{3227}{3269}PURPUROWE RZEKl {7429}{7485}Zbieramy si� za dwie godziny. {7501}{7540}-Kt�r�dy idziemy, t�dy?|-T�dy. {7540}{7601}W porz�dku? Zobaczymy si� p�niej. {7796}{7845}W czym mog� panu pom�c? {7845}{7875}Ma pan ogie�? {7875}{7921}Kto pana tutaj wpu�ci�? {7921}{7987}Pa�scy ludzie. Komisarz Pierre Niemans. {8041}{8110}Jest pan sam?|Z Pary�a obiecano przys�a� oddzia�. {8110}{8149}O co chodzi? {8157}{8198}Oddzia� to ja. {8302}{8339}Kapitanie, {8355}{8445}nie po to jecha�em ca�� noc,|by teraz sprzecza� si� z glinami. {8488}{8537}Do czego tutaj dosz�o? {8556}{8597}Prosz� za mn�. {8648}{8746}Dwa dni temu rektor uniwersytetu|zg�osi� zagini�cie Remy'ego Calloisa. {8747}{8793}Trzydzie�ci dwa lata, kawaler. {8793}{8881}Remy wyk�ada� na uniwersytecie.|Pracowa� tak�e w bibliotece. {8884}{8939}Zajmowa� wysokie stanowisko. {8940}{9015}Wed�ug rektora|Remy by� pracowity i punktualny. {9038}{9096}Nigdy si� nie sp�ni� do pracy. {9099}{9127}Wczoraj wieczorem... {9127}{9190}m�oda alpinistka odkry�a jego cia�o. {9217}{9278}Dlaczego wezwano wydzia� zab�jstw? {9331}{9391}Nie przywykli�my do takich spraw. {9395}{9429}Jakich? {9436}{9528}Jego cia�o by�o przywi�zane tam w g�rze.|Na wysoko�ci 50 metr�w. {9812}{9885}GUERNON|Miasteczko Uniwersyteckie, 500 metr�w {10040}{10123}Pracuje pan w wydziale zab�jstw,|ale nie tylko, prawda? {10131}{10165}Prawda. {10221}{10292}Nigdy wcze�niej|nie musieli�my pana wzywa�. {10317}{10355}Tym lepiej. {10513}{10593}SZCZʌLIWy TEN, KTO PRZENIKA|UKRyTE PRZyCZyNy RZECZy {11009}{11074}Co na takim odludziu robi uniwersytet? {11080}{11135}To nie jest zwyk�a uczelnia. {11136}{11198}Sama zaopatruje si� w pr�d, w wod�. {11206}{11256}Posiada w�asny szpital. {11267}{11351}1200 student�w, setka profesor�w|i pracownik�w naukowych. {11351}{11417}Jedna z najstarszych uczelni w Europie. {11482}{11573}Przetrwa z miesi�c odci�ta od �wiata|podczas zamieci �nie�nych. {11591}{11660}Rektor jest w pewnym sensie|merem doliny. {11662}{11718}Zarz�dza prawie ca�� okolic�. {11729}{11798}Tutaj kszta�ci si� nast�pc�w Billa Gatesa. {11855}{11887}Kogo? {11925}{11975}Nast�pc�w Billa Gatesa. {13293}{13351}Szpital nale�y do uniwersytetu? {13354}{13418}Jest dost�pny|dla ka�dego mieszka�ca okolicy. {13418}{13466}Mo�emy si� w nim leczy� za darmo. {13466}{13521}�ci�le z nim wsp�pracujemy. {13564}{13621}Maj� nawet oddzia� po�o�niczy. {13945}{14024}Oto komisarz Niemans.|Pracuje z nami nad t� spraw�. {14041}{14109}W 1987 ucz�szcza�em|na pa�skie zaj�cia z kryminologii. {14109}{14144}Zacz�li�cie ju�? {14144}{14189}Jeszcze nie przeci��em wi�z�w. {14189}{14220}Mo�emy go zobaczy�? {14220}{14311}Uzna�em, �e chcieliby�cie zobaczy� go tak,|jak go znaleziono. Niesamowite. {14311}{14354}Robota szale�ca. {14387}{14448}Chodzi�o mu o pozycj� embrionaln�. {14453}{14493}Jak� pozycj�? {14499}{14579}Embrionaln�.|W jakiej uk�ada si� p��d w �onie matki. {15139}{15195}Zgon nast�pi� 48 godzin temu. {15225}{15297}Ogl�dziny wskazuj�|na liczne �lady naci��... {15303}{15370}na barkach, ramionach, �okciach i udach, {15403}{15468}dokonanych ostrym narz�dziem. Brzytw�. {15475}{15525}Mo�ecie przeci�� sznur? {15611}{15659}Cztery �ebra z�amane. {15659}{15725}Ramiona z�amane w barkach i w �okciach. {15746}{15855}Liczne p�kni�cia ko�ci: golenie, biodra...|Zamieszcz� to w szczeg�owym raporcie. {15899}{15973}R�ce amputowano przed �mierci�|za pomoc� pi�y, {16004}{16098}kikuty natychmiast przypalono,|by unikn�� wykrwawienia si� ofiary. {16124}{16221}Zab�jcy zale�a�o na tym,|by jak najd�u�ej utrzyma� ofiar� przy �yciu. {17031}{17080}Na pana miejscu nie robi�bym tego... {17080}{17138}Wyci�� ga�ki oczne jak chirurg. {17179}{17223}Operuj�c na �ywo. {17252}{17301}O co tu, do cholery, chodzi? {17301}{17390}Oczodo�y wype�niono deszcz�wk�.|Woda jest obecnie w analizie. {17404}{17503}Mamy w Guernon dobrego okulist�.|Mo�e on rzuci�by �wiat�o na t� spraw�. {17562}{17607}Jak d�ugo umiera�? {17654}{17752}Musimy go jeszcze otworzy�,|ale powiedzia�bym, �e oko�o pi�ciu godzin. {17803}{17865}Wielko�� i precyzja zadanych ran... {17869}{17965}wskazuj�, �e zab�jcy zale�a�o na tym,|by ofiara pozosta�a przytomna, {17967}{18026}w pe�ni odczuwaj�c rozmiar b�lu. {18328}{18408}Sprawd�cie ka�de wi�zienie,|dom wariat�w, ka�d� sekt�. {18408}{18463}Ka�dy szlak, schronisko i stok narciarski. {18463}{18562}Przeprowad�cie wyrywkow� kontrol�|kierowc�w w promieniu 160 kilometr�w. {18574}{18668}Wyszukajcie zeznania o podobnych|okaleczeniach z ostatnich 20 lat. {18684}{18762}Przes�uchajcie ewentualnych �wiadk�w|i wsp�pracownik�w Calloisa. {18762}{18818}Ka�dego, kto zna� jego plany i zwyczaje. {18818}{18897}Dowiedzcie si�, gdzie pada� deszcz|w ci�gu ostatnich dw�ch dni. {18897}{18987}Znajd�cie cokolwiek: �wiadk�w, �lady...|Daj� wam dwie godziny. {19756}{19809}Doktor CHERNEZE - OKULISTA {20600}{20635}Kto tam? {20709}{20744}Kto tam? {20789}{20823}Kto to? {20847}{20900}Dlaczego si� nie odzywasz? {20923}{20959}Doktorze! {20979}{21021}-O co chodzi?|-Co si� tu dzieje? {21021}{21065}Zabierz st�d psa. {21072}{21152}Nic si� nie sta�o. ld� do domu.|Wszystko w porz�dku. {21156}{21193}Do wtorku. {21230}{21264}Kim pan jest? {21264}{21358}Komisarz Niemans. Bardzo przepraszam,|ale panicznie boj� si� ps�w. {21385}{21454}Ps�w nie nale�y si� ba�. Raczej ich pan�w. {21531}{21581}W czym mog� panu pom�c? {21675}{21749}Prowadz� �ledztwo|w sprawie Remy'ego Calloisa. {21767}{21810}S�ysza�em o tym. {21837}{21872}Okropne. {21917}{21956}Zna� go pan? {21969}{22013}Zna�em jego ojca. {22038}{22085}Razem studiowali�my. {22155}{22216}Czy wyk�ada� pan na uniwersytecie? {22229}{22269}Przez 20 lat. {22289}{22342}Nie wyk�adam od 1982 roku. {22454}{22498}Z jakiego powodu? {22529}{22573}R�nicy pogl�d�w. {22611}{22646}Z rektorem? {22646}{22734}Nie rozumiem. Czy istnieje jaki� zwi�zek|mi�dzy mn� a Remym? {22775}{22849}Prosi�bym, by przyjrza� si� pan|paru zdj�ciom. {22974}{23017}By� torturowany? {23028}{23073}Przez par� godzin. {23102}{23144}Przera�aj�ce... {23210}{23252}Nie wiedzia�em. {23360}{23397}Jego r�ce? {23401}{23435}I oczy. {23440}{23525}Po to tu przyszed�em.|By zrozumie� natur� tych okalecze�. {23530}{23585}Sk�d ja m�g�bym to wiedzie�? {23589}{23640}Czym dok�adnie si� pan zajmuje? {23640}{23698}Genetycznymi schorzeniami oczu. {23750}{23842}Chorobami dziedzicznymi przekazywanymi|z pokolenia na pokolenie. {23859}{23946}Dotykaj� odizolowanych teren�w,|a w przypadku uniwersytetu... {23946}{23983}Co ma do tego uniwersytet? {23983}{24055}Wyk�adowcy latami|pobierali si� mi�dzy sob�. {24074}{24141}Materia� genetyczny powiela� si�, zu�y�. {24167}{24234}Zacz�y si� pojawia� choroby genetyczne. {24261}{24317}To cena, jak� p�ac� wybra�cy. {24320}{24400}Zawsze my�la�em,|�e profesorskie dzieci to geniusze. {24434}{24471}To prawda. {24483}{24537}W takim razie nie rozumiem. {24598}{24656}Przez ostatnie dwa pokolenia... {24656}{24706}sytuacja si� odwr�ci�a. {24743}{24827}To dzieci g�rali zacz�y rodzi� si�|obarczone chorobami. {24842}{24903}Jak ch�opiec, kt�rego pan widzia�. {24992}{25097}My�li pan, �e istnia�by zwi�zek mi�dzy|okaleczeniami Remy'ego a schorzeniami? {25179}{25268}D�onie i oczy to takie cz�ci cia�a,|kt�re s� niepowtarzalne. {25313}{25381}S� specyficzne dla ka�dej osoby, jak DNA. {25399}{25457}S� nasz� biologiczn� wizyt�wk�. {25543}{25620}Wasz zab�jca wskazuje w ten spos�b|na sw�j motyw. {25726}{25775}I zaczyna d�ga� no�em. {25782}{25831}D�ga psa, d�ga faceta, {25857}{25927}�apie za torb�|i wyrzuca n� pod samoch�d! {25929}{25991}Pary� jest pe�en pomyle�c�w, powa�nie! {25991}{26025}Gliniarze w metrze! {26025}{26081}Robocopy! "Prosz� o bilet"! {26104}{26167}O co im chodzi?|Wystarcz� mi do szcz�cia krowy! {26167}{26260}Tu dopiero jestem szcz�liwy!|�wie�e powietrze! Tu jest �wietnie. {26285}{26334}Popatrz na moje krowy! {26339}{26385}Pary� jest do kitu. {26483}{26537}A jak dzieciaki rozrabiaj�! {26577}{26632}-G�rskie Smurfy.|-Cze�� wam. {26632}{26681}-Jak leci?|-Co s�ycha�? {26681}{26720}Spokojnie... {26749}{26792}Dobra, jedziemy? {26828}{26888}Powodzenia w tropieniu wiewi�rek! {27528}{27572}Chcesz przypali�? {27619}{27656}Ty palisz? {27670}{27721}-Od zawsze.|-Wcale nie! {27729}{27771}Ale teraz pal�. {27773}{27816}Palisz na s�u�bie. {27816}{27850}On te�. {27854}{27899}Ty nie siedzisz tak wysoko. {27899}{27945}A ty niby jak wysoko siedzisz? {27945}{28027}Stare dobre ma��e�stwo.|Po co po mnie przyjechali�cie? {28041}{28097}Wczoraj w nocy|dosz�o do w�amania na cmentarzu. {28097}{28143}M�wi si� "profanacji". {28143}{28205}Sprofanowano te� szko�� podstawow�. {28206}{28270}M�wi si� "dokonano w�amania", ciemniaku. {28270}{28348}Dwa w ci�gu jednego dnia!|Panowie, interes si� kr�ci! {28348}{28434}Zacznijmy od cmentarza.|Czuj�, �e jestem dzisiaj w formie. {28454}{28494}Podaj skr�ta. {28523}{28564}-O co tym razem chodzi?|-O nic! {28564}{28618}-Jeste� obra�ony.|-Bo palisz! {28618}{28668}Czy ja si� obra�am, jak ty pijesz? {28668}{28752}Przesta�cie chrzani�!|Jak dwie stare dziwki, s�owo daj�. {29042}{29114}Panowie w sprawie profanacji.|Prosz� za mn�. {29170}{29228}Chodzi o grobowiec dziewczynki. {29229}{29292}Jedyne mauzoleum na ca�ym cmentarzu. {29320}{29378}Kiedy dzi� rano tu przyszed�em, {29396}{29439}oto co zasta�em. {29475}{29537}To ci skini. Wiecznie si� tu kr�c�. {29654}{29727}-S� u nas skini?|-Jacy znowu skini? Ma�olaty. {29738}{29811}-M�odociani skini?|-Po prostu m�ode ma�olaty. {29856}{29897}Dosz�o ju� kiedy� do tego? {29897}{29940}To pierwszy raz. {30279}{30322}"1972 - 1982". {30362}{30406}D�ugo nie po�y�a. {30461}{30529}Niech si� pan zatrzyma! Nie ma pan prawa. {30533}{30601}Rodzice musz� wyrazi� zgod�.|Znam prawo! {30609}{30658}Spokojnie. W porz�dku. {30667}{30715}Gdzie mog� znale�� jej rodzic�w? {30715}{30763}Jej matka zwariowa�a. {30777}{30833}M�wi�a, �e ma�� zabi� szatan. {30857}{30881}Szatan? {30881}{30923}Przecie� m�wi�. {31027}{31105}Judi...
magik1977