00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:49:Koichi! 00:00:59:Ju� jeste� mokra,|Suzuna. 00:01:02:Nie m�w tak.|Zawstydzasz mnie. 00:01:09:Wygl�dasz na gotow�... 00:01:19:Nie... 00:01:21:Nie, Koichi! Nie patrz|na mnie w ten spos�b! 00:01:24:O czym ty m�wisz? Widzia�em|ci� tak� wiele razy. 00:01:29:Niewa�ne ile razy to robimy,|nadal jest kr�puj�ce. 00:01:33:Wi�c u�atwi� ci to. 00:01:42:Teraz nie wiesz,|gdzie patrz�, prawda? 00:01:47:Tak, ale... 00:02:18:Dlaczego jest tak|przyjemnie? 00:02:21:Dlaczego? 00:02:24:Bo jeste� napalona,|Suzuna. 00:03:20:Prosz�, prosz�, chyba nasza|ma�a Miss mia�a orgazm. 00:03:26:M�wi�em ci. 00:03:28:Nic nie widz�c mo�esz si� skupi� na|doznaniach w swojej cipce, czy� nie? 00:03:32:Jeszcze, chc� jeszcze... 00:03:35:G��biej, prosz� g��biej... 00:03:40:Wejd� we mnie g��biej... 00:04:03:Ju� wkr�tce, po Ceremonii|Oczekiwanego Ksi�yca, b�d�... 00:04:17:KSIʯYCOWA PANI 00:04:27:NOC PI�TA:|Kwiaty Amarylku (Nadobnicy) 00:04:46:Ciesz� si�, �e zrobili�cie|to tej nocy. 00:04:49:C�, to m�j obowi�zek|jako pana tego domu. 00:04:52:Jestem pod wra�eniem|odk�d by�e� z Pann� Suzun�|jedynie kr�tk� chwil� temu. 00:04:55:Jestem pod wra�eniem|odk�d by�e� z Pann� Suzun�|jedynie kr�tk� chwil� temu. 00:04:59:�atwo zauwa�y�, �e nie akceptujesz,|by �mie� taki jak ja by� twoim panem. 00:05:03:Wcale tak nie my�l�. 00:05:05:W ka�dym razie na|dzisiejsz� noc przygotowa�em|co� naprawd� specjalnego 00:05:09:ku rado�ci mojego pana. 00:06:23:Prosz� si� obudzi�,|Panie! 00:06:26:Czas wstawa�, psze Pana! 00:06:30:- Jeszcze troszeczk�...|- Nie! 00:06:33:Panna Suzuna|czeka na Pana. 00:06:36:Musi pan dzisiaj odby� k�piel s�oneczn�|i oczy�ci� swe cia�o w �wi�tej wodzie 00:06:41:Pozw�l, �e przebierzemy|ci� w to. 00:06:47:- O m�j Bo�e, Pan jest go�y!|- O co wam chodzi? 00:06:50:- Przecie� wy...|- Przepraszam. 00:06:53:To przez to, �e twoja m�sko�� jest|taka wielka, wi�c ja po prostu... 00:06:58:Nie denerwuj mnie,|to jest... 00:07:01:Gdyby� mi tylko powiedzia�,|zaradzi�abym temu. 00:07:05:Co ty wyprawiasz,|Tomomi? 00:07:08:Zrobi�abym wszystko dla twej|satysfakcji, Panie. 00:07:13:- Co robisz... / - To nie w porz�dku!|Ja te� potrafi� go zaspokoi�! 00:07:23:Przesta�cie! 00:07:30:Cudownie! 00:07:33:Dlaczego nie zdj�a�|okular�w? 00:07:37:Bez nich jestem �lepa|jak nietoperz. 00:07:40:Daj spok�j, zdejmij je! 00:07:50:- Ech, te dziewczyny...|- Dobrze si� bawi�. 00:07:54:Przestaniecie si� drze�? 00:07:57:Wyluzuj! 00:08:00:- Jestem �pi�cy.|- Nie z�o�� si�. 00:08:04:Kt�ra cz�� z tego|jest oczyszczeniem? 00:08:07:Kt�ra cz�� z tego|jest oczyszczeniem? 00:08:09:- Nie k���cie si�, prosz�.|- Ja si� nie k��c�. 00:08:17:Zaczekaj, prosz�, jeszcze troch�|a� do oczyszczenia, Panie. 00:08:23:Zgoda. 00:08:25:Tomomi, znowu|uros�y ci piersi? 00:08:29:Oczywi�cie. Ten str�j k�pielowy jest z|zesz�ego roku i jest na mnie za ciasny. 00:08:32:Oczywi�cie. Ten str�j k�pielowy jest z|zesz�ego roku i jest na mnie za ciasny. 00:08:35:Zazdroszcz� ci. 00:08:37:Chcia�abym, by moje piersi|by�y nieco wi�ksze. 00:08:40:O czym wy m�wicie? 00:08:43:Te tutaj s�|wystarczaj�co du�e! 00:08:46:Prawda, Panie? 00:08:55:Co si� tak gapisz|na moje piersi! 00:09:05:Deszcz... 00:09:07:Wracamy do domu? 00:09:09:Nie, dop�ki Pan i Pani Suzuna nie|zanurzycie si� w wodzie oczyszczenia. 00:09:12:Nie, dop�ki Pan i Pani Suzuna nie|zanurzycie si� w wodzie oczyszczenia. 00:09:19:Wi�c to jest ta woda|oczyszczenia... 00:10:22:Ju� po wszystkim? 00:10:24:Tak, lecz teraz wasza sk�ra|nie mo�e dotyka� nikogo innego. 00:10:27:Tak, lecz teraz wasza sk�ra|nie mo�e dotyka� nikogo innego. 00:10:29:Rozbierzcie si� teraz|i przep�y� staw wzd�u�. 00:10:32:Rozbierzcie si� teraz|i przep�y� staw wzd�u�. 00:10:36:B�dziemy czeka�y|po drugiej stronie. 00:10:39:S�ysza�a�? 00:10:41:Przep�y�my na drug� stron�|stawu i sko�czmy z tym. 00:10:45:Zgoda. 00:10:52:- Zaczekaj na mnie, prosz�.|- Pop�yn� pierwszy. 00:10:56:Zaczekaj, p�yn� z tob�! 00:11:14:Suzuna! 00:11:17:Co z tob�?|Ruszaj si�! 00:11:21:Ju� p�yn�! 00:11:29:- Wychod� pr�dko, zanim si� przezi�bisz.|- B�d� troch� milszy dla Panny Suzuny. 00:11:35:Wyjd�, prosz�, i podejd�|tu, Panno Suzuna. 00:11:42:Podnie�, prosz�, r�ce. 00:11:46:O tak? 00:11:58:Po co to robicie?|To mnie kr�puje... 00:12:02:By chroni� twoje|oczyszczone cia�o. 00:12:08:Wracajmy do domu. 00:12:17:Nie wiem dlaczego,|moje cia�o jest napalone. 00:12:21:Moje tak samo. To nie w porz�dku, �e nie|mog� ci� dotkn�� a� do ceremonii... 00:12:26:Panno Suzuna. 00:12:29:Musz� ci� prosi�, by� zaczeka�a|w swoim pokoju, Panno Suzuna. 00:12:33:Pan musi jeszcze przej�� kilka przygotowa�.|Zaprowadzimy was do waszych pokoi. 00:12:37:Chyba przez jaki� czas|nie mo�emy by� razem... 00:12:40:Nic nie poradz�,|skoro s� takie zasady. 00:12:44:Chyba tak. 00:12:47:C�, zobaczymy si�|dopiero na ceremonii. 00:12:52:- Zaprowadz� ci� do twego pokoju.|- Prosz� za mn�, Panie. 00:13:09:- Czy wiesz dlaczego jestem tak napalona?|- Poniewa� okrycie twojego cia�a 00:13:13:nas�czone jest specjalnym lekarstwem,|by ceremonia odnios�a sukces. 00:13:18:Lekarstwem? 00:13:20:Wybacz, lecz dzi�|nie mog� ci pom�c. 00:13:24:Wr�c�, jak nadejdzie|czas ceremonii. 00:13:36:Czeka�em na ciebie. 00:13:39:Co to za "przygotowania"? 00:13:44:Chwileczk�... 00:13:46:Co robicie, do diab�a? 00:13:49:My�la�em, �e nie wolno|wam mnie dotyka�... 00:13:52:Pannie Suzunie nie wolno dotyka�|nikogo a� do ceremonii, 00:13:55:lecz ty musisz by� w sta�ym kontakcie|z kobietami a� do ceremonii. 00:14:01:Panie, pozw�l nam,|by�my si� tob� zaj�y. 00:14:05:Pomy�la�em sobie, �e z twoj�|wytrzyma�o�ci� te dwie nie dadz�|sobie rady, by ci� zaspokoi�, 00:14:08:Pomy�la�em sobie, �e z twoj�|wytrzyma�o�ci� te dwie nie dadz�|sobie rady, by ci� zaspokoi�, 00:14:11:dlatego sprowadzi�em|z wioski 3 m��dki. 00:14:27:D�u�ej tego nie|wytrzymam... 00:14:42:O nie, zaraz dojd�... 00:14:47:Dochodz�! 00:14:57:To by�o cudowne... 00:15:00:Chc� jeszcze... 00:15:38:Dochodz�! 00:15:41:Bardzo dobrze, spu�� si�,|prosz�, prosto w moje usta. 00:15:48:Bardzo ci dzi�kuj�. By�o bardzo|g�ste i przepyszne. 00:15:53:Nast�pna.|Twoja kolej. 00:16:06:W�a�nie. Tak jest,|bardzo dobrze... 00:16:11:- Dochodz�!|- Tak, Panie! 00:16:21:- I jak ci si� podoba�o, Panie?|- By�o wspaniale. 00:16:25:Teraz ustaw te 3 kobiety w szeregu,|chc� zobaczy� ich cipki. 00:16:35:Wspania�y widok... 00:17:05:Panno Suzuna, nadszed� czas|Ceremonii Oczekiwanego Ksi�yca. 00:17:39:Wszystko jest przygotowane. 00:17:46:Dope�niaj�cy si� ksi�yc|dzi� si� wype�ni. 00:17:49:Ceremoni� Oczekiwanego|Ksi�yca czas zacz��. 00:18:03:Ceremonia Oczekiwanego|Ksi�yca... 00:18:56:Chyba jest ju�|gotowy... 00:18:59:I ona te� jest gotowa|do ceremonii. 00:19:17:Teraz zawr�c� czas. 00:20:00:Dochodz�! 00:20:09:Dochodz�! 00:20:14:Koichi! 00:20:16:Nie patrz na mnie,|Suzuna! 00:20:20:Nie... 00:20:24:Nic mi nie jest.|We� mnie, prosz�! 00:20:30:Wreszcie si� odrodz�! 00:20:40:Zamieni� si� w nic innego|jak besti� ��dzy. 00:20:45:Je�li zjednoczy si� z jedn� z kap�anek,|zostanie oczyszczony i umrze... 00:20:50:G�upek... 00:20:52:Chcia�bym ci pom�c,|Pani Yuriko. 00:20:56:A w jaki spos�b|m�g�by� mi pom�c? 00:20:59:Zrobi� wszystko,|o co mnie poprosisz... 00:21:02:Jeste� gotowa,|Suzuna? 00:21:06:Kochasz mnie,|Koichi? 00:21:11:Tak, kocham ci�,|Suzuna. 00:21:58:Zaraz dojd�... 00:22:16:Co si� dzieje? 00:22:18:G�ry Kuraki wesz�y|w rezonans! 00:22:23:Koichi, szczytujmy razem... 00:22:33:Suzuna, dochodz�! 00:22:50:Dochodz�! 00:23:14:Suzuna, kocham ci�. 00:23:18:Koichi, daj mi, prosz�,|wszystko co masz! 00:23:34:Ale� to jest... 00:23:45:Koichi... 00:23:48:Suzuna... 00:24:05:To chyba ju� koniec... 00:24:08:- Co? / - Rodzina Kuraki ma te samo|przeznaczenie co ksi�yc... 00:24:12:Dope�nia si�,|a potem go ubywa. 00:24:22:Suzuna... 00:24:27:Koichi... 00:24:34:Koichi... 00:24:36:Suzuna... 00:24:43:- Koichi.|- Suzuna. 00:24:46:Kocham ci�. 00:25:48:Dzie� dobry, Koichi. 00:25:53:Rety, w nocy|napada�o �niegu. 00:25:59:Wszystko jest bia�e! 00:26:01:Sp�jrz, Koichi,|jak pi�knie! 00:26:04:Tak, jasne... 00:26:07:Hej, Koichi... Chod�my si�|pobawi� na dworze! 00:26:14:Czy wolisz zosta�|w ��ku? 00:26:24:Hej, Koichi, zr�bmy to|na tw�j ulubiony spos�b. 00:26:50:Do zobaczenia...
Vickay