STRETCHING - ROZCIĄGANIE

     Jako zachęcający wstęp do właściwego treningu można zastosować stretching.

      Stretching jest to rozciąganie mięśni - tak jak sportowcy rozgrzewają mięśnie przed wysiłkiem. Jest to niezła zabawa, a jednocześnie nauka – konie uczą się np. zginania tak a nie inaczej nóg, schylania się. Taka nauka przez zabawę.

przykładowe ćwiczenia z marchewką:  

             krok 1                                    krok 2                                     krok 3          

      Konie takie dużo lepiej pracują na delikatnym kontakcie. To i np. pozwalanie im na wybieranie trasy w terenie powinno wzmocnić jego zaufanie do nas i pokazać im, że traktujemy je po partnersku - że one również mają coś do ‘powiedzenia’ . To ważne, by mogły wykazać się również swoją kreatywnością. Tak jak każda istota poczują się docenione. A jednocześnie przy dobrej obserwacji można z tego wiele wynieść, np. jakie lubi przeszkody, jaki chód jest jego ulubionym, co go najbardziej interesuje.

      Ogólnie istoty introwertyczne nie są łatwe w prowadzeniu - potrzebują czasu na przeanalizowanie sytuacji i wszystkiego co jest wkoło nich. Na pewno trzeba im bardzo urozmaicać treningi, choćby zmiana miała być mała, ale musi być. Treningi takich koni są zazwyczaj dłuższe niż normalnie, z tego względu, iż dłużej zajmuje im skupienie się na pracy.

     Z drugiej strony - jeżeli uda się takiego konia zachęcić do współpracy, to jest bardzo solidny i nawet jak mu natura poskąpiła talentu, to on go nadrobi właśnie pracowitością.

    Konie introwertyczne są raczej późnodojrzewające (psychicznie). Dlatego początkowo może nie być widać efektów pracy, ale to procentuje w późniejszych latach, kiedy niczym gąsienice - przepoczwarzają się w piękne motyle.

      Ważne jest również to, żeby miały możliwość odreagowania. Duże pastwisko, gdzie może sobie poszaleć jest niezbędne. Ekstrawertyczne konie mają zwyczaj wyżywania się na otoczeniu - jak mają zły dzień, to kogoś kopną, albo boks lekko zdewastują, kantar, cokolwiek i są szczęśliwe. Introwertyczne natomiast będą trzymały wszystko w sobie. Dlatego ważne jest umiejętne dobieranie treningu - nie można im zbyt wiele narzucać i lepiej, by one wykazały się większą ambicją. Zazwyczaj się nie zbuntują, tylko będą to robiły, ale jednocześnie traciły wspomniane wcześniej zaufanie do jeźdźca i chęć do pracy.
I najważniejsze, coś co potrzebuje każdy koń, ale introwertyk w tonowych ilościach - głaskanie, mówienie, wyróżnianie. Ale też chwile samotności po treningach i najlepiej jak ma koło siebie towarzystwo podobne psychicznie lub np. konia z pogranicza ekstra i introwertyzmu. Skrajny ekstrawertyk będzie go tylko niepotrzebnie irytował.
Ważne jest także zrozumienie jeźdźca - jeżeli jesteśmy ekstrawertykami, to musimy czasami siebie wziąć na wodze. Najlepiej pracują ze sobą istoty o podobnych układach, chyba, że ta na górze ma dużo zrozumienia i cierpliwości, wtedy może się udać.

      Konie introwertyczne (z odpowiednim wyszkoleniem) mogą być rewelacyjnymi nauczycielami dla początkujących.

Uczucie rozciągania

HORSE & HOUND, 20 lipiec 2000r., str. 54

      Już dawno udowodniono skuteczność praktycznych zabiegów w krzewieniu zdrowia u koni.

      Barbara Young odkrywa jak szereg specjalnie opracowanych ćwiczeń rozciągających dla koni może pomóc w osiągnięciu szczytowej formy grzbietu konia.

      Czy postawa lub praca Twojego konia zmieniła się ostatnio? Czy zaczął odmawiać  przeszkód, zmieniać galop lub okazywać brak współpracy? Wszystko wskazuje na to, że może próbuje powiedzieć Ci, że nie czuje się dobrze i może potrzebować jakiejś praktycznej pomocy.

      Według Nicole Rombach, wykwalifikowanej „masażystki końskiej” ze słynnej „School of Equinology” (szkoły zajmującej się nauką o koniach) w Kalifornii, korzyści płynące z masażu  i delikatnego „biernego” rozciągania mogą w znacznym stopniu przyczynić się do poprawy dobrego samopoczucia konia.

     Nicole, która jest wyszkolona w sportowym masażu koni, biomechanice, nieprawidłowościach chodu, dopasowywaniu siodła i dentystyce, otwarła ostatnio pierwszy  w Wielkiej Brytanii college szkolący w zakresie nauki o koniach, Oldencraig Equestrian Centre w Lingfield, Surrey, którego studentami są weterynarze, kręgarze i masażyści jak również trenerzy, instruktorzy i właściciele koni.

     Nicole uważa, że masaż konia, wykonywany regularnie przez wykwalifikowanego praktyka, może w znacznej mierze przyczynić się do przywrócenie szczytowej formy przez umożliwienie rozluźnienia mięśni, które stały się ściągnięte i zmęczone przez nadmierną pracę.

     „Tam, gdzie mięsień nie pracuje prawidłowo, dochodzi do przemęczenia powodującego ich ściągnięcie i gromadzenia się kwasów mlekowych,” wyjaśnia Nicole. „Oznacza to, że koń nie jest w stanie pracować w swoim zwykłym zakresie ruchu, więc ma gorsze osiągi.”

      „Masaż i bierne rozciąganie działają dobrze jako środek profilaktyczny, pozwalający uniknąć problemów, zanim staną się sprawą, chociaż nie można ich traktować jako cudownego lekarstwa.”

      Nicole, która uruchamia aż 18 specjalistycznych kursów rocznie - od terapii czaszkowo-krzyżowej i sportowego masażu konia do akupressury i końskiej stomatologii - regularnie leczy również wiele wiodących koni wyczynowych. Zaleca ona taką terapię przez cały sezon co siedem do dziesięciu dni jako dodatek do treningu.

     „Konie lubią indywidualną opiekę, więc korzyści z masażu nie są czysto fizyczne, lecz także psychologiczne. Pomaga to koniowi w utrzymaniu własnego dobrego samopoczucia.”

     Nicole konsultuje się z weterynarzami i fizjoterapeutami i uważa, że w konwencjonalnej weterynarii wzrasta chęć współpracy z terapiami holistycznymi.

     „Jeżeli koń jest pod opieką weterynarza, wówczas muszę się z nim porozumieć, zanim będę mogła zacząć terapię,” wyjaśnia Nicole. „Zawsze omawiam z weterynarzem tło medyczne konia i jestem z nim  w łączności przez cały okres sesji terapeutycznych.”

     Według Nicole, sportowy masaż konia jest idealny zarówno dla koni wyczynowych jak i rekreacyjnych, ponieważ pomaga w analizie przyczyn i umożliwia praktykowi pracować nad objawami, tak żeby poprawić poziom wytrzymałości i sprawności przy użyciu technik nieinwazyjnych.

     Kiedy Nicole jest wzywana do nowego pacjenta, ocenia konia poza boksem.

     „Stojąc obok konia, mogę sprawdzić symetrię jego mięśni,” wyjaśnia Nicole. „Szukam wszelkich odchyłek lub skręceń kończyn jak również miejsc ewentualnych naprężeń, które mogłyby mieć wpływ na osiągi konia.”

     Następnie koń jest przeprowadzany w stępie i kłusie po linii prostej, a potem lonżowany w stępie, kłusie i galopie na obu wodzach co umożliwia ocenę jego stąpania i gotowości do ruchu naprzód. Następnie Nicole obejrzy także zęby konia i dopasowanie siodła zanim przejdzie do sprawdzenia zmian w napięciu mięśni ciała jak również obszarów wrażliwości, które mogą wskazać grupę mięśni, której przydałyby się sesje masażu.

     Sesja masażu obejmuje zmiękczanie poszczególnych mięśni lub całych grup mięśni w specjalnych miejscach, przy użyciu kombinacji delikatnych biernych rozciągań, które zachęcają konia, aby robił to sam oraz przy użyciu uspokajających ruchów masujących, od głowy do ogona.

     Po zakończeniu sesji Nicole wystawia właścicielom kartę z harmonogramem proponowanego toku zajęć.

     „Lubię zachęcać właściciela lub jeźdźca, żeby aktywnie uczestniczył w uzupełniającej pracy,” mówi Nicole. Istnieją różne proste rozciągania, których uczę właścicieli, aby wykonywali je u swoich koni, a które zabierają tylko kilka minut i można je z łatwością włączyć do codziennego reżimu treningowego. Większość koni uczy się ich szybko i oczekuje na te sesje rozciągania po rozgrzewce lub na koniec sesji treningowej.

     „Wyjątkowo korzystne jest również czyszczenie miękkim gumowym zgrzebłem. Powinno się to wykonywać na grupach mięśni wzdłuż całego ciała; stosując lekki nacisk, ale koniecznie omijając delikatne, kościste miejsca.”

     „Często koń powie Ci o miejscach, które wymagają, aby się nimi zająć, przez pochylanie się do Ciebie, kiedy sprawia mu to przyjemność i odsuwanie się, kiedy dotykasz wrażliwego miejsca lub takiego, w którym sprawia mu to przykrość co zwykle stanowi dobrą wskazówkę, że coś nie jest w porządku.”

      Wykonywanie tych zabiegów codziennie pomaga pobudzać i utrzymywać krążenie u koni, zwłaszcza tych, które stoją w stajni z powodu choroby lub skaleczenia oraz jest pomocne w usuwaniu toksyn.

      „Korzyści płynące z czyszczenia i rozciągania są nie tylko fizyczne, ale także psychologiczne, ponieważ pomaga to budować zaufanie i zwiększa wzajemną więź. Konie, zwłaszcza te introwersyjne, zaprzestaną obrony i będą bardziej skłonne, żeby stać się częścią zespołu.” (Horse&Hound)

·       Bliższe informacje o kursach z zakresu nauki o koniach można uzyskać kontaktując się z Equine Energy (tel.: 01342 825817) lub odwiedzając www.equinenergy.com, albo stronę internetową nauki o koniach pod www.eqinology.com

Uczenie się rozciągania „za pomocą marchewki”

     NICOLE wymyśliła szereg biernych rozciągań „za pomocą marchewki”, które właściciele mogą bezpiecznie stosować u swoich koni, pod warunkiem, że konie będą rozgrzane przez chodzenie stępa na wodzach w ręku lub lonżowanie przez 15 minut przed rozpoczęciem sesji ćwiczeń.

     „Na początku używamy kuszących smakołyków, takich jak marchewka, aby zachęcić konia do naciągania się, ale jeżeli wykonuje się to regularnie, koń wkrótce nauczy się wykonywać ćwiczenia rozciągające przy odrobinie zachęty,” mówi Nicole.

Przyciąganie nosa do brzucha

      Pomaga to rozciągnąć i wydłużyć mięśnie szyi po ćwiczeniach, aby odzyskały swoje początkowe położenie po długim i przewlekłym utrzymywaniu ich w określonej pozycji.

      „To zachęci do dobrego rozciągnięcia wzdłuż mięśni około kręgosłupowych, które mogą zesztywnieć z powodu takich czynników jak niewłaściwe stosowanie pomocy treningowych lub nawet asymetryczność jeźdźca.”

      Nicole sugeruje, że najlepiej robić to w stajni. „Ustaw konia pod ścianą co pomoże zapobiec kręceniu zadem i zachęcić do jak najszerszego skrętu,” mówi Nicole. „Właściciel powinien stać plecami do łopatki konia i, przy użyciu marchewki, zachęcać konia do sięgnięcia wokół jego ciała. Jeżeli koń nigdy przedtem tego nie robił, powie Ci jak daleko lub przez jak długi czas będzie miał ochotę naciągać się za każdym razem.”

     „ Gdy już koń stoi znowu prosto, daj mu nagrodę w postaci kawałka marchewki. Powtórz to trzy lub cztery razy, zmieniając strony.”

Nos do grzbietu

    „Jest to znakomite rozciąganie mięśni około kręgosłupowych i może pomóc w przypadku zesztywniałych mięśni w obniżonej części grzbietu.”

     „Stań plecami do łopatki konia jak w poprzednim ćwiczeniu. Zaproponuj marchewkę podnosząc ją w kierunku miejsca, gdzie przypada tylna część siodła. Pozwól koniowi wykonywać naciąganie w jego własnym tempie.”

Nos do pęciny

     „Jest to dobre ćwiczenie dla koni sztywnych w łopatce / kłębie. Kiedy koń stoi prosto, weź marchewkę i zachęć go, żeby spuścił nos do zewnętrznej strony pęciny.”

Linia szczytowa

     Idealne, ponieważ wszechstronne, rozciąganie, w którym biorą udział mięśnie od głowy do ogona.

     „Stań przy łopatce konia i trzymając marchewkę między jego przednimi nogami, zachęć go, żeby spuścił nos między nogi, tak aby nos był poniżej jego kolan, a nie powyżej.”

http://www.daruma.nora.pl/stretch.html