Turetskiy gambit_2.txt

(24 KB) Pobierz
00:00:01:Nawet teraz, my pijemy sobie herbat�, |a ona ca�y czas wykonuje z-zadanie...
00:00:19:- No, panowie, jestem pierwszy...|- Pierwszy... Ty� pierwszy ale po mleko.
00:00:25:Ale ordynansa �e�cie mi podsun�li.|Warwaro Andriejewna...
00:00:29:- Ware�ka! Waria!|- Wypu�cili ci�?
00:00:36:Nie ca�kiem... Nocowa� b�d� na odwachu,|a w dzie� w sztabie...
00:00:40:Chcesz przynie�� ha�b� |sobolewskiej brygadzie?..
00:00:44:Ja tylko na chwilk�. |Wypu�cili mnie pod s�owem honoru...
00:00:48:Wybacz...
00:00:50:Chwa�a Bogu! |Teraz ju� wszystko si� jako� u�o�y...
00:00:54:Panowie! |Zwyci�stwo po mojej stronie!
00:00:58:A w czym moje "W" gorsze?
00:01:03:Ja za� obstaj� za tym, |�e monogram Ware�ki wygl�da w�a�nie tak!
00:01:08:-A zreszt�, na znak pojednania...|- Panowie, zmoczmy gardzio�ka...
00:01:12:...przygotowa�em dla wszystkich| - imienne manierki!
00:01:16:Z�ote monogramy! |Erazm, zaraza, nie przyszed�...
00:01:22:"JP" - Jeriemiej Pieriepio�kin ...|"MS" - Wasza dostojno��... Prosz�...
00:01:27:Siemion! Szampana!..
00:01:29:Po co, po co... |Przynios�em czaruj�cy, mocny rum...
00:01:35:Dawaj p� tuzina. Ja p�ac�!
00:01:37:Lucan, ty wr�cz jak Monte Christo :
00:01:40:�eby� nie wiem ile przefurka�,| to i tak pieni�dzy ci nie ubywa!
00:01:43:Nasz r�d jest jednym |z bogatszych w Rumuni!
00:01:47:No wi�c, boginio, komu nagroda? |Z kim pani pojedzie na piknik?
00:02:03:- Przyznaj, Pu�kowniku, wiedzia� pan kiedy szturm...|- Ja wiele wiem...
00:02:08:Rumu�ski Ksi��e Karol |dosta� tajny rozkaz bojowy,
00:02:15:i ma si� rozumie� spyta� mnie o opini�...
00:02:24:To drugi batalion konstromskiego pu�ku.|Uczestniczy w manewrze okr��aj�cym...
00:02:33:Poruczniku... Madame, wyskoczymy| tylko do Plewna i z powrotem...
00:02:40:Mademoiselle, prosz� nas oczekiwa�...
00:02:41:Dobrze. B�dzie na was czeka� szampan.
00:02:46:Formowa� szereg!
00:02:49:Pierwsza rota - formowa� szereg!
00:02:52:/Trzecia rota - formowa� szereg!
00:02:54:- Zupe�na g�upota...|- Dlaczego?
00:02:59:Powiedzia�em Karolowi: "Wasza wysoko��, |to g�upi rozkaz, szturm zako�czy si� kl�sk�".
00:03:07:Jego wysoko�� mnie pos�ucha� i wojska |rumu�skie w dzisiejszym dzia�aniach nie uczestnicz�.
00:03:28:Z rado�ci�, bracia! Z rado�ci�!| Turcy si� nas nie spodziewaj�.| Spadniemy na nich jak �nieg na g�ow�.
00:04:02:- Wstawaj! St�j!|- Wal� zza wzg�rz...
00:04:11:Szrapnel!..
00:04:19:Ch�opy! Nie strzela� z karabin�w! |Zuchy jeste�cie! Trzyma� szereg!
00:04:35:Go��beczki, nie dawa� si�!..
00:04:41:Zewrze� szeregi!..
00:04:52:Na bok!
00:05:17:Wystrzelali ca�e trzy kolumny! |Czworok�tne! Nawet podej�� nie zdo�ali...
00:05:27:Nie p�acz. Chod�. Pij... |Pij.
00:05:32:Lucana uwa�aj� w klubie za g�upca,|a jemu rumu�ski ksi��e pokaza� rozkaz bojowy,
00:05:39:a Lucan mu powiedzia�, |�e to si� nie powiedzie...
00:05:45:Lucan tak powiedzia�?
00:05:47:- S�ysza�a to pani?|- Tak!
00:05:52:- W takim razie... To zmienia...|- Co zmienia?
00:05:59:Co zmienia? No?
00:06:03:Doprawdy, idiotyczna maniera!|Powiedzie� "A" i nie powiedzie� "B".
00:06:10:- Chodzi, pani Warwaro, o zdrad�.|- Jak� zdrad�?
00:06:20:A zatem, pu�kownik Lucan, |nie najm�drzejszy z przedstawicieli m-m�skiego rodu,
00:06:26:jedyny przepowiada kl�sk� armii rosyjskiej| - to raz.
00:06:29:Zosta� zapoznany z rozkazem bojowym |- to dwa.
00:06:33:Sukces operacji zale�a� od tajnego manewru| pod os�on� wzg�rz - to trzy.
00:06:37:Nasi weszli do w�wozu
00:06:39:i dostali si� pod huraganowy ostrza�|jednocze�nie na trzech odcinkach - to cztery.
00:06:47:- Wniosek?|- Turcy wiedzieli, kiedy i gdzie strzela�...
00:06:54:Ot�... Warwaro Andriejewna,|b�d� musia� pani� prosi� o p-p-pomoc...
00:07:00:- Ale� co pan tylko chce!..|- Ale z-zadanie jest niezbyt przyjemne...
00:07:05:Ksi��e Karol ze swoj� �wit� |jedzie do Bukaresztu za�y� spokoju.
00:07:09:Chc�, �eby pani te� pojecha�a |do rumu�skiej stolicy... No... Rozgl�dn�a si�...
00:07:15:Niech si� pani postara wybada�, |co za ptaszek z tego Lucana.
00:07:19:Z pewno�ci� roztoczy przed pani� pawi ogon...
00:07:21:Jest pani przecie� m�od�, p-poci�gaj�c� osob�...
00:07:25:Nie wierz� w�asnym uszom... | Komplement...
00:07:28:Do tego taki wytworny:|"P-poci�gaj�ca osoba"...
00:07:44:BUKARESZT. GRAND HOTEL.
00:07:51:- Gdzie pani narzeczony? Mi�y m�odzieniec...|- Tak pan my�li?
00:07:54:By�oby przest�pstwem z mojej strony |podnosi� r�k� na pani zamiary zam��p�j�cia...
00:07:59:- Co?|- No... Ma�a przed weselna nami�tno��...
00:08:05:Chocia�by po to, by poczu� si� kobiet�...|Mam nadziej�, �e mnie pani rozumie...
00:08:16:Nie ca�kiem... Zadysza�am si�...|Musz� si� doprowadzi� do porz�dku...
00:08:23:Nie, prosz� mnie nie odprowadza�... |Zaraz wracam...
00:08:28:Kelner, szampana!
00:08:48:Nie mamy najmniejszego dowodu.
00:08:50:A Kazantzakis, |typ nieprzyjemny ale na robocie si� znaj�cy,
00:08:53:przeprowadzi� rewizj� |w namiocie pu�kownika Lucana.
00:09:00:Narobi� pop�ochu w�r�d rumu�skich |sojusznik�w ale jest rezultat.
00:09:07:- Gdzie�cie to znale�li?|- W materacu, panie Generale.
00:09:11:Dzieci�ca kryj�wka. |Ca�kiem nas za g�upk�w maj�.
00:09:14:- Prosz� wybaczy�, ale co pan znalaz�?|-Po�wie� no tu, synku...
00:09:18:Pieni�dze tureckie, angielskie...
00:09:20:Dokument, podpisany przez su�tana:
00:09:24:"Ka�dy poddany, wszelkiego stanu, |zobowi�zany jest okaza� pe�n� pomoc w�a�cicielowi |niniejszego dokumentu."
00:09:30:Panie generale, eksperci potwierdzili| oryginalno�� podpisu i piecz�ci.
00:09:36:-Co w takim razie, aresztujemy?|- Nie, pracujemy.
00:09:41:We�miemy go pod obserwacj�. |Sprawdzimy kontakty...
00:09:44:Pozwoli pan, �e si� oddal�, |�awrientiju Arkadiewiczu?
00:09:47:Gdzie i po co?
00:09:48:Koniecznie trzeba wys�a� telegram| do pani Suworowej.
00:09:50:Ona nie zdaje sobie sprawy jak niebezpieczny| mo�e by� ten cz�owiek. Mo�e n-n-narobi� g�upot.
00:10:32:"Wiede�skie Pianino"... Pami�tnik.|Po rumu�sku...
00:10:51:Wiedzia�em... Domy�li�em si�...
00:11:05:- Naprawd�?|- Odchodz�c tak pani na mnie spojrza�a...
00:11:18:Odczeka�em chwil�...|�eby si� nie wyda�o...
00:11:31:Ka�da sekunda jawi�a si� mi wieczno�ci�...
00:11:40:Wszystko we mnie �omocze.|No chod� do mnie, diablico!
00:11:51:W tej chwili.
00:11:57:Id�.
00:11:59:-�le mnie pan zrozumia�!|- �le zrozumia�em?!
00:12:03:- Pomocy!|- Wszystko zrozumia�em!..
00:12:05:- Lucana tak traktowa� nie wolno. Poszed!|- Pu��! Pu�� mnie!
00:12:12:- �cierwo! Dziwka!|- Na pomoc! Na pomoc!
00:12:17:- Zwariowa� pan, Pu�kowniku!|- Id� do diab�a!
00:12:20:Panowie! Panowie!
00:12:21:Francuzka prostytutka...
00:12:25:/-Nikczemnik!|-Zabij� jak karalucha!
00:12:27:/- Pojedynek! Natychmiast!|- Od razu z wszystkimi? Z ca�ym szacunkiem...
00:12:34:/Mo�e pan wybra�. Przypominam, |/�e to ja nazwa�em pana nikczemnikiem.
00:12:39:Pardon, ale po mordzie ja mu da�em...
00:12:41:Mo�e by�cie tak pozwolili |wybra� zniewa�onej stronie?
00:12:45:/S�usznie.
00:12:47:Dobrze. Strzelanie jak strzelanie.|Jeden warunek: pojedynek b�dzie tylko jeden.
00:12:56:Z tym, kogo wybior�. Je�li prze�yj� -|nie b�dzie powt�rnych wyzwa�.
00:13:03:/-Dobrze. |- Nie b�j si�, nie prze�yjesz...
00:13:05:Doskonale...
00:13:25:Wybieram Kapitana.
00:13:30:Mnie?
00:13:31:Czy� to nie pan, Kapitanie, powiedzia�,| �e zwariowa�em? Tam, na schodach...
00:13:37:Zapraszam na dziedziniec, panowie, |b�dziemy si� strzela�.
00:13:40:McLaughlin, b�dzie pan moim sekundantem.
00:14:00:Po komendzie id�cie ku por�czom.
00:14:07:Strzela� kiedy chcecie.|W razie spud�owania - mo�na wyj��.
00:14:12:Do por�czy.
00:14:18:/Niech pan od razu strzela.|/To pana jedyna szansa.
00:14:27:/Powodzenia.
00:15:02:Do diab�a.
00:15:15:Teraz!
00:15:49:B�g pokara� szubrawca.
00:16:02:/Lucan zabity.
00:16:18:/PLEWNA
00:16:29:/30 SIERPIE� |/G��WNY SZTURM
00:16:32:/PUNKT OBSERWACYJNY DLA DZIENNIKARZY
00:16:40:/Znajdujemy si� pomi�dzy |/wystawk� Imperatora a lew� flank�.
00:16:46:/A na lewej flance kto?|/Michel Sobolew!
00:16:50:/G��wny dow�dca. |/Znam Michela..
00:16:55:/Mamy dobre miejsce, panowie. |/Wszystko b�dziemy widzie� pierwsi.
00:17:00:Goniec od Sobolewa!
00:17:02:- Niepotrzebnie mnie pani tu wyci�gn�a.|- A co by pan robi� w obozie?
00:17:07:- Anwara ju� nie ma.|- Myli si� pani.
00:17:10:Pami�ta pani jak podsun�� |wam w Plewnie przebiera�ca?
00:17:13:Tak samo podsun�� nam Lucana.
00:17:17:Odparci! Ma�o ludzi!| Przyjecha�em po wsparcie!
00:17:22:/Monsieur, jedno zdj�cie do gazety...|/Bardzo prosz�!
00:17:26:Nie ma czasu!..
00:17:30:- 10 do 1 na Rosjan!|- 10? Niech b�dzie! Przyjmuj�!
00:17:36:- Konia!|- A pan dok�d?
00:17:37:- Tam.|- Do Sobolewa? Po co?
00:17:41:Nie wiem.
00:17:51:- Warwaro. Teleskop. Chce pani?|- Tak.
00:18:08:Podno�.
00:18:54:/Hrabia Zurow od Sobolewa!..
00:18:59:Weszli�my do Plewna! |Zago�cili�my si� w domach.
00:19:03:/-Zdj�cie, prosz�!|-O, wzi�li�my sztandar!
00:19:07:Jad� do kuba�skiego pu�ku.
00:19:09:Je�li kozacy na czas podejd�,|nawet diabe� nas stamt�d nie wyrzuci.
00:19:13:-Zwyci�stwo!|/-Ja pierwszy do telegrafu!
00:19:16:Konia, szybko!|Rotmistrzu, jad� z wami!
00:19:19:Pierwszy!
00:20:03:Ze zwyci�stwem!
00:20:06:A ty co?..
00:20:20:Wasz Majestacie,| przerwali�my si� do samego centrum.
00:20:23:Utrzymywa�em si� dwie godziny |przeciwko g��wnym si�om Osmana.
00:20:27:A pan nie wspar� mnie ani |jednym pu�kiem. Jak mam to rozumie�?
00:20:32:Jak mam to rozumie�?!
00:20:37:Michaile Dmitrijewiczu,| rozumiem pa�skie wzburzenie...
00:20:42:Gdybym wiedzia�, wys�a� bym wszystkie |nasze rezerwy, nie tylko pu�k.
00:20:46:-Ale zawiadomi�e� mnie zbyt p�no.|- Jak to p�no?
00:20:49:M�j adiutant, hrabia Zurow, |przedar� si� do was oko�o sz�stej...
00:20:52:Zapewniam ci�...
00:20:53:A co tu zapewnia�!|Zurowa widzieli przy punkcie o 5:30.
00:20:57:Ja utrzymywa�em si� do 8:00. |Straci�em dwie trzecie swoich ludzi!
00:21:00:Twoi ludzie zostan� nagrodzeni.| A ciebie mianuj� genera�em-lejtnantem.
00:21:05:Za� co si� tyczy zaginionego go�ca...
00:21:09:Wasz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin