The Beguiled.txt

(54 KB) Pobierz
{3606}{3680}# Macie moje ostrzeżenie #
{3682}{3790}# Nie zostawajcie żołnierzami #
{3792}{3859}# Nie wstępujcie do wojska #
{3906}{4018}# Gołšb was opuci,|A przyleci kruk #
{4061}{4196}# I smierć po was przyjdzie,| Razem z dwiękiem bębnów #
{4248}{4335}# Chodcie piękne niewiasty #
{4336}{4428}# Chodcie w stronę słońca #
{4430}{4562}# Nie pozwólcie waszym mężczyznom nosić broni #
{5725}{5771}O Boże!
{6275}{6344}/Mój tatu zmarł w taki sposób.
{6346}{6427}/Wypełznšł z krzaków|/i wykrwawił się na mierć.
{6428}{6478}/Może nawet ty to spowodowałe.
{6583}{6635}Czy pan umiera, panie Jankesie?
{6636}{6693}Pomóż mi.
{7491}{7578}- Jak masz na imię, dziewczynko?|- Amelia.
{7580}{7645}Ale mówiš na mnie Amy.
{7648}{7772}Jestem kapral John McBurney,|ale wszyscy mówiš na mnie McB.
{7833}{7920}- Ile masz lat, Amy?|- Dwanacie.
{7922}{8001}We wrzeniu będzie trzynacie.
{8002}{8060}To możesz się już całować.
{8984}{9044}Proszę się nie poddawać, panie Jankesie.
{9046}{9103}To znaczy, panie McB.
{9184}{9237}Już niedaleko.
{9419}{9497}Panno Martha, dym jest niebezpiecznie blisko.
{9557}{9626}Myli pani, że Jankesi spalš to miejsce?
{9627}{9728}Hallie, nie mów tak.|I tak mamy kłopoty z uczeniem dziewczšt.
{9729}{9830}Es-tu aujourd'hui a Paris?
{9833}{10018}Musicie zrozumieć,|że francuski jest językiem radoci.
{10019}{10178}Le mari de Marie|est ici aujourd'hui a Paris.
{10182}{10250}Abigail...
{10251}{10306}...nie skupiasz się na nauce.
{10308}{10422}Przepraszam panno Edwina,|ale wojna jest tuż obok nas.
{10424}{10488}Doris mówi, że jeli wygrajš Jankesi...
{10490}{10547}...to zgwałcš nas wszystkie.
{10709}{10780}Panno Martha!
{10877}{10936}Panno Martha!
{11167}{11239}Pomocy!
{11508}{11554}Panno Martha!
{11696}{11751}Pomocy!
{11754}{11798}On umiera!
{11966}{12014}Jak on się tu dostał?
{12092}{12161}Bogu niech będš dzięki.
{12163}{12242}Bogu niech będš dzięki,|że zesłał mi to dziecko.
{12309}{12379}Co robiła poza murami szkoły?
{12380}{12478}Ja tylko zbierałam grzyby.|Nie zauważyłam jak daleko...
{12479}{12554}Wiesz jaka jest kara|za oddalenie się od szkoły.
{12625}{12702}Wniemy go do domu.|Pomóżcie mi.
{12801}{12848}Podnosimy.
{12904}{13033}Panno Martha,|nie mogłam go zostawić by umarł.
{13034}{13125}Nie musiała się o to martwić.
{13128}{13188}Byłoby o jednego wrogiego żołnierza mniej.
{13241}{13307}Kapral John McBurney.
{13308}{13381}66 Nowy Jork.
{13384}{13466}Oddaję się w ręce Konfederatów...
{13525}{13597}Prawdziwy niebieski brzuch.|(pogardliwie o Jankesach)
{13598}{13665}Jest tylko jeden sposób|by sprawdzić czy to Jankes.
{13667}{13725}- Jaki?|- Trzeba zdjšć mu spodnie.
{13727}{13785}- Jankesi majš ogony.|- Doris, nie opowiadaj bzdur!
{13786}{13881}Amy, biegnij i otwórz drzwi.
{13883}{13959}A potem przywišż na bramie niebieskš wstšżkę.
{13960}{13987}Szybko!
{13989}{14050}Słyszałe?
{14088}{14157}Niebieska wstšżka to sygnał|dla naszych patroli.
{14158}{14232}Będziemy się czuły okropnie dumne|mogšc oddać im wrogiego żołnierza.
{14277}{14375}- Czy on nie żyje?|- Lizzie, czemu nie włšczyła alarmu?
{14378}{14450}- Musiała przecież ich zobaczyć gdzie na polach.|- Czytałam i nie zauważyłam...
{14452}{14499}Strażnica to nie czytelnia.
{14501}{14548}Wracaj tam z powrotem.
{14550}{14620}Jeli zobaczysz jakiego żołnierza|natychmiast daj mi znać.
{14622}{14677}Połóżmy go na schodach.
{14679}{14737}Ostrożnie.
{14739}{14793}Doris, Abigail, przyniecie przecieradła...
{14794}{14854}...i przygotujcie mu posłanie w sali muzycznej.
{14856}{14912}Zagotuję wodę.
{14914}{15049}Amy, założysz niebieskš wstšżkę na bramę|tak jak ci nakazano?
{15050}{15106}Nie możemy trochę z tym zaczekać?
{15108}{15176}Jego tętno jest słabe|i stracił mnóstwo krwi.
{15178}{15242}Całe galony krwi, panno Martha.
{15244}{15363}Oni go zabiorš nawet|gdy będzie na wpół martwy.
{15365}{15424}Prawdopodobnie i tak nie będš|już dzi tędy przejeżdżać...
{15425}{15494}...a nawet gdyby,|to zaczekajš aż opatrzymy mu rany.
{15534}{15587}Zrobisz to o co cię proszę?
{15736}{15885}/Jeli wojna nadal będzie trwać,|/to zapomnę, że jestem kobietš.
{15886}{15968}Woda zagotowana.|Tracimy tylko czas.
{15971}{16062}Opatrzmy jego nogę|i przekażmy patrolowi.
{16064}{16135}Niech umiera w więzieniu.
{16419}{16467}Panie Jankesie...
{16468}{16549}...w pańskiej nodze było tyle odłamków metalu,|że wystarczyłoby na podkowę dla konia.
{16551}{16654}Wydaje mi się, że minęło sporo czasu|od kiedy pan kapral brał ostatnio kšpiel.
{16656}{16715}Zrozumiałam.|Niech panie wyjdš.
{16719}{16795}Pójdę po czystš wodę i go umyję.
{16796}{16862}Wezmę od brata jakš koszulę do spania.
{16863}{16920}Chod, Edwina.
{16946}{16982}Tak mylałam.
{17021}{17077}Czy on umrze?
{17079}{17153}Kiedy napewno.|Ale teraz czuje się całkiem niele.
{17155}{17234}Nie chcę by która z was tu wchodziła|ani zaglšdała przez dziurkę.
{17236}{17312}Trzeba pocerować ubrania.
{17314}{17378}Do salonu, wszystkie.
{17454}{17510}Nie zwracaj na nie uwagi, Amy.
{17513}{17573}Czy mrówka zjadła gšsienicę?
{17575}{17642}Nie, zakolegowała się z niš|i zacišgnęła pod ziemię.
{17644}{17707}Pewnie żeby jš zjeć.
{17709}{17799}Nie wiem co to ma wspólnego z tym Jankesem.
{17801}{17853}Ja wiem.
{17853}{17947}Jankes jest intruzem,|tak jak gšsienica.
{17948}{18003}Nie powinna go tu przyprowadzać.
{18007}{18126}- Racja, to pewnie szpieg.|- Wštpię, Janie.
{18128}{18219}Panno Edwina, nie boi się pani|tego niebieskiego brzucha?
{18220}{18263}Nie.
{18266}{18323}To nieładnie nazywać go w ten sposób.
{18324}{18406}On ma imię.|Kapral John McBurney.
{18408}{18461}Mówcie o nim po imieniu.
{18498}{18561}/Ja mówię na niego pan McB.
{18562}{18643}/I mylę, że jest bardzo przystojny.
{18793}{18859}Umyłam do od pasa w górę.
{18860}{18916}Podniosę go...
{18917}{18993}...a pani mu założy koszulę.
{19180}{19265}Daj drugie ramię.
{19268}{19304}Pomóż mi.
{19305}{19393}Załóż rękaw.
{19533}{19609}Trzeba cišgnšć mu spodnie.
{19612}{19713}miało, panno Martha.|On niczym nie różni się od pani brata.
{20038}{20169}Prosiłam by nigdy nie mówiła o moim bracie.
{20171}{20235}Przepraszam, panno Martha,|nie miała na myli nic złego.
{20237}{20288}Ta koszula przypomniała mi pani brata..
{20289}{20437}Dziwne, że pani nie.|Dziwne, że sprowadziła pani do tego domu Jankesa...
{20439}{20528}Nie chciałam tego.
{20824}{20897}Żołnierze! Nasi żołnierze!
{20900}{20960}- Dobrze, Lizzie.|- Mam wrócić na górę?
{20962}{21022}Nie, już dawno powinnam cię stamtšd zwolnić.
{21025}{21133}- Janie, teraz czas na twojš wartę.|- Możemy ich przywitać?
{21135}{21211}Nie, nie chcę by zobaczyli dziewczęta.
{21214}{21276}Chodcie.
{22541}{22589}Kapitanie.
{22592}{22676}- Jakie sš wieci?|- Wygralimy. Wrogowie się wycofali.
{22677}{22711}Dzięki Bogu.
{22713}{22767}Wracaj tu, Jankesie!
{22768}{22803}- Nie!|- Zastrzel go!
{22806}{22849}Wstrzymać ogień!
{22879}{22944}Wrzućcie go do powozu.
{23031}{23094}Chciał by go zastrzelić.
{23096}{23158}Woli szybkš mierć|niż powolnš w więzieniu Fayette.
{23195}{23254}Tam włanie ich zsyłajš.
{23290}{23362}Ile młodych dam tu przebywa?
{23365}{23440}Szecioro uczennic i nauczycielka.
{23442}{23510}Na waszym miejscu nie ogłaszałbym tego.
{23511}{23560}Ma pan na myli szyld?
{23563}{23623}Błška się tu wielu Jankesów.
{23626}{23677}Włóczš się po lesie|i często sš zdesperowani.
{23680}{23774}Mylicie, że panna Martha|powie im o panu McB?
{23776}{23849}Oczywicie, że tak.|Po to tam poszła.
{23851}{23921}Proszę na siebie uważać.
{24066}{24134}- Kapitanie!|- Tak, proszę pani?
{24245}{24301}Będziemy się za was modlić.
{24331}{24394}Dziękuję. Ruszamy!
{24454}{24502}Odjeżdżajš.
{25086}{25151}Jak na ciebie mówiš?
{25153}{25227}Hallie.
{25228}{25291}Mi możesz mówić McB.
{25293}{25348}Jankes wystarczy.
{25349}{25408}Powinnismy zostać przyjaciółmi.
{25410}{25478}Jak to sobie wyobrażasz?
{25532}{25657}Oboje jestemy tu niczym więniowie, prawda?
{25658}{25773}Z jednš różnicš, panie Jankesie.|Ja mogę uciec.
{25877}{25948}Kocham pana, panie kruku.
{25991}{26094}Ale musi pan poczekać|aż skrzydła się zagojš, to dla pana dobra.
{26095}{26145}Możesz już to zdjšć.
{26146}{26197}Bez twojej pomocy nie dałabym rady|prowadzić tej szkoły.
{26201}{26285}- Jestem ci bardzo wdzięczna.|- To ja jestem wdzięczna.
{26288}{26346}Dała mi pani jedyny dom|jaki kiedykolwiek miałam, panno Martha.
{26347}{26439}Nawet gdy wojna się skończy,|najbliższe lata będš trudne.
{26545}{26617}Będę musiała się skoncentrować|na odbudowaniu mego gospodarstwa.
{26618}{26710}Chciałabym by pomogła mi wtedy|w prowadzeniu szkoły.
{26737}{26825}Wiele dla mnie znaczysz, Edwina.
{26828}{26908}Uczynię się mojš wspólniczkš.
{26910}{26992}A w testamencie zapiszę ci pełne włacicielstwo.
{27084}{27133}Panno Martha...
{27175}{27269}...to niespotykana hojnoć.|Nie wiem co powiedzieć.
{27270}{27341}Nie ma w tym ani grama hojnoci.
{27342}{27414}Potrzebuję kogo zaufanego i odpowiedzialnego.
{27416}{27542}Jeste mojš gwarancjš,|że szkoła rozsławi moje nazwisko|i utrzyma renomę.
{27570}{27644}Nie wiem co pow...|To wspaniałe.
{27822}{27905}Powinna się modlić by wygrała północ.
{27906}{27969}Dlaczego?
{27971}{28034}Chyba nie chcesz być niewolnikiem?
{28035}{28088}Nie, a ty?
{28089}{28124}Ja?
{28126}{28210}Nie jestem niczyim niewolnikiem.
{28213}{28373}Chcesz powiedzieć, że zostałe postrzelony|bo lubisz być ranny?
{28374}{28498}Czasem mężczyzna musi robić rzeczy,|które niekoniecznie lubi.
{28499}{28566}Jeli jest wolny to nie musi.
{28568}{28667}A wy biali, nie zabijacie się nawzajem,|bo troszczycie się o czarnych.
{28669}{28739}Biały człowiek wszędzie jest taki sam.
{28741}{28852}Powinna powiedzieć,|że ludzie sš wszędzie tacy sami,|bez względu na kolor skóry.
{28854}{28912}Wszędzie tak samo pię...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin