rozdział 7.pdf

(7021 KB) Pobierz
195100823 UNPDF
So fi sci
W rozdziale IV podj~to pr6b~ uzasadnienia, ii wraz z koncepcjq czynnej
zasady rozumnej sformulowanq przez Anaksagorasa konczy si~ okreslony
e tap rozwoju filozofii greckiej - etap filozofii archai. Jest to moment
p rzelomowy w mysli greckiej z wielu wzgl~d6w . Z jednej strony bowiem
f ilozofia zasad , pojmowanych jako taka postac substancji - ousia , kt6ra bqdi
to generowala z siebie swiat czy swiaty w ich cielesnosci , bqdi tei byla
tworzywem kosmosu, jak "korzenie Empedoklesa" czy "nasiona" Ana-
k sagorasa, st a n~la u kresu moiliwosci dalszego rozwoju. Anaksagora s owa
koncepcja Rozumu jako a rc he czynn e j domagala si~ , jak to jui wskazal
Platon, dookreslenia: jesli bowiem Rozum r6ini si~ swym statusem on-
tycznym od cielesnych homoiom e rii, nie da si~ sytuowac go ani w swiecie ,
ani poza swiatem , jesli nie przyjmie si~ jakiejs postaci rozdwojenia rze-
czywistosci na "dwa swiaty", jakiejs formy transcendencji , kt6ra e x defi-
nitione j e st obca filozofii przedplatonskiej. Z drugiej strony natomiast od
polowy V w. p.n.e. zaczynajq si~ pojawiac refleksje, kt6re przeczq moi-
liwosci dotarcia w poznaniu do pierwszych zasad i przyczyn. Refleksje te
nie znOSZqmoiliwos c i filozofowania i nie Sq toisame z takimi stanowis-
kiem, kt6re filozofia hellenistyczna okresli p6iniej mianem "zawieszenia 2 15
195100823.002.png
orzekania" (epoche) . Z koniecznosci zatem musi si~ zmienic przedmi O I
filozofii.
L yk ofron, T razymach z Chalcedonu .
Do rona sofistow juz wczesna tra-
. . ~
pogl",dow J'akkolwiek nie
6
' ,
At n z raql Jego
Zmiana ta dokonuje si~ w filozofii przedplatonskiej za spraw'1 sofistow .
Mianem sofistow
dy cja
. zaliczala Krltlasa z e
fi t Oprocz nich jednak zylo w Ate-
" 't
,
1
'
t ' cto zawodu so s y ,
h
okreslano od polowy V w. p,n.e. przybywaj'1cych do
Aten filozofow, ktorzy, ofiaroWllj'1C obywatelom swoje uslugi jako naucz y "
ciele "m'1drosci politycznej", jako pierwsi na terenach greckiej oikoumen l
up r a wlal on sensu s rt
"
, d k nia nie przetrwaly do naszyc
' ,
h kt'rych Imlona 1 0 ona
h
na ch WlelU mnyc, 0 d . t kontrowersJ'i juz w czasac
' "f t' byla prze mwem
c za sow. DZlalalnosc so IS ow k'l f' tyki trwaj'1 do dzis. Z arowno pro-
'I h a spor y wo 0 so IS , I
i m w spo czesnyc " , model wyksztalcenia i wychowama, zw a-
p on owany przez soflsto,: ?owy " erystyczneJ ' co pozw ala lo "poglqd
' t kl 1 sprawnoscl, , ,
s z cza nauczan~: r~ o~ , ,7 ich koncepcje filozoficzne, j a k i fakt, lZ
s la bszy uczymc sllmeJszym, d ' t krytyki tak ze strony cz~-
' byl prze mw em
stworzyli z jednej strony nowy model wyksztalcenia i wychowania (pa i .
deia) , z drugiej zas byli wlasciwymi inicjatorami zasadniczego przelomu
w rozwoju filozofii greckiej, ktory jut Cyceron, jak wspomniano we wst ~ .
pie, okreslil mianem "sciqgni~cia fiIozofii z nieba na ziemi~ i powierzeni a
jej spraw i problemow ludzi" , jakkolwiek zas l ugi dokonania owego prze .
lomu przypisYWal nieslusznie Sokratesowi 2• Od tego czasu termin "sofi -
st~", ktorym jeszcze Herodot okreslal np, Pitagorasa 3, nabral znaczeni a
okreslonego zawodu : nauczyciela cnoty/arete i m'1drosci politycznej 4 ,
wychowawcy obywateli atenskiej polis, ktorego cel e m bylo, by obywa-
t e le umieli w sprawach panstwa " dobrze dzial a c i mowic" ( e u legein kai
prattein), i ktory za swoje nauczanie pobi e ral oplatyS .
]ako pierwszy z sofistow do A ten przybyl P rotagoras z Abdery (ok.
451 r. p.n.e . ), znany jut ze swoich dokonan filozoficznych i politycznego
doswiadczenia na tyle, it P erykles powierzyl mu w 444 r. opracowanie
konstytucji dla kolonii w T hurioi, w 427 r. przybyl rownie slawny w fiIozofii
i retoryce Gorgiasz z L e ontinoi , w tym samym czasie nauczal w Atenach
P rodikos z K eos , slawny z erudycji H ippiasz z Elidy , jedyny Atenczyk
sposrod sofistow - Antyfont , uczniowi e G orgiasza _ Alkidamas z E lei,
'
po bierali oplaty za nauczame, 8 k '
' h naukach upatr y wa l o przyczyn
,
'
t ' k" ego tore w lC
. .
s c i spoleczenstwa a ens 1 ,
1 "Ga k kolwiek
zyskiwah om
. . d " ' padku mo r a nOSCI
de moralizaql mlo zlezy 1 u kt ' w J'ak np sam Perykles ,
, ", 'nych p r ot e oro , .
w A tenach wlelu u~z~ww l , mozfunkc' proksenosa i inni), jak i ze st r ~ny
K a ll ias, bogacz atensklpehu'1cy
J~ Arystote l esa ktorzy koncepqom
'
d
tkim Platona 1
"
k
filoz ofow, prze ~ ,:szys fl fii Dl a Platona, jakkolwlek stosune
s ofistow odmawmh statusu 1ozo . " 1 '
'1 h przedstawlCl e 1 n
f ilozofa do poszcz e go nyc,
urtu sofistyki b y l bardzo
,
(
anowa l 1 cem r o
'I P ta g oras a i Gorgiasza, por. Platon,
. f' 9
z rozmcowany np. sz ,
, sofistow nie S ' 1 f11ozo 1'1
G '
Tea'}t e t) k oncep q e
, ..
P rotagoras, orgzasz,
"
"
podwazaJ''1 uczucia rehglJne,
. 1 k dy panstwu pomewa z
.
i p rz y nosz'1 Wle e sz 0
, db' ra J ' " i n stytucjom panstwa 1prawa
'
o r alno- e tyczny, 0 Ie
I"
sz erz'1 relatYWlzm m
10 N'
" J'ednak P laton czym w as me
"'t
d' i e
lemm eJ
i ch transcendentne uzasa m,en f '
ch w wielu dialogach, ja k t e z cz~sto
s ofistow partnerami dysput fll o z~ lczny
dwoluJ'e. D la Ar ystotelesa
'
'h'
sposob krytyczny, 0
,
s i ~ do lch ustalen, c oc w
' .
granicza si~ do badama
'
, f
zoma", pomewaz 0
,
sofistyka Jest fllozo 1'1 po.
dlatego Stagi r yta pommaJ
1 Sofisci (so/ista i ) - terminem tym (od gr, sofia [sofia] mqdrosc, S%S [S%s], so/istes
[so/istes]) - okr e slano m~drca, w epoce prz e dsofistycznej takze filozofa, por. Herodot , Dzieje,
prze!. i oprac, Seweryn Hammer, Warszawa 1954, Czyt e lnik, I 29, IV 95; Diogenes Laertios,
Zywoty i poglqdy /ilozo/6w slynnych /ilozo/6w , prze!. Irena Kronska i in" oprac, Irena Kronska,
Warszawa 1982, PWN, I 12 (dalej cyt. jako Diog. Laert.)
2 Marcus Tullius Cicero, Tusculana e disputationes V 10, 12.
3 Herodot, Dzieje IV 95.
4 arete kai techne Politike (Platon, Protagoras 324 a),
5 Platon, Protagoras 317 b: ,,[M6wi Prot a goras] [.. , ] wyznaj~ otwarcie, ze jestem m~<%"cem
i wychowuj~ ludzi; sqdz~, ze ta moja ostroznosc lepsza jest od tamtej; ta , zeby raczej otwarcie
si~ przyznawac, niz si~ zapierac, Pr6cz tej, zachowuj~ i inne; tak, ze bogu dzi~ki, zadnej nie
zaznalem przykrosci z tego powodu, ze przyznaj~ si~ do zawodu m~drca", 318 e-319 a: "Ta
nauka to: jak sobie radzic w domu, aby jak najlepiej we wlasnym domu gospodarowal i w
sprawach publicznych znowu, aby jak najlepiej umial w rzeczach dotycZqcychpanstwa i dzialac
i m6wic", cyt za: Platona Protagoras , prze!., wst~pem i objasnieniami opatrzyl Wladyslaw
Witwicki, Warszawa 1958, PWN ,
' ' k ll
Z J aWlS ,
nl'e szuk a J'"c ich zasad 1 przycz y n,
"'t
I
6 Ksenofont, Hellenika II 3 , .,. okresleniem dwuznacznym: moina to bowiem
7 Gr. ton hetto logon kreitto pOlan je~t " . k tei: Poglqd slabszy choc sluszny
. • 0 I d uczynic [pokazac] lepszym , j~ . . ,". "
rozumlec: ,,[. ., ] zly p g q. . ar umentaCJI]silmejszym , .
uczynic [dzi~ki sile wymowy I sprawnosci w Kg f nt Wspomnienia 0 Sokrateste I 6, 13 nn ,
B Por. Arystofanes, Chmury 1075-,1078; se~o '~rdza ii poj~cia "sofista" i "filozof' Sq ze
9 Por. Platon, So/ista 254a nn, gd~le ~latonds ;VI fista ucieka w mroki niebytu", filozof
d
edmlOt Ich ba an - "so
,
0"
a jesli soflsta me ma Wle y . d' I 'c'," kramarsk q
. dz 0 dobru, czy sprawle I,
sprzedazq ,
, "
"sztuk q zwo zema , " ,
10 Platon, Prawa 716 c nn, 889 b-890 b, I 1026 b XI 1061 a, 1064 b, por. tez Etyka
11 Arystoteles, Meta/izyka IV 1004 b, V
d ." handlowamem zle nos I" , "
,
Nikomachejska X 1164.
sob q sprzeczne ze wzgl~ u na prz. . i zawsze oglqdaniu postaci bytu w~eczneg ,
natomiast w swoich rozumowamach oddaje s ~ dl ' wosci jego dzialalnosc nauczyclelska jest
. ".
195100823.003.png
calk o wic i e koncep c je sofistow w pierwsz y m w dzi e jach zar y sie doksogra f ii .
Negat yw ny obraz sofist y ki przetr w al wieki - nie weryfikowaly go
poiniejsze nurty filozoficzne, nawet taki e , ktore - jak sc e ptycyzm
upatrywaly w Protagorasie i Gorgiaszu swoich prekursorow. Weryfika j i
tego obrazu dokonala historia filozofii d o p i ero w drugiej polowi e XIX w. ,
pocz y naja,c o d G. W.F . Reg Ia , kt o r y w Wy klad a ch z histo rii jilozo jii
s twierd z a , iz to rac z ej sofist o m , nie Sokratesowi prz y pad a w udzial'
zaini c j o wanie kolejn e go etapu rozw o ju gr e ckiej mysli filozoficzn e j, a ucz en
ki ~ dr t:a~~ r:d~~~cw organach przed s t a wici e lskich ,
d y obywatel atens 1 mla p . d Ludo (h e liaja) .
t a k ich J ' ak Zgromadzenie Ludowe ( e kkl e sz a ) cz~ ~ q W Yl ' I d .
' . , I' t k' chowam e 1 wykszt a ceme u ZI
P rz yswi e cal 1m okreslony ce : . ~ Ie . wy . a kt or e mialo ich
(pai deia) , ktore okr~sla~y dzlSIaJ l~manem , w:~sZ~g~~ i" o b yw at e lami.
pr z y gotowae .do Z Y ClaIPodh~Ydczne g ly0
h KI e Jsthenesa 1 ery e s a, az
R egI a, E dua r d ZeII e r 1 2
pr zy znaje ruchow i sofistycznemu jeg o w lasciW q
r an g~, prz y jmuja,c m.in., iz o kre s leni e " filozofia przedsokratej s ka " winn o
b y e zas tqpione t e rmin e m " fil oz ofi a przed so fistyczna " 1 3.
Z li c zn y ch pism s o fistow do naszych c zaso w zachowaly si~ tylko nie -
liczne f ra gment y l 4 , przekaz a ny przez Sextusa Empiricus a i Pseudo-Ary _
stotelesa w e fra g mentach trakt a t G orgia sza 0 ni e by c i e a lbo 0 nat urze (Peri
to u me o n tos e p eri f yse o s ) napi s an y w mo w ie zalezn e j , al e za w ieraja,c y takz e
cy ta ty w mo w i e ni e z a l e zn e j , jak t e z dwie mo wy epidejkt y czn e : P ochwala
He l eny (H e l ene s en ko m io n ) i O b r on a P a lam ede sa (P a l a m e dous apologia). Ich
p og la,d y o dtwarzamy przed e wszystkim na podstawi e kr y t y czn e j analizy
pr ze kaz ow Plat o na i pism pseud o plat o nskich (Alk i biad e s I , A lkib i ad e s II ,
Eryxia s , A ksjo c hos) , Kse nofont a ( Ws p omnieni a 0 S o k r at e s ie, Histo r i a gr e c-
ka), doks o gr a fi cz nych przek azow Ar ystotelesa, Di o genes a Laertiosa , Sex-
tus a E mpiri c usa (z w l as zcza przytac z any i n e xte n so tekst , b~da,cy stre-
szczeniem wykl a dow sofistow : P rot a g o rasa , G orgiasza i R ippia s za , znany
pod t y tu le m Mowy po dw 6j ne (D isso i logo i a lb o D ial e ks e js ), G alena , A the-
najo s a , T h e misti o sa , S impliki os a , ] a mblich a (prz yt aczan y w P ro t re pt y ku
t e k s t an o nimo we go s of ist y, c yt o w an y w lit e raturz e przedmi o tu jako Ano-
:huc;:~ t ~~ ~ s cia ta ki ego mod e lu
S o f isci uczyh zatem u ZI oros . . . . ~ t . e '
k t I . bylo z jednej strony przeswiadczeme , lZ cnotyar e e . w J . ~
wy sz a cema . ' ,16 dru ie' zas nowa w fllozof11
as pekcie polityc~nym m~zna SI~ nauc~~n ' z ozyt~ y sp oso b ksztaltuj e
k oncepcja czlo W l e ka , ktorego W.okre Y h P .
: ::.': (; ; :Si . ;;;r a r':czeni e si~ (~ th e s is ) d i Cwi c z~n~e ( as; ;,is ~:C~~~~
pro ponowan~ prze~ SOfi~~~~~~~:ab ;~ ~ :~~s:~c~~ ~k::l c enie
if :; .)
hodz e me , lecz wyc o w am e, na
kt o r e skladaja,si~:
. .
~ ~:;;;:;~:":'s~~
wyzsze ,
:l a sciw ie z chwil'l d o j s cia mlodzien ca do p~InOle~
n o sc i Obe j mowala bowi e m s woim zakresem wszystko to, c o poz : wn 0
ks ztahuje czlowieka dla okreslone g o. prak~c . znego c ~ lu , p~zo~taJa,~: : ra
' . lym ZWi~7ku z polityczna, dZIalaln o scla, czlowl e ka 0 yw
w SC1S
( polites).
Na sofistyczna, paldel ~ skladaly SI~ . wa as~
"t'"
••
d
ekty' merytor y czny
.
k
l o
i formaln y . W aspekcl e mer y torycznym . . r 'ak tez
czlowiekowi je go miejsce w s wiecie, w ~ple . spoleczneJ , w po 1~ , J
umozliwialo mu dzialania dobre, sprawiedhwe 1korzystn e dl~ POhS
I,
.
SOfiSCucz y h tego , co u az y wa
a
tyJ.am
. , normy etyczne 1mora n ,
~am~m dl a niego.: czy~ Jte~~~:r:s~~~~:~:~W aspekcie formalnym u c zyli,
Jest lch g e n~za , . Jaka J~~ k ' . d b y t~ _ w y korz y st a e dla r ealiz a cji celu ,
. k d by w ac w ledz~ 1Ja - JUzz 0 ~ . k '
~to~ ex d efini tion ~ jest dobro polis i wlasne ; uc zy li za . tem dla~ek~d 1 :
t k' erystyki gramatyki i synonimiki. W modelu SOfl~tyczn e !par ~
~:I~~ ~bu tych ~spektow ksztaltowala si~ w rozny sposob : dla J e dnyc
e
k
1 2 Ed u ar d Z e ll er , P h ilo s op h ie d e r G r iec h e n in i h r e r gesc h ichtlic h en E ntwic kl ung , L e ip z ig
1 892, Fu es , t . I-IT , s. 10 38 nn .
1 3 P o r . tez pr ace a p o l ogetow sof i sty ki - Eu ge n e Dup ree l a L a t egend e socra t i q ue et l es
sourc e s du Pl a to n , Br u x ell es 1 9 2 2, S a nd ; ten ze , L e s sophi s t e s: Protagora s , Gorgias , P rodicu s,
H i pp ia s, Neu c hatel1 948 , Ed. Du Griff o n ; Olofa G igona S o k ra t e s. S e i n Bild und Gesch ic ht e, Bern
1 9 4 7, Fran c k e ; jak t ez dwud z i es towi ecz n eg o kryt y k a so f i s tyki _ W e rn e ra J aeg era , P ai d eia , t. I ,
pr ze l. Marian P l ez ia , Warszawa 1962 , P AX, t e n ze , H umanizm i t eo l ogia, prz e t . St ani s l aw
Z a wa d z ki Warsz a w a 1 957, P AX .
1 4 Wy d a ni a : H e rm a nn Di e l s l Wa lth e r K r an z , D ie F ragmen t e der Vorso k rati k er . G rie c h isc h
un d Deu t sc h , Zuri c h 1960, We idm a nn ( d a l e j cyt. j a ko Di e l s , FVS , wszystki e fragm e nty pism
so f is t o w pr ze l. Janin a Ga jda-Kryni c ka); Mario Unterst e in e r , I So/i s t i . Testimonianz e e /ram-
m e nt i, t. 1- N , Fir e n z e 194 9 -1962, L a Nu o v a Italia ; M a ria Timpanaro C a rdini , I s o/ ist i .
Fr ammen ti e t e s t i m onianze, B a ri 1 9 53 , L a t erz a .
15 Wy d a nie: E mil e Littr e, O euvres com pl e t e s d' H tp p oc ra e, . - ,
(repr. Am s t e rdam 1962 , Hakk e rt ) . . .. I e miki w lit e raturz e i filozofiigrecki e j:
16 Por. odmienn ~ stanowiska w t e l kwe;~t::~~ e i Gor g ia sz u , w: J a n i na G a jd a, So/i Sc ~,
T e o g nis z Megary , Pmdar z T e b, Plat o n w 1 ag k ' s 7 nn Janina G a jda - Kryni c k a , T eo n e
W d U ' rsyt e tu W ro c a ws l e g o ,. , .
Wa r sz a w a 1 98 9 , y a w . n~ we.. f a 1 992 W y d a w U ni wersyte tu W r o d aws k iego, s. 1 0.
war t os c i w /i l ozo/ii p r z e dpl aton sk tej, W r oc w
,
, .
t t I V I P a r is 1 849, Ba illi e r e,
,
.
k r ac ji Perykleso: v e k j:
. . ktat ' bran y ch w tz w. Corp u s
nim ]amb l icha) , Stobajosa: Ja k tez tra : w ~em pogla,dowsofisto w ,
Hi p pocrat e um , z ktorych W Iel e p o wstalo po wp
. . .. 1 5
c zy tez z ich msplraCJI . k' d 0
S ofi S ci przybywali do Aten w epoce najpe~iejszego . rpozWlktluekm . ~
£
.
195100823.004.png
s~fist 6 w w aini ej s zy byl asp ek t meryt o r y czny , traktowan y bqdi to jak()
w ~ e dza 0 naturz e r z ec z yw i s tos c i spol e czn e j i 0 poznaniu ( Protagoras), jak o
wledza 0 ch ar ak te rz e e ncyklop e d yc znym (Hippia s z) , bqdi to j a ko wiedza
o naturze cz l owi ek a ( Pro dik o s ), dl a inn y ch natomi a st w ainiej s zy b yl aspekt
fo r m a ~ny (r e ~or y ~ a" di a l ek tyk a ) , jak dl a G or g iasza. Niemniej jednak
w SOfl s t y czn e j patd el wa in a b yl a w sp 6 1z a le i no sc o bu a spekt 6w. Wiedz a
o c ha~ a k terz~, og6 ln y m s ta~ owila p o dsta w~, n a kt 6 rej opierala si~ politycz -
n, a dz~alal~ o~c o b ywate l a j ako w a r un e k ko ni e czn y c not ylare t e , odzwier -
cl e dl a~~ c e j , S l ~ w dz iala nia c h d la dobr a p o li s: p o d e jmo wa niu w lasciwych
d e c yzJ1, p o l t t y cznych , j ak chocby w g los o wa n iach na Z g ro madz e niu czy
w S q? Z l e, cz y w pr z es t rze~an iu , p raw. S am a wi ed za j e dn ak n i e z dalaby si ~
?a , m c, ~dyb y ,o bywa tel m e uml al prz e dstawi c swoich r ac j i we wla s ciwej
I pI ~ kn e j f or ml e , prze k o n ac i nn yc h 0 ic h s lus z no sc i za p o m o cq w lasciwi e
do b r an ych arg un: e nt 6w, ode pr zec k o ntra r gum e nty w spos6b l o g iczny,
a na:v e t b l ysk ~ tlt wy; do t eg o ni ez b ~ dna b yla zn a j o mo sc r e tor y ki , diale-
k t yk l, ,e r ys t Y~I, . c~ , z k o l ei d ete rm i n ow a lo k o ni ec zn osc z najom osc i gra-
m a tyk l, syn,Omml ~ 1I mn e m o t ec h n i k i . For malny as pek t so fist y cznej paidei
da wa l u cz mo~ wle l c e nie b e zp ieczne nar z ~ d zie w p os t a ci moc y sl owal 7
(Pla ton , Gorgza s z 5 47 a nn , G o rgia s z, Poc h wal a He l e ny w: D i e l s, F VS B 11
1), d la t e g o te i . u czen . wi ni en w i e dz iec, ii na rz~ dz i a oweg o moi e ~iywa6
ty lk o w d o b re j spraw l e (co p od k r es l a na wet n i ec h ~ tn y sofi s t y ce P laton
( p o r . Pr ot ag o ras ~2 ~ a, Gorgia s z 475 a) . Sof is c i u c zyli za r 6 w no w prowa-
~ o n Y~ h pr z ez s l e bl e szkolac h re t oryc zn o - di a l ek t yc zn y ch , w nau c zaniu
l~dY W l d u a ln y m:j ak tei w p ro w a d z ony c h sy st e m a tyc z n ie , bqdi o ka zj onal-
m ~ ':Yk lad ac h l . ~ owac h ( L ogoi); wy d aw ali te i cie szqce s i ~ dui q popular-
nO S Clqp o d r~c~ mkl r e t oryki, erys ty k i , gra matyki, j a k t e i zbi o ry tzw . Topoi
lu b A nt y lo g z az - arg um e nt 6w za i przeciw d o t yc zqc y ch je dnej s prawy
(P r o t ago ra s, Gorg i a s z, Pro dik os) .
. Ni: ule g a wqtpli wo s c i fa kt, ii so fi s c i V i IV w . p . n .e. w pisali si~ tak
l s t o tm e w o b sz a r k ultu ry i cywi lizacj i H elledy , ii moina m 6w i c 0 sofistyce
ja ko 0 zjawisku kulturow y m . Cz y j e dnak t a k jq p o st rz egano jui w star o -
i y tnosci ? W swietle s wiadectw doksograficzn yc h nal e iy przyjqc , ii jui
w c zasach sofistom wsp6kz e snym i c h dzial a ln os c i d ok onani a wyr6inialy
s i~ na t y le, ie z y skaly dla s i e b i e naz w ~ - t e rmi n " t e chn i czny": umiej~tnosc
sofi styczna (so/ i stik e t e chn e ) , jak tei by l y przedmi o t e m ocen , od A r ysto-
fa nesa pocz y najqc l 8 , z reguly negatywn y ch . O c e n y te moin a upo r zqdkowac
we dlug okreslon e go kryterium. Z jedn e j st r on y bo w i e m formu l owala je
a tensk a uli c a, z drugi e j - filozofo w ie , od Platona po c zynajqc . Ulic a z w racala
uwa g~ s zcz e g6lnie na aspekt e t y czno- w yc h o w a w c zy, fil oz of ow i e na m e-
r y toryczny. Niech~c atenskiej ulic y, jak t o p o d kr e sla Arys t o f a nes , cz y
K se nof o nt , wzbudzalo p r z y pisywan e sof is t o m n ow ink a rst w o , uc ze ni e bi e -
g l osci r etorycznej i erystyczn e j , ksiqiki, uczqc e topiki retory c zn e j , a zw la-
sz cza zbior y argument 6 w za i przeciw w konk re tn yc h kwestia c h , c o r o dzil o
pr zekonanie, ii kaidq " zlq spra w ~ " mo i na u czy n i c " lepsz q " , 0 il e dys-
p onuje si~ bieglo s ciq war s ztatowq r e to r yki i e r y st y ki . P o nadto w ocza c h
a t e nskiego demosu sof is ci od r zucali wi a r ~ w bog 6w te ol o gii politycznej ,
a c o za tym idzie i s tar e, dobre sy s t e my w a rtosci , o par t e na prawie boskim.
Fi l o zofo w ie z kolei pod w aiali m e r y t o r ycz n q w a r t os c k onk r etn y ch ustal e n
s o fist6w , odmawiajqc i m a r gum e ntu osta t e c zn eg o uzasadn i en i a . Nie zmie-
n i a to faktu, ii sofistyka ni e pozost a la niez a u w ai o na , a c i ~ iar oc e n ne g a-
t yw n y ch mal a l z uply we m cza s u . K ol e jn y bo w i e m w dz i ej a ch lit e ratur y
grec kiej ok r es rozkwitu s ztuki retorycznej , jaki m i al miej s ce n a p r zel o mie
I i II w.n.e. , zapocz q tko w an y dzialaln o s c iq E liusza Ary st y d esa, zost a l
okr eslony mianem "d r ug i ej so fis t yki" 1 9.
Czy jednak s o f i s tyka j ako t a ka jest filozofiq i c z y jako filozofia
by la p o strzegana? .
P o d z i s dzi e n w literaturze prz e dmiotu p odkr es lane Sq spor y wo k 6 l p r6 b
o dnal e zienia j a kiejs jednolitej f o rmuly , w kt 6 rq m oi na by ujqC poglqd y
s o fi st6w, poza og 6 lnikow y m sprowadzaniem ich do pie rws zej po s ta c i re-
latywizmu , konwencj o nalizmu czy utylitar y zmu . N i emniej jednak ni e ul eg a
I t r os k f<od dali c i r a do sc i a ,n a p e l n i c i li tos c w zbud zic. A ie
ta~ j es ,t , wyk az f <, bo t r ze b a wykaza c t o s ru c h ac z or n, s to soW lli e do i c h ocze kiw a n [ . ..]. Sil a
d Z lal a ma s low a na s tan ~us z y , j es t taka s a rna, j a k d z ial a nie l e ko w na naturf < cia!. B o wi e rn , jak
~ eW ll e I~ ka rstv .: a u s u wa j a , z c lal a ~ eW ll e so ki , i kl a d a , kr e s - jedn e iyci u , inn e _ ch o rob ie , tak
~ s l owa , J e d~ ~ c le , s z q ,Inn e n a pa wa g pr ze r aie mern ba,d i t ei d o daj a, otu c h y s ruch a ja,c y rn , j es zcze
mne z kol e l jak a ,s zg ubn a , sll a ,pr ze konyw a nia duszf < zatruw a j a , i o czar o Wllja, " ,
18 Aryst o fan es - tw o r ca "s ta re j korn e dii aU yc ki e j " , w kt o rej o d z wi e rci e dl a l y s i f< niew a ,t-
pli w i e pog la,d y d e rn os u a t e n s ki e g o, po kaz uj a , c kr yt ycz n y wi z e ru nek So k ra t esa w ko rn e dii
C hmur y, uk az uje g o j a ko s ofistf < - d e praWllja,ce go urn y sl y rnl o d yc h lud z i , p o bi e r a ja,c eg o pi e -
ni a ,d z eza n a ukf< ,a prz e de ws zys tkirn j a k o t ego , kto p o dw aia d aw n e sys t e rny wa rt os ci; e x pl ici t e
naz yw a S o k ra te s a s ofi s tq , p o r. C h mury 1111 .
1 9 T a ki e o kr e sleni e s f o rmulowal Filostr a to s, Z yw oty s of ist6 w I ( w y d,: Vi ta e so ph i st arum,
K arl 1. Kays er (red .), Flav i i Phil o st ra t i o p e ra, t. I-II, L e ip z i g 1 8 71, Teu b ner ) ,
1 7 Pl a~o n , G~rgia:: 54 7 a nn ;.G o~ g i asz P o ch wala H e l e ny w : D i el s B 11 , 1 : " S l o w o to p o tf< i ny
w l a ~ ca , kt o ry najrnmej sz yrn , I , m e ~d , o czn y m c ial e rn d o konuje d z iel najb a rd z i e j b os ki c h; j es t
bOW l e r nW l a dn ~ I st r a ch POWSC l qgI 1 a , C
195100823.005.png
wqtpli:- r 0scifakt, ie jui w staroiytnosci sofistyka byla uwaiana za jednoli t y
nu~ fil o zoficzn y , jakkolwiek takq fonnul~ sfonnulowal Platon dla pok a -
zama - . paradoksalnie - ii sofist y ka nie jest filozofi o ;o. Jak jui niejed -
n?krotm e zaznaczan o, sofis c i niemal stale gOSZCZna kartach platonskich
~lal ~g ~w, ! e sli ni e osobiscie , to w odniesieniach i przywolaniach , zar6wn o
Z" y w'ljak 1 martwi , od pierwsz y ch w aspekcie chronologii relatywnej dia -
l og ow,. zw~n y ch so k r at y cznymi, po niedokonczone przez same g o filozof a ,
o statme P1S~ 0 ~r a~a . W ~ i smach p o przedzajqcych p6Zny d i alog Sofista ,
P lat~n odn o sll Sl ~ 1 pol e mlzo w al z p osz c z eg6lnymi sofistami: z ich kon -
cepCjq w y ch ow ania , o pi er ajqc q si~ na przekonaniu , i i cnoty / dzielnosci -
~re t e moi?a n a u c ~ae , z ko~cep c jami etyki sy tuac y jnej, z koncepcjami po-
ht y c z n y ml cz y e plstemologlc z nymi , w t y ch ostatnich zwlaszcza w kwestii
moil~ wosc i. " m 6w i e n ia ni e b y t6 w", cz y koncepcji r 6 wnosilnosci sqd6w.
Na ~e z! t~ j es zc~~ ~ az podk res li e, ~i s t o sun e k Pl a tona do pos z czeg6lnych
S ? flStOWjest zrozmco w any - w dlaloga c h P r otagoras, G o r g i as z, w dw6ch
ple rwsz!c h ksi ~gac h !: ans tw a,. w T eaj t ec i e traktuje ich jako r6wnorz ~ dnych
p~rtne ro w w d ~s ku s jl , natomlast b e zlitosni e kpi z Hippiasza , czy braci -
D l O nys o d . orosa 1 E ut y d e mosa . M oina pr z yjqe , i i A rystotel es owa d y rekty-
~a b a d a m a ~ o n~ e pcji pop r z e dnik 6w, dzi ~ ki kt 6 r y m - choeby w opoz y cji do
mch - .~O~w lqzUje~1 w ~a s ne probl e m y bada wcz e , nie byla obca Platonowi.
V! . S o f z~ c z e ~ a t o mlast fll o zof p o dejmuj e w y zwan i e : nalei y w kon c u zde-
f ml Ow ac S O f lSt ~ j a k o ta k iego i s a m q sofi s tyk~ , a fakt ten j e st dla nas
d owo ?em , ii s o fi s t y k a w c z a sach Platon a musia la bye nurt e m wyr6inio-
ny m 1 z nacz q cym . P laton s k a pr 6 b a u s talenia , kim w istocie jest s ofist a ma
d W ~pU~ k t y o dni e si e nia : pi e r w sz y m j e st b a danie , jaka jest posta e dZi~lan
SO fl S ty .1 s pro w~ d ~ enie t y ch dzialan d o okreslonej postaci umiej~tnosci -
~ e~ h ne 1 zes t aW lem e por 6 wnawc ze z innymi te ch n ai, drugim - zestawienie
j e j . z pl a tonskim mod e l e m filo zof owania , kt6re ma s w 6j okreslon y prz e d-
m~ o t- b y :. P l a ton , st w ierd z ajqc , ii sofi s ta - " miern y n as ladowc a", " kreator
w lz er un k o w fal s z ywy ch " - " uci e ka w mroki niebytu " (apodidraskon e is t e n
t o u me o n tos s k o t ein otata ), w prz e ciwi e n s twie do filozofa, kt 6 ry "odd a je si~
zaw s ze og lqd ~ wi ~ytu . , .wie ~ zne g~ " 2 1 , n ie sy tuuje j e dnak zg o la sofisty
w k r ~ gu "s ynow Zl e ml - flloz o fow natur y. Ta definicja stanowi dla nas
klu~ z , do ro zwiqzan i a probl e mu fo n nuly, ujmuj qc ej poglqdy filozoficzne
SO flSt OW.D l a Pl a tona s o fista to kt o s , kt o nigdy nie zechce opuscie o wej
met aforycznej jaskini , poz o stajqc w niej d o brow o lnie , mOCq sw i ad o m e j
d e cy zji, odrzuc a jqC tym s amym moili w o s e uj rz ~ni~ s wiatla - tego , co
p ozos taj e poza z a si~giem skazan y ch na ulud ~ Cl e m oglqdu z~yslowego
w i~z ni6w . S o fista zatem swiadomie odrzuca m oi li w o s e poznama tego , c o
p ier w s ze w porzqdku b y towania, ni e zal ei ni e od tego~ cz~ b ~ dq to zasady -
a rchai , czy bo g o w ie , a p o zostajqc w ja s kini kon c ent~Je S l~n a ~ : m obs~ar~ ~
s wi a ta, kt6ry moi e postrzegae . T y l e w y nika z mterpr e ta Cjl pl a tonskl e j
de f i nicji s ofisty i sofist y ki. Jest t o jednak sw iade c two 0 c ~ar ak terze dok so ~
g raf iczn y m, J ak moina j e zwer y f i ko wae prz ez k o nfrontaC j~ z zac ho wa n y ml
f r ag ment a mi pi s m?
Z anim przejdziemy do pr6by tej konf r ontacji, musimy ustalic,
z c zego wynika owa swiadoma decyzja sofisty?
K ai dy ze z nanych nam z imienia sofi s t6 w p r zybyw a jq c d o A t e n ?y l ~ ui
zna n y na ter e nach greckiej o i ko ume n e z d o kon a n p r z e de Ws z y st k .lm £110-
z o f i c z n y ch i r etor y czn y ch. Ni e ule g a w qtpli w o s ci fa k .t, i i zna~ : 1m b y l y
pis m a filoz o f 6 w natur y, kt 6 r e mu s ial y jui w t y m cz aS l e stan ow l C e l e m e nt
w yks ztal c en i a . Po t w i e rdza t o tra~ yc ja i f a k t y b.io g r ; p c z~ e , Pr? t ag oras
z A bder y m ial we dlug przek a zu Dl Oge ne s a Laertl O sa b y c uc zmem . D e-
mo kryta , a a naliz a sw i a de c t w d o k so g r a f i c zn y ch u ja wnia , . ii zn ~ l pl S m?
He r a klita i Pann e n i d e s a 2 3 . Gor g iasz z Le ont i n o i by l u cz m e m p ltag or eJ-
c z yk6w, E mp e d o kl es a z Akr a g antu i Z en o n a z El ei, ~ c z yl sil( r6w ni e i
w sl y nnej sy cyl i jskiej s z k ol e re t ory czn e j , z alo ion e J przez. K or aks a
i Te i s iasa a fakt' i e w i e le podr 6 iow al, z ar6wn o w s prawach p oht y czn y ch
swe g o mi ~ st a, jak te i w y glaszajqc m owy p o pis ow e . i polityc.zne i , ~a~c za j q ~
re toryki , czyni j e sz cze b a rdz ie j pr aw do~od o bn q t ;g~ znaj~mo ~c ~ll o zofl ~
ar ch a i 24 N ieobca byla ona Pro diko sOW l z K eos , J a k t e z H lpPla SZO W l
z E lid y, kt 6 ry wprawdzie w ys mi ew any p r zez P lat o na 26, by l j e dnak u wai a-
22 Di og . La ert . IX 8 , 51 n n . . . '
23 W kata lo g u pi s m Pr o ta go r asa wy rni e ni a ne je s t pi s m o 0 b ycw ( ~ e! t ou o ntos) , kt o r e b y l ~
z nan e w p 6Z nej s ta r o : iy tn osc i _ o d wo luj e s i ~ d o ni eg o P o r fi riu sz , p o r. D l e l s: FVS , Pr otagora.s B 2 ,
we dlu g Unt e r s t e in er a P ro tag or as mi a l w n im p od d awac kr y t yce parn: e md eso~ o nt o lo g I ~, ] a k
t ei op ow i a d ac s i ~ z a ko n ce pcja, z mi e nn osci sw i ata f e n ome naln ego ( t e n z e, I S O/ i St ! , t . I , s . 22 nn ) .
24 P o r. n a pi sa n y w ok r es i e ml o d os ci p o d w pl ywe m n a uk . E mp e dokl esa tr ak t ~ t , 0 p o -
s t rzei e n i ac h wzrokowych ( P eri o pti k e s) , w kt 6 r y m G o r g ia s z a nahz ow al a kt y p os ~r zeze n z m ~ -
s l o wych j a k o prz y jm o w a ni e e mi towa n yc h p rzez pr ze dmiot y po s tr ze gane w yp l yw o w (a po rro a z) .
2 5 Ga jda , S o /i sc i , s . 1 32 nn ; p o r . G a l e n , D e v i rtu t e p h ysic a II 9 .
20 Pl a ton , So/ist a 246 a i p a s s i m .
2 1 P l a t o n , So/ i st a 25 4 ann .
2 23
26 P l a ton , H i pp ia sz Wi fk s zy 28 2 d , 285 b .
195100823.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin