No Chah.pdf

(1406 KB) Pobierz
nochah.indd
No Ajahn Chah
Tytuł oryginału:
No Ajahn Chah: Reflections
Compiled & Edited by Dhamma Garden, 1994
Tłumaczenie z angielskiego:
Tomasz Dudek, 2004
(wersja II poprawiona, 2006)
Prawa do niniejszego przekładu należą do jego autora.
Książkę można przechowywać na lokalnym dysku
lub wydrukować na własny użytek.
Jakiekolwiek inne jej wykorzystanie
jest dozwolone wyłącznie za zgodą autora tłumaczenia
(kontakt: anatta@post.pl).
Skład i łamanie:
anaa .pl
P ewnego razu ktoś podszedł do Ajahna Chaha i zapy-
tał go, kim jest Ajahn Chah. Ajahn Chah, widząc, że
duchowy rozwój pytającego nie jest zbyt zaawansowany,
wskazał na siebie i powiedział: „To, to jest Ajahn Chah.”
Innym razem ktoś inny zadał Ajahnowi Chahowi to
samo pytanie. Jednak tym razem, widząc, że zrozumie-
nie Dhammy przez pytającego jest większe, Ajahn Chah
odpowiedział mu: „Ajahn Chah? Nie ma żadnego Ajahna
Chaha.”*
* Ajahn Chah? ere is no Ajahn Chah .
Narodziny i śmierć
Dobrą praktyką jest pytanie samego siebie bardzo szcze-
rze: „Dlaczego się urodziłem?” Zadawaj sobie to pytanie
rano, po południu i wieczorem – codziennie.
* * *
Nasze narodziny i śmierć są jednością. Nie ma jednego
bez drugiego. To trochę zabawne, gdy się widzi, jak wobec
śmierci ludzie są zapłakani i smutni, a wobec narodzin –
szczęśliwi i zachwyceni. To ułuda. Jeżeli naprawdę chcesz
płakać, to lepiej rób to, gdy ktoś się rodzi. Płacz u źródła,
gdyż jeśli nie byłoby narodzin, to nie byłoby śmierci. Czy
możesz to zrozumieć?
* * *
Czy myślisz, że można by cenić coś takiego, jak życie w czy-
imś brzuchu? Jakże niewygodne by to było! Tylko pomyśl,
jak trudne do zniesienia jest przebywanie w zamknię-
tej chacie choćby przez jeden dzień. Zamykasz wszystkie
drzwi, okna i już ci jest duszno. A jak żyłoby się w czyimś
brzuchu przez dziewięć miesięcy? Jednak chcesz się znowu
rodzić! Wiesz, jak jest tam niewygodnie, a jednak chcesz
wsadzić tam głowę, żeby znowu nałożyć pętlę na szyję.
* * *
Po co się rodzimy? Rodzimy się, żebyśmy nie musieli ro-
dzić się znowu.
Narodziny i śmierć
5
* * *
Jeżeli ktoś nie rozumie śmierci, jego życie może być bar-
dzo pomieszane.
* * *
Budda mówił swojemu uczniowi Anandzie, aby ten wi-
dział nietrwałość, aby widział śmierć wraz z każdym
oddechem. Musimy znać śmierć; musimy umierać, aby
żyć. Co to znaczy? Umieranie to doprowadzanie do koń-
ca naszych wątpliwości, wszystkich naszych pytań i tyl-
ko bycie tutaj z obecną rzeczywistością. Nie możesz
umrzeć jutro, musisz umierać teraz. Umiesz to robić?
Jeżeli umiesz to robić, to znasz spokój wynikający z bra-
ku pytań.
* * *
Śmierć jest tak blisko, jak nasz oddech.
* * *
Jeżeli praktykowałbyś właściwie, to nie czułbyś prze-
rażenia, gdy chorujesz, ani niepokoju, gdy ktoś umiera.
Gdy udajesz się do szpitala na leczenie, postanów sobie
w umyśle, że jeśli wyzdrowiejesz, to będzie dobrze, a je-
śli umrzesz, to też będzie dobrze. Zapewniam cię, że je-
śli lekarze powiedzieliby mi, iż mam raka i umrę za kilka
miesięcy, to przypomniałbym im: „Uważajcie, ponieważ
śmierć nadchodzi, by dostać również was. To tylko kwe-
stia tego, kto odejdzie wcześniej, a kto później.” Lekarze
nie mogą leczyć ze śmierci, ani zapobiegać śmierci. Tylko
Budda to leczył; dlaczego więc nie podążasz za nim i nie
stosujesz jego lekarstwa?
* * *
Zgłoś jeśli naruszono regulamin