199703_odkrycie_obrony_przeciw.pdf

(160 KB) Pobierz
ODKRYCIE OBRONY PRZECIW WIRUSOM
NAGRODY NOBLA 1996
Zastosowania nadciek¸ego helu 3 ogra-
niczaj si« jak na razie tylko do badaÄ
podstawowych; wykorzystywany jest on
na przyk¸ad do modelowania teorii ko-
smogonicznych. Wiry wyst«pujce w
nadciek¸ym helu 3 s¸uý z kolei do sy-
mulacji strun kosmicznych, hipotetycz-
nych tworw, ktre by moýe powsta-
wa¸y w stygncym Wszechæwiecie, krt-
ko po Wielkim Wybuchu, i ktre mog¸y
stanowi zalýki galaktyk.
Badania helu 3 mog si« rwnieý
przyczyni do zrozumienia zjawiska
nadprzewodnictwa wysokotemperatu-
rowego, ktrego natura nie zosta¸a jesz-
cze wyjaæniona.
Z Scientific American
SUPERFLUID HELIUM 3, N. David Mermin i Da-
vid M. Lee, Scientific American , grudzieÄ 1976.
THE 3 HE SUPERFLUIDS , Olli V. Lounasmaa i Geo-
rge Pickett, Scientific American , czerwiec 1990.
polu immunologii ma Ð wydaje
si« Ð tak podstawowe znacze-
nie jak restrykcja MHC, konieczna do
zrozumienia sposobu walki organizmu
z infekcj. Godne uwagi, ýe Peter C. Do-
herty i Rolf M. Zinkernagel wpadli na
ten pomys¸, prbujc rozwiza stosun-
kowo wski problem weterynaryjny;
niespodziewany wynik przynis¸ im te-
raz Nagrod« Nobla za rok 1996 w dzie-
dzinie medycyny.
Przez wi«ksz cz«æ mijajcego wieku
immunolodzy powszechnie zak¸adali, ýe
bakterie i wirusy same z siebie wystar-
czaj do uruchomienia mechanizmw
obronnych uk¸adu odpornoæciowego.
Przeciwcia¸a rozpoznaj i atakuj napast-
nikw bezpoærednio, dlatego wydawa-
¸o si« prawdopodobne, ýe
limfocyty T i inne bia¸e
krwinki dzia¸aj podob-
nie. Jednakýe po przy-
j«ciu takiego za¸oýe-
nia wiele problemw
wciý pozostawa¸o nie
rozwizanych.
Jednym z nich by¸
sposb, w jaki uk¸ad
odpornoæciowy odrý-
nia zdrowe komrki od
zainfekowanych, we-
wntrz ktrych Ð jak si« wydawa¸o Ð wi-
rusy by¸y bezpiecznie ukryte przed roz-
poznaniem przez uk¸ad odpornoæciowy.
Druga tajemnica dotyczy¸a rýnorod-
noæci odpowiedzi immunologicznych.
W roku 1960 na przyk¸ad Hugh O.
McDevitt z Harvard University poka-
za¸, ýe si¸a odpowiedzi zwierz«cia jest
skorelowana z wyst«powaniem u nie-
go genw dla pewnych bia¸ek, tzw. bia-
¸ek g¸wnego uk¸adu zgodnoæci tkan-
kowej (MHC Ð major histocompatibility
complex). Znana by¸a rola tych bia¸ek
w transplantacji narzdw Ð jeýeli daw-
ca i biorca przeszczepu nie maj zgod-
nego profilu MHC, przeszczep jest od-
rzucany Ð ale ich naturalna funkcja
pozostawa¸a nie wyjaæniona. Poznanie
sposobu, w jaki bia¸ka MHC i inne czyn-
niki bior udzia¸ w ataku uk¸adu od-
pornoæciowego, by¸o bezspornie zagad-
nieniem o istotnym znaczeniu.
We wczesnych latach siedemdziesi-
tych Doherty i Zinkernagel, znalaz¸szy
si« przypadkiem razem w John Curtin
School of Medical Research w Australian
National University, zaj«li si« daleko
mniej istotnym problemem. Mieli nadzie-
j« dowiedzie si«, dlaczego myszy labo-
ratoryjne gin po zakaýeniu wirusem lim-
focytarnego zapalenia opon mzgowych,
skoro nie zabija on komrek, do ktrych
wnika. Uczeni przypuszczali, ýe to limfo-
cyty T, atakujc zakaýone tkanki mzgu
i rdzenia kr«gowego, wywo¸uj stan za-
palny koÄczcy si« æmierci.
Doherty i Zinkernagel sprawdzili t«
hipotez«, izolujc limfocyty T z p¸ynu
mzgowo-rdzeniowego myszy chorych
na zapalenie opon i dodajc je do ho-
dowli komrek pobranych od zdrowych
myszy, a zakaýonych
pniej wirusem. Zgo-
dnie z przypuszcze-
niami limfocyty T za-
bi¸y zainfekowane
komrki.
Znajc jednak wcze-
æniejsze odkrycia McDe-
vitta i inne badania, Doher-
ty i Zinkernagel zdecydo-
wali si« powtrzy ekspe-
ryment, uýywajc myszy
rýnych szczepw. Zaob-
serwowali niespodziewan zaleýnoæ:
limfocyty T jednego szczepu myszy nie
zabija¸y zakaýonych komrek innego
szczepu, jeæli nie mia¸y co najmniej jedne-
go identycznego bia¸ka MHC. Badacze
wysun«li hipotez« o podwjnym sygna-
le, w myæl ktrej limfocyty T nie mog
zainicjowa odpowiedzi immunologicz-
nej, jeýeli nie s wystawione na peptydy
antygenowe (fragmenty bia¸ka) pocho-
dzcego z wirusa czy bakterii oraz jed-
noczeænie na odpowiednie bia¸ka zgod-
noæci tkankowej.
Odkrycie to sta¸o si« fundamentem zro-
zumienia wielu szczeg¸w immunolo-
gicznego systemu regulacyjnego. Pniej-
sze prace pokaza¸y, ýe wyst«pujce na
powierzchni komrki czsteczki MHC
utrzymuj i prezentuj peptydy anty-
genowe; peptydy takie wpasowuj si«
w szczelin« na szczycie czsteczki MHC,
podobnie jak parwka w hot-dogu.
Czsteczki MHC klasy I prezentuj pep-
tydy pochodzce z w¸asnych bia¸ek ko-
mrki, dzi«ki temu ãoznakowujÓ ko-
mrki chore czy w inny sposb nie-
prawid¸owe. Czsteczki MHC klasy II,
obecne tylko na pewnych typach kom-
rek, prezentuj peptydy pochodzce ze
strawionych resztek innych komrek. S
one szczeglnie waýne, gdy limfocyty
T szukaj æladw pasoýytw zewntrz-
komrkowych.
Limfocyty T maj receptory pasujce
do kompleksu MHC-peptyd. Komrka
T pozostaje nieaktywna do momentu,
kiedy jej receptor dopasuje si« do spe-
cyficznej kombinacji MHC-peptyd. Sta-
nowi to wyjaænienie efektu podwjnego
sygna¸u obserwowanego przez Doher-
tyÕego i Zinkernagla.
CYTOTOKSYCZNY
LIMFOCYT T
RECEPTOR
DLA ANTYGENU
CZYNNIKI
CYTOTOKSYCZNE
ZABIJAJ
ZAINFEKOWAN
KOMîRK¢
PEPTYD
CZSTECZKA
MHC KLASY I
ZAKAûONA KOMîRKA
KOMPLEKS bia¸ka g¸wnego uk¸adu zgod-
noæci tkankowej (MHC) i peptydu wiruso-
wego na powierzchni komrki pozwala lim-
focytowi T rozpozna, czy komrka jest
zakaýona. Receptor dla antygenu obecny na
limfocycie T musi pasowa do obu struktur,
bia¸ka MHC i peptydu.
10 å WIAT N AUKI Marzec 1997
BIAüKO MHC (seledynowy)
prezentuje peptyd antygenowy
(czerwony) .
FIZJOLOGIA/MEDYCYNA
ODKRYCIE OBRONY
PRZECIW WIRUSOM
PETER C. DOHERTY
St. Jude ChildrenÕs Research Hospital,
Memphis (Tennessee)
ROLF M. ZINKERNAGEL
Uniwersytet w Zurychu
N iewiele z ostatnich odkry na
3156380.051.png 3156380.062.png 3156380.073.png 3156380.084.png 3156380.001.png 3156380.002.png 3156380.003.png 3156380.004.png 3156380.005.png 3156380.006.png 3156380.007.png 3156380.008.png 3156380.009.png 3156380.010.png 3156380.011.png 3156380.012.png 3156380.013.png 3156380.014.png 3156380.015.png 3156380.016.png 3156380.017.png 3156380.018.png 3156380.019.png 3156380.020.png 3156380.021.png 3156380.022.png 3156380.023.png 3156380.024.png 3156380.025.png 3156380.026.png 3156380.027.png 3156380.028.png 3156380.029.png 3156380.030.png 3156380.031.png 3156380.032.png 3156380.033.png 3156380.034.png 3156380.035.png 3156380.036.png 3156380.037.png 3156380.038.png 3156380.039.png 3156380.040.png 3156380.041.png 3156380.042.png 3156380.043.png 3156380.044.png 3156380.045.png 3156380.046.png 3156380.047.png 3156380.048.png 3156380.049.png 3156380.050.png 3156380.052.png 3156380.053.png 3156380.054.png 3156380.055.png 3156380.056.png 3156380.057.png 3156380.058.png 3156380.059.png 3156380.060.png 3156380.061.png 3156380.063.png 3156380.064.png 3156380.065.png 3156380.066.png 3156380.067.png 3156380.068.png 3156380.069.png 3156380.070.png 3156380.071.png 3156380.072.png 3156380.074.png 3156380.075.png 3156380.076.png 3156380.077.png 3156380.078.png 3156380.079.png 3156380.080.png 3156380.081.png 3156380.082.png 3156380.083.png 3156380.085.png 3156380.086.png
 
NAGRODY NOBLA 1996
Obecnie immunolodzy wiedz, ýe ak-
tywnoæ limfocytu T zaleýy ponadto od
innych czsteczek wspomagajcych, kt-
rych obecnoæ lub brak na powierzchni
komrki ãsprawdzanejÓ pod wzgl«dem
infekcji moýe pniej modulowa odpo-
wied immunologiczn. Niemniej kom-
pleks MHC-peptyd nadal zajmuje naj-
waýniejsze miejsce w mechanizmach im-
munologicznych i w¸aænie za sw rol«
w jego odkryciu Doherty i Zinkernagel
zostali teraz uhonorowani Noblem.
Ze åwiata Nauki
JAK UKüAD ODPORNOåCIOWY ROZPOZNAJE INTRU-
ZA . Charles A. Janeway, Jr.; åwiat Nauki , li-
stopad 1993, s. 40.
JAK KOMîRKI PRZETWARZAJ ANTYGENY . Victor
H. Engelhard, åwiat Nauki , padziernik
1994, s. 50.
tywnoæci rynkw ekonomiæci
zawsze zak¸adaj pe¸n i sy-
metryczn informacj«. Za¸oýenie to ozna-
cza, ýe kaýda strona biorca udzia¸ w
transakcji zna wszystkie istotne fakty do-
tyczce dbr b«dcych jej przedmiotem
oraz wartoæ, jak te dobra przedstawia-
j dla kupujcych i sprzedajcych. W rze-
czywistym æwiecie z tak symetryczn
informacj nie mamy oczywiæcie do czy-
nienia prawie nigdy. Nagrod« Nobla w
dziedzinie ekonomii w 1996 roku otrzy-
mali William Vickrey i James A. Mir-
rlees za wk¸ad w zbliýenie wspomnia-
nych analiz do rzeczywistoæci i skonstru-
owanie mechanizmw umoýliwiajcych
przezwyci«ýenie asymetrii informacji.
Rozwaýmy przetarg z ofertami kupna
w zalakowanych kopertach, podczas kt-
rego ýaden z uczestnikw nie wie, ile go-
towi s zap¸aci za obiekt przetargu po-
zostali. Z otrzymanych ofert nie dowiemy
si« wiele o tych wartoæciach (zwanych
waluacjami), poniewaý oferenci mog
szuka okazji i zbija cen«. Moýna si« spo-
dziewa, ýe zwyci«zca przetargu zap¸aci
ostatecznie za duýo (gdy przedmiot prze-
targu jest dla niego wart znacznie wi«cej
niý dla innych) albo za ma¸o (gdy wszy-
scy oferuj niskie ceny). W kaýdym przy-
padku wynik jest nieefektywny ekono-
micznie, poniewaý p¸acona cena nie
odzwierciedla rzeczywistej wartoæci.
Na pocztku lat szeædziesitych Vic-
krey rozwiza¸ ten problem, wymyæla-
jc mechanizm znany pod nazw ãau-
kcji drugiej cenyÓ. Potencjalni kupcy
sk¸adaj oferty kupna w zamkni«tych ko-
pertach; przetarg wygrywa ten, kto za-
oferowa¸ najwi«cej, ale p¸aci tylko cen«
zaproponowan w drugiej co do wyso-
koæci ofercie. Przy tych regu¸ach gry kaý-
dy ma motywacj« do zaoferowania ce-
ny rwnej swojej waluacji, czyli
najwyýszej ceny, jak jest gotw zap¸a-
ci: oferujc mniej, moýe narazi si« na
wypadni«cie z gry, a oferujc wi«cej, ry-
zykuje, ýe cena w drugiej ofercie teý b«-
dzie wyýsza od tej, jak sam da¸by za
przedmiot przetargu. Celnoæ pomys¸u
Vickreya polega na tym, ýe wynalezio-
ny przez niego mechanizm rynkowy po-
woduje, iý w interesie uczestnikw leýy
ujawnienie informacji, ktre na zwyk¸ej
aukcji pozosta¸yby ich tajemnic.
Wczeæniej Vickrey przyglda¸ si« tak-
ýe podobnym asymetriom informacyj-
nym powstajcym w zwizku z podat-
kami. Jak zauwaýy¸ w latach czter-
dziestych, paÄstwo, nie wiedzc, czy lu-
dzie gotowi s ci«ýko pracowa dla zaro-
bienia dodatkowego dolara, nie moýe
przewidzie, jaka stopa podatku docho-
dowego spowoduje obniýenie produk-
tu krajowego Ð czy to przez zniech«ce-
nie ludzi do pracy, czy przez zmuszenie
ich do d¸uýszej pracy dla zaspokojenia
podstawowych potrzeb w sytuacji, gdy
normalnie woleliby odpoczywa. Vic-
krey zmaga¸ si« ze znalezieniem opty-
malnej struktury podatkowej i poczyni¸
pewne post«py, ale nie potrafi¸ przezwy-
ci«ýy czysto matematycznych trudno-
æci zwizanych z tym zagadnieniem.
Jego wysi¸ki zainspirowa¸y jednak
Mirrleesa, ktremu w 1971 roku uda¸o
si« uproæci matematyczn stron« tego
problemu. Metoda analityczna Mirrleesa,
ktra okaza¸a si« stosowalna w wielu rý-
nych sytuacjach, pokazuje, ýe na og¸ naj-
lepszym sposobem radzenia sobie z asy-
metriami informacyjnymi jest stworze-
nie bodcw do ujawniania (bezpoæred-
nio lub poærednio) posiadanych infor-
macji. W kontekæcie podatkw oznacza
to, ýe paÄstwo powinno tak ustali ich
skal«, by obywatelom op¸aca¸o si« ujaw-
ni prawdziwe preferencje co do swej
produktywnoæci, zamiast zmusza ich
do nak¸adu pracy wi«kszego (lub mniej-
szego), niý by chcieli. Z przyczyn prak-
tycznych i politycznych nikt jeszcze nie
prbowa¸ zastosowa metody podatko-
wej Mirrleesa w ýyciu.
Nowe metody stosowano teý w wielu
innych dziedzinach ekonomii. Na przy-
k¸ad w latach siedemdziesitych Mir-
rlees stworzy¸ sformalizowan teori« sys-
temu op¸acania menedýerw precyzuj-
c, jakie gratyfikacje powinni otrzymy-
wa w dobrym roku, a o ile (co stosuje
si« rzadziej) naleýy obniýa im pensje
w z¸ym roku. Vickrey zajmowa¸ si« usta-
laniem cen dbr publicznych, takich jak
drogi i transport zbiorowy. By¸ on jed-
nym z pierwszych pomys¸odawcw sys-
temu op¸at drogowych ustalanych na
podstawie aktualnego zat¸oczenia, uza-
leýniajcego op¸at« za wjazd na autostra-
d« od liczby pojazdw, ktre juý si« na
niej znajduj. Takie op¸aty proponowa-
no w kilku krajach, a takýe w takich sta-
nach USA jak Kalifornia, w ktrych trud-
no si« obejæ bez samochodu; dzi«ki
nowym technikom p¸atnoæci cyfrowych
juý wkrtce moýliwe b«dzie ich wprowa-
dzenie. Aý do swej æmierci na atak serca
w trzy dni po og¸oszeniu ubieg¸orocz-
nych Nagrd Nobla Vickrey pracowa¸
w Nowym Jorku Ð mieæcie, w ktrym
podstawowymi ærodkami transportu s
autobusy, metro i chodniki.
J. Rennie, P. Wallich i Ph. Yam
PRZETARG jest przyk¸adem niekorzystne-
go wp¸ywu niepe¸nej i niesymetrycznej wie-
dzy na efektywnoæ. Podczas konwencjonal-
nego przetargu uczestnicy sk¸adaj oferty zbyt
niskie lub zbyt wysokie, gdyý nie znaj wa-
luacji innych; na aukcji ãdrugiej cenyÓ ujaw-
nianie w¸asnych waluacji staje si« op¸acalne.
å WIAT N AUKI Marzec 1997 11
EKONOMIA
ABY PRAWDOMîWNOå
BYüA OPüACALNA
WILLIAM VICKREY
Columbia University
JAMES A. MIRRLEES
University of Cambridge
W tradycyjnych analizach efek-
3156380.087.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin