00:00:35:Written by MACIO 00:00:38:Written by MACIO 00:00:41:Written by MACIO 00:01:04:-On ju� jest?|-Nie. 00:01:05:-Wystraszy�e� go.|-Musz� si� wyla�. 00:01:10:Stary, zawsze znajdzie wym�wk� byle|tylko wyci�gn�� go na zewn�trz. 00:01:29:Ma kto� piwo? 00:01:31:Do�� wypili�my w szkole.|Poza tym, masz ju� dosy�. 00:01:36:Ja mam jedno. Jest ciep�e,|ale mo�e by� Twoje je�li chcesz. 00:01:40:Wszystko co musisz zrobi� to usia��, b�aga�,|tarza� sie i potrz�sa� ty�kiem 00:01:45:-Dzi�ki, Eric.|-Kiedykolwiek, gdziekolwiek. 00:01:47:-To b�dzie niez��.|-Ciesz� si�, �e to wymysli�em. 00:01:52:Jeste� zwierz�ciem.|Tylko dlatego, �e jest nowy. 00:01:54:Pieprzysz bzdury ca�y czas.|Dlaczego si� nie zamkniesz? 00:01:58:Wiesz jak to jest.|Nikt go do tego nie nie zmusza. 00:02:04:A co je�li si� nie zjawi?|Chc� wr�ci� na imprez� i pota�czy� 00:02:07:Belinda, dlaczego nie wr�cisz sama? 00:02:13:Nie m�wi�am do ciebie, Dean. 00:02:15:Wiesz, �e nie ta�cz�. 00:02:17:To prawda. Widzia�em jego ruszaj�ce si� piersi.|To nie by�o �adne. 00:02:21:Ale brat taki jak ja jest gotowy|�eby poszale�. Co powiedzia�a�? 00:02:26:Od�� to zanim kogo� skrzywdzisz. 00:02:28:Tak jak siebie. 00:02:31:Jest tutaj! 00:02:32:W porz�dku, w�a�nie nadje�d�a. 00:02:36:Hey, patrzcie jaka bryka. 00:02:39:Nie mog� si� doczeka�, a� zobacz� jak latasz! 00:02:49:Hey, niez�a koszulka. 00:02:54:Sp�ni�e� si�. 00:02:57:M�wi�em, �e b�d� tutaj na 10,|ale wiesz.... 00:03:01:Kiedy m�wi�, �e b�d� na 10, to b�d�.|Mo�esz o tym pami�ta� nast�pnym razem? 00:03:08:O ile b�dzie nast�pny raz! 00:03:13:Dean! On zawsze jest taki? 00:03:16:Zawsze, cz�owieku. Wi�c jak?|Gotowy do lotu? 00:03:21:Tylko poczekaj, z�otko! 00:03:25:We� mnie na plecy. 00:03:53:Okay, umowa jest taka. 00:03:55:Skoczysz z g�ry do wody. 00:03:59:To wszystko, i jeste� jednym z nas. Okay? 00:04:02:-Gotowy?|-Tak. 00:04:04:Dobrze. Dobrze. 00:04:08:Zr�bmy to, okay? 00:04:16:To ma�e piwo, stary.|Cholera, skacz� z Tob�. 00:04:20:-Jak g��bokie to jest?|-Nie mam poj�cia. 00:04:24:Przekonajmy si�. 00:04:27:Zr�bmy to. 00:04:59:Tak! kurwa, Tak! 00:05:03:No dalej, dalej! 00:05:06:Skacz! 00:05:10:-Robi�e� to ju�?|-Wszyscy to robili�my. 00:05:13:-Mam nadzieje, �e mia�e� swoj� < Wheaties>!|-Wy ch�opaki zrobicie to dzisiaj? 00:05:18:Na trzy. 00:05:21:1. 00:05:22:2. 00:05:24:3! 00:05:43:O, kurwa. 00:05:45:Landon, on jest ranny! 00:05:47:-Jest ca�y?|-Landon, chod� tutaj! 00:05:50:-Co do cholery?|-Dean, co do cholery? 00:05:52:-Ej ch�opaki, on jest ranny!|-Daj spok�j, stary! 00:05:55:-M�wi�am wam, �e to g�upi pomys�!|-Wyci�gnijcie go z wody! 00:06:00:-Szybciej!|-On nie �yje? Co my zrobimy? 00:06:05:Pom�cie mi! 00:06:09:-Po�� go tutaj!|-Tam jest rura. Musia� o ni� uderzy�! 00:06:14:Wyci�gnijcie go z wody!!! 00:06:17:Uwa�aj na jego g�ow�! Uwa�aj na jego g�ow�! 00:06:22:Hey, kto tam jest? 00:06:24:Traice, chod�! 00:06:27:Centrala, mamy tutaj intruza.|Wy�lijcie w�z patrolowy. 00:06:31:Chod�, Landon. 00:06:34:Chod�! 00:06:36:Wy ch�opaki, we�cie go! 00:06:38:Daj mi ramiona! 00:06:41:Mam go. 00:06:46:Musimy st�d wia�. 00:06:50:-Ju�! Spadamy!|-Landon, chod�! 00:06:55:M�wi�am Ci �eby tego nie robi�! 00:06:58:Uspok�j si�. 00:07:04:Belinda, chod�my! 00:07:08:Wsiadajcie! Ja prowadz�. 00:07:33:Cholera! 00:07:57:Kurwa! 00:08:25:Po�� r�ce na kierownicy. 00:08:59:Wiesz, mamo,|moja noga dzisiaj bardzo boli. 00:09:02:Nie s�dz� �ebym mog� gdziekolwiek p�j��. 00:09:06:-Mo�e powinnam zadzwoni� do ojca?.|-Nie. 00:09:10:Nie odzywam si� do niego. 00:09:12:Powinni�cie da� sobie z tym spok�j.|Nie mo�esz tego robi�. Potrzebujesz ojca. 00:09:20:Jeste�my dzi� wdzi�czni|�e Pan ocali� nasze �ycie. 00:09:25:I modlimy si� za |istnienia... 00:09:29:...kt�re nie st�paj�|po �cie�kach prawo�ci. 00:11:13:-Jak tam noga, stary?|-Jest dobrze. 00:11:16:Nie mog� uwierzy�, �e by�e� w wi�zieniu. 00:11:18:-Co im powiedzia�e�?|-�e to by�a �adna noc na przeja�d�k�. 00:11:22:Zatrzyma�em si� si� w fabryce cementu,|znalaz�em Gephardt'a. 00:11:26:Pr�bowa�em mu pom�c, spanikowa�em. 00:11:28:Pojawi�em si� i zmy�em �eby|nie pomy�leli, �e to moja wina. 00:11:32:Mia�es farta.|Jeste� mistrzem wciskania kitu. 00:11:36:Cholera, to Jamie Sullivan|ona ma styl. 00:11:40:Nosi�a ten sweterek w 4 klasie. 00:11:42:Jedna z najcichszych panienek jakie widzia�e�. 00:11:45:Mog�aby w�o�y� j� na brata|jak Pop-Tart. 00:11:48:Skromne utrzymanie,|nie wygl�da tak �le. 00:11:52:�adny sweter. 00:11:54:Dziekuj�. 00:12:03:Dzi�kuj�. 00:12:19:Jeden z uczni�w twierdzi, �e pi�e�|na terenie szko�y. 00:12:22:Szcz�ciarz z ciebie,|Clay Gephardt nic nie m�wi�. 00:12:25:W�a�ciciele fabryki nie wnie�li|oskar�enia. Przynajmniej nie dzisiaj. 00:12:30:Powiedzia�em, �e wyznacz�|odpowiedni� kar�. 00:12:33:Co, wyrzucisz mnie? 00:12:36:Jeszcze nie. 00:12:39:B�dziesz pomaga�|wo�nemu w sprz�taniu po lekcjach. 00:12:44:-Za pieni�dze?|-Dla wewn�trznego spokoju, kt�ry odzyskasz. 00:12:48:W soboty, b�dziesz udziela� korepetycji|dla uczni�w z s�siedniej szko�y. 00:12:52:We�miesz udzia�|w szkolnym przedstawieniu. 00:12:56:Wiosenna sztuka? 00:13:00:Ju� czas �eby� do�wiadczy�|czego� nowego. 00:13:02:Zacznij sp�dza� czas|z innymi lud�mi. 00:13:06:Nie schrza� tego, Landon. 00:13:14:To jest urz�dzenie wykonane z plastikowego szala,|wieszaka na ubrania i Wite-Out. 00:13:20:-Czy ktokolwiek wie co to jest?|-To gwiezdny szkielet. 00:13:27:To gwiezdny szkielet. 00:13:29:Pomo�e wam zlokalizowa� gwiazdy|go�ym okiem. 00:13:32:Merkury i Jupiter s� widoczne tu�|nad zachodnim horyzontem po zachodzie s�o�ca. 00:13:38:Za�o�� si�, �e widzicie tam anio�y,|lataj�ce woko�o. 00:13:42:S� tam rzeczy|kt�re mog� by� nazwane cudem. 00:13:45:Im bardziej Einstein poznawa� wszechswiat,|tym bardziej wierzy� w Boga. 00:13:50:C�, je�li istnieje B�g... 00:13:54:...dlaczego nie potrafi� dac ci nowego swetra? 00:13:56:Jest zbyt zaj�ty szukaniem twojego m�zgu. 00:14:02:�miejcie si�, ale ci dopiek�a. 00:14:04:-Chod�my st�d.|-Ja zostaj�. 00:14:07:Dyrektora nie ma.|Ruszmy si� gdzie�. 00:14:10:No chod�. No chod�. 00:14:12:Nie wiem.|Wo�ny tylko czeka na tw�j b��d. 00:14:16:Dzi�ki, przyjacielu. Dzi�ki. 00:14:24:Popatrzcie na wykres,|zobaczycie komete Halley'a . 00:14:30:Okay, wi�c zobaczymy si� w szkole. 00:14:33:Moich rodzic�w nie ma w domu,|je�li chcesz wej�� do �rodka. 00:14:38:Daj spok�j, Belinda. Nic si� nie zmieni�o. 00:14:42:Wiem. Ja tylko my�la�am.... 00:14:45:To koniec. 00:14:47:Tak. Co za r�nica. 00:15:01:Okay. 00:15:08:Dzie� dobry, Landon. 00:15:10:Landon, obud� si�! 00:15:12:No ju�. Wstawaj, wstawaj, wstawaj, wstawaj! 00:15:17:Wstawaj! 00:15:18:Jest sobota, nie ma szko�y. 00:15:22:Korepetycje. 00:15:42:Spr�bujmy jeszcze raz. 00:15:44:Kt�re z tych s� podobnymi tr�jk�tami?|Ten czy ten? 00:15:49:Jak my�lisz? 00:15:51:My�l�, �e to bzdura! 00:15:57:No to jest nas dw�ch. 00:16:23:Chcesz kupi� bilety na loterie? 00:16:25:Pr�buje uzbiera� pieni�dze|�eby kupi� dla szko�y Jefferson'a nowe komputery. 00:16:30:Nie. 00:16:34:Wi�c widzia�am ci� tam z Luis'em. 00:16:38:I wiem �e to moze byc trudne... 00:16:40:...ale mo�e powiniene� wr�ci�|do tego gdzie� indziej. 00:16:48:Chcesz odwiedzi� Clay'a Gephardt'a? 00:16:55:Po co. 00:16:58:Przenie�li go ze szpitala|do plac�wki rehabilitacyjnej. 00:17:02:To jest tw�j pomys� na ma�� pogawendk�? 00:17:05:Je�li tak, twoje towarzyskie umiej�tno�ci wymagaj� pracy.|Nikt nie zmusza� go do skoku. 00:17:09:-To si� nazywa presja grupy.|-Sk�d wiesz? 00:17:12:Przeczyta�a� to w swojej �wi�tej ksi��ce? 00:17:19:Nie udawaj|�e mnie znasz, okay? 00:17:23:Ale ja znam. Znam. 00:17:26:Mamy te same zaj�cia|od przedszkola. 00:17:29:Jeste� Jamie Sullivan.|Podczas lunch'u siedzisz przy ostatnim stoliku. 00:17:33:To nie jest odrzucony stolik, lecz|zdecydowanie samo-wygna�cze terytorium. 00:17:38:Masz dok�adnie jeden sweter.|Patrzysz pod nogi kiedy idziesz. 00:17:43:I dla zabawy, jeste� korepetytork� w weekendy... 00:17:46:...i sp�dzasz czas|z 'gwiezdnymi dzieciakami'. 00:17:49:Co ty na to? 00:17:51:Do�� przewidywalne.|Nic czego wcze�niej nie s�ysza�am. 00:17:56:-Nie obchodzi ci� co my�l� ludzie?|-Nie. 00:18:29:Nie wiem o co ci chodzi.|Pani Garber ma �adne 'klaksony'. 00:18:34:Pieprzysz. Dzi�ki. 00:18:37:Nie mog� si� doczeka� a� zobacz� ci�|na scenie. To b�dzie super. 00:18:42:-Wr�c� za godzin�.|-Powiedz im �eby zrobili West Side Story. 00:18:46:We� te milutkie dziewcz�ce ty�eczki|od Seleny. Maria! Maria! 00:18:52:Tegoroczny wiosenny musical jest o|ognistej nami�tno�ci. 00:18:58:Napisany przez naszego w�asnego Eddie Zimmerhoff'a.|S�owa i muzyk� napisa�a Jamie Sullivan. 00:19:03:Opowiada histori� Tommy'ego "The Gun"|w czasach prohibicji w Nowym Yorku. 00:19:09:Eddie, by� mo�e-- 00:19:10:Pan Carter, lepiej p�no ni� wcale.|Prosze do nas do��czy�. 00:19:14:Oczywi�cie. 00:19:18:A teraz, zobaczmy.... 00:19:22:Jamie b�dzie nasz� Alicj�,|tajemnicz� piosenkark� z klubu. 00:19:27:-Sally zagra Caroline.|-Gratulacje. 00:19:31:I Landon b�dzie czyta� Tommy'ego Thornton'a. 00:19:35:Nie. Nie. Widzisz, nie planowa�em|grania ani niczego takiego. 00:19:40:Od kiedy wiedzia�e�, Tommy? 00:19:44:Wiedzia�em co? 00:19:45:�e jeste�my zakochani. 00:19:49:Zakochani? 00:19:53:Kochanie, nie chcesz sie zakocha�|w kim� takim jak ja. 00:19:58:Za p�no. Szalej� za tob�. 00:20:01:Oddycham tym, upajam si� t� mi�o�ci�.|A ty? 00:20:08:Nie wiem co pij�,|ale je�li to jest mi�o��... 00:20:13:...dolej mi jeszcze. 00:20:15:Starasz si� by� w tym kiepski? 00:20:18:Nie, mam to we krwi. 00:20:23:W porz�dku, wszyscy,|doprowad�my to do ko�ca. 00:20:31:Nawet nie udawaj �e nie b�dziesz �wietna. 00:20:34:-Okay. Do zobaczenia jutro.|-W porz�dku. Narazie. 00:20:41:Bye. 00:20:50:-Czy to by ci� zabi�o gdyby� spr�bowa�?|-Tak, jestem zbyt m�ody �eby umiera�. 00:20:55:Nie obchodz� ci� zaj�cia,|ale lubisz szko��... 00:20:58:...bo jeste� popularny|a gdzie indziej nie b�dziesz 'na topie'. 00:21:02:-To ba...
zanka-mala