Gretkowska_Manuela_-_Kabaret_metafizyczny.txt

(105 KB) Pobierz
   Manuela Gretkowska 
   Kabaret metafizyczny
   Warszawa 1999
   

   
   _________________
   * A teraz... � Striptizerka wysup�a�a z tasiemki cekin�w �ylaste piersi � poka�� pa�stwu korze�, a nawet ogon... z�a. � Odwr�ci�a si� i zacz�a zsuwa� czarne, b�yszcz�ce majtki.
   Publiczno�� ma�ej salki Kabaretu Metafizycznego znieruchomia�a wpatrzona w scen�. Ucich�a muzyka, przygaszono �wiat�a. Perkusista przesta� wybija� rytm i te� zapatrzy� si� w czerwony kr�g �wiat�a wydobywaj�cy z ciemno�ci sceny pup� artystki. Spomi�dzy jej po�ladk�w wymskn�� si� w�ski, zako�czony wiechciem kr�tkich w�os�w, ogonek. Zaczyna� si� wiotk� chrz�stk� u nasady kr�gos�upa i przypomina� wyd�u�ony palec niepewnie obmacuj�cy otaczaj�ce go kr�g�o�ci. Poruszany by� rytmicznymi skurczami pupy, a� znalaz� wej�cie do odbytu*. Wypr�ony wepchn�� si� w czelu�� mi�dzy po�ladkami. Striptizerka opad�a na kolana, wsparta r�koma o zakurzon� pod�og� ko�ysa�a biodrami. Perkusista ockn�� si� z zapatrzenia i gwa�townymi uderzeniami w b�ben wt�rowa� konwulsyjnym ruchom gwa�conej przez w�asny ogon artystki. J�kn�� akordeon, zapali�y si� �wiat�a. Na scen� wbieg� konferansjer. Przekrzykuj�c spazmatyczne krzyki gwa�conej, zapowiedzia� atrakcj� nast�pnego wieczoru: � Mesdames, Messieurs, zapraszamy na jutrzejszy spektakl. Wyst�powa� b�dzie s�ynna Beba Mazeppo, kobieta o dw�ch �echtaczkach, dzi�ki kt�rej zobacz� pa�stwo i us�ysz� orgazm stereo!
   

   
   _________________
   * Wej�cie do odbytu, do labiryntu wn�trza cia�a. Czym innym, jak nie miejscem inicjacji, jest nagie cia�o. B��dzimy po nim r�koma, szukaj�c rozkoszy, a� trafimy na wej�cie labiryntu obiecuj�ce wtajemniczenie w kogo�, w mi�o��. Labirynt katedry w Chartres ma zaledwie jedno wej�cie, na wi�cej nie by�o prawdopodobnie sta� teolog�w �redniowiecza. W plan katedry mo�na wrysowa� cz�owieka o rozpostartych ramionach. Ta posta� ludzka jest m�czyzn�. M�czyzna ma jedno wej�cie do labiryntu � anus. Kobiet�, obdarzon� anusem i vagin�, symbolizuje labirynt o dwu wej�ciach, rzadko kiedy rysowany na posadzkach �redniowiecznych katedr. Wtajemniczeni w misteria gnostyczne woleli post�powa� m�sk� drog� inicjacji, zwan� drog� ognia, s�onecznego Apolla. Kobieca droga � droga wody, by�a kr�tsza, ale wymaga�a od inicjowanego szczeg�lnych predyspozycji; �atwo�ci popadania w sza� dionizyjski lub po prostu stany histeryczne.
   Zasznurowany zwieraczem anus jest drog� dla cnotliwych, wystrzegaj�cych si� �lisko�ci vaginy.
   �redniowieczni alchemicy szukaj�cy z�ota, a wi�c s�o�ca b�d�cego we w�adzy Apollina, zalecali oczy�ci� i wysuszy� materi� brutta, od kt�rej zaczynano przemian� alchemiczn�. Oczyszczona materia bez skazy, dziewicza substancja mog�a pos�u�y� do inicjacyjnego dzie�a alchemicznego. �redniowieczny kult dziewictwa mia� sw�j pocz�tek w alchemicznych poszukiwaniach dziewiczej materii. Dziewica, kt�rej inicjacyjn� drog� vaginy zamyka� hymen, mog�a sta� si� przewodniczk� trudnej w�dr�wki poprzez labirynt anusa. U�ywanie do ezoterycznych inicjacji kobiet mia�o swoje uzasadnienie w alchemicznej symbolice opisuj�cej zespolenie tego, co m�skie (S�o�ce, ogie�), z tym, co �e�skie (Ksi�yc, woda). A wszystko to dla uzyskania androgynicznej pe�ni.
   Beatrycze, jedna z najs�ynniejszych dziewic �redniowiecza, prowadzi�a Dantego po kr�gach piek�a, czy��ca, nieba. Wiod�a go po labiryntach za�wiat�w. Dante pod��a� za Beatrycze, patrz�c na jej �wietlisty anus, ja�niej�cy pon�tnie spod pow��czystych szat obietnic� spe�nienia alchemicznych receptur androgyniczno�ci.
   Aluzje, symbole, szyfry zamyka�y inicjacyjn� drog� profanom, przede wszystkim obro�com wiary chrze�cija�skiej uznaj�cym alchemiczne przepisy za dowody na �ywotno�� herezji*. Je�li heretyk wszed� na ognist� drog� inicjacji, niech zagubi si� w p�omieniach stosu, tak jak ostatni mistrz zakonu templariuszy. Obrz�dy zaprzysi�enia templariuszy polega� mia�y na oddaniu czci g�owie Bafometa, podeptaniu krzy�a i uca�owaniu mistrza w bratersko wypi�ty anus.
   Czarownice ca�owa�y swego kochanka diab�a pod ogon. Wieki prze�ladowa�, tortur za znalezienie pokr�tnej drogi zbawienia, do kt�rej wej�cie wygl�da, jakby zafastrygowano je pospiesznie w obawie przed cisn�cym si� zewsz�d t�umem ch�tnych. Pot�pienie, udr�ka, wstyd za sk�onno�� do dziecinnie puco�owatej pupki.
   

   
   _________________
   *� Jestem heretykiem mi�o�ci, moje �zy p�on� do ciebie � wyrecytowa� z serwetki zakochany w Bebie Mazeppo niemiecki student III roku sorbo�skiej germanistyki. Poplamion� wierszem serwetk� wytar� autentyczn� �z� sp�ywaj�c� mu z zakochanego oka. Beba, brzydz�ca si� wszelkich ludzkich wydzielin, dla pewno�ci przetar�a puszkiem waty garderobiane lustro w miejscu, gdzie sp�ywa�o po nim odbicie �zy. Nie przerywaj�c doklejania sztucznych rz�s, wskaza�a studentowi p�dzelkiem krzes�o obok siebie.
   � Niech pan siada i nie opowiada bzdur. 
   Student usiad� na brzegu krzes�a, nie �mia� spojrze� na dotykaj�c� go obna�onym ramieniem Beb�. Patrzy� na jej twarz w lustrze.
   � Kocham pani�, jest pani jedyn� kobiet�, kt�ra mnie zrozumie. Jest pani niezwyk�a. � Poprawno�� francuskiej wymowy Wolfganga zdradza�a jego cudzoziemsko��.
   � Poeta z pana, no nie? � obsypa�a si� r�owym pudrem.
   Bez pukania wszed� do garderoby d�ugow�osy m�odzieniec o greckim profilu, ci�gn�cy za sob� owini�ty gazetami obraz.
   � O! � ucieszy�a si� Beba � Giugiu! � Wyci�gn�a do niego na powitanie d�o� opi�t� czarn�, d�ug� r�kawiczk�. � Niestety musz� was opu�ci�. � Okry�a si� pomara�czowym boa i u�miechn�a w drzwiach na po�egnanie.
   Giugiu wyj�� z szuflady inkrustowanego chi�skiego stolika cygaretki Beby. Poda� pude�ko studentowi.
   � Giugiu jestem � przedstawi� si�. � Giugiu z Sycylii.
   � Wolfgang Zanzauer. � Student wzi�� cygaretk� i w�o�y� do ust, rozkoszuj�c si� ulubionym przez Beb� mentolowym zapachem. Giugiu poda� mu zapalniczk�.
   � Nie pal�. � Wolfgang zezuj�c spojrza� na wystaj�c� spomi�dzy z�b�w cygaretk�. � Ss�.
   � Aha. � Giugiu pokiwa� rozumiej�co g�ow� i zapali� papierosa. � Pewnie kochasz si� w Bebie.
   � Tak. Chc�, �eby pani Beba Mazeppo zosta�a moj� �on�.
   � Nie masz szans. � Giugiu odwin�� z gazety obraz i przy�o�y� do �ciany nad lustrem. � Niez�y, prawda?
   � Picasso. Panny z Avignonu. � student zareagowa� poprawnie na widok reprodukcji.
   � �aden Picasso i �adne Panny z Avignonu � Giugiu odstawi� obraz na toaletk�. � Autorem jestem ja, Giugiu del Soldato. Spojrza�em krytycznie na ten obraz Picassa, rozszerzy�em go o tytu�, doklejaj�c bilet kolejowy w dolnym prawym rogu. Teraz s� to Panny z Avignonu, z przesiadk� w Bordeaux. Mo�na wy��cznie rozwija� osi�gni�cia mistrz�w. Prawdziwa sztuka si� sko�czy�a. Zosta�a tylko genialna Beba Mazeppo.
   � Jestem poet�. � Wolfgang przedstawi� si� po raz drugi. � I co do poezji, to s�dz�, �e si� rozwija � zawaha� si�. � Ja si� rozwijam. � Za�o�y� nog� na nog�.
   � Okay, okay. � Giugiu ugodowo machn�� r�k�. � M�wi�em o malarstwie.
   � Chcia�bym mianowicie � Wolfgang zakas�a� � o�eni� si� z pani� Beb�, bo w przysz�o�ci, gdy b�d� s�awny, a ona zostanie wdow� po mnie, b�dzie naprawd� wdow� godn� mej tw�rczo�ci.
   Giugiu, obejmuj�c sprawnym malarskim spojrzeniem poetycko�� bia�ej rozpi�tej koszuli Wolfganga, pogubi� si� w jego planach dotycz�cych przysz�o�ci Beby.
   � Sk�d wiesz, �e umrzesz szybciej ni� Beba, jeste� od niej �wier� wieku m�odszy. � Ko�cz�c zdanie, zda� sobie spraw� z niedelikatno�ci, jak� pope�ni�. Utwierdzi�a go w tym nienaturalna blado�� Wolfganga. � Mo�e jednak znajd� szybko szczepionk� � pociesza� studenta.
   � Szczepionk� na �mier�? � Wolfgang by� zaniepokojony.
   � Na raka, na katar � Giugiu stara� si� bujaniem na krze�le os�abi� �mierciono�ne s�owo � AIDS.
   Wolfgang wzruszy� ramionami.
   � Co mnie obchodzi AIDS. Beba jest dziewic�*, o czym wszyscy wiedz�. Od dnia, gdy po raz pierwszy zobaczy�em Beb� na scenie, przesta�em w og�le interesowa� si� innymi kobietami. Ona zostanie po mnie wdow�, wszyscy s�ynni poeci i pisarze zostawiaj� po sobie wdowy. Borges, Joyce, Lassandos. �ony s�ynnych literat�w czuj� si� r�wnie genialne co oni, bo po�lubi�y geniusza albo utalentowanego m�czyzn�. Tak naprawd�, te �ony nie rozumiej� nic, s� biednymi kurami domowymi nafaszerowanymi s�aw� m�a. Owszem, szanuj� m�a-tw�rc�, nawet potrafi� wyrecytowa� kilka napisanych przez niego stron i poda� dobry obiad, ale �adna s�ynna wdowa nie rozumia�a nigdy geniuszu m�czyzny, z kt�rym �y�a. One wychodzi�y za faceta, za jego chuja, nie za wielk� literatur�. Dlaczego wi�c zamiast m�wi� zwyczajnie �wdowa po chuju Joyce�a�, m�wi si� pompatycznie �wdowa po Jamesie Joysie�? Beba Mazeppo jest wyj�tkowa, ona czuje ca�ym swym cia�em, czym jest sztuka, ona zrozumie moj� poezj�. Sam stwierdzi�e�, �e sztuka si� ko�czy i zostanie tylko Beba.
   � M�wi�em te�, �e nie masz u Beby szans. Zreszt� mylisz si�, ona marzy jedynie o tym, by po�lubi� w�a�nie chuja, a nawet dwa. I dlatego nie zostanie twoj� �on�.
   Wolfgang zatrzepota� p�aczliwie d�ugimi rz�sami.
   � Beba, b�d�c cudem natury � bezlito�nie kontynuowa� Giugiu � czyli maj�c dwie �echtaczki, pragnie po�lubi� m�czyzn� o dwu cz�onkach. Skoro w Pary�u �yje Beba o dw�ch �echtaczkach, czemu by nie mia� gdzie� �y� upragniony przez ni� m�czyzna. Tym bardziej �e natura stworzy�a ju� kangura � zwierz� obdarzone dwoma poka�nymi narz�dami kopulacyjnymi.
   � Kangur ma dwa? � W pytaniu Wolfganga mo�na by�o wyczu� zazdro��.
   � Dwa. Pewnie dlatego, �eby mia� drugiego w zapasie, gdy skacz�c, niechc�cy sobie jednego przydepnie. Rozumiesz wi�c, �e Beba wytrwa w dziewictwie, a� znajdzie cz�owieka-kangura. Cz�owiek-poeta czy cz�owiek-malarz � Giugiu westchn�� � nie maj� u niej szans.
   

   
   _________________
   * � Jestem dziewic�. � Beba przesun�a lampk� oplecion� czerwonym koronkowym aba�urem na �rodek stolika. Orkiestra kabaretowa gra�a powolne tango. Przy s�siednich stolikach o�wietlonych md�ymi lampkami siedzieli m�czy�ni patrz�cy czule na ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin