Bobasek chłopczyk- budowa anatomiczna, pielęgnacja , na co zwracać uwagę.doc

(116 KB) Pobierz

Rodzice.pl - strona główna

·         ROZWÓJ DZIECKA

·         DLA RODZICÓW

·         Społeczność - grupy, forum, blogi, zdjęcia, kontakty, rodzina i przyjaciele

Początek formularza

Szukaj

Dół formularza

·         Planowanie ciąży

·         Ciąża i poród

·         Niemowlę

·         Małe dziecko

·         Przedszkolak

·         Zagraj w Panfu

·         TwojaApteka

·         Noworodek

·         Pielęgnacja

·         Zdrowie

·         Karmienie piersią

·         Karmienie butelką

·         Rozszerzanie diety

·         Rozwój

Męskie sprawy

Prześlij dalej Drukuj

Niemowlę: Męskie sprawy

Mały mężczyzna „wszystko” ma już na swoim miejscu... Tylko czy takie, jak powinno być? Gdy urodziłam synka, miałam wiele wątpliwości. Teraz bardzo chętnie podzielę się z tobą moją wiedzą i doświadczeniem.

Zaczęło się od wizyty znajomych, których 3-latek miał zabieg odklejania napletka. Potem usłyszałam, że trzeba obserwować chłopca, by nie przegapić stulejki. Aż wreszcie przeczytałam, że mali mężczyźni często mają zapalenie cewki moczowej. Tego było już za wiele, jak na moją maminą (zatroskaną!) głowę. Musiałam sprawdzić, czy męskie sprawy są u synka w porządku.

Trochę anatomii

Czubek siusiaka, czyli żołądź, skrywa się pod fałdem skóry zwanym napletkiem. W pierwszych dwóch latach życia chłopca napletek może tak bardzo przywierać do końcówki prącia, jakby był do niej przyklejony. To normalne. Najważniejsze, żeby po odciągnięciu skóry widać było czubek siusiaka z dziurką, czyli ujście cewki moczowej. To gwarantuje, że maluch nie będzie miał problemów z siusianiem i zmaleje ryzyko zapalenia cewki moczowej. Z czasem napletek zacznie się sam odklejać. Pomogą w tym naturalne wzwody i ruchy w czasie codziennego mycia malca. Zwykle już u 2-latków napletek swobodnie przesuwa się wzdłuż żołędzi prącia. Jeżeli tak nie jest, zgłoś się do lekarza. Przeważnie zaleca on stosowanie maści ze sterydami. W ostateczności kieruje do chirurga. Ten w znieczuleniu miejscowym odkleja napletek. Nie przejmuj się tym jednak na zapas!

Co z pielęgnacją?

Kiedy już zyskałam pewność, że mój chłopczyk ma prawidłowo zbudowanego siusiaka, zaczęłam się zastanawiać, jak pielęgnować małego mężczyznę. Postanowiłam poradzić się lekarzy i szybko zorientowałam się, że w tej kwestii są dwie różne szkoły. Przedstawiciele jednej mówią, że od pierwszych dni życia dziecka należy odsuwać napletek, a drugiej – że najlepiej prawie go nie dotykać. Postanowiłam więc znaleźć „złoty środek” i udało mi się! Mój mały przedszkolak nie zaliczył ani jednego zapalenia cewki moczowej. I jak do tej pory nie miał też żadnego zabiegu chirurgicznego.

 

„Złoty środek

Posłuchałam pediatry, który powiedział, że absolutnie (!) nie wolno odciągać napletka na siłę. Po pierwsze, jest to bardzo bolesne dla malca. Po drugie, łatwo można naderwać skórę i doprowadzić do stanu zapalnego. A po trzecie, w miejscu takich „operacji” może dojść do powstania blizn. Tych trzech argumentów trzymałam się najbardziej. Ale nie znaczy to, że w ogóle nie myłam siusiaka synka. Kiedy maluch miał dobry nastrój i słodko pluskał się w wannie, zabierałam się do pracy. Lekko masowałam skórę na czubku siusiaka, delikatnie rozciągając ją i obciągając. Uważnie obserwowałam przy tym reakcje synka. Zachowywał się normalnie – wyglądało więc na to, że nic go nie boli. Przyznam się, że dokładną instrukcję mycia siusiaka małego chłopca zdradził mi pediatra. A wkrótce potem ekspertem w tej dziedzinie stał się mąż. Zachęcaj i ty swego partnera, żeby wziął „te sprawy” synka w swoje ręce. To w końcu „męskie sprawy”.

Wyjaśni lekarz

Ktoś dobrze wymyślił te wizyty kontrolne u pediatry w czasie pierwszego roku życia dziecka! Są błogosławieństwem nie tylko dla malucha, ale i dla rodziców. Jeśli masz wątpliwości, czy twój chłopczyk jest prawidłowo zbudowany, zapytaj o to specjalistę już przy najbliższej okazji!

Co to jest STULEJKA?
Mamy małych chłopców często słyszą tę nazwę. I przysparza im ona wielu stresów. Zupełnie niepotrzebnie! Stulejka jest czymś innym niż przyklejony napletek, który obserwuje większość mam niemowlaków. Zdarza się zdecydowanie rzadziej. To zwężenie napletka. Fałd skóry na czubku siusiaka jest tak długi i wąski, że szczelnie przykrywa ujście cewki moczowej i nie można zsunąć go z żołędzi. Chłopiec ma wówczas problemy z siusianiem, a pod napletkiem pozostają resztki moczu. Zwiększa się wi.ęc ryzyko zakażenia cewki moczowej. W przypadku stulejki operacja jest niezbędna. Przeprowadza się ją w znieczuleniu ogólnym (czyli narkozie), ale dziecko leży w szpitalu zaledwie dzień lub dwa.

PAMIĘTAJ!
Wizyta u pediatry jest konieczna, jeśli siusiak malucha jest na końcu czerwony, spuchnięty i boli przy dotknięciu. To może być sygnał, że doszło do stanu zapalnego, który należy leczyć.

Źródło: Rodzice 07/08

Autor: MAJA NOWICKA

 

Siusiak w potrzasku

Niemowlę: Siusiak w potrzasku

Czasami mamy mają w związku z nim przeróżne wątpliwości i obawy. Warto więc dobrze wiedzieć, gdzie kończy się już norma, a zaczyna choroba.

Przyklejony? To normalne...

Napletek - to fałd skóry okrywający czubek siusiaka, czyli żołądź. Przez pierwsze 2 lata jest jakby przyklejony do końcówki prącia. To zupełnie naturalne. Odciąganie go na siłę jest bolesne, a poza tym grozi uszkodzeniem i stanem zapalnym. Wystarczy poczekać, aż napletek zacznie się odklejać pod wpływem samoistnych wzwodów i mycia. Jeśli podczas próby odciągania widać czubek siusiaka z dziurką (ujściem cewki moczowej), nie ma powodu do zmartwień. Znaczy to, że malec może swobodne siusiać i przyklejony napletek mu w tym nie przeszkadza.

O czym warto pamiętać? W czasie kąpieli możesz lekko odsuwać napletek synka tak, żeby było widać czubek siusiaka. Najlepiej, by w czasie wizyty kontrolnej lekarz pokazał, jak to robić.

...ale do czasu.

Jeśli po 2. urodzinach napletek wciąż otula czubek siusiaka i nie daje się odprowadzić, trzeba zgłosić się do lekarza, który oceni, czy wystarczy maść ze sterydami (lub dodatkowo z antybiotykiem), czy potrzebna będzie wizyta u chirurga i zabieg. Zwykle wystarczy maść, którą trzeba smarować napletek (najlepiej po kąpieli, bo wtedy najłatwiej go odciągnąć). Smarujemy jego "wewnętrzną", wywiniętą stronę, a potem ściągamy i rolujemy samą skórę. Kilkutygodniowa kuracja powinna pomóc.

O czym warto pamiętać? Jeśli maść nie pomoże chłopcu, konieczna jest wizyta u chirurga, który odklei napletek (w znieczuleniu miejscowym). Potem jeszcze przez jakiś czas trzeba będzie go regularnie, codziennie odciągać, żeby skóra się do tego "przyzwyczaiła" i nie przykleiła się ponownie.

A jeśli to stulejka?

Fizjologiczne (czyli naturalne) przyklejenie napletka, bywa mylone ze stulejką. Tymczasem stulejka (czyli zwężenie napletka) zdarza się znacznie rzadziej. Napletek jest wtedy tak długi i wąski, że uniemożliwia zsunięcie go z żołędzi. Nie można dojrzeć nawet czubka siusiaka, ani ujścia cewki moczowej. Dziecko ma problemy z siusianiem, ponieważ mocz zalega pod napletkiem. Jedyną metodą leczenia jest zabieg chirurgiczny, który polega na poszerzeniu zbyt wąskiego otworu lub wycięciu fragmentu napletka. Wykonuje się to w znieczuleniu ogólnym (czyli w narkozie).

O czym warto pamiętać? Stulejkę trzeba leczyć, bo gromadzące się pod napletkiem resztki moczu są pożywką dla bakterii. To sprzyja nawracającym zakażeniom cewki moczowej.

KŁOPOTY I KŁOPOCIKI

Malcom szkoda czasu na staranne ubieranie się po wizycie w toalecie. Dlatego zdarzają się takie wypadki, jak... przycięcie siusiaka suwakiem od spodni. Co robić? Jeśli siusiaka uda się uwolnić i jest na nim tylko małe zaczerwienienie, wystarczy lek przeciwbólowy, chłodne kompresy, okłady z rumianku i obserwacja, czy nic niepokojącego się nie dzieje. A jeśli rana jest poważna (lub siusiak został przytrzaśnięty w suwaku), trzeba przyłożyć owinięty w ściereczkę schłodzony kompres żelowy (lub mrożonkę) i jechać do szpitala. Tam lekarz poda znieczulenie, uwolni siusiaka i opatrzy go.

PORADA PEDIATRY JEST KONIECZNA, GDY:

·         napletek jest tak wąski, że nie można odsłonić czubka siusiaka z ujściem cewki moczowej,

·         podczas siusiania napletek nadyma się jak balonik,

·         siusiak jest zaczerwieniony, obrzęknięty lub boli,

·         po 2. urodzinach chłopiec ma nadal przyklejony napletek, co uniemożliwia odprowadzanie go,

·         siusianiu towarzyszy ból lub pieczenie.

Źródło: Rodzice 7/07

Autor: lek. med. Anna Jaworska

  1 |

·         2

Następna strona

Dodaj artykuł do…

·         Wykop

·         Gwar

·         facebook

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin