(2-1 & 2-2) Joey And The Big Break.txt

(32 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:/W poprzednich odcinkach...
00:00:02:Ty i Sara jestecie szczęliwi,|zamieszkacie razem...
00:00:05:- Sara wyjechała.|- Co?
00:00:07:Przez następne 3 godziny możecie głosować,|którego z nas...
00:00:09:chcecie umiercić|na poczštku następnego sezonu.
00:00:11:Czekaj... co?!
00:00:13:Wystarczajšco długo znosiłam twoje zachowanie|wobec mojego syna, koniec z tym!
00:00:17:Nikt tak do mnie nie będzie mówił!
00:00:21:Chciałaby pracę?
00:00:27:Dlaczego to zrobiła?
00:00:29:Nie wiem.
00:00:53:Dzień dobry.
00:00:56:Czyj jeste?
00:01:00:"Joey, musiałam wyjć.|O zeszłej nocy pogadamy póniej. Alex."
00:01:06:Alex?
00:01:11:Nie...nie, nie.
00:01:13:Głupek, głupek, głupek.
00:01:15:Cišgle tu jestem!
00:01:20:Czeć sšsiadko.
00:01:23:Dobra, posłuchaj Alex...
00:01:24:Cišgle nagi!
00:01:26:Nie wychod, wszystko gra.
00:01:29:Nie, nie gra.|Ja tak nie robię.
00:01:32:Nie budzę się w czyim łóżku,|nie wkładam wczorajszych ciuchów i uciekam do domu.
00:01:36:Widziałam dziewczyny wymykajšce|się stšd i były oblene.
00:01:40:Tylko w rodowe poranki,|we wtorkowe wieczory sš super.
00:01:42:Czekaj, czekaj!
00:01:43:Nie wychod, posłuchaj...
00:01:45:Nie pasi ci to,|mi też nie...
00:01:46:ale musimy przez to przebrnšć.
00:01:49:Wyłóżmy kawę na ławę.|Ja zacznę.
00:01:52:Co tam?
00:01:55:To wcale nie pomaga.|Pogarszasz sprawę.
00:01:57:Ale nie odwracasz wzroku.
00:02:00:Joey, to ja.
00:02:06:Co robisz?
00:02:07:Marznę.
00:02:09:Skšpiradło Alex wyłšczyło ogrzewanie...
00:02:14:Alex?
00:02:16:Nie potrafisz się opanować?
00:02:18:Nie oparłe się takiej wybuchowej lasce?
00:02:20:Cišgle tu jestem!
00:02:24:Alex, ty wintuszku!
00:02:28:Nie słuchaj jej.
00:02:30:Kogo miałe wczoraj w nocy?
00:02:32:Brzmiało jak wyrzynanie fok.
00:02:36:- Czeć Alex, co tu robisz?|- To ja jestem fokš!
00:02:41:J O E Y 2x01 2x02
00:02:45:"Joey i wielki przełom"
00:03:15:Ale ze mnie idiota.
00:03:17:Teraz dopiero będzie lipnie|między mnš i Alex.
00:03:20:No... jak w ogóle do tego doszło?
00:03:22:Nie wiem, byłem zmartwiony sprawš Sary.
00:03:25:Alex była rozczulona.
00:03:27:Nie wiem jak ona, ale ja chciałem|zrobić sobie wielkie jedzonko.
00:03:32:Nie mogę w to uwierzyć.
00:03:34:Muszę zadzwonić do Bobbie,|sprawdzić czy już mnie umiercili.
00:03:37:Zanim do niej zadzwonisz...|Byłam wczoraj u niej...
00:03:47:Linia Bobbie Morganstern.
00:03:49:Czeć, tu Joey Tribbiani.|Jest tam Bobbie?
00:03:52:Przykro mi ale nie ma.|Wszystkie telefony kierowane sš na ten numer.
00:03:55:To może trochę potrwać.
00:03:58:Ma nowš asystentkę.|Głos ma straszny.
00:04:02:To ja... Gina.
00:04:05:Zabawne, moja siostra|też ma na imię Gina.
00:04:07:Gina...
00:04:11:Dobra... próbujesz to ukryć,|ale wydaje mi się, że pracujesz dla Bobbie.
00:04:16:Próbowałam ci to powiedzieć.
00:04:18:Kiedy poszłam powiedzieć jej, żeby odwaliła się|od Michaela, zaproponowała mi pracę.
00:04:20:Co?!
00:04:21:Jak od sprawy Michaela|mogło dojć do pracy dla ciebie.
00:04:24:A jak od rozmowy o Sarze|mogło dojć do seksu z Alex?
00:04:27:Wytłumaczyłem ci już!
00:04:28:Miałem taki wielki stek!
00:04:34:Nigdy nie miała takiej pracy.
00:04:36:Dlatego to dla mnie takie ważne.
00:04:38:To moja szansa na pracę|w szanowanej firmie.
00:04:41:Z biurkiem, krzesłem,|łazienkš z zamkiem...
00:04:43:która ma kible z deskami.
00:04:48:Gdzie ty pracowała?!
00:05:00:Alex, co robisz? Daj spokój.
00:05:03:Nie uciekaj przede mnš.
00:05:05:Jeste mojš przyjaciółkš.|Musimy o tym zapomnieć.
00:05:07:Nie rozumiesz.|To dla mnie trudne.
00:05:10:Kiedy teraz jestem w pobliżu ciebie|to czuję się taka...
00:05:12:- Napalona... wiem.|- Nie.
00:05:17:Czuję się głupio i tanio.
00:05:20:Normalnie były by miesišce|albo tygodnie randek...
00:05:24:zanim by się to stało.|A nie było nic.
00:05:26:Nawet jednej romantycznej nocy.
00:05:29:To się da naprawić.
00:05:32:Cały ten romantyczny klimat|zapewnię ci teraz.
00:05:34:Poderwę cię po fakcie.
00:05:39:Więc zrobimy to od tyłu.
00:05:41:Nie... tym razem|nie będzie żadnego seksu.
00:05:46:Od tyłu w sensie czasowym.
00:05:47:Racja.
00:05:50:Nie wiem czy się uda,|ale warto spróbować.
00:05:53:Wpadnij jutro o 19:00
00:05:56:Czekaj, co jest jutro?
00:05:58:Wtorek, nic nie masz.
00:06:08:Jeste, Gina.
00:06:09:wietnie.|Zacznijmy.
00:06:13:To twoje biurko i telefon.
00:06:15:A to nauki z zakresu|molestowania seksualnego.
00:06:21:Będę w swoim biurze.
00:06:23:Mam kilka pytań.
00:06:25:A to mój drugi asystent Jason.
00:06:28:Jak masz pytania to wal do niego.
00:06:32:Więc? Co powinnam wiedzieć?
00:06:33:Sama do tego dojdziesz.
00:06:34:Nikt mi nie pomagał jak tu trafiłem,|a im gorzej wypadasz ty, tym lepiej ja.
00:06:39:Musisz mi pomóc.|Naprawdę chcę dobrze pracować.
00:06:41:Jestem samotnš matkš|i ta praca jest dla mnie ważna.
00:06:45:To jak Erin Brockovich.
00:06:50:Patrzcie no.|Pierwszy dzień w pracy.
00:06:53:- Jak leci?|- Zabiję tego Jasona.
00:06:55:Jeste tu od pół godziny.
00:06:58:Słuchaj... jak mylisz poważnie o tej pracy|to musisz być profesjonalistkš.
00:07:01:A kim ty jeste, żeby|mi radzić o prowadzeniu biura?
00:07:03:No nie wiem...
00:07:05:W końcu tylko grałem dyrektora|wielkiej korporacji bielinianej...
00:07:09:w serialu na podstawie|filmu "Velvet Heat".
00:07:15:- Czeć Bobbie.|- Czeć Joey. Siadaj.
00:07:19:Przyszły wyniki głosowania.
00:07:21:O Boże...|Przegłosowali mój wypad z serialu.
00:07:24:Jasne że tak.|Jestem do bani.
00:07:26:Nadal jeste w serialu!
00:07:27:Jestem niesamowity!
00:07:31:Bo co? Nie zagłosujš na mnie?
00:07:34:W końcu to Ameryka,|a nie kraj szaleńców.
00:07:38:Kochacie mnie?!|Ja was też!
00:07:45:Okazało się, że jeste|najpopularniejszy z serialu.
00:07:49:Więc mówię... pójdziemy tam|i poprosimy o podwyżkę.
00:07:53:Poprosimy?
00:07:54:Każemy!
00:07:56:Co jeszcze chcesz?
00:07:58:- Lepszš garderobę.|- wietnie!
00:07:59:- I samochód.|- Co jeszcze?!
00:08:01:I wielkie, kryształowe, czerwone...
00:08:03:Wiesz co? Po prostu poprosimy o kasę.
00:08:05:Dobra.
00:08:07:Dostaniesz to na co zasługujesz.
00:08:09:Uwaga wszyscy...|przygotować się do sceny mierci Joeya.
00:08:13:Może jestem wariat,|ale zaczynam się denerwować.
00:08:19:Boże... co ja narobiłem.
00:08:23:Hej stary... nie masz się co martwić.
00:08:25:Jeste za dobry do tego serialu.
00:08:28:Tak?
00:08:29:Zaufaj mi.
00:08:32:Znam cię?
00:08:33:Nie. Mam tu tylko fuchę z głowš.
00:08:36:Pobiłem 10 innych w drodze do tej roli.
00:08:39:Jestem jedynym,|który pasuje do tej dziury.
00:08:45:Podrzuć mi tekst.
00:08:48:Co? Co powiesz?|Przecież masz uciętš głowę.
00:08:51:Nie wiem.|"Nie czuję nóg"?
00:08:55:Masz tu spore poważanie.
00:08:58:Naprawdę? Widzisz to?
00:09:00:Czy to wyglšda na kapelusz|z napisem "wielka gwiazda"?
00:09:02:Cisza!
00:09:04:Zaczynamy od poczštku.
00:09:07:Akcja.
00:09:09:Wyglšda na to, że została mi|tylko jedna droga do przejcia...
00:09:12:do nieba.
00:09:13:Nie czuję nóg!
00:09:15:Cięcie.
00:09:17:Spytaj ich czy to wykorzystajš.
00:09:27:Bobbie?|Dzięki Bogu.
00:09:29:Odwala mi.|Mów co się dzieje.
00:09:32:Zrujnowałam ci życie.
00:09:36:Nie mów tak.
00:09:38:Popełniłe zawodowe samobójstwo|i to przeze mnie.
00:09:41:Dlaczego zażšdałam tego|namiotu masażu na planie?
00:09:46:- Jaki jest następny krok?|- Nie ma żadnego.
00:09:47:- Żadnego?|- Nie.
00:09:52:Jeste chciwy i za drogi.
00:09:55:Teraz stanowisz problem.
00:10:00:Czuję się taka pusta i zmieszana.
00:10:04:Mylisz, że jestem ładna?
00:10:08:Nie wiem! Musisz mnie tam wcisnšć z powrotem.
00:10:10:Musisz dać mi następnš rolę!
00:10:13:Ameryka mnie kocha!
00:10:15:Nic nie mogę zrobić.
00:10:18:Próbowałam wyprosić przysługę|u wszystkich, z którymi spałam.
00:10:24:Poza jednym.
00:10:26:Ale wiesz co?|Jest moim dłużnikiem.
00:10:31:Gina? Połšcz mnie z kim...
00:10:36:Dzwoni... a nie podałam jej|jeszcze z kim.
00:10:39:To będzie ciekawe.
00:10:45:Więc żegnasz się z garderobš?
00:10:47:Ja włanie się pożegnałem|z klitkš w której siedziałem.
00:10:52:Słuchaj "głowa".|To nienajlepszy moment.
00:10:54:Udało się. Masz przesłuchanie|do nowego filmu Kevina Smitha.
00:11:00:"Clerks" to najlepszy|niezależny film wszech czasów.
00:11:03:On... no i "Lot skazańców"!
00:11:06:Jeli to nie wypali,|masz przeršbane.
00:11:08:Będziesz czytał jutro przed producentem.
00:11:10:Wygraj to przesłuchanie.
00:11:12:Musisz dostać tš rolę.
00:11:12:Rozumiem.|Dzięki.
00:11:14:Przepraszam?|Bobbie Morganstern?
00:11:16:Poszukuję przedstawiciela.
00:11:18:Fantastycznie.|Powiedz mi wszystko o sobie...
00:11:21:Marzę teraz o nowym kliencie.
00:11:26:Nie marnuj czasu na czytanie|dla jakiego producenta.
00:11:28:Umówię cię z Kevinem Smithem.
00:11:30:Wiem, że nie jestem takš gwiazdš jak ty...
00:11:32:ale siedzę w tym|już sporo czasu i mam kontakty.
00:11:34:Jak chcesz...|mogę cię ustawić.
00:11:37:Wiesz co? Pójdę na to przesłuchanie.|Ale dzięki stary.
00:11:43:Słuchaj.
00:11:44:Jak zmienisz zdanie to zadzwoń.
00:11:45:"Zach"
00:11:47:To wszystko?|Tylko Zach?
00:11:49:Tak, zmieniam nazwisko...
00:11:51:Kiedy byłem Miller, ale jest inny Zach Miller,|który grał w byle czym...
00:11:54:więc staram się od tego odcišć.
00:11:58:Będzie ciężko bo to byłem ja.
00:12:05:Mam na imię Jenna.|Wprowadziłam się niedawno.
00:12:09:Bardzo chciałam cię poznać.
00:12:11:Dlaczego?
00:12:14:Słyszałam, że mieszka tu znany aktor, Joey.|To ty, prawda?
00:12:18:Właciwie...
00:12:19:Przeprowadziłam się tu,|by spełnić swoje marzenie.
00:12:22:Nie znam tu nikogo i wiem,|że ludzie cišgle proszš cię o pomoc ale...
00:12:28:Jestem Joey Tribbiani!
00:12:33:Gina? Wylij notatkę moim agentom, got...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin