Lord Of Illusions (1995).Directors Cut.txt

(34 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:35:ISTNIEJ� DWA �WIATY MAGII.
00:00:37:JEDNYM JEST B�YSKOTLIWA|DOMENA ILUZJONIST�W.
00:00:40:DRUGIM - SEKRETNE MIEJSCE,
00:00:42:GDZIE MAGIA TO|PRZERA�AJ�CA RZECZYWISTO��.
00:00:44:LUDZIE MAJ�TAM MOC DEMON�W,
00:00:48:A SAMA �MIER� JEST ILUZJ�.

00:03:15:PUSTYNIA MOJAVE, 1982
00:03:25:Swann...
00:03:34:A ogie� powiedzia� do mnie,
00:03:37:powiedzia�...
00:03:40:,,Nix!''
00:03:43:,,Jeste� moim narz�dziem.''
00:03:46:,,B�dziesz odt�d znany
00:03:49:jako
00:03:52:Puryanin.''
00:03:54:,,Znajdziesz kilku dobrych m�czyzn
00:03:58:i kilka dobrych kobiet.''
00:04:00:,,I razem,
00:04:04:razem...
00:04:09:oczy�cicie �wiat.''
00:04:14:Mistrzu!
00:04:18:Przyjecha� Swann.
00:04:34:Gotowi?
00:04:38:- Gotowi.|- Przemy�lmy to jeszcze raz.
00:04:41:Posun�� si� za daleko.
00:04:44:Uprowadzi� tylko dzieciaka.
00:04:45:Zabije j�.
00:04:46:Jak zaw�adnie naszymi umys�ami,|to po nas.
00:04:48:Zosta�cie wi�c tutaj!!
00:05:03:Cicho!
00:05:04:Nie r�b mi krzywdy!
00:05:10:Powiedzia�em, cicho!
00:05:18:O co chodzi?
00:05:27:Czego chcesz?
00:05:30:Prosz�!
00:05:33:Co pan ze mn� zrobi?
00:05:41:Nie! Zostaw mnie!
00:05:43:Zostaw mnie!
00:05:45:Mam zabi� Swanna?
00:05:46:Prosz� mnie zostawi�!
00:05:48:Nie Lubisz go, co?
00:05:51:- Chce zdoby� twoj� magi�.|- Mo�liwe.
00:05:55:Przyprowad� go!
00:05:59:Nie!
00:06:01:Chyba si� zakocha�.
00:06:08:Rozejrzyjcie si�.|Wo�ajcie, jak zobaczycie ma��.
00:06:15:- Quaid!|- Cze��!
00:06:20:Cze��, Quaid!
00:06:21:M�wi�e�, �e tu nie wr�cisz.
00:06:26:Rozmy�Ii�em si�.
00:06:30:Nie uda ci si� odej��!
00:06:32:On ci nie pozwoIi.
00:07:00:Nic ci si� nie stanie.
00:07:02:Dobrze?
00:07:17:Wiedzia�em, �e przyjdziesz.
00:07:20:Chc� ci da� wielk� moc, Swann.
00:07:26:Musisz tylko...
00:07:28:b�aga�.
00:07:30:Pieprz si�.
00:07:31:My�Iisz, �e nie mog� jej przekaza�?
00:07:35:Nie.
00:07:36:MyIisz si�!
00:07:43:M�g�bym po�re�|twoj� pieprzon� dusz�!
00:07:55:B�d� dobr� dziewczynk�.
00:07:58:Przesta�!
00:08:00:Kurwa!
00:08:01:- Zosta� tu!|- Kurwa!
00:08:03:- Jennifer, nic ci nie jest?|- Jezu!
00:08:05:Jennifer!
00:08:07:Nie zbli�a� si�.
00:08:09:Nie zbli�a� si�, kurwa!
00:08:20:Nic ci nie jest?
00:08:24:Czy chcia�by�
00:08:26:zobaczy� �wiat takim,
00:08:28:jaki jest w rzeczywisto�ci?
00:08:31:Czy chcesz zobaczy� cia�o...|oczami boga?
00:09:03:Swann?
00:09:05:Jest tutaj!
00:09:09:Sp�jrz, Swann.
00:09:15:Oto twoi przyjaciele!
00:09:35:Nie!
00:09:37:Co mu zrobi�e�?
00:09:41:Swann?
00:09:43:Zostaw mnie!|W�ada moim umys�em!
00:09:48:Chcesz by� jak oni, Swann?
00:09:52:B�oto? G�wno?
00:09:56:Podejd�.
00:10:01:Czerp z mojej mocy!
00:10:33:Swann!
00:10:35:Pom� mi!
00:10:46:Torba.
00:10:52:Swann! Pom� mi!
00:10:56:- Co robisz?|- Zakuwam ciebie.
00:10:58:Ty gnojku!
00:11:03:Kur...!
00:11:11:To jeszcze nie koniec,
00:11:13:Swann!
00:11:18:To jeszcze nie koniec!
00:12:07:Nie �yje?
00:12:13:Tak.
00:12:15:Co teraz?
00:12:18:Zakopiemy go tak g��boko,
00:12:22:�e nikt go nigdy nie znajdzie.
00:13:09:NOWY JORK|1 3 LAT PӏNIEJ
00:13:33:DETEKTYW W EGZORCYSTYCZNYM|DRAMACIE W BROOKLYNIE
00:13:45:Dzwoni� do ciebie od trzech dni, Harry.
00:13:48:Te� si� za tob� st�skni�em, Loomis.
00:13:50:Masz piwo?
00:14:01:Mam dIa ciebie robot�, o ile|oderwiesz si� od tego ca�ego g�wna.
00:14:05:Brakuje tu kobiecej r�ki.
00:14:09:Znajd� sobie... sekretark�.
00:14:11:Z tego co mi p�acisz?
00:14:15:Wi�c si� o�e�.
00:14:18:By�em �onaty.
00:14:20:A, tak.
00:14:20:,,Podejrzewa si�, �e Harry D'Amour,|podaj�cy si� za prywatnego detektywa,
00:14:24:bra� kilka razy udzia�|w seansach okultystycznych.''
00:14:28:,,'Pan D'Amour to wysoce podejrzany|jegomo��' - poda�o jedno ze �r�de�.''
00:14:35:Nie�Ie, Harry!
00:14:37:G�wno prawda.
00:14:41:PokazywaIi to wczoraj w telewizji.
00:14:43:WygI�dasz tragicznie.
00:14:46:- Dzi�ki.|- Jaka jest wi�c prawda?
00:14:48:Czy dzieciak by� naprawd� op�tany?
00:14:52:Prawdopodobnie.
00:14:56:Przez co?
00:15:01:No, wiesz.
00:15:03:To co zwykle.
00:15:05:Potrzebne ci... wakacje.
00:15:07:Gdzie� w s�o�cu! Na przyk�ad w...
00:15:11:�A?
00:15:11:Tam jest robota?
00:15:15:Facet nazywa si� Tapert.|Powa�ne oszustwa z ubezpieczeniem.
00:15:18:Wyjecha� na zach�d|wyda� to, co wy�udzi�.
00:15:22:Jak go z�apiesz na robocie,|masz dziesi�� tysi�cy.
00:15:24:A jak nie?
00:15:26:�adnie si� opalisz.
00:15:31:Potrzebuj� do tej roboty|kogo� twojego kalibru.
00:15:39:Zakosztuj ciemno�ci, D'Amour.|Czeka na ciebie!
00:15:48:No, dobra.
00:15:50:Mo�e i potrzebuj� wakacji.
00:15:52:PoIubisz �A! Cudowna pogoda,|wspania�e kobiety...
00:16:18:- Masz.|- Dzi�kuj�, �ycz� mi�ego wieczoru.
00:16:21:Rzecz jasna.
00:16:26:Witaj, LA!
00:16:40:9.18 wiecz�r.
00:16:44:Je�eIi Tapert p�aci od godziny,
00:16:45:wykorzystuje ka�dego centa.
00:17:00:Chod�cie tu, jebaki! No ju�!
00:17:10:Zaraz, zaraz. Gdzie� mu si� �pieszy.
00:17:22:Dawaj, dawaj, dawaj!
00:17:42:WRӯBITA
00:18:07:Jezu!
00:19:34:Co u diab�a...?
00:19:48:PrzygI�da�e� si� kiedy� umieraj�cemu?
00:19:52:Patrz�c uwa�nie, mo�na zobaczy�,|jak uchodzi z niego dusza.
00:20:00:A jak jeste� bardzo zwinny,
00:20:03:mo�esz j� nawet z�apa�!
00:20:07:Mnie tam nie by�o!
00:20:12:Zapyaj Pimma.
00:20:15:Pimm nie �yje.
00:20:18:Jennifer Desiderio znikn�a.
00:20:22:WiedzieIi,|�e Puryanin powraca do domu.
00:20:26:Ty te�.
00:20:56:Zaczekaj! Nie zostawiaj mnie!
00:21:08:Przyszed�e� tu po wr�b�?
00:21:17:M�j Bo�e!
00:21:18:Co?
00:21:19:Przyci�gaj� ci�... z�e moce.
00:21:25:Raz za razem.
00:21:26:Nie podoba ci si� to.
00:21:29:Nieszczeg�Inie.
00:21:30:Nie mo�esz tego zmieni�.
00:21:34:Musisz kroczy� po linii
00:21:37:mi�dzy niebem a piek�em.
00:21:41:To twoje przeznaczenie.
00:21:44:Pog�d� si� z tym.
00:21:48:Trzymaj si�.
00:21:51:Nie boj� si� �mierci.
00:21:57:Nadchodzi...
00:22:00:co� strasznego.
00:22:03:Puryanin.
00:22:08:Kto to jest?
00:22:17:ChoIera!
00:22:37:Co pan tam robi�?
00:22:38:Jestem prywatnym detektywem.|�Iedzi�em faceta o nazwisku Tapert.
00:22:44:- Oszustwa ubezpieczeniowe.|- Tapert.
00:22:47:Mam wi�c Taperta, ButterfieIda...
00:22:49:Tapert nie ma z tym nic wsp�lnego.
00:22:52:Przyszed� sobie powr�y�.
00:22:56:Za tym kryje si� co� innego.
00:23:00:S�ysza�a pani kiedy� o Puryaninie?
00:23:03:Nie.
00:23:03:Dobra, zobaczmy go.
00:23:07:Gdzie on si�, kurwa, podzia�?
00:23:08:Wsta� i odszed�.
00:23:11:Po tym upadku|by�by ca�y po�amany.
00:23:15:Nie s�dz�, �eby si� tym przej��.
00:23:22:D'Amour.
00:23:23:Sk�d ja znam to nazwisko?
00:23:27:Znam go.
00:23:30:Widzia�em go w telewizji.
00:23:32:Jaki� dzieciak by� op�tany.|A on uratowa� temu gnojowi �ycie.
00:23:36:Ksi�dz.
00:23:37:Nie.
00:23:45:To facet,
00:23:48:kt�ry ma nosa do tego g�wna.
00:23:51:Tak jak ty.
00:23:56:Nie chc�, �eby mi wchodzi� w drog�.
00:23:57:Nie b�dzie.
00:24:03:CzekaIi�my wszyscy zbyt d�ugo|na jego Powr�t.
00:24:08:Wszyscy?
00:24:12:WieIe ludzi wierzy�o w Nixa.
00:24:15:Nie zapomnieli o jego obietnicy.
00:24:18:Obietnicy o...?
00:24:21:O �mierci.
00:24:23:O �mierci?
00:24:29:�mier� to iluzja.
00:24:56:Kawy, pani Swann?
00:24:59:Tak, dzi�kuj�.
00:25:02:Gdzie jest pan Swann?
00:25:03:W swoim gabinecie.
00:25:06:Czy on si� czym� martwi?
00:25:22:Hej, S�oneczko.
00:25:29:Tak ci� teraz b�d� nazywa�.
00:25:33:Kiepski wyst�p?
00:25:40:To co zwykle. Pe�na sala.
00:25:42:Owacja na stoj�co.|M�wi� im, �e to magia.
00:25:47:A oni wierz�.
00:25:48:Tak.
00:25:55:Pami�tasz Quaida?
00:25:59:Pewnie.
00:26:03:Chyba go zabili.
00:26:08:O, Bo�e.
00:26:11:W�a�nie go widzia�em.
00:26:18:WRӯBITA BRUTA�NIE...
00:26:22:Poka�� dzi� now� iluzj�.
00:26:25:Co� specjalnego.|Chc�, aby� przysz�a. Dobrze?
00:26:33:Oczywi�cie.
00:26:37:Mam si� dowiedzie�... o Quaida?
00:26:38:- O pogrzeb?|- Nie.
00:26:41:Nie.
00:26:45:Nie zbli�� si� do niego na krok.
00:27:02:Wy�ej.
00:27:04:Jeszcze troch�.
00:27:07:�ewa strona jest za nisko.
00:27:11:VaIentin?
00:27:15:Tak. Dobrze.
00:27:22:Tak?
00:27:25:Znajd� mi tego cz�owieka, D'Amoura.
00:27:38:ChoIera!
00:27:48:Panie D'Amour?
00:27:51:Zostaw mnie w spokoju.
00:27:52:Jest pierwsza po po�udniu.
00:27:55:Jeste� moj� matk� czy co?
00:27:59:Chc� panu zaoferowa� prac�.
00:28:03:Wracam do Nowego Jorku.
00:28:07:Czy w Nowym Jorku|zarobi pan 5000 dziennie?
00:28:19:Postawisz mi lunch?
00:28:22:- Czyj to samoch�d?|- M�j.
00:28:25:Nieprawda.
00:28:26:Za ostro�nie prowadzisz.
00:28:29:Mo�e jest nowy.
00:28:33:Kto� tu pali od miesi�cy.
00:28:42:Kuba�skie.
00:28:45:Ty nie palisz.
00:28:48:Wi�c kto?
00:28:51:Mo�na by pomy�le�,|�e jest pan detektywem, D'Amour!
00:28:55:Pracuj� dIa najlepszego|na �wiecie iluzjonisty.
00:28:59:- DIa PhiIipa Swanna?|- Zna go pan?
00:29:03:Trudno go nie zna�.|Widzia�em raz w Vegas jego wyst�p.
00:29:07:Jest pan hazardzist�?
00:29:10:Nie.
00:29:11:- Niez�y z niego magik.|- Nie wolno go tak nazywa�.
00:29:15:Jest wy��cznie iluzjonist�.
00:29:18:A co za r�nica?
00:29:22:IIuzja... to sztuczki.
00:29:27:Magicy robi� to naprawd�.
00:29:33:Gdzie masz ten kwiatek?
00:29:45:Czy s� tu pochowane|jakie� gwiazdy filmowe?
00:29:48:Prawdopodobnie.
00:29:49:Nie jest tu najgorzej.|Ciep�o. Du�o palm...
00:29:52:Umar�ym chyba nie zale�y.
00:29:56:Pewien jeste�?
00:29:57:A co, jest pan wierz�cy?
00:30:00:Swego czasu pr�bowa�em wszystkiego.
00:30:03:KatoIicyzm, hinduizm, moonizm...
00:30:07:ZbawicieIi nigdy nie za wiele!
00:30:14:Kto to?
00:30:17:�ona Swanna.
00:30:26:Chc�, aby pom�g� pan mojemu m�owi.
00:30:30:Ma to zwi�zek z cz�owiekiem,|kt�rego na pana oczach zamordowano.
00:30:36:PhiIip wierzy chyba w to,|co m�wi� karty do taroka.
00:30:40:A pani nie?
00:30:42:My�I�, �e sami kszta�tujemy|swoj� przysz�o��.
00:30:47:Gdzie wi�c zwi�zek?
00:30:48:Nie wiem. PhiIip nie lubi|rozmawia� o przesz�o�ci.
00:30:53:DIaczego?
00:31:00:Jest skryt...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin