Ciasto miodowo.doc

(41 KB) Pobierz
Ciasto miodowo-cukrowe

Ciasto miodowo-cukrowe

Robi się je z cukru pudru i podgrzanego miodu. Stosunek wagowy cukru do miodu wynosi 3:1. Na 1 kg cukru potrzeba około 25-30 dag miodu. Miód należy podgrzać do temperatury ok. 50-60°C w celu uzyskania płynnej konsystencji. Następnie dodać do cukru pudru i wyrabiać ciasto. Gdy ciasto jest jeszcze rzadkie dodaje się cukier puder. Miarą prawidłowo wyrobionego ciasta jest jego twarda konsystencja, czyli nie rozpływa się ono po upływie pewnego czasu.

Ciasto drożdżowo-cukrowe

Drożdże w swoim składzie zawierają duże ilości białka ogólnego ok. 45% (drożdże browarniane 47%, drożdże pastewne 44%). Z dużym powodzeniem mogą być stosowane jako pokarm uzupełniający białko dla pszczół. Świeże piekarnicze drożdże ugniata się z cukrem dodając 10-13 dag na 1 kg cukru pudru.

Ciasto miodowo-pyłkowe

Ciasto pyłkowe wykonujemy w proporcjach: 40 dag zmielonych obnóży pyłkowych, 120 dag cukru pudru, 40 dag płynnego miodu. Wymieszać pyłek z cukrem, a następnie dodać płynny miód i wyrabiać tak długo, aż masa będzie plastyczna. Przyjmując, że w tym pyłku znajduje się 20% białka otrzymamy pokarm o 4% zawartości białka. W przypadku drastycznego niedoboru pyłku, co objawia się ograniczeniem matki w czerwieniu, można przygotować ciasto pyłkowo-cukrowe w proporcjach 1:1.

Ciasto umieszcza się na ramkach w ulu i przykrywa folią lub papierem pergaminowym. Na rodzinę pszczelą przeznacza się ok. 0,5 kg ciasta. Aby pszczoły mogły zjadać ciasto należy uprzednio usunąć beleczki odstępnikowe z 2-3 uliczek w środkowej części gniazda.

Do każdego z Ciast można dodać wyciągi ziołowe w postaci olejków Eterycznych
Jeżeli mamy podejrzenie o jakąś chorobę
Na Nosemoze – Olejek – Anyżowy
---Grzybicę --- ----------Skrzypu Polnego
---- Zgnilec Zł ---------Cynamonowy
Na każde kilo ciasta dodaje się 1cm =20 kropli
Oprócz tego do każdego z tych ciast dodając sok z zmiksowanej pokrzywy wzbogacamy je o białko co przyśpiesz w bardzo znaczny sposób wydzielanie mleczka i intensywne czerwienie matek

 

Choroba zarodnikowcowa
Nosemoza ,choroba sporowcowa jest to choroba zaraźliwa pszczół dorosłych ,jest to choroba przewlekła w postaci utajnionej i jawnej która wywołuje pasożyt żerujący i rozmnażający się w cytoplazmie komórek nabłonka jelita środkowego powodując ich martwice .efektem czego są zaburzenia w trawieniu ,biegunka ,zaburzenia w karmieniu matki ,czerwiu będącym wynikiem niedorozwoju u pszczół karmicielek gruczołów produkujących mleczko pszczele ,Długość życia pszczół niedożywionych jako larwy ulega skróceniu prze co często rodzina zamiast się rozwijać na wiosnę ulega osłabieniu a nawet pada .

Postać utajniona – występuje w rodzinach silnych może ona trwać nawet kilka lat nie zauważalna zanim przejdzie w jawną ostrą postać przy tej postaci rodzina rozwija się nierównomiernie jest osłabiona wychowuje znacznie mniej czerwiu przy prawidłowym czerwieniu matki (zjada czerw ) słabo odbudowuje plastry

Postać –jawną charakteryzuje się nie pomyślnym przebiegiem zimowania , biegunka ,bardzo dużym osłabieniem rodziny po pierwszym oblocie , odwłoki pszczół są silnie rozdęte (pasiaste ) i pobrudzone kałem koloru gliniasto żółtego konsystencji kaszowatej o charakterystycznej woni moczu myszy .Chore pszczoły tracą zdolność do lotu chodzą po ścianach ula ,wylotu ,ziemi z drżącymi skrzydełkami .Często gdy biegunka wystąpi wnętrze ula ,ramki , ,martwe pszczoły (osyp ) jest mocno pobrudzony kałem
Nosemoza poprzez osłabienie rodziny doprowadza do występowania innych chorób jak Wirusowe
Zapobieganie i leczenie ; do leczenia jak i zapobiegania można z bardzo dobrym efektem stosować zioła jak np. Kobylak (szczaw koński ) podaje się go rodzinom zapobiegawczo do karmienia zimowego w postaci naparu 50g na 25l gotowego syropu
Leczniczo stosuje się do oprysku i podkarmienia chorych rodzin (wiosną ) 50g na 10l rzadkiego syropu 1/1 opryskać i podać rodzinie po 05l co drugi dzień
Do karmienia jesiennego jak i leczenia wiosennego można z powodzeniem podać „ Naturalny Antybiotyk jakim jest „ CZOSNEK” --sok wyciśnięty dodaje się w ilości 1g soku ok. 40 kropli + 50ml spirytusu taka mieszankę dodaje się do 1l syropu 1/1 podając pszczoła po 1/4litea co 3 dni przez ok. 2—3 tygodni
Do karmienia zimowego podaje się dawkę o polowe mniejsza jako profilaktycznie
Wiosna możemy tez podać pobudzając pszczoły do intensywnej pracy (a zarazem zwalczamy nosemoze ) Olejki Eteryczne jak ; Anyżowy ,Eukaliptusowy 1g olejku + 50ml spirytusy na 1litr syropu podając co trzeci dzień po 250ml lub 1kg ciasta miodowo –cukrowego
Oprócz tego chorą rodzinę należy zwęzić ,ocieplić przy sprzyjających warunkach przenieść do czystego ula
Do rozprzestrzeniania choroby dochodzi przeważnie na wiosnę poprzez rabunki osłabionych rodzin pszczoły zlizują wydalony słodki kał (odchody ) a także zakażony pokarm kałem (widoczny na wstawionym zdjęciu) do rozprzestrzeniania choroby przyczynia się też sam pszczelarz robiąc przegląd . W pierwszej kolejności powinno się odwiedzać zdrowe silne rodziny w drugiej podejrzane i słabe , nigdy nie należy łączyć chorych rodzin do zdrowych ,lepiej połączyć trzy do jednego ula jak leczyć wszystkie (choć profilaktyka przewiduje podanie leczniczych związków wszystkim rodzinom na pasiece ) Częsta wymiana plastrów i dezynfekcja suszu niweluje ogniska zarażeń plastry możemy mrozić w zamrażarce jak i stosować kwas Octowo Lodowaty

Leczenie nosemozy wiosną

1g (42 krople) olejku anyżowego lub eukaliptusowego rozpuszczamy w 50ml spirytusu spożywczego lub wódki i dodajemy do 1 litra syropu 1:1 i dobrze mieszamy. Na rodzinę dajemy 1/8 lub 1/4 w zależności od siły, co drugi dzień przez 2 do 3 tygodni. Olejki nie niszczą pasożytów lecz wspomagają naturalne siły obronne rodziny ułatwiając leczenie.
Podczas tego zabiegu pszczoły należy maksymalnie ścieśnić.
Można tez zrobić ciasto :
- 1 gram olejku
- 1/4 kg miodu
- 1 kg cukru pudru

 

 

Prof. dr hab. Aleksandra Hartwig
SGGW w Warszawie

Skuteczny, szybki i tani sposób zwalczania warrozy

Coroczne zwalczanie warrozy jest podstawowym obowiązkiem każdego pszczelarza, ponieważ zaniechanie tych zabiegów grozi utratą rodzin pszczelich. Na świecie opracowano już wiele preparatów i sposobów zwalczania warrozy, ale żaden z nich nie jest idealny. Główne wady stosowanych specyfików to przechodzenie substancji czynnej do produktów pasiecznych (miodu, wosku, propolisu), słaba skuteczność w niszczeniu roztoczy, uciążliwe 3-4-krotne powtarzanie zabiegów niszczących roztocze, szybkie pojawianie się oporności roztoczy na stosowany preparat oraz wywoływanie trudnych do zwalczenia uczuleń u pszczelarzy stosujących je w pasiece. Ważna jest także cena preparatów, gdyż drogie specyfiki znacznie obciążają koszty produkcji. Na obecnym etapie prac nad znalezieniem optymalnego preparatu do zwalczania warrozy najlepszy jest 3,2% kwas szczawiowy dwuwodny dodany do 50% syropu cukrowego. Kwas szczawiowy występuje w wielu produktach spożywczych, także w miodzie, więc nie ma obawy, że będzie stanowił zagrożenie dla produktów pozyskiwanych z pasieki. Nie stwierdzono oporności roztoczy na kwas szczawiowy. Zabiegi z kwasem szczawiowym przeprowadzane są tylko raz w roku, w drugiej połowie października, kiedy temperatura zewnętrzna nie powinna być niższa niż 0°C. Roztocze giną przez 14 dni po zabiegu, skuteczność kwasu szczawiowego jest bardzo wysoka, wynosi 98%.

Istotną wadą tej metody jest to, że dwuwodny kwas szczawiowy jest silnie żrący i drażniący. Pod żadnym pozorem nie wolno go rozważać bez specjalnego zabezpieczenia, jak maska na twarz, okulary, długie rękawy i praca pod wyciągiem. Na szczęście problem ten rozwiązuje firma ALCHEM z Warszawy (ul. Obozowa 16, kod 01-161, tel. 632-99-54), która ma w stałej sprzedaży 30 g porcje dwuwodnego kwasu szczawiowego w cenie 4,80 zł. Porcja taka wystarcza do leczenia 20 rodzin pszczelich, czyli koszt preparatu dla 1 rodziny wynosi 24 grosze.

Przygotowanie roztworu leczniczego

W 400 g ciepłej wody rozpuszczamy 400 g cukru, wsypujemy 1 opakowanie kwasu szczawiowego (30 g), mieszamy plastikową łyżką. Otrzymujemy około 600 ml roztworu. Tych proporcji nie wolno zmieniać! Podczas zabiegu w pasiece należy używać okularów i cienkich rękawiczek gumowych, które można kupić w aptekach.

Wykonanie zabiegu

Uchylamy powałki lub wyjmujemy beleczki, lekko dymimy i polewamy pszczoły cienką stróżką ciepłego roztworu, po 5 ml na uliczkę. Małą rodzinę polewamy 20-25 ml roztworu, normalną - 25-30 ml, dużą - 30-35 ml. Roztwór dozujemy posługując się plastikowa strzykawką bez igły lub dozownikiem do Perizinu. Dozownik jest bardzo wygodny, ponieważ pozwala łatwo odmierzać roztwór.

Kwas szczawiowy jest podstawowym środkiem zalecanym do zwalczania warrozy przez Europejską Grupę Specjalistów, którzy w 1998 r. opracowali całoroczną metodę zwalczania warrozy. Są to następujące zalecenia:

·         jesienią wykonać zwalczanie warrozy kwasem szczawiowym;

·         w okresie wiosennym i letnim wycinać czerw trutowy w ramce pracy;

·         w czerwcu wykonać badanie naturalnego dziennego osypu roztoczy. W tym celu na dennicy ula umieszczamy posmarowane tłuszczem podkłady. Jeżeli w ciągu jednej doby spadnie więcej niż 5 roztoczy, należy zastosować kwas mrówkowy.

Zainteresowanych tą metodą odsyłam do obszernego artykułu dr wet. Grażyny Topolskiej, zamieszczonego w „Pszczelarstwie” nr 3 z 2004 r. i na stronie www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl

Od czterech lat w październiku w naszej zakładowej pasiece polewamy kwasem szczawiowym pszczoły znajdujące się w uliczkach. Osyp roztoczy po zastosowaniu kwasu liczy nawet półtora tysiąca osobników w rodzinie, co jest w granicach normy. Pszczoły przez cały sezon rozwijają się bardzo dobrze, zimują na własnych zapasach bez podkarmiania.

Niezależnie od sposobów zwalczania warrozy pszczelarzom przyświeca jeden cel: utrzymanie inwazji roztoczy na jak najniższym poziomie, aby nie zakłócać normalnego cyklu rozwojowego rodzin pszczelich i produkcji towarowej. Przy stosowaniu kwasu szczawiowego mamy wszystkie atuty, aby to osiągnąć. Najważniejsze jest nakłonienie jak największej grupy pszczelarzy, aby zabiegi niszczenia roztoczy wykonywali w jednym okresie. Spowoduje to, że nie będzie powtórnego zakażania rodzin już uwolnionych od pasożytów. Systematyczne stosowanie kwasu szczawiowego przez kilka sezonów może sprawić, że roztocze Varroa destructor będziemy spotykali tylko na ilustracjach.

   

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin