Caravaggio - wieczerza w Eamus.doc

(30 KB) Pobierz

Caravaggio - Wieczerza w Emmaus (1601)

Wieczerza w Emmaus – pierwszy obraz w tej tematyce autorstwa barokowego malarza włoskiego Caravaggia pochodzący z 1601 roku.

Historia i opis obrazu

Obraz został namalowany w 1601 roku na zlecenie Ciriaca Mattei. Tematem przewodnim jest epizod z Ewangelii św. Łukasza (24, 13-31) dotyczący dwóch uczniów idących do miasta Emaus w pobliżu Jerozolimy i ich spotkania z nieznajomym. Spotkanie zakończyło się wspólną wieczerzą, gdzie podczas błogosławienia pokarmu, pielgrzymi rozpoznali w nieznajomym postać Jezusa. Caravaggio scenę te uchwyciła z wielkim naturalizmem łącząc ją jednocześnie ze sceną Ostatniej Wieczerzy i ustanowienia sakramentu Eucharystii.

Na obrazie malarz przedstawił dwóch pielgrzymów w starych poszarpanych szatach. Jeden z nich ma przypiętą muszlę, symbol pielgrzyma. Jego ręce są rozpostarte wzdłuż krawędzi stołu nadając wrażenie bliskości i ingerencji lewej ręki w przestrzeń widza. Takie samo wrażenie sprawiając łokcie drugiego pielgrzyma i stojącego na krawędzi koszyka z owocami. Te pochodzą z różnych pór roku a niektóre są nadjedzone przez robaki co mogło symbolizować grzech i śmierć Jezusa oraz jego zwycięstwo. Postać Chrystusa nie posiada brody co może świadczyć o wzorowaniu się malarza na postaci Jezusa z dzieła Michała Anioła Sąd Ostateczny znajdujący się w Kaplicy Sykstyńskiej

Pięć lat później, w 1606 roku, Caravaggio namalował drugi obraz o tym samym tytule Wieczerza w Emmaus znajdujący się obecnie w Pinacoteca di Brera.

Obraz Wieczerza w Emaus przedstawia uznanie Chrystusa przez jego uczniów w momencie przełamania chleba. Uczniowie opłakują śmierć Mesjasza, by za chwilę cieszyć się jego zmartwychwstaniem. Sytuacja jest obserwowana przez właściciela tawerny. Na obrazie Powołanie świętego Mateusza ręka świętego wskazuje na niego samego. Gest ręki oznacza pytanie: "Kto? Ja?", podczas gdy jego wzrok, wpatrzony w Chrystusa, już dał odpowiedź: "Tak, pójdę za Tobą". W obrazie Wskrzeszenie Łazarza Caravaggio posunął się jeszcze dalej, pokazując fizyczny proces powstawania z martwych. Ciało Łazarza nadal jest w rękach śmierci, ale jego dłoń zwrócona w stronę Chrystusa, jest już żywa.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin