Miły nastrój już panujewigilijnych potraw sporo.Mama w kuchni wciąż gotuje,zapach się roznosi wkoło.Biały obrus już na stole,są nakrycia, piękne świece.Usiądziecie i opłatkiemwspólnie dzielić się będziecie.O jak pachnie w całym domuciastem, karpiem i grzybami.Stół obficie zastawionyświątecznymi potrawami.W jednym garnku zupa z grzybównazbieranych latem w lesie.Tu na kompot suche śliwki,na patelni karp się piecze.
ezarzecka