Resocjalizacja-skrypt.doc

(258 KB) Pobierz
1

o. dr Jan Dezyderiusz Pol

UKSW Warszawa

Materiały do wykładu resocjalizacja

 

1. Wokół pojęcia resocjalizacja

 

 

Kiedy analizujemy rozwój penitencjarystyki, możemy mówić za
M. Foucaultem o wielkiej porażce całego systemu. Więziennictwo i jego reformy wnosiły wiele nowych trendów do metod i sposobu wykonywania kary, ale ciągle pozostajemy przy tym samym - więzienia są nieodłączną rzeczywistością związaną z ludzkością[1]. Można również stwierdzić, że zarówno na gruncie zagranicznym, jak i w Polsce, rozwój myśli penitencjarnej zaowocował dojrzałym określeniem zasad i celów odbywania kary pozbawienia wolności[2]. Wiele wieków historii oraz wydarzenia mające wpływ i kształtujące rozwój profilaktyki społecznej, nauk penalnych, jak również innych dziedzin nauki na przykład psychologii, psychiatrii, socjologii, prawa oraz kryminologii, doprowadziły do udoskonalenia metod oddziaływania na osobę pozbawioną wolności. Pojawiały się trendy świadczące o ewolucji systemów odbywania kary. Po epoce Oświecenia rozpatrywano proporcje między winą a karą oraz nadużycia wymiaru sprawiedliwości[3].

Na gruncie polskim, jak i w innych krajach, niejako równolegle, próbowano wprowadzać zmiany w sposobie wykonywania kary pozbawienia wolności wraz z postulatem humanitaryzmu w więzieniach. Zanim to jednak nastąpiło „...więzienia nie podlegały żadnej kontroli i nader często uwięzienie na kilka dni stawało się pogrzebaniem na całe życie[4].” Następnie, jak ukazuje to historia systemów penitencjarnych, nastąpił rozwój tych metod, które koncentrowały się na dozowaniu dolegliwości. Przetrzymywanie skazanych
w warunkach odosobnienia czy wręcz izolacji, wiązało się
z rozwojem systemów represyjnych oraz dyscyplinarno - izolacyjnych, obecnie nie stanowiących istoty procesu resocjalizacji. „Pozbawienie wolności przekształciło się w karę pozbawienia wolności dość późno, bo dopiero w XVI wieku i od tego czasu stopniowo ewoluowało w kierunku kary samoistnej. (...) Rozwój poglądów na karę pozbawienia wolności pozostawał w ścisłym związku ze zmieniającymi się poglądami dotyczącymi pojęć
o karze, jej celach i funkcjach. Jak długo cel kary sprowadzał się do odwetu
i odstraszenia, a jej funkcja do realizacji zadań represyjnych, tak długo pozbawienie wolności stanowiło drugorzędny środek walki z osobami naruszającymi porządek prawny[5].” Tak rozumiane pozbawienie wolności świadczy więc o ewolucji w poglądach i praktyce ówczesnego więziennictwa. Słabnąca represyjność, zmiana warunków bytowych i łagodniejsze podejście do uwięzionych prowadziły do dalszych etapów rozwoju idei humanitarnego traktowania skazanych. Ewolucja tych poglądów wiodła do rezygnacji
z nieludzkiego traktowania podlegających karze więzienia w tym okresie. Zauważa się zatem stopniowe przejście w sposobie wykonywania kary - od represji do resocjalizacji. Możemy traktować te tendencje jako zapowiedź nowatorstwa w stanowiskach określających pryncypia pozbawienia wolności.

Stopniowe zmiany sposobu i metod traktowania osób izolowanych przyniosły w efekcie większe poszanowanie praw skazanego oraz zapoczątkowały działania, które miały przywrócić przestępców do życia zgodnego z prawem i normami społecznymi. Przykładem sugestii pojawiających się w Polsce może być „...postulat zniesienia kary śmierci, sformułowany przez Józefa Sołtykowicza, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, na posiedzeniu Izby Prawodawczej Rzeczypospolitej Krakowskiej w dniu 20 lutego 1819 r.[6]” Zgodnie z tym, co podają źródła historyczne, w Polsce już w roku 1629 zastosowano metody wychowawcze wobec nieletnich. Było to w przytułku dla sierot w Warszawie prowadzonym przez bractwo niemieckie pod wezwaniem Świętego Brunona[7]. W literaturze przedmiotu można odszukać również wiele innych przykładów rozwoju stosowanych od wieków metod resocjalizacyjnych[8].

W tym kontekście przywołać warto kilka ważnych dat i przypomnieć postaci, które w znaczący sposób zasłużyły się dla rozwoju penitencjarystyki
w Polsce. W 1629 roku na wzór Zakładu Amsterdamskiego powstało
w Gdańsku więzienie. Szkoda, że archiwalia mówiące na ten temat uległy zniszczeniu podczas działań wojennych w 1945 roku.

Następną znaczącą datą jest rok 1736. Wtedy właśnie założony został
w Warszawie dom poprawczy zwany Domus Correctionis lub Zuchthaus. Skierowanych tu więźniów poddawano już oddziaływaniu wychowawczemu. Podlegali oni również obowiązkowi pracy.

Natomiast w 1767 roku powstało w Warszawie Więzienie Marszałkowskie przeznaczone dla mężczyzn. Każdy uwięziony otrzymywał numer, mógł też być wynajęty do pracy. Każdy był zobowiązany zapłacić za siebie „komorne”, a ubodzy więźniowie otrzymywali odzież i bieliznę. W więzieniu tym istniała opieka medyczna. Osadzonych leczono na koszt zakładu. Zakazane były w tym miejscu kary cielesne. Więzienie wietrzono, opalano
i skazani mogli korzystać ze spacerów. Zapewniono także posługę religijną oraz wybudowano kaplicę więzienną. Próbowano wprowadzać również segregację więźniów ze względu na popełnione przestępstwo. Niemniej jednak nadal przeważała tu funkcja represyjna i ochronna, natomiast funkcja poprawcza nie odnosiła żadnego skutku.

Pod koniec XVIII i na początku XIX wieku podjęte zostały próby kolejnych reform penitencjarnych[9]. Wspomnieć należy tu o tak zwanym Prospekcie Szymanowskiego. Szymanowski proponował podział więzień na te, gdzie jest przymus pracy i takie, gdzie więzień nie musi pracować. Postulował również indywidualizację penitencjarną i segregację skazanych ze względu na płeć i siłę fizyczną. Kolejną osobą zajmującą się więzieniami był Julian Ursyn Niemcewicz. Sam był więziony w twierdzy Pietropawłowskiej, a po opuszczeniu jej udał się do Ameryki Północnej. Po powrocie do kraju opracował memoriał w sprawie reform w więzieniach.

Kolejnym dokumentem, istotnym z racji omawianej tu problematyki, jest tak zwane „Urządzenie więzień krajowych 1809-1810”. Dokument ten przewidywał rozdzielenie skazanych od aresztowanych, a także podział na „dom kary” dla skazanych za ciężkie przestępstwa i „dom poprawy” dla skazanych za wykroczenia. Dokument mógł już pełnić rolę regulaminu
i ustawy o wykonaniu kary pozbawienia wolności, a w konsekwencji systemu penitencjarnego. J. U. Niemcewicz niewątpliwie może być nazwany prekursorem polskiej penitencjarystyki, ponieważ niektóre jego idee zrealizowano dopiero w XX wieku.

Na początku XIX wieku dla więziennictwa i jego reform zasłużył się
K. Potocki. W 1819 roku opracował „Projekt ogólnego i szczególnego polepszenia administracji i stanu więzień publicznych w Królestwie Polskim”. W owym projekcie podkreślał potrzebę wprowadzenia właściwej segregacji skazanych, a także umiarkowane odosobnienie oraz pewne formy przedterminowego zwolnienia i pomocy postpenitencjarnej[10].

W latach trzydziestych XIX wieku swoją działalność prowadził pierwszy polski penitencjarysta teoretyk i praktyk – F. Skarbek. Po wizytach w wielu krajach (Niemcy, Holandia, Francja, Austria) opracował
w 1830 roku sprawozdanie. Głosił w nim bardzo postępowe rozwiązania penitencjarne. Niektóre z nich to: ułożenie kodeksu więziennego, utworzenie więzień - ośrodków rolnych, potrzeba budowy więzienia śledczego „Dom Badań” oraz postulat opieki nad zwolnionymi więźniami. Kolejną ważną osobą, która zaznaczyła się w penitencjarystyce polskiej był A. Moldenhawer. Jego działalność przypada na koniec XIX i początek XX wieku. W swoim trzytomowym dziele przedstawiał historię więziennictwa i jego ówczesny stan. Analizował i uzasadniał funkcjonowanie systemu celkowego, a także zajmował się pracą i nauką w więzieniu. Interesował się problematyką zakładów przejściowych, warunkowym zwolnieniem oraz opieką postpenitencjarną. Na lata trzydzieste XX wieku przypada okres działalności innego wybitnego penitencjarysty - Z. Bugajskiego. Był on twórcą regulaminu i projektu ustawy
o organizacji więziennictwa z 1931 roku.
W tych latach działał także L. Rabinowicz. Jego prace z zakresu więziennictwa można nadal uznawać za dobry materiał naukowy. „Od początku lat 30-tych można mówić o istnieniu nowej dyscypliny naukowej: prawa penitencjarnego, obejmującej prawne uregulowanie procesu wykonania kary pozbawienia wolności[11].”

W okresie międzywojennym zaczęto w Polsce budować na teoriach
z XIX wieku własne metody korekcji. Po zaborach podjęto próbę ujednolicenia sposobów postępowania z więźniami. Systemy penitencjarne zaborców posługiwały się jeszcze karami odwetowymi, których stosowanie stopniowo zanikało. Wyróżniano dwa zasadnicze okresy: 1918-1928;
 - skupiono się wtedy przede wszystkim na organizacji funkcjonowania więzień oraz opracowaniu podstaw prawnych oraz drugi etap: 1928-1939; poświęcony organizacji systemu penitencjarnego i dostosowaniu go do ówczesnych tendencji w penitencjarystyce europejskiej i światowej[12]. Pierwszy z dekretów (Dekret Naczelnika Państwa z dnia 7 lutego 1919 r.
w sprawie tymczasowych przepisów więziennych) obejmował 12 artykułów
i określał zakres władzy dyscyplinarnej naczelnika, rodzaje kar dyscyplinarnych, zatrudnienie, nauczanie i swobodę kultu religijnego.
W 1924 powołano w Warszawie centralną szkołę dla urzędników
i funkcjonariuszy penitencjarnych. W omawianym okresie zauważono potrzebę uspołeczniania więźniów i ich reedukacji. 7 marca 1928 roku został ogłoszony pierwszy akt normatywny ustalający zasady organizacji całego więziennictwa w Polsce. Dokument ten liczył 72 artykuły i obejmował klasyfikację zakładów penitencjarnych, nadzór nad nimi, oświatę, zatrudnienie, sprawy bytowe, zasady kontaktów z osobami spoza więzień, opiekę duchową. 20 czerwca 1931 roku wydano kolejny akt prawny, regulamin więzienny, który precyzował zasady wykonywania kary pozbawienia wolności. W lipcu 1939 roku opracowano jeszcze ustawę o organizacji więziennictwa, ale nie udało się jej wprowadzić
w życie z racji wybuchu II wojny światowej. Postęp w rozwoju oddziaływań penitencjarnych nie był kontynuowany po zakończeniu działań wojennych. Kolejny etap charakteryzował się odrzuceniem przepisów prawnych wypracowanych w okresie międzywojennym w polskiej penitencjarystyce. Pierwsze 10 lat naznaczone było brakiem koncepcji działań resocjalizacyjnych i nacechowane przez system represyjno - izolacyjny. Zasady odbywania kary pozbawienia wolności zostały całkowicie zdominowane przez czynniki polityczne w państwie. Po II wojnie światowej polski system penitencjarny przez około 40 lat funkcjonował jako istotny element totalitarny w strukturach państwa komunistycznego. Cechą charakterystyczną dla podejmowanych rozwiązań była represja, głównie w stosunku do rzeczywistych, a nierzadko domniemanych czy też potencjalnych wrogów ustroju, będącego w odczuciu społecznym ustrojem narzuconym. W latach 1945-1955 więziennictwo było podporządkowane służbom bezpieczeństwa (to jest włączone w strukturę Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego) i wykorzystywane przede wszystkim jako część aparatu terroru w celu utrzymania narzuconego Polsce przez ZSRR ustroju komunistycznego. W latach czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych w PRL więziono dziesiątki tysięcy osób uznanych za przestępców politycznych tak zwanych antypaństwowych, często bez wyroków sądowych lub po sfabrykowanych, mistyfikowanych procesach. Ten tragiczny okres w historii polskiego więziennictwa został opisany
w wielu wspomnieniach byłych więźniów okresu stalinowskiego terroru. Ogromne rzesze Polaków utraciły życie, a znacznie więcej zdrowie
w więzieniach PRL. Trudno jest zatem mówić o oddziaływaniu resocjalizacyjnym na osoby pozbawione wolności, kiedy więźniowie byli często poddawani torturom za to jedynie, że nie chcieli pogodzić się
z ustrojem komunistycznym. Wyobrażenie o okresie terroru stalinowskiego
w strukturach wymiaru sprawiedliwości, a szczególnie w więziennictwie, obok literatury pamiętnikarskiej dają prace naukowe, publikowane po zniesieniu cenzury wydawnictw[13]. Niemniej jednak prowadzono ciągle badania nad rozwojem nowych metod i podejmowano próby dostosowania ich do standardów polityki penitencjarnej na świecie[14]. Po 1989 roku, kiedy zaistniała w Polsce odmienna sytuacja polityczna, społeczna i ekonomiczna, nastąpiła również przemiana systemu penitencjarnego[15]. Na bazie bogatych doświadczeń teorii i praktyki miała miejsce zmiana w polityce penitencjarnej państwa. Finałem prób i propozycji rozwiązań prawnych stał się następnie szeroko komentowany, analizowany i zatwierdzony w 1997 roku nowy kodeks karny wykonawczy[16].

Z pewnością ten krótki rys historyczny nie do końca opisuje realizację założeń poprawczych stosowanych przez wieki w polskim więziennictwie, niemniej jednak intencją autora jest odzwierciedlenie tendencji wprowadzanych rozwiązań oraz ukazanie prób realizacji reform
w więzieniach polskich. Zarys ten obrazuje, jak wielkie są tradycje
i doświadczenia w prowadzeniu jednostek penitencjarnych. Tak ukazane historyczne uwarunkowania mogą stanowić odpowiedni, choć rozbudowany opis przegląd klasycznych metod ponownej socjalizacji osób pozbawionych wolności oraz próbę zdefiniowania pojęcia resocjalizacji.

Zajmując się procesem resocjalizacji skazanych, należy najpierw zastosować pewne uporządkowanie pojęć i ich zakresu[17]. Najbardziej ogólnym nazwaniem procesu resocjalizacji jest przedstawienie go jako wielości oddziaływań i zabiegów o charakterze pedagogicznym, psychologicznym
i terapeutycznym, które zmierzają do przywrócenia człowieka nieprzystosowanego do życia zgodnego z normami społecznymi. Skutkiem resocjalizacji powinno być zatem życie zgodne z rolą społeczną jednostki oraz zgodność z zasadami współżycia społecznego[18].

Wyjaśniając to pojęcie należy wyjść od słowa „socjalizacja”. Termin ten według ujęcia socjologicznego oznacza: „...proces przyswajania przez jednostkę wiedzy, umiejętności i dyspozycji, czyniący ją zdolną do życia
w społeczeństwie. Oddziaływania ze strony środowiska zmierzają
do przekazania jednostce wzorów zachowań, norm, wartości oraz zdolności do samodzielnego utrzymania się i wykonywania określonych ról społecznych. (...) W klasycznych ujęciach socjalizacja ujmowana jest jako proces przebiegający jednokierunkowo - jednostka niczym bierny przedmiot kształtowana jest przez otoczenie. Współcześnie coraz wyraźniej akcentuje się aktywizm podmiotowy - jednostka nie jest tylko biernym efektem oddziaływań środowiskowych...[19].”

Natomiast termin resocjalizacja...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin