CZLOWIEK SOWA
"czlowieka-sowe" w poblizu kosciola w Mawnan, malym miasteczku na poludniowym wybrzezu Kornwalii. Na podstawie rysunku sporzadzonego przez naocznego swiadka June Melling, lat 12, która 17 kwietnia widziala stwora nad wieza koscielna, mozna stwierdzic, ze przypominal on czlowieka o spiczastych uszach, czarnym dziobie i parze skrzydel. Na rysunku wykonanym przez Sally Chapman istota bardziej przypomina sowe. Sally wraz z olezanka widzialy, jak dziwne stworzenie stoi wsród sosen w lesie w poblizu kosciola, po czym odlatuje. Zdarzenie mialo miejsce 3 lipca. Wedlug Sally i drugiego naocznego swiadka, Barbary Perry, byla to sowa wielkosci mezczyzny, o plonacych czerwonych oczach, spiczastych uszach i lapach jak obcegi.
Na podstawie rysunku i opisu mozna stwierdzic, ze stworzenie przypominalo puchacza, Bubo bubo, olbrzymiego ptaka z rodziny sów, który wystepuje na kontynencie europejskim. W Wielkiej Brytanii nie zyje na wolnosci, mógl natomiast uciec ze zwierzynca. Puchacz ma duze pomaranczowe oczy, peczki piór tworzace "uszy", i wielkie szpony. Zwierze pojawialo sie w okolicach kosciola w Mawnan jeszcze w 1978 r., po czym zniknelo na wiele lat.
Pod koniec lat osiemdziesiatych, pewnego letniego wieczoru, nastolatek imieniem Gavin spacerowal ze swoja dziewczyna w poblizu kosciola. Nagle ujrzeli "czlowieka-sowe" stojacego z uniesionymi skrzydlami na grubej galezi sosny. Stworzenie bylo bialo-brazowe, okolo 1,25 m wzrostu i po dwa wielkie palce na lapach. Kiedy zobaczylo ludzi "... opuscilo glowe, po czym wysunelo ja do przodu, unioslo skrzydla i odskoczylo, kulac lapy." Jego zachowanie raz jeszcze wskazuje na wielka sowe, ale Gavin ma watpliwosci. Nie znamy jednak prawdy.
Tatar73