Ile przygód na was zerka z tornistra dzielnego KacperkaDanuta Kawiecka Nowa Era nauczycielom - scenariusze lekcjihttp://www.nowaera.com.pl
oceń materiał
POSTACIE:- 2 narratorów,- Kacperek - w stroju galowym, na głowie czapka z daszkiem do tyłu,- mama Kacperka,- nauczycielka,- 12 uczniów w strojach galowych,- wrona,- jabłko,- biedronka,- motyl,- 2 jeże , - 2 koty ,- 12 dzieci do tańca kwiatów - na nadgarstkach mają małe kolorowe kwiatki z papieru,- chór, który będzie śpiewał piosenki.SCENOGRAFIA:- 3 drzewa: owocowe z zawieszonymi jabłkami i żółtą fasolą; cukierkowe z cukierkami zawieszonymi na kawałkach włóczki o długości 20 cm; zabawkowe z zawieszonymi zabawkami i maskotkami;- ławeczki i krzesełka dla 12 uczniów;- ramki symbolizujące okno;- 50 cm sznurka dla każdego dziecka;- pasy symbolizujące przejście dla pieszych;- 2 duże koce potrzebne do zmiany dekoracji.Narrator 1.To opowieść o Kacperku,Który jeździ na rowerku.Jest uczniem jak wiele dzieci.Dzień za dniem mu szybko leci.Lecz czemu jest szczególny, dowiecie się zaraz,Ale, ale! Nie powiem wszystkiego naraz.By nie zgubić wątku,Zacznę wszystko od początku.Czy publiczność już gotowa?Uwaga! Opowieść zaczynamy od nowa!Narrator 2.Kacperek jest dziś wyjątkowo wesoły,Powód jest prosty! Idzie do szkoły!Biała koszulka i czarne spodnieW tym wszystkim czuje się bardzo wygodnie.Mamusię mocno za rękę trzyma...Mama z Kacperkiem wchodzi na scenę. Stają przodem do publiczności.Kacperek (z przestrachem w głosie)Ile tu ludzi, kto to wytrzyma?! Każdy gdzieś idzie, nie wiem, czego szuka.Czy tak wygląda ta trudna nauka?Ta sytuacja jest po prostu szalona,A moja mama wyjątkowo wzruszona...(Podnosi głowę, patrzy na mamęi ciągnie ją leciutko za rękaw).Mamo, czy już się zaczęła nauka?(Mama przecząco kręci głową,schodzi ze sceny).Piosenka „Patrzcie, patrzcie”Podczas piosenki Kacperek maszeruje po scenie.Uczniowie śpiewają na melodię piosenki „Kwiatki dla Babci” - kaseta „Już w szkole”, klasa I, semestr pierwszy, Wydawnictwo Nowa Era. 1. Patrzcie, patrzcie, dziś KacperekGdzieś zostawił swój rowerek.Jest szczęśliwy i wesoły,Pierwszy raz idzie do szkoły.Tak odświętnie jest ubrany,Mocno trzyma rękę mamy.Ref. Takie ważne dzisiaj święto,Lecz czy Kacper radę da.Nasz bohater uśmiechnięty,Chociaż trudna chwila ta.2. Cały ogród okiem zerkaNa mamusię i Kacperka.Kwiatki patrzą i śpiewająI do szkoły zapraszają.Jeż w zachwycie zmrużył oczy,Jak ten chłopczyk dumnie kroczy.Ref. Takie ważne dzisiaj święto,Lecz czy Kacper radę da.Nasz bohater uśmiechnięty,Chociaż trudna chwila ta.KacperekNastępnego dnia w szkole mama mnie zostawiła,A przedtem długo tłumaczyła:Mama (głos zza kulis)Pamiętaj synku, by nikomu nie dokuczyć...Pamiętaj, że w szkole trzeba się uczyć...Kacperek (W tym czasie uczniowie zajmują miejsca w ławkach).Mówiąc to do mnie, łzy wycierała.Ciekawe, co wtedy naprawdę myślała?Chyba to bardzo trudna sztukaDowiedzieć się w końcu - co to jest ta nauka... By się o tym przekonać, muszę w ławce siedzieć.No - niech im będzie! Bo chcę się dowiedzieć...(Odwraca się i zajmuje miejsce w ławce).Narrator 2.Wchodzi do klasy, a tam dzieci tyle!!!Tak. Trudne to są dla Kacperka chwile.LEKCJAPaniDzień dobry, kochani!DzieciDzień dobry, Pani!PaniSądzę, że dzisiejszymi zajęciami będziecie zainteresowani.Chciałabym Was nauczyć, jak przez ulicę przechodzić,Żeby komuś albo sobie ani trochę nie zaszkodzić.Przejście przez ulicę to niełatwa przeprawa...Musicie wiedzieć, która to jest strona lewa, a która prawa.Połóżcie rączkę tam, gdzie serce wasze puka...Cieszę się, że prawidłowo każde dziecko szuka.Narrator 1.Kacperek tymczasem maca się po głowie.Gdzie on ma serce, kto mu podpowie? PaniCzy czujecie, jak rytmicznie serce postukuje?Właśnie ono stronę lewą nam wskazuje.Sznureczkiem przedzielcie na połowę swoje ciało.Powiedzcie proszę, co się okazało?Uczniowie (wyznaczeni przez nauczycielkę)Uczeń 1. Po tej stronie sznurka,Uczeń 2. Po której serce puka,Uczeń 3. Lewej strony od dziś,Uczeń 4. Niech każde dziecko szuka.Dzieci recytują wiersz „Lewa - prawa” i ruchem ilustrują jego treść.„Lewa - Prawa” 1. Prosto stoję na podłodze,Bo mam nogi, nogi obie.Dzięki nogom mogę równo, prosto stać.Noga lewa, noga prawaTo dopiero jest zabawa.Noga lewa, noga prawaRaz, dwa, trzy.2. Mam też sprawne ręce obie,Każdą pracę nimi zrobię.Dzięki rękom mogę wszystko zrobić sam.Ręka lewa, ręka prawaTo dopiero jest zabawa.Ręka lewa, ręka prawaRaz, dwa, trzy.3. Moje oczy jak kameraKręcą filmy tu i teraz.Dzięki oczom dobrzeWidzę cały świat.Oko lewe, oko praweTeż gotowe do zabawy.Oko lewe, oko praweRaz, dwa, trzy.4. Uszy me badają dźwięki,Słyszą słowa tej piosenki.Dzięki uszom dobrze słyszę dźwięków świat.Ucho lewe, ucho praweTeż gotowe do zabawy.Ucho lewe, ucho praweRaz, dwa, trzy.5. Najważniejsze moje serceOd rodziców jest w prezencie.Dzięki niemu równo płynie moja krew.Za to bardzo im dziękujęŚpiewam, myślę, tańczę, czuję.Za to bardzo im dziękujęRaz, dwa, trzy.Pani Lewą rękę do góry wszyscy uniesiemy. (Dzieci unoszą lewą rękę).Lewą ręką, lewą stronę drogi pokażemy. (Wskazują).Nauczycielka wyznacza dzieci.Uczeń 1. Gdy wiesz gdzie lewa,Uczeń 2.Łatwo znajdziesz prawą,Uczeń 3.Po drugiej stronie sznurka,Uczeń 4. To jest prostą sprawą!Pani O czym trzeba pamiętać koniecznie,By przez ulicę przejść bezpiecznie?Uczeń 1. Trzeba mocno wzrok wytężać,By się upewnić, że nic nie nadjeżdża!Uczeń 2. Gdy kierunki są sprawdzone,Można przejść na drugą stronę!Piosenka „Skrzyżowanie” Dzieci, maszerując w miejscu, śpiewają piosenkę razem z chórem - na melodię piosenki „Rodzina nut” - kaseta „Już w szkole”, klasa III, semestr pierwszy, Wydawnictwo Nowa Era.1. W wielkim mieście skrzyżowanie,Więc gdy czasem trafisz na nie,Szukaj światła zielonego,A unikaj czerwonego.Ref. Kiedy światło jest zielone,Śmiało idź na drugą stronę.Gdy czerwone światło świeci,Stójcie i czekajcie dzieci.2. Gdy na drodze światła nie ma,Nigdy nie myśl, że się nie daPrzejść bezpiecznie przez ulicę,Taką wiedzą Was zachwycę.Ref. Popatrz w lewo, popatrz w prawo,Znowu w lewo, potem żwawo,Kiedy tylko droga wolna,Śmiało idź i się nie ociągaj.PaniWidzę, że nie muszę już tłumaczyć, To mamy ustalone:gdy chcesz przejść przez ulicę,najpierw w lewą spojrzysz stronę.Uczeń 1. Najpierw w lewo, Uczeń 2. Potem w prawo,Uczeń 3.Znowu w lewo!PaniŚwietnie! Brawo!Narrator 2.Za oknem jest dzisiaj wyjątkowa plucha...Kacperek Pani po prostu nie słucha...PaniKacperku, odpowiedz mi proszę na takie pytanie: O czym teraz mówiliśmy, kochanie?Narrator 1.Kacperek nic nie mówi, oczami przewraca,Jaka trudna i nieznośna jest w tej szkole praca...PaniKacperku, spójrz na mnie, proszę!O uwagę teraz Cię poproszę!Czy mam tłumaczyć Ci wszystko od nowa?Myślę, że odpowiedź Twoja jest już gotowa...?Kacperek (wstaje)Proszę pani! Ja wszystko pamiętałemI nagle, czemu? - nie wiem. Po prostu - zapomniałem!Może dlatego, że za oknem siedzi wrona (Pokazuje ręką na okno).Wszystkiemu winna jest właśnie Ona!Pani mi tłumaczy, ja Pani tłumaczę,A Ona za oknem ciągle tylko kracze!No i jak mam odpowiadać?! Nie chcę się wygłupić!Kiedy ta Czarnula nie daje mi się skupić!Dzwoni dzwonek, dzieci ustawiają się i wszystkie wychodzą, w tym czasie następuje zmiana dekoracji. Ławki zostają zsunięte i nakryte kocami, na kocach kładą się koty. Narrator 2.Dzwonek właśnie przerwę ogłosił,O pójście do domu dzieci poprosił.Pani uczniów do szatni odprowadziła,Na jutro do szkoły znowu zaprosiła.Jeszcze - DO WIDZENIA - na koniec powiedziała,Zręcznym ruchem ręki wszystkich pożegnała.Narrator 1.W szatni Kacperek został sam.Jak mu smutno! Mówię Wam!Kacperek chodzi wokół sceny i mówi pewnym głosem.KacperekPostanowiłem, nic nie mówić nikomu.Przecież jestem duży, sam trafię do domu.Narrator 2.Uwagi na nikogo po prostu nie zwraca,Już wyszedł ze szkoły, już do domu wraca...Na scenę wchodzi jabłko.JabłkoIdzie nasz bohater bardzo pewny siebie,Zgubił drogę do domu, lecz jeszcze o tym nie wie...Kacperek podchodzi do przejścia dla pieszych.Narrator 1.Stoi i myśli...KacperekJak to było z tą przeprawą? (Drapie się po głowie).Najpierw muszę spojrzeć w lewo czy w prawo?(Rozkłada bezradnie ręce).JabłkoJest to dla niego duży kłopot.KacperekTrudno, jak sobie przypomnę, to przejdę potem. (Macha ręką).Na scenę wchodzi wrona.WronaCześć Kacperku, trudna sprawa.Co? Niełatwa ta przeprawa?KacperekJak tam leci? Cześć Czarnula!Twój widoczek mnie rozczula.Lekcja na pewno by mi się przypomniała,Gdybyś po prostu krakać przestała!WronaJesteś niegrzeczny, więc Ci nie pomogę.Samotnie ruszaj w dalszą drogę!KacperekJakaś dziwna wrona ta.Patrzcie odleciała:Kra, kra, kra, kra...Wrona odlatuje i siada na skraju sceny, a na scenę wchodzi biedronka.BiedronkaJa wiem, z jakiego powoduKacperek trafił do ogrodu.Wrona to sprawiłaI tam go właśnie zaprowadziła,By myślenie chłopca zmienić.Cóż! Kacperka czas odmienić.A w tym ogrodzie, w którym mieszkamy wszyscy na co dzień,Różnie czasami sprawy się mają i tajemniczo wyglądają...Na scenę wchodzi motyl, a Kacperek zwiedza ogród.MotylBardzo rzadko się zdarza,Że ktoś niczego nie rozumie i dobrą wronę obraża... Nie chce się przyznać nikomu,A przecież zgubił drogę do domu.Ten wesoły chłopiec malutkiJest taki dziecinny i głupiutki.(Kacperek kładzie się na podłodze, rączkami podpiera głowę).Leży teraz na łąceOgląda kwiatki tańczące.Melodię z nimi sobie nuci,Nie myśli, że w domu mama się bardzo smuci.TANIEC KWIATÓW (MAKARENA - fragment)Kacperek (Podnosi się z podłogi).Już mi się znudziło.Lepiej w domu by mi było.Pobyt tutaj jest dla mnie już niewygodny.Mamo, gdzie jest mama?! Mamo, mamo, jestem głodny!Na scenę wchodzą jeże.Kacperek Dokąd obaj tak zmierzacie?Powiedzcie, jak się nazywacie?Jeż 1. A Ty skąd się urwałeś? Jeż 2.Nigdy jeża nie widziałeś?KacperekMam wam coś do powiedzenia...Jeż 1.Nie mamy czasu, szukamy czegoś do jedzenia.Jeż 2.A to, że drogę do domu zgubiłeś.Jeż 1.I dobrą wronę obraziłeś.Jeż 2.Nie jest żadną tajemnicą.Jeż 1.Wszyscy w ogrodzie o tym krzyczą...Jeż 2.Może, gdy wronę przeprosisz...Jeż 1.I o pomoc ją poprosisz...KacperekPomoże mi? Jak myślicie?Muszę to zrobić należycie. Pójdę do niej i powiem... i powiem...No właśnie, gdzie się tego dowiem?A może Wy, dzieci, wiecie (Zwraca się do publiczności).I chociaż troszeczkę pomożecie?Kot 1.Trzeba uczyć się w szkole, a nie nudzić,By nigdy drogi do domu nie zgubić,A Ty Kacperku nie uważałeś,Dlatego przez ulicę przejść nie umiałeś!Nie wiesz gdzie strona lewa, a gdzie prawa,W szkole dla dzieci to zwykła zabawa!Kot 2.Nie wystarczy w ławce siedzieć,Trzeba Pani pilnie słuchać, by czegoś się dowiedzieć.Uczyć się pisać, czytać i rachować,Jak właściwie się zachować...Kot 1.Musisz obiecać, że będziesz się uczyć,Nikogo więcej nie będziesz smucić.Nikomu nie będziesz przeszkadzaćI wrony nie będziesz obrażać.Gdybyś potrafił chociaż piosenkę zaśpiewać,Może wtedy przestałaby się gniewać?Kot 2.Dzieci na pewno zapamiętały.Chcesz by Tobie zaśpiewały?KacperekPomóżcie mi, bardzo proszę.Z Waszą pomocą na pewno wronę przeproszę...Chór śpiewa pierwszą zwrotkę i refren piosenki „Skrzyżowanie”.Kacperek (zwraca się do wrony)Wybacz mi wrono, ja nie wiedziałem,Że tyle kłopotów wszystkim sprawiałem.Już wiem, że nikogo nie można smucić,I to, że w szkole trzeba się uczyć,A czy będzie łatwo czy trudno,Czy wesoło, czy też nudno,Ile zostanie z lekcji w pamięci,Zależy tylko od moich chęci.Tyle ciekawych rzeczy przecież na mnie czeka.Będę pilnie się uczyć,Bo chcę wyrosnąć na mądrego człowieka!Wszyscy wychodzą na scenę i śpiewają piosenkę finałową na melodię piosenki „Marzenia o szkole” - kaseta „Już w szkole”, klasa III, semestr pierwszy, Wydawnictwo Nowa Era.FINAŁPiosenka „Nasza szkoła”1.Popatrz mamo, popatrz tato,Jestem uczniem już od dziś.Poszło gdzieś beztroskie lato,Tęskni za mną bury miś.Ref. Nasza szkoła jest dla wszystkich dzieci fajna i wesoła.Z nami spędzisz tu beztroskie chwileI wspominać będziesz mile,Pamiętać cały czas.2. Ile przygód Was tu spotka,Tak naprawdę nie wie nikt.Może powie Ci stokrotka,Nim n...
dorotka880