Aby rozpocz lektur, kliknij na taki przycisk ktry da ci peny dostp do spisu treci ksiki. Jeli chcesz poczy si z Portem Wydawniczym LITERATURA.NET.PL kliknij na logo poniej. , Juliusz Sowacki BALLADYNA TRAGEDIA W PICIU AKTACH 2 Tower Press 2000 Copyright by Tower Press, Gdask 2000 KOCHANY POETO RUIN! Pozwl, e piszc do ciebie zaczn od apologu, ktry mi opowiedziano nad Salaminy zatok. Stary i lepy harfiarz z wyspy Scio przyszed nad brzegi Morza Egejskiego, a usyszawszy z wielkim hukiem amice si fale; myla, e szum w pochodzi od zgieku ludzi, ktrzy si zbiegli pieni rycerskich posucha. Opar si wic na harfie i piewa pustemu morza brzegowi: a kiedy skoczy, zadziwi si, e adnego ludzkiego gosu, adnego westchnienia, adnego pie nie zyskaa oklasku. Rzuci wic harf precz daleko od siebie, a te fale, ktre piewak mniema tumem ludzkim, odniosy zote pieni narzdzie i pooyy mu je przy stopach. I odszed od harfy swojej smutny Greczyn nie wiedzc, e najpikniejszy rapsod nie w sercach ludzi, ale w gbi fal Egejskiego Morza uton. Kochany Irydionie! ta powiastka o falach i harfiarzu zastpi wszelk do Balladyny przemow. Wychodzi na wiat Balladyna z ariostycznym umiechem na twarzy, obdarzona wntrzn si urgania si z tumu ludzkiego, z porzdku i z adu, jakim si wszystko dzieje na wiecie, z nieprzewidzianych owocw, ktre wydaj drzewa rk ludzi szczepione. Niech naprawiacz wszelkiego bezprawia Kirkor pada ofiar swoich czystych zamiarw; niech Grabiec miuje kuchni Kirkora; niechaj powietrzna Goplana kocha si w rumianym chopie, a sentymentalny Filon szuka umylnie mczarni mionych i umarej kochanki; niechaj tysice anachronizmw przerazi picych w grobie historykw i kronikarzy: a jeeli to wszystko ma wntrzn si ywota, jeeli stworzyo si w gowie poety podug praw boskich, jeeli natchnienie nie byo gorczk, ale skutkiem tej dziwnej wadzy, ktra szepce do ucha nigdy wprzd nie syszane wyrazy, a oczom pokazuje nigdy, we nie nawet, nie widziane istoty; jeeli instynkt poetyczny by lepszym od rozsdku, ktry nieraz t lub ow rzecz potpi: to Balladyna wbrew rozwadze i historii zostanie krlow polsk a piorun, ktry spad na jej chwilowe panowanie, bynie i roztworzy mg dziejw przeszoci. Umiechnij si teraz, Irydionie, bo oto naladujc francuskich poetw: powiem ci, e Balladyna jest tylko epizodem wielkiego poematu w rodzaju Ariosta, ktry ma si uwiza z szeciu tragedii, czyli kronik dramatycznych. Cienie ju rne ludzi niebyych wyszy ze mgy przedstworzenia i otaczaj mnie cib gwarzc: potrzeba tylko, aby si zebray w oddzielne tumy, aeby czyny ich uoyy si w postacie piramidalne wypadkw, a jedn po drugiej garstk na wiat wypycha bd; i sprawdz si moe sny mego dziecistwa. Bo ile to razy patrzc na stary zamek, koronujcy ruinami gr mego rodzinnego miasteczka, marzyem, e kiedy w ten wieniec wyszczerbionych murw nasypi widm, duchw, rycerzy; e odbuduj upade sale i owiec je przez okna ogniem piorunowych nocy, a sklepieniom ka powtarza dawne Sofoklesowskie niestety! A za to imi moje syszane bdzie w szumie pyncego pod gr potoku, a jaka niby tcza z myli moich unosi si bdzie nad ruinami zamku. O! nie mw mi, e z dzwonkw polnych wiksza ozdoba ruinom ni z tego wieca myli, w ktry je ubierze poeta: bo cho re rosnce na ruinach paacu Nerona rozwidniay nam piknie te gruzy: to jednak janiej mi je owieci w duch Irydiona, ktrego ty pod krzyem w Kolosseum pooy i nakry zotymi skrzydami anioa. Tak wic, kiedy ty dawne posgowe Rzymian postacie napeniasz wulkaniczn dusz wieku naszego; ja z Polski dawnej tworz fantastyczn legend, z ciszy wiekowej wydobywam chry prorockie i na spotkanie twojej czarnej, piorunowej, dantejskiej chmury prowadz lekkie, tczowe i ariostyczne oboki, pewny, e spotkanie si nasze w wyszej krainie nie bdzie walk, ale tylko gr kolorw i cieni, z tym smutnym dla mnie kocem, e twoja chmu 4 ra, wikszym wichrem gnana i peniejsza piorunowego ognia, moje wietrzne i rnobarwne oboki roztrci i pochonie. Doniosy mi sylfy, e powdrowa teraz odwiedzi Etn czerwon: posaem natychmiast Skierk, aby ci na drodze wszystkie pootwiera kwiaty i wszystkie gwiazdy nad tob zapali; za to przez wdziczno, stanwszy na szczycie wulkanu, spojrzyj na mrz rozlege bkity i pomyl, e niedawnymi czasy przez te zwierciada wdrowa okrt mj, jak abd aglami nakryty. Powiedz, czy nie dojrzysz jakiego rysu na fali, jakiego ladu po zniknionym okrcie? Ksia wtenczas spiewali hymn do Najwitszej Panny, a ja staem z wlepionym: w ogie Etny oczyma, smutny, e mnie fala znw tylko do Europy odnosia. Suchaj w ciszy powietrznej, czy echo tego hymnu, ktry mi serce ucisza, nie drga dotd w krysztaowej atmosferze? Szukaj mojego ladu w powietrzu i na fali, a jeli o mnie na fali i w powietrzu nie sycha, to znajd mnie w sercu twoim i niech ja bd jeszcze z tob przez jedn godzin. Wszak darem to jest Boga, e my umiemy myl lata do siebie w odwiedziny. Rozpisaem si dugo, a zamierzyem by tylko napisa AUTOROWI IRYDIONA na pamitk BALLADYNʔ powica Juliusz Sowacki Pary, d. 9 lipca 1839 r. 5 OSOBY: PUSTELNIK, Popiel III wygnany KIRKOR, pan zamku MATKA, wdowa BALLADYNA ALINA jej crki FILON, pasterz GRABIEC, syn zakrystiana FON KOSTRYN, naczelnik stray w zamku Kirkora GRALON, rycerz Kirkora KANCLERZ WAWEL, dziejopis PA POSE ZE STOLICY GNEZNA OSKARZYCIEL SDOWY LEKARZ KORONNY Pany rycerze suba zamkowa wieniacy dzieci. OSOBY FANTASTYCZNE: GOPLANA, nimfa, krlowa Gopa CHOCHLIK SKIERKA Za czasw bajecznych, koo jeziora Gopa. 6 AKT PIERWSZY SCENA I Las blisko jeziora Gopa chata pustelnika ustrojona kwiatami i bluszczem KIRKOR wchodzi w karaceskiej zbroi, bogato ubrany, z orlimi skrzydami... KIRKOR sam Rady zasign warto u czowieka, Ktry si kryje w tej zaciszy lenej; Pobony starzec ma jednak w rozumie Nieco szalestwa: ilekro runu prawisz O zamkach, krlach, o krlewskich dworach, To jak szalony od rozumu bdzi, Miota przeklestwa, pieni si, narzeka; Musia od krlw dozna wiele zego, I z owd zosta przyjacielem gminu. Stuka do celi. Puk! puk! puk! GOS Z CELI Kto tam? KIRKOR Kirkor. PUSTELNIK wychodzc z celi Witaj synu... Czego chcesz? KIRKOR Rady. PUSTELNIK Zosta pustelnikiem. 7 KIRKOR Gdybym podstarza dziesitym krzyykiem, Moe bym w smutne schroni si dbrowy; Ale ja mody, pan czterowieowy, Przemylam dzisiaj, jak by si oeni... Porad mi, starcze. PUSTELNIK Lat dwadziecia z gr Jak yj w puszczy... KIRKOR C std? PUSTELNIK Wic oceni Ludzi nie mog ani wskaza, ktr Wemiesz dziewic. KIRKOR Te, co rozkwitay Z dziecistwa pczkw, gdy ty y na wiecie, S dzi pannami... czerwony li biay Pczek na ry, taka bdzie ra... Przypomnij niegdy najpikniejsze dzieci, Bia, jak w rku anielskiego stra Kwiat lilijowy niech jej sowik piewny Zazdroci gosu, a synogarlica Wiernoci zrwna... gdzie taka dziewica, Wska mi, o starcze? Mwi, e krlewny Syn wdzikami? PUSTELNIK Nieba! to rd wa. ona zbrodniami podobna do ma, Crki do ojca, a do matek syny; Jak w jednym gniedzie skbione gadziny. O bogdaj piorun!... 8 KIRKOR Nie przeklinaj. PUSTELNIK Mody, Przeklinaj ze mn oni kltwy warci. Bogdaj doznali, co pomor i gody! Bogdaj piorunem na poy poarci, Padajc w ziemi paszcz rozdziawion, Proch mieli paszczem, a wa koron. Bogdaj! Klnc zbjc potargaem siy, Wciekem si jako brytan uwizany. Bo te ja kiedy byem pan nad pany, Stutysicznemu narodowi miy, yem w purpurze, dzi nosz achmany; Musz przeklina. Miaem dziatek troje, Noc do komnat weszli brata zboje, Ryczki moje trzy z odygi cito! Dziecinki moje w koyskach zarnito! Anioki moje!... wszystkie moje dzieci! KIRKOR Kt jeste, starcze? PUSTELNIK Ja... Krl Popiel trzeci... KIRKOR schyla kolano. Krlu mj! PUSTELNIK Kt mi z ebraki rozezna?... KIRKOR Uzbrajam chamy i lec do Gnezna Mci si za ciebie... 9 PUSTELNIK Modziecze, rozwagi! KIRKOR Bezprawie gorzej od Mojesza plagi Kala t ziemi i prdzej si szerzy; Popiel, skalany dzieci krwi niewinn, Niegodny rzdzi tumowi rycerzy. Niech wic si stanie, co si sta powinno, Pod okiem Boga, na tej biednej ziemi. PUSTELNIK Czy ty skrzydami anioa zotemi Z nieba zleciae? KIRKOR Na barkach orlicy Para tych biaych skrzyde wyrastaa; Gdy na .rycerskiej s naramiennicy, Bdzie-li rycerz mniej ni owa biaa Ptaszyna ludziom uyteczny? ma-li Gadom przepuszcza rycerz uskrzydlony Ora pirami? PUSTELNIK O mu ze stali! Ty jeste z owych, ktrzy wal trony. KIRKOR Ty wiesz, jak nasza ziemia wszeteczestwem Krla skalana. Wiesz, jak Popiel krwawy Pastwi si coraz nowym okruciestwem... Zaczerwieniane krwi widziaem stawy: Krl ywi karpie ciaem niewolnikw. Nieraz wybiera dziesitego z szykw I tnc w kaway, ulubionym rybom Na er wyrzuca; reszt cia wymiata Na dworskie pola i czerwonym skibom Ziarno powierza. Ssiad ziemi kata 10 Na pomiewisko zwie Rusi Czerwon. Dotd yjcym pod Lecha koron Bg dawa niwo szczcia niezasiane, Lud y szczliwy; dzisiaj niesychane Pomory, gody sypie Boa rka. Ziemia upaem wysuszona pka; Wiosenne runa zoc...
k.surmiak