00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:57:Amida Buddha. 00:01:26:Amida Buddha. 00:02:03:Tutaj jest jeden żywy. 00:02:14:Trzymaj się.|Trzymaj się. 00:02:22:Nie pozwólcie mu uciec. 00:02:50:Zabić ich wszystkich. 00:03:27:Panie jedz wolno. 00:03:41:We to do zjedzenia.|Dziękuje. 00:03:44:Kolejnych dwustu żołnierzy wróciło.|JingKong, zima jest prawie tutaj. 00:03:48:Przed zimš, powinnimy zrobić więcej klatek.|MuLiao, niema więcej trawy. 00:03:53:Czego będziemy używać?|Więc zaoferujemy im nasze pokoje. 00:03:57:Chyba żartujesz. Nienawidzę zimna. 00:04:01:Dostawa jedzenia kurczy|się z dnia na dzień. 00:04:05:Więc nie musisz obawiać się zimna. 00:04:07:Być może, w okresie zimowym|lęk przed zimnem się potęguje. 00:04:10:Ale i tak oni umrš z głodu. 00:04:51:Wychodzić. 00:04:58:Ruszyć się, przynieć jego tutaj. 00:05:14:Nie ruszaj się. 00:05:33:Rusz się. 00:05:41:Nie możesz wejć.|Stop. 00:05:45:Nie możesz wejć.|Zdemontować. 00:05:52:Zdemontować. 00:06:02:Opacie, ratuj mnie.|Brudne małpy. 00:06:06:Dowódca Hou zarzšdził że on ma umrzeć.|Każdy, kto staje na drodze jest spiskowcem 00:06:09:Nie obchodzi mnie to, nie|możecie tego zrobić w Shaolin. 00:07:08:Daj spokój. 00:07:12:Hej.|Jeżeli pomożesz mu, wylę cię na spotkanie z Buddš. 00:07:16:On stracił zbyt dużo krwi.|Szybko, przynie mi proszek do krzepnięcia krwi. 00:07:19:Tak, Mistrzu. 00:07:23:Dowódca Hou przybył. 00:07:43:Oni witajš cię, wraz z Shaolin kung-fu. 00:07:45:i odpowied broniš. 00:07:50:Kapitan Hou 00:08:10:panie, proszę nie ruszaj się.|Nie ruszaj się. 00:08:14:On jest prawie martwy.|Powiniene pomóc na jego drodze. 00:08:18:Amida Buddha. 00:08:21:To jest ogień więzi. 00:08:23:On tutaj jest, nawet jeżeli miał być|to jego ostatni oddech. 00:08:27:I ja cišgle mogę jego uratować. 00:08:30:Proszę miejcie współczucie. 00:08:33:I przestańcie zabijać na olep. 00:08:37:Jeżeli on nie umrze,|nie będę mógł zasnšć. 00:08:39:Jeżeli masz serce, twoje|sny będš kłopotliwe. 00:08:44:Odpuć, a znajdziecie spokój. 00:08:47:Spokój? 00:08:50:Opacie, zaczynasz wariować|od przebywania tutaj zbyt długo. 00:08:54:Jeżeli go nie zabiję,|wojna będzie trwała. 00:08:58:To jest wytłumaczenie zabijania? 00:09:00:Gdzie jest spokój? 00:09:05:HouJin. 00:09:08:Straciłem. 00:09:10:Miasto DengFeng jest twoje. 00:09:14:Jeli macie mnie. 00:09:16:dam ci wszystko co posiadam. 00:09:24:to jest całe złoto które schowałem. 00:09:27:We to.|Jeli macie mnie, obiecuję to. 00:09:32:Nigdy nie wrócę. 00:10:10:Dziękuję opacie. 00:10:14:Panie.|Panie. 00:10:26:Ochroń oddział. 00:10:29:JingNeng JingFeng, cofnšć się. 00:10:49:przyjd w dobrych|czasach i odejd w złych. 00:10:53:chodzšc pomiędzy. 00:10:57:jeżeli nie przyjdzie i nie odejdzie. 00:11:00:Tam nie byłby żaden|szczęliwy ani obłškany. 00:11:03:Amida Buddha. 00:11:07:odejd. 00:12:12:Wielki bracie, spotykamy|cudzoziemców jutro. 00:12:15:dlaczego?|teraz mamy pienišdze, możemy kupić lepszš broń. 00:12:21:i tańszš JengZhou także. 00:12:23:ale jeżeli nie wystrzelisz z|niej, jest po prostu bezużyteczna. 00:12:28:Powiedz, na tyłach Shaolin,|dlaczego nie wystrzeliłe? 00:12:34:czujesz się winny? 00:12:36:musisz pamiętać, o swoich zaletach. 00:12:40:i pozostawiasz w swoich rękach,|to czy twój przeciwnik wyzdrowieje. 00:12:44:i następnš osobš która by umarła był by ty.|następnym razem, 00:12:47:kiedy kto stanie na twojej drodze, 00:12:50:obiecuje zabić ich wszystkich. 00:12:54:dobrze wyszkolony. 00:12:59:SongFu's wrócił.|kapitan Song. 00:13:04:kapitan Song.|drań, nigdy nie widziałem go na polu bitwy. 00:13:08:ale do dzielenia sukcesów,|zaraz on tutaj jest. 00:13:18:bracie Fu, zdobylimy miasto DengFeng. 00:13:23:HuoLung nie żyje|mała osoba lubi HuoLung 00:13:28:było to warte takiego zamieszania? 00:13:30:obawiam sie że było to dla twojej zguby. 00:13:34:stracilimy setki żołnierzy tym razem. 00:13:37:i co z tego?|chcesz o tym zemnš porozmawiać? 00:13:41:nie myl że nie mylałem o twoich|zasługach nie będšc tutaj 00:13:44:jeżeli nie zraniłbym nóg 00:13:47:odbił bym miasto w dwa dni, 00:13:51:czy mam rację, bracie?|oczywicie. 00:13:54:i nawet gdybymy mieli pokonać pewne trudnoci,|co z tego? niema to dla mnie żadnego znaczenia 00:13:58:wiem. dla ciebie ważne|jest tylko miasto DengFeng 00:14:11:bratowa, jest zbyt długo|wielki brat. 00:14:14:ShengNan, moja droga synowa|przywitaj się z wujkiem Song 00:14:18:witaj, wujku Song|witaj, NanNan 00:14:22:siostro, NanNan ronie|i jest bardzo grzeczna 00:14:26:i bardzo ładna|dziewczynka jak ona, nie mogę pozwolić żeby ktokolwiek jš ukradł 00:14:31:zdecydowano, WanWan mój syn polubi jš 00:14:35:polubi twego syna WanWan? 00:14:37:kiedy zapadła taka decyzja?|nieważne, kiedy 00:14:42:co jest? Nie nadasz się? 00:14:45:jeżeli się nie zgadzasz,|wyjanimy to w walce 00:15:27:dobra.|dobra broń. 00:15:30:to jest w pełni automatyczna broń. 00:15:33:nigdzie indziej niemożna jej kupić. 00:15:36:wemiemy osiemdziesišt. 00:15:39:ile? 00:15:41:nie wezmę ani grosza, jeli... 00:15:47:generał Hou będzie suportował budowę naszej|kolei do samego miasta DengFeng 00:16:02:co pan mówi? niedosłyszałem 00:16:06:powiedziałem, że nie wezmę ani grosza 00:16:10:jeżeli będziecie wspierać|budowę naszej kolei 00:16:14:więc nie chcę waszej broni|generale. 00:16:17:nie chce tej broni 00:16:26:zostaw, idziemy do ChenDong 00:16:31:wierze że generał Song|będzie zainteresowany 00:16:38:Panie Peter, proszę zaczekać 00:16:42:bracie, ta broń jest dobra 00:16:47:jeżeli SongFu wemie je 00:16:54:pokaż im drzwi.|tak. 00:16:56:proszę. 00:17:03:następnym razem kiedy do mnie|mówisz, zastanów się najpierw 00:17:07:nie przyjmuję rozkazów od ciebie 00:17:09:może kiedy będziesz na moim|miejscu, wtedy porozmawiamy 00:17:12:rozumiesz? 00:17:16:wyraziłem się jasno? 00:17:38:on chce wykorzystać nasz|naród do zarabiania pieniędzy 00:17:45:zgoda na budowę linii kolejowej 00:17:49:jest otwarciem drzwi|do przejęcia przez nich naszego kraju 00:17:55:nasza ziemia jest naszš własnociš 00:17:58:jeżeli cudzoziemcy wezmš jš w swoje ręce|wygoniš nas z niej 00:18:01:odetnę ich od naszej ziemi 00:18:06:mam nadzieję że SongFu także|myli o takim rozwišzaniu 00:18:11:nie sšdzę że słuchałe|tego co powiedziałem 00:18:15:w cišgu dwudziestu lat, on jest jedynym którego|uważam za mojego brata 00:18:19:niemów więc że on nie jest dobry 00:18:28:i nawet jeżeli jest, nie|powiniene tego mówić 00:18:47:mam zawroty głowy 00:18:52:co ty robisz?|jem herbatniki 00:18:55:herbatniki? 00:18:57:jem makaron teraz 00:19:01:oszalałe z głodu 00:19:03:co ty wiesz? to sš?|wspomnienia 00:19:07:wspomnienia? to jest? 00:19:09:możesz być wstanie to zrobić,|ale co pozostali mogš zrobić 00:19:12:co oni mogš zrobić? 00:19:14:w trudnych czasach kiedy w|przeszłoci sędzia Bao rabował sklepy 00:19:18:zamaskowani mciciele 00:19:21:teraz, wszystko co mamy|to sš mordercze oddziały 00:19:25:dlaczego nie mamy być|zamaskowanymi mcicielami? 00:19:28:zamaskowanymi mcicielami? 00:19:32:tak, będziemy mcicielami|żeby ratować ludzi 00:19:34:to jest sprzeczne z zasadami|czego się boisz? 00:19:38:jeżeli niebo spada, drugi mistrz|podtrzyma go 00:19:40:jeste najsilniejszy 00:19:44:oczywicie|oczywicie, oczywicie 00:19:50:panienko, nie biegnij 00:19:55:wstawaj JingNan 00:19:58:wszystko w porzšdku?|co ty robisz, nie mówiłem ci żeby się niš zajęła? 00:20:01:-przepraszam - dlaczego nie patrzysz na niš?|-przepraszam - chcesz umrzeć? 00:20:04:przepraszam - tatusiu, tatusiu|tatusiu, nie jestem ranna, nie bšd zły 00:20:10:przepraszam panie, przepraszam 00:20:13:odejdcie 00:20:16:ja sie czujesz?|nie jestem ranna 00:20:19:czy jeste pewna?|pozwól tatusiowi spojrzeć 00:20:21:zrobiłam rysunek tobie 00:20:27:mój tatu lubi walczyć 00:20:33:czy to tatu? 00:20:38:tutaj, daj się tacie przytulić|przytulić 00:20:41:czy to znaczy tata? 00:20:43:bracie 00:20:48:we to. Chce to z powrotem 00:21:03:ja osobicie dostarczyłem|raport dla kapitana Song 00:21:07:był bardzo szczęliwy 00:21:09:jutro w nocy ZhongYue restauracja 00:21:12:dowódca Song, jego żona i syn 00:21:16:W odpowiednim czasie dla partii,|trzeba być obecnym. 00:21:32:chcę cię o co spytać 00:21:38:SongFu wie że mam złoto HuoLung 00:21:42:dlaczego on nic nie mówi? 00:21:49:on chce je całe 00:21:52:włšcznie z miastem DengFeng 00:21:59:ten kto uderza pierwszy wygrywa 00:22:04:wiec jest to dobra okazja 00:22:10:prawidłowo 00:22:12:We trzydziestu ludzi którym możesz ufać|i niech się ukryjš w restauracji 00:22:28:dopóki on nie umrze,|nie będę mógł zasnšć 00:22:37:wielki brat jest mšdry 00:22:50:mylisz o zabiciu Songa? 00:22:57:lepiej będzie jeżeli|nie będziesz wiedziała 00:23:02:on jest twoim bratem 00:23:05:zastanów się dobrze 00:23:09:SongFu chce mnie sprowadzić na dno 00:23:14:czy masz jakie inne rozwišzanie? 00:23:16:nie jest za póno, powiedz mi teraz 00:23:19:nie pytaj mnie, nie wiem 00:23:26:mam tylko jednš probę 00:23:31:nie pozwól żeby nasza córka to widziała 00:23:34:w porzšdku? 00:24:21:A mouse 00:24:24:czy będziemy krać mškę po tym|jak ukradniemy ryż? 00:24:28:my nie kradniemy, my bierzemy 00:24:32:więc jak dużo my bierzemy? 00:24:34:jedna torba, dwa worki|bierzemy tyle ile się da 00:24:38:Hej JingHai|jak zamaskowani mciciele, powinnimy zostawić znak rozpoznawczy 00:24:43:czego powinnimy użyć?|a co powiesz o twojej błyszczšcej głowie? 00:24:46:ty! 00:25:07:ryż.|synu, mamy ryż. 00:25:13:bracie, to jest ryż 00:25:16:niebo patrzy na nas 00:25:18:dziękuje, dziękuje 00:25:21:mamy ryż. 00:26:18:teraz, kiedy zasiadam do stołu. 00:26:20:powinna zabrać naszš córkę do łazienki. 00:26:23:tato, dlaczego powinnimy|pójć do łazienki ki...
anet8802