WIELKANOC
Leżał martwy w grobie, w cichy, kwietny poranek
Odkupiciel świata, niewinny Baranek.
Aż rankiem, w niedzielę, skała grobu pękła
Wstał Pan Jezus żywy, straż się bardzo zlękła
Już zmartwychwstał żywy, po okrutnej męce
Śliczny i szczęśliwy, chorągiew miał w ręce
O Jezu, jak cieszy się moje serduszko,
Ze nie jesteś w grobie, lecz przy mnie tak blisko.
jolas_79