00:01:00:Meet Dave R5 LiNE XviD-iVE 00:01:23:Departament Obrony|Bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej|Północno-wschodniej 00:01:25:Mówię, nie, ja na to "Tak, mamy rakiety nuklearne"|a on na to "Nie, nie macie". 00:01:31:A ja "Tak, tak mamy", cokolwiek.". 00:01:32:A ja do nich "Jakiej części cokolwiek nierozumiecie? 00:02:12:Josh, Josh. 00:02:18:Hej, ile razy mam mówić,|byście niegrali w baseball na ulicy? 00:02:22:- Mamo.|- Nic ci nie jest? 00:02:24:To niebyła piłka. 00:02:27:To była rzecz,|przyleciała z kosmosu i o mało mnie trafiła. 00:02:30:Rzecz z kosmosu? 00:02:34:Ty masz bujną wyobraźnię,|podejdź do mnie. 00:02:38:Cieszę się, że nic ci niestało. 00:02:39:- Ale...|- Żadnych ale. Pora iść do łóżka. 00:02:43:I nie idź tam dopuki niesprzątne szkła, dobrze? 00:03:00:3 miesiące poźniej. 00:04:46:Knox, Dewi. 00:04:47:Otrzymaliśmy doniesienie o jakiejś ognistej kuli|albo czymś podobnym na Wyspie Wolności. 00:04:52:Sprawdzimy to. 00:04:53:Ognista kula, dobrze, już sie tym zajmujemy. 00:04:56:Sierżancie niemożesz do tego dać kogoś innego,|właśnie mam za sobą całą noc? 00:04:59:Jest mi przykro panie Knox.|Powiem ci tak ... 00:05:02:... przyciągniesz się do mojego biura|a ja ci doniosę kocyk i możesz się przespać. 00:05:07:Chodź, będzie wspaniale.|Ognista kula ...jak często się to zdarza? 00:05:09:Zrobisz coś dla mnie? 00:05:12:Zachowuj się jak glina|i przestań się przejmować. 00:06:06:Mój boże! 00:06:08:Nic ci nie jest? Halo? 00:06:10:Proszę niech niebędzie martwy. 00:06:12:Widziałaś to, to zjawił się zupełnie znikąd. 00:06:14:Wyglądało jakbyś przyspieszyła|żeby go potrącić. 00:06:16:Tylko chciałam zaparkować. Mój boże. 00:06:22:Wszystko w porządku? 00:06:23:Wszystko w porządku? 00:06:25:Halo, proszę powiedz coś. 00:06:28:Mój boże, twoja noga! Zadzwonię po ambulans. 00:06:41:Gdzie on poszedł? 00:06:43:Panie, gościu. 00:07:41:To chwilkę potrwa. 00:07:43:Rozumiem. 00:07:55:- Gotowe. 00:08:10:Naprawy są w drodze 00:08:14:Raport o szkodach? 00:08:27:Prawa ręka, w porządku. 00:08:30:Lewa ręka, w porządku. 00:08:34:Uszkodzenia, Doktorze? 00:08:36:Jakieś siniaki i złamania, nic znacznego, kapitanie. 00:08:42:Maszynownia. 00:08:43:Prowadzimy diagnozy, Sir. 00:08:48:Poruczniku, jaki jest twój status? 00:08:50:Kapitanie,mamy mały wyciek gazu,|ale nie zabójczy. 00:08:59:Cała załogo, wydaje się,|że nasz statek przetrwał uderzenie. 00:09:02:Właściwie diagnostyka niebyła potrzebna, kapitanie. 00:09:06:Ta kolizja była niespodziewana,| niemieliśmy osłon. 00:09:10:Jak długo możemy funkcjonować na 100%? 00:09:12:Maksymalnie 48 godzin, potem systemy się zawieszą. 00:09:17:Kontrola komputera? 00:09:18:Mimo eksplotacji, Sir. 00:09:19:To oznacza, że mamy akurat ostatnią znaną pozycję Orb. 00:09:22:Może być gdziekolwiek w rejonie|10 000 metrów kwadratowych jednocześnie od naszej pozycji. 00:09:27:Numer 2, możliwości. 00:09:29:Moglibyśmy kontynuować misję Sir,|ale jest to skrajnie niebezpieczne. 00:09:33:Według protokołu musielibyśmy|wrócić na naszą planetę i naprawić statek. 00:09:41:Zwołajcie załogę. 00:09:43:Panie i panowie, przygotujcie się|na mowę waszego wielkiego kapitana. 00:09:50:To on. 00:09:53:To ta chwila, na którą wszyscy wyczekiwaliśmy. 00:09:57:Wszyscy wiemy jaka jest stawka. 00:09:59:Nasza planeta jest na skraju|kryzysu energetycznego 00:10:03:Urządzenie, które wysłaliśmy do tego świata,|by wchłonęło wodę z oceanu, 00:10:06:Zeszło z kursu|i zaginęło gdzieś w tym mieście. 00:10:09:Jak tylko go znajdziemy i umieścimy, 00:10:11:sól z tego świata,|dostarczymy naszemu światu energii na całe stulecia. 00:10:16:Bez tego, nasi ludzie|zginą w ciągu następnego pokolenia. 00:10:22:Niepozwolę aby do tego doszło. 00:10:26:Musi nam się udać! 00:10:31:- Za Nil.|- Za Nil. 00:10:34:Z powrotem na swoje miejsca. 00:10:37:Numer 3. 00:10:39:Czy mamy wystarczająco danych|aby porozumieć się z dzikusami? 00:10:42:Tak, podłaczyłam się do ich bazy danych o nazwie"Google". 00:10:45:Co za prymitywna nazwa dla tak potężnej funkcji. 00:10:47:Gdybyś dawał pierszeństwo,|tu jest jeszcze jedna, nazywana "Yahoo". 00:10:50:- Dziwne. I co ... 00:10:54:- Już nad tym pracuję, kapitanie.|- Dobrze. 00:10:57:Numer 4. 00:10:58:Obrona przygotowana? 00:11:00:Tak, Sir. Moja broń poradzi sobię|z każdą grożbą od tych dzikusów. 00:11:04:- Dobrze.|- Badania informacji mówią, że wysuszenie oceanów na tej planecie 00:11:07:będzie mieć katastrofalne następstwa na istnienie życia. 00:11:10:Mamy rozkazy Numer 3.|Cały nasz świat od nas zależy. 00:11:14:Zgadzacie się. 00:11:16:Nie ulegniemy tym stworzeniom. 00:11:19:Gdyby Orb wpadł do ich rąk.|Kto wie, do jakich niegodziwych celów by go użyli, 00:11:25:w tym ważnym momencie. 00:11:42:Mamo, w uliczce jest znowu pijak. 00:11:47:To on. 00:11:48:- Kto?|- Ten co potrąciłam go samochodem. 00:11:51:Robisz ..., znowu? 00:11:52:Raczej nie jego poprzednio stuknełam. 00:11:54:Sir, zapiski pułkownika pokazują,|że Orb musi być gdzieś niedaleko. 00:11:57:Halo? 00:11:59:Halo, proszę Pana. Halo. 00:12:03:- Cześć,U Pana wszystko w porządku?|- Kontakt. 00:12:05:- Ponieważ byłeś właśnie przejechany.|- Numer 17, 00:12:07:- Wracaj na statek.|- Rozumiem. 00:12:09:- Miałam stracha.|Widocznie nie uświadamiasz sobie tego co tam się stało. 00:12:13:Mogę wezwać ambulans albo jakiegoś lekarza ... 00:12:15:z powodu twojej nogi. 00:12:19:- Twoja noga.|- Nasze pierwsze ... 00:12:21:... ustne spotkanie. 00:12:24:Dzięki za twoje zainteresowanie. 00:12:29:Za bardzo wysoko. 00:12:30:Więcej basu. 00:12:34:Wyrównaj frekwencje. 00:12:37:Już mi dużo lepiej. 00:12:39:Jak bardzo go potrąciłaś? 00:12:43:Zabiorę cię z powrotem ze szkoły, dobrze? 00:12:46:Spojrz na tego małego ,|na złość jego sprzeciwu. 00:12:51:To takie brutalne. 00:12:55:Bezpieczeństwo ponad wszystko. Gdyby po tobie ci chłopcy szli, |tak im powiedz, że zawołam ich rodziców. 00:13:00:Niechciałbyś iść na górę na szklankę wody... 00:13:03:... albo na coś, co by pomogło? 00:13:05:Nie dziękuje, w porządku. 00:13:07:Jestem na pozycji. 00:13:09:Jesteś pewny? 00:13:12:Dobrze, widzisz to nie jest dowcip. 00:13:14:Może byś mógł|iść ze mną na górę albo wezwę karetkę. 00:13:17:Sir, nie możemy jej pozwolić powiadomnić władze. 00:13:20:Zgoda. Będziemy kontynuować|tak długo dopóki jej nieuspokoimy. 00:13:24:Tak, pójdę do ciebie. Dziękuje za gościnę. 00:13:31:Mówię ci, że było coś z hamulcami ... 00:13:33:Chcę powiedzieć naprawdę będe musiał zmienić swojego mechanika ... 00:13:36:Ponieważ to było szalone. Tędy. 00:13:45:- Jak się czujesz?|- Dobrze a ty? 00:13:46:Coś mam dla ciebie,|trzy tubki. 00:13:49:- Właśnie mi przyszły.|- Cześć Mark Ros. 00:13:54:Dlaczego do nas wyciąga ręke? 00:13:56:Może my powinniśmy mu również . 00:13:59:Cześć, Mark Ros. 00:14:04:Liberał, co? 00:14:14:- Tak dobrze.|- Dobrze. 00:14:29:Jeszcze raz dziękuje.|Pójdziemy tutaj. 00:14:47:Dobrze, to tu. 00:14:49:Przepraszam za bałagan, ponieważ ... 00:14:52:... to jest trochę domu i zarazem praca. 00:15:03:Prawa ręka, to nieprzyjemne. 00:15:06:Przepraszam, płyn jest nierównomierny. 00:15:12:Wydaje się że stale, że się trochę trzęsło. 00:15:30:Czuję się już dużo lepiej. 00:15:33:Świetnie, to dobra wiadomość. 00:15:34:Więc nie muszę wołać swojego|prawnika albo takich szaleńców. 00:15:37:Ponieważ to by było bezsensowne, tak? 00:15:41:Jestem Gina, nawiasem mówiąc. 00:15:45:Gina Morrison. 00:15:48:A ty? 00:15:50:Numer 3? 00:15:53:To spis najpopularniejszych imion na tej planecie. 00:15:56:Moje imię to ... 00:15:59:... Ming Chang. 00:16:01:Ming Chang ... Przepraszam. 00:16:04:Wybacz, wyglądasz mi raczej jak Dave. 00:16:06:Co się stało z moim innym imieniem ? 00:16:09:Dave Ming Chang ? 00:16:12:Dave Ming Chang. 00:16:15:No, dobrze. 00:16:17:Dave, czuję się strasznie z powodu tej całej sprawy. 00:16:21:Chciałam ci zrobić śniadanie,|nie chcesz ? 00:16:23:Nie, muszę naprawdę już iść. 00:16:26:Jesteś jakiś? Chcę powiedzieć, 00:16:27:znam trochę prawa, kiedy kogoś potrącimy samochodem, 00:16:30:tak mu muszę zrobić śniadanie. 00:16:34:To był żart. 00:16:46:Z kąd jesteś?|Mieszkasz gdzieś w pobliżu? 00:16:49:Tak oczywiście.|Jestem tylko zwyczajnym człowiekiem wprost z Ziemi. 00:16:52:Podobnie jak ty. 00:16:54:Tylko zbyt tu nie pasuję ... 00:16:56:Sądze według twojego ubioru z roku 1978. 00:17:00:Zapisek, nie wszyscy biali są|tak standardowi jak myśleliśmy. 00:17:05:Byłeś na koncercie Bee Gees , co? 00:17:06:Bee Gees. 00:17:07:Barry, Robin i Maurice. 00:17:08:Bracia Gibb.|Wygrali 10 nagród grammy i sprzedali 100 milionów płyt. 00:17:24:To była świetna piosenka Bee Gee,|wybacz ni emiałam w ogóle zaprezentowania. 00:17:27:Wiesz, kopnij mnie. 00:17:29:Posłuchaj nie przeszkadzało by ci jakbym je zmiksowała.|Przydała by sie mi mała pomoc. 00:17:33:Tylko robię śniadanie dla Josha,|jedyne co lubi to wafle. 00:17:37:I tak jest teraz w szkole. 00:17:42:Naprawdę nie wyglądasz dziecinnie, ale ... 00:17:52:Mój boże, wykręca ci uszy. 00:17:56:Wszystko działa. 00:17:58:Dobrze, dlaczego nie usiądziesz 00:18:01:a ja to dokończę. 00:18:03:Masz ketchup? 00:18:05:- Dziękuje.|- Niema za co. 00:18:18:Odświerza, czuję się o wiele lepiej. 00:18:24:To nowe. 00:18:30:To nasza kotka Moris,|nie jesteś alergikiem, co? 00:18:34:Kotka, tu jest, Sir. 00:18:44:Moris co to ... 00:18:49:- Kapitan.|- Tak. 00:18:51:Tak mój mąż|był kapitanem w marynarce. 00:18:55:Ja jestem kapitanem. 00:18:57:Naprawdę? Kapitanem czego? 00:19:00:Jestem kapitan Crunche. 00:19:04:Gdzie jest teraz twój kapitan? 00:19:07:Frank zmarł przed 4 latami. 00:19:09:Jestem tylko ja i Josh. 00:19:12:Czasem bywało ciężko, ale jest już w porządku. 00:19:14:To jest niezwykłe. 00:19:18:Kapitanie, Orb. 00:19:28:Gdzie było robione to zdjęcie ? 00:19:29:To, Josh, jest w szkole...
buziaczek1887