Podkomisarz Brenda Johnson - The Closer S02E01 - Blue Blood.txt

(59 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1}{75}movie info: 23.976fps|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{1072}{1104}Odsu�cie si�.
{1136}{1174}Odsu�cie!
{1301}{1352}Hej, ludzie, prosz�, prosz�.
{1353}{1414}Hej, chcecie, �eby�my si� z tym d�u�ej guzdrali?
{1414}{1452}W ten spos�b nie pomagacie. Prawda?
{1491}{1615}Ludzie, przecie� my te�|jeste�my gliniarzami, prawda?
{1678}{1753}Mo�emy go stamt�d wynie��?
{1899}{1948}Jak tylko b�dziemy mogli, s�owo.
{1953}{1978}Wyniesiemy go.
{1978}{2009}Spokojnie.
{2009}{2058}Ju� pora, �eby go zabra�.
{2064}{2111}Szef powiedzia� i tak ma by�.
{2120}{2190}The Closer 2x01|synchro: Csivore
{2200}{2299}t�umaczy�a: wichrowa kejt |napisy.org SubTitles Group|http://subgroup.napisy.org
{2300}{2450}Dowiedz si�, co jest w t�umaczeniu!| Zajrzyj na http://napisy.org/Tlumaczenia.php
{2451}{2529}/t�umaczenie na potrzeby w�asne;/ |/wszelkie prawa autorskie zastrze�one/
{2530}{2599}/wprowadzanie zmian bez zgody t�umaczki zabronione;/
{2630}{2699}/napisy przeznaczone wy��cznie/| /do cel�w niekomercyjnych;/
{2970}{3004}Dzi�kuj�, poruczniku Provenza.
{3004}{3044}- Bardzo panu dzi�kuj�.|- Naczelnik Johnson, witam.
{3044}{3084}Witam, komendancie. Gdzie jest naczelnik Pope?
{3085}{3132}Rano mia� spotkanie z adwokatem.
{3132}{3185}Nawet nie jestem pewien czy wie,|�e mamy tu martwego oficera.
{3186}{3225}Ale rozmawia�em z kapitanem.
{3226}{3268}Ja r�wnie� chcia�abym porozmawia� z kapitanem
{3269}{3333}ale nie potrzebuj�,|�eby jego ca�y oddzia� sta� na ulicy.
{3338}{3391}Jeden z jego ludzi le�y martwy w tym magazynie.
{3392}{3417}Jeden z naszych ludzi.
{3417}{3474}Mo�e, je�eli pozwoli pani wyja�ni�,|detektyw Martin by�...
{3474}{3515}Jeszcze nikogo nie przes�ucha�am.
{3515}{3543}Rozumiem,
{3544}{3615}ale kiedy funkcjonariusz LAPD|ginie podczas s�u�by,
{3616}{3682}nigdy nie zostawiamy go obok �miecia,|kt�ry go zabi�.
{3682}{3741}To dlatego, �e kiedy oficer ginie podczas s�u�by,
{3742}{3777}zwykle znajdujecie go bardzo szybko,
{3777}{3819}a nie dwa dni po zdarzeniu.
{3820}{3870}Teraz, poniewa� chc� zada� wiele pyta� o to,|co sta�o si� tam w �rodku,
{3870}{3925}nie chc� tu tego t�umu,|kt�ry pr�buje na mnie naciska�.
{3926}{3990}Powinni�cie ich zach�ci� do opuszczenia tego miejsca|i udania si� do porzuconych obowi�zk�w.
{3999}{4025}Nie chcia�bym by� arogancki,
{4025}{4066}ale prosz� sobie wyobrazi�,|�e to sier�ant Gabriel
{4066}{4103}le�y martwy w tym magazynie.
{4103}{4166}Czy czeka�aby pani tutaj, �eby odda� mu honor,
{4166}{4254}czy raczej siedzia�a w biurze|i zajmowa�a si� innymi sprawami?
{4405}{4450}Zgadzam si� z panem, komendancie.
{4475}{4549}Przeprowadz� wszystko tak szybko,|jak to b�dzie mo�liwe.
{4656}{4693}Pos�uchajcie,|wszyscy jeste�my po tej samej stronie.
{4693}{4728}Pozw�lcie im zrobi� co trzeba.
{4728}{4796}Pozw�lcie im zrobi� co trzeba!
{5023}{5085}Mo�liwe, �e si� na mnie w�cieknie za to, co powiem,
{5085}{5136}ale Daniels raczej nie powinna tu by�.|- Dlaczego?
{5152}{5185}Kiedy pracowali�my razem w Komendzie G��wnej,
{5188}{5225}przez par� miesi�cy spotyka�a si� z Martinem.
{5226}{5253}Wspominam o tym na wypadek,
{5253}{5287}gdyby kiedy� jacy� prawnicy...
{5288}{5316}Zrozumia�am.
{5331}{5374}Kim jest ten drugi nieboszczyk?
{5375}{5422}Podejrzany o zab�jstwo detektywa Martina?
{5423}{5453}To Zeev Barak.
{5455}{5497}Jeden z diler�w narkotykowych.
{5498}{5519}Ecstasy.
{5519}{5548}Oko�o 6 miesi�cy temu,
{5548}{5598}przy�apa� par� nastoletnich diler�w
{5598}{5659}zawy�aj�cych cen� i kradn�cych zyski.
{5660}{5693}Drugoroczniak�w z UCLA.
{5694}{5742}Zastrzeli� ich w ich w�asnym mieszkaniu.
{5747}{5787}A my o tym wiemy poniewa�...
{5789}{5857}Martin i jego partner pracowali z informatorem.
{5859}{5913}Komendant g��wny utajni� jego dane.
{5919}{5957}Wci�� czekamy na akta.
{5957}{5998}Gdzie by� partner detektywa Martina?
{6001}{6052}Oficjalnie Martin by� po s�u�bie.
{6065}{6108}Wi�c spotka� si� z tym go�ciem sam jeden?
{6108}{6137}Bez �adnego wsparcia?
{6159}{6193}Gdzie mieszka� detektyw Martin?
{6194}{6219}Na Long Beach.
{6253}{6279}Dobrze.
{6288}{6317}Jak tu weszli?
{6321}{6397}Boczne drzwi by�y otwarte,|w kieszeni Martina znale�li�my klucz
{6430}{6480}W takim razie dzi�kuje pani,|detektyw Daniels.
{6480}{6519}Je�eli mog�aby pani zaczeka� na zewn�trz...
{6519}{6564}Pani naczelnik,|je�eli nie ma to dla pani znaczenia...
{6564}{6611}Przykro mi, ale ma.
{6615}{6634}Dzi�kuj�.
{6635}{6673}Je�eli zechcia�aby pani zaczeka� na zewn�trz,
{6673}{6710}wtedy mog�aby si� pani zorientowa�,|czy funkcjonariusze
{6715}{6780}stoj� w stosownej odleg�o�ci,|doceni�abym to. Dzi�kuj�.
{6810}{6839}Poruczniku Tao,
{6861}{6920}pa�skim zdaniem,|co tutaj si� sta�o?
{6941}{7027}Wygl�da, jakby strzelili w tym samym czasie.
{7186}{7235}Tim Martin dosta� mi�dzy oczy.
{7239}{7268}Kiedy pada�,
{7268}{7324}jego bro� wystrzeli�a w Baraka.
{7326}{7396}Patrz�c na niego, na u�o�enie cia�a,|za�o�� si�, �e ma strzaskany rdze� kr�gowy.
{7431}{7489}Ten diler mia� cholernie dobre oko.
{7498}{7553}Usta detektywa Martina|s� w takim samym stopniu rozk�adu
{7554}{7610}co usta pana Baraka.
{7610}{7682}A w ich oczach zagnie�dzi�y si�|takie same larwy.
{7682}{7711}Prosz� popatrze� tutaj.
{7717}{7765}Wci�� �eruj�.
{7779}{7845}Zebra�y si� wok� ran|i naturalnych otwor�w cia�a.
{7847}{7910}Mo�na wi�c stwierdzi�,|�e obaj zgin�li w sobot� rano.
{7913}{7937}Gabriel?
{7971}{8000}Poruczniku Flynn,
{8000}{8064}Zanim S.I.D. zacznie tu zbiera� pr�bki DNA
{8065}{8126}prosz� pobra� pr�bki do eliminacji
{8126}{8168}od tych dw�ch pan�w,|wys�a� do naszego laboratorium
{8168}{8203}i zbada� na dzi� wiecz�r.
{8204}{8270}Detektywie Sanchez, b�dziemy pracowa�|nad t� spraw� z razem z Komend� G��wn�.
{8275}{8318}Oni te� obejrz� miejsce przest�pstwa.
{8322}{8357}Chcia�abym, �eby mia� pan na nich oko.
{8357}{8377}Poruczniku Tao,
{8382}{8425}chc� mie� opini� balistyczn� i o obra�eniach
{8430}{8476}tak szybko, jak to mo�liwe, prosz�.
{8477}{8520}Zobaczymy, jak przebiega�a ta strzelanina.
{8531}{8570}Poruczniku Provenza,
{8571}{8617}podsumujmy to, co wiemy dotychczas.
{8617}{8661}Samotnie i w wolny dzie�,
{8662}{8698}detektyw Tim Martin
{8700}{8768}wchodzi do opuszczonego magazynu|w centrum Los Angeles,
{8768}{8807}30 mil od jego domu,
{8812}{8842}w Long Beach.
{8842}{8881}Zbiegiem okoliczno�ci, pan Barak,
{8881}{8949}morderca podejrzany o podw�jne zab�jstwo,|nad kt�rym pracowa� Martin,
{8949}{9015}te� wchodzi do tego magazynu.
{9019}{9077}Obydwaj wyci�gaj� bro� i strzelaj�
{9078}{9125}dok�adnie w tej samej chwili,
{9137}{9226}i doznaj�c �miertelnych ran|natychmiast padaj� martwi tam, gdzie stali.
{9265}{9319}Jakie jest prawdopodobie�stwo,|�e tak w�a�nie by�o?
{9326}{9371}Najwyra�niej 100 %.
{9415}{9437}Pani naczelnik,
{9438}{9497}powinna pani to zobaczy�.
{9527}{9558}Poruczniku Provenza,
{9558}{9587}oczy��my to miejsce
{9587}{9648}tak szybko i z szacunkiem jak to mo�liwe.
{9649}{9691}- Dzi�kuj�.|- Tak, prosz� pani
{9691}{9732}Mo�ecie to zakry�
{9732}{9770}i pom�c nam wynie�� Martina?
{9770}{9818}Tak, potrzebujemy tylko, �eby co� spada�o
{9818}{9869}z prze�cierad�a,|kiedy b�dziemy go wynosi�.
{9869}{9916}Wtedy ludzie naprawd� wypruj� z nas flaki.
{9918}{9950}Spokojnie, Flynn.
{9950}{10002}Oni i tak ju� nas nienawidz�.
{10119}{10166}Dzi�kuj�, oficerze.
{10305}{10350}Pani naczelnik Johnson, to jest kapitan Leahy
{10351}{10380}z Komendy G��wnej,
{10380}{10439}i partner Martina - detektyw Lawrence Xavier.
{10439}{10477}Pomy�la�em, �e mo�e zechce pani|z nimi porozmawia�.
{10477}{10524}Czy jest co�, w czym m�g�bym pani pom�c?
{10524}{10579}Owszem, jest. Czy to zdj�cie informatora,
{10579}{10628}z kt�rym pan i detektyw|Martin pracowali�cie?
{10634}{10649}Nie.
{10649}{10696}Czy ma cokolwiek wsp�lnego|ze spraw� Baraka?
{10697}{10741}Nie, prosz� pani.|To w�a�ciciel magazynu.
{10741}{10798}Bo z tego wynika, �e jest poszukiwany
{10798}{10858}w zwi�zku z morderstwem oficera LAPD.
{10858}{10934}A bior�c pod uwag� nastroje w pa�skim oddziale...
{10963}{11026}rozpowszechnianie fotografii tego cz�owieka|stanowi zagro�enie dla jego �ycia.
{11027}{11069}Musz� wi�c, kapitanie,
{11070}{11110}znale�� osob�, kt�ra wydrukowa�a t� ulotk�,
{11114}{11139}dowiedzie� si�, ile ich by�o,
{11140}{11191}i odzyska� je co do jednej.
{11199}{11233}Idziemy!
{11283}{11340}I niech pan rozka�e swoim oddzia�om wycofa� si�.
{11341}{11390}Mimo, i� panu wsp�czuj�,
{11390}{11447}i chocia� chodzi o oficera,|dla mnie jest to tylko kolejna sprawa.
{11452}{11509}Dla mnie Tim Martin|nie jest kolejn� spraw�.
{11509}{11546}By� moim przyjacielem.
{11553}{11587}Zaczekajcie.
{12042}{12083}Baczno��!
{13437}{13474}Trzeba mi by�o powiedzie� o tym osobi�cie.
{13475}{13513}Wcze�niej. Co...
{13523}{13560}Nie, nie mog� teraz o tym rozmawia�.
{13570}{13585}Poniewa�...
{13601}{13633}Tak. Przepraszam, �e tak to zabrzmia�o,
{13633}{13679}ale w�a�nie stracili�my w strzelaninie|koleg� z 15-letnim sta�em,
{13679}{13739}i w tej chwili to|jest dla mnie najwa�niejsze.
{13765}{13813}Leahy, czy to prawda, �e twoi ludzie|rozprowadzili 100 ulotek
{13813}{13855}z jakim� go�ciem, kt�ry nie jest|zamieszany w zab�jstwo?
{13856}{13896}Odzyska�em 98 z nich.
{13896}{13931}Gdzie jest partner detektywa Martina?
{13931}{13981}Detektyw Xavier czeka w biurze naczelnika Taylora
{13985}{14031}z aktami sprawy o zab�jstwo|i wiadomo�ciami o informatorze.
{14032}{14094}Dobra, je�eli nie chcesz|od jutra by� na emeryturze,
{14096}{14164}trzymaj swoich ludzi z daleka od tej sprawy|i pozw�l pracowa� Wydzia�owi Zab�jstw.
{14164}{14192}Jeste� wolny.
{14206}{14243}Przepraszam, kapitanie,
{14243}{14266}ale obawiam si�,
{14267}{14318}�e potrzebujemy wszystkich tych ulotek.
{14318}{14362}Poniewa� w przeciwnym razie nie b�dziemy mogli...|- Moim zdaniem tyle wystarczy.
{14363}{14417}To 98 procent.|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin