00:00:06:Trzymaj sie mocno.|Gotowa? 00:00:16:Super. 00:00:26:Szybciej. 00:00:42:Chodz, pobawimy sie w wodzie.|Nie. 00:00:45:No chodz.|Nie, zostan. 00:00:50:Nie zblizaj sie do wody.|Pusc mnie. 00:00:53:Nie rob tego.|Zostan. 00:00:56:Natalie.Natalie!|Mark! MARK! 00:01:00:PROT! 00:01:06:Zostawcie go! 00:01:09:Przestancie go szarpac do cholery! 00:01:12:Doktorze, mam tu cos dla niego. 00:01:17:Prot, juz wszystko w porzadku.|Nie trzeba Betty. 00:01:20:Juz wszystko dobrze.|Gdzie jego okulary? 00:01:23:Dobrze, juz znalazlem. 00:01:27:Prot? 00:01:33:Nic ci nie jest? 00:01:37:Czy to zapach papaji? 00:01:49:Wszystko w porzadku kochanie? 00:01:53:Hustal moja corke, tak jak ja|to robilem wiele razy wczesniej. 00:01:56:Nie zachowywal sie jak jakis kosmita z K-Pax. 00:02:00:Obserwowalem go|zlapal z czyms kontakt. 00:02:03:Czyms co nawiazywalo do jego|prawdziwego zycia. 00:02:06:To za malo.Jest agresywny.|Wcale nie. 00:02:11:Ktos musial byc kiedys brutalny|w stosunku do niego. 00:02:14:On nie atakowal Natali,|raczej staral sie ja bronic. 00:02:18:Przed zmoknieciem?|Nie jestem pewny przed czym. 00:02:21:Potrzebuje konkretow, inaczej bede|musiala odeslac go 00:02:24:na oddzial zamkniety.|Powinnismy zastosowac terapie regresywna. 00:02:27:Zaglebic sie w jego przeszlosc. 00:02:30:Dowiedziec sie co sie z nim stalo| i wtedy bedziemy go kontrolowac. 00:02:33:Zdajesz sobie sprawe z ryzyka|w tym konkretnym przypadku? 00:02:38:To nasza jedyna szansa.|Musimy sie pospieszyc. 00:02:41:Nie mamy wiele czasu.|Powiedzial mi ze wraca na K-Pax 00:02:44:27 lipca.|Zostaly nam 3 tygodnie. 00:02:47:Mysle ze potem stanie sie agresywny.|Bedzie mogl skrzywdzic siebie, 00:02:50:czy nawet kogos innego. 00:02:53:Wiesz w czym tkwi problem, Mark?|Za bardzo zblizasz sie do swoich pacjentow. 00:02:56:Pewnego dnia jeden z nich cie "ugryzie". 00:02:59:Przeniose go po prostu na oddzial zamkniety. 00:03:02:Wiem ze za bardzo sie do|nich zblizam. W porzadku? 00:03:05:A dlaczego wybrales sobie|akurat tego pacjenta? 00:03:08:Sam nie wiem, moze dlatego, ze|czuje sie tak jakby 00:03:13:to on wybral mnie. 00:03:21:Wie ktos gdzie jest Prot? 00:03:25:Od kilku dni przebywa na Polnocy.|Polnocy? 00:03:29:Na Grenlandii.|Islandii 00:03:33:No wie pan, zostalo jeszcze 00:03:36:kilka miejsc, ktore powinien odwiedzic|zanim skonczy pisac raport. 00:03:41:Prosze sie nie martwic, wroci.|Skad to mozesz wiedziec Ernie? 00:03:44:Poniewaz zabral swoje okulary, moj drogi. 00:03:47:A na K-Pax raczej by ich nie potrzebowal. 00:03:59:Pacjenci nie uciekaja z naszego instytutu.|Po prostu nie uciekaja. 00:04:03:Nie mielismy jeszcze takiego przypadku|ale na wszelki wypadek 00:04:06:zawiadomilem policje, sluzby spoleczne...|Oczekuje dobrego wyjasnienia 00:04:09:zaistnialej sytuacji.|Mam na 4 pietrze psycholi 00:04:12:z ktorych wiekszosc ma zamiar wybrac sie na K-Pax. 00:04:15:Glorio...|Znajdz go. 00:04:25:A co z miejskimi...|Sprawdziles wszystkie? 00:04:32:Nie, nie mowie ci jak masz|wykonywac swoja prace. 00:04:39:Dziekuje. 00:05:31:Doktor Powell, jak przypuszczam. 00:05:34:Gdzie u diabla sie podziewales?|Nowa Funlandia, Grenlandia, 00:05:38:Islandia, Labrador...|Dobra, skoncz juz z tymi bzdurami. 00:05:41:Szukamy cie od trzech dni.|Wierze, ze moja wycieczka 00:05:44:na polnoc byla bardzo ... 00:05:47:Wycieczka? Jestes pacjentem, nie mozesz|wychodzic stad bez pozwolenia. 00:05:51:I nie wciskaj mi kitu o "Gowniano-Swietlanych" podrozach. 00:05:56:Co bys powiedzial na to, ze nie wierze|ani w twoja podroz 00:06:00:na Islandie, Grenlandie|czy gdziekolwiek indziej. 00:06:04:ani nawet w to ze jestes z K-Pax. 00:06:08:Wierze za to, ze jestes tak samo czlowiekiem|jak i ja 00:06:11:Powiedzialbym ze potrzebuje pan torazyny, doktorze. 00:06:18:Jest tylko jeden sposob na to zeby 00:06:21:rozwiac wszelkie watpliwosci 00:06:24:ale potrzebna jest twoja zgoda. 00:06:27:To hipnoza.|Przepraszam, ale nie widze w tym sensu. 00:06:30:Pozwol ze podam ci alternatywe. 00:06:33:Miejsce gdzie co dzien rano|wbija ci w dupe igle, 00:06:37:a kretynski usmieszek nie zejdzie ci|z twarzy do konca zycia. 00:06:41:Tego wlasnie chcesz?|Prot? 00:06:46:Chce ci tylko pomoc. 00:06:49:To co tu robimy, jest podobne do 00:06:52:poobiedniej drzemki 00:06:55:Bede liczyl od 1 do 5 00:06:58:Gdy dolicze do 3, zamkniesz oczy|i znajdziesz sie w 00:07:01:bardzo milym, glebokim, komfortowym 00:07:04:i relaksujacym stanie hipnozy. 00:07:08:Raz...Twoje powieki zaczynaja sie|robic coraz ciezsze. 00:07:15:Dwa, chcialbym zebys wyobrazil sobie 00:07:18:male ciezarki|przywiazane do twoich powiek 00:07:21:i ciazace im coraz bardziej 00:07:26:Puls wynosi 40 uderzen na minute. 00:07:29:Niezgorzej jak na czlowieka.|...coraz dalej i dalej, 00:07:32:opadasz coraz glebiej. 00:07:35:Cztery... Relaksujesz sie coraz bardziej, 00:07:38:twoje cialo zaczyna opadac, 00:07:41:coraz dalej i dalej,|opada coraz glebiej. 00:07:44:Piec... opadasz coraz dalej i dalej 00:07:47:coraz glebiej i glebiej. 00:07:51:Znajdujesz sie w relaksujacym stanie hipnozy. 00:07:54:Jak sie czujesz? 00:07:59:Jak...|Nic. 00:08:04:Chcialbym zebys cofnal sie w czasie, 00:08:09:zebys przypomnial sobie pierwsze doznanie 00:08:12:jakie utkwilo w twojej pamieci 00:08:15:Co widzisz? 00:08:18:Co to mialo byc? 00:08:23:Co widzisz? 00:08:32:Widze... 00:08:35:...trumne 00:08:39:...z taka... 00:08:43:Z niebieska obwodka 00:08:46:Czyja to trumna? 00:08:51:Ojca mojego kolegi. 00:08:54:Jak nazywa sie twoj kolega? 00:08:58:Nie powiem. 00:09:03:Czy wiesz jak umarl jego ojciec? 00:09:08:Mial wypadek w miejscu,|w ktorym pracowal. 00:09:12:Zginal w tym wypadku? 00:09:15:Doznal obrazen ale zmarl pozniej? 00:09:18:Gdzie pracowal?|W miejscu gdzie zabija sie krowy. 00:09:21:Gdzie jest to miejsce? 00:09:27:Puls skoczyl o 10 Uderzen na minute. 00:09:30:Czy wiesz.|Czy wiesz... 00:09:33:...gdzie znajduje sie to miejsce? 00:09:41:Chcialbym zebys sie teraz zrelaksowal 00:09:44:Przesunal sie w przyszlosc. 00:09:50:Gdzie jestes? 00:09:53:Jest noc. 00:09:56:Jestesmy w jego domu|W domu twojego kolegi? 00:09:59:Tak.|Chce zebysmy wysli na zewnatrz. 00:10:02:Dlaczego? 00:10:08:Poogladac gwiazdy. 00:10:12:Wiesz, tam gdzie mieszkam. 00:10:18:Nazywasz sie Prot? 00:10:22:Wow.|Skad wiedziales? 00:10:27:Skad pochodzisz Prot? 00:10:31:Z planety K-Pax.|W gwiazdozbiorze Laira. 00:10:36:Znasz wszystkie gwiazdozbiory? 00:10:39:Tak, wiekszosc z nich. 00:10:42:Twoj przyjaciel tez je zna?|Tak, zna. 00:10:45:Gdy byl chory, tata|kupil mu teleskop przez ktory 00:10:48:Moglismy je ogladac. 00:10:54:Ale teraz go to nie interesuje. 00:10:57:Dlaczego? 00:11:01:Cos sie stalo. 00:11:04:Dal mi znac...|Dal mi znac ze wydarzylo sie 00:11:08:cos bardzo zlego.|Jak wtedy gdy umarl mu ojciec? 00:11:13:Wlasnie. 00:11:16:Skad wiedziales...|W jaki sposob dal ci znac? 00:11:21:Nie wiem.|Po prostu wiedzialem. 00:11:25:Jak dostales sie na Ziemie?|Chce stad wyjsc, czy moge wyjsc? 00:11:31:Spojrz na niego, Mark.|Mysle ze ma juz na dzisiaj dosc. 00:11:36:Dobrze, Prot?|Chce zebys sie teraz zrelaksowal. 00:11:39:Pomysl o gwiazdach. 00:11:43:Wlasnie tak.|Zaczne teraz odliczac od 5 do 1 00:11:46:a jak sie obudzisz|poczujesz sie swietnie. 00:11:52:Piec... |Zaczynasz sie powoli budzic. 00:11:55:Cztery...|Jestes coraz bardziej pobudzony. 00:11:58:Trzy...|Pobudzasz sie jeszcze bardziej. 00:12:01:Dwa, za chwile sie obudzisz i...|Jeden. 00:12:09:To kiedy zaczniemy?|Juz po wszystkim. 00:12:16:To tak jak z moim pokazem w obserwatorium? 00:12:19:Jeszcze nie wystartowalem a juz zdazylem wrocic. 00:12:26:Sprawdzmy wszystkie rzeznie|znajdujace sie na terenie USA 00:12:31:Ile ich w ogole moze byc. 00:12:35:Nie mam pojecia. 00:12:38:Odrzucmy te ktore znajduja sie w|lub kolo duzych miastach 00:12:41:i skupmy sie na tych w malych miasteczkach, wsiach. 00:12:45:Miejscach w ktorych eee...|widac gwiazdy. 00:12:51:Joyce, mamy tylko 6 dni. 00:12:57:Powinnam zabrac zastawe?|Nie wydaje mi sie 00:13:00:zebym potrzebowala jej na K-Pax. 00:13:03:Nie wiem nawet co oni pija. 00:13:06:Marz dalej siostrzyczko.|Myslisz ze mogac zabrac tylko 1 osobe 00:13:09:wybralby takiego smierdziela jak ty?|Zabierze mnie. 00:13:12:Jak smiesz.|Nie jestem smierdzielem. 00:13:15:Zapomnij.|Ja z nim pojade. 00:13:19:Pewnie, ciekawe ktora polowa ciebie.|Dobrze. 00:13:22:Kto chce zaczac? 00:13:25:Ernie.|Ja...ja..... 00:13:28:Rozwazalem mozliwosc... 00:13:31:Nie, tylko znowu nie to.|Hawie. 00:13:34:Mam tylko mala sugestie poniewaz|zostalo nam niewiele czasu 00:13:38:Chcialbym zaproponowac zawody na najlepszy esej, 00:13:41:ktory przesadzily by kto wyjedzie z Prot'em 00:13:45:Rozmawialem z nim, i zgodzil sie|przeczytac je do 27 lipca. 00:13:50:Wiec jezeli ktos chce z nim jechac 00:13:53:niech opisze w sensowny sposob|swoje motywy i 00:13:56:jak skonczy odda mi esej na ten temat. 00:13:59:Russel. 00:14:04:Bess? 00:14:07:Czy bede mogl zabrac tam moja Biblie. 00:14:10:Oczywiscie, ze tak. 00:14:13:Skonczycie pisac te eseje pozniej. 00:14:24:Chcialbym teraz zebys|cofnal sie w przeszlosc 00:14:27:ale nie tak daleko jak ostatnio. 00:14:33:Jest tam twoj przyjaciel?|Jest teraz z toba? 00:14:37:Tak. 00:14:40:Jak sie nazywa?|Nie powiem. 00:14:44:Prot, chcialbym poznac jego imie. 00:14:47:Nie.|Nie moge powiedziec. 00:14:53:Coz, bedziemy musieli go jakos nazwac. 00:14:56:Co powiesz na Pete? 00:14:59:Coz, tak sie nie nazywa.|Nawet jezeli cie to "rusza". 00:15:02:A co ciebie "rusza".|1985 00:15:07:Ile miales wtedy lat?|175. 00:15:10:A ile mial Pete?|17. 00:15:13:Opowiedz mi o nim cos wiecej. 00:15:17:Co sie stalo? 00:15:20:Jest jakis problem? 00:15:24:Moze to sposob w jaki dal ci znac? 00:15:27:On ma dziewczyne.|Ona stanowi jakis problem? 00:15:30:Jest w ciazy.|Wiesz jak to jest, chce wyjsc za maz 00:15:33:miec duzo dzieci,|chce zebys mial stala prace, 00:15:36:zabil swojego starego.|Obwinia ja za to? 00:15:4...
hungry_hamster