3.txt

(34 KB) Pobierz
Ucielenienia Boga! Młodzi mężczyni i kobiety!

Prawda jest Bogiem. Jedynie dzięki prawdzie możecie dowiadczyć czym jest prawdziwy spokój, dobrobyt oraz pomylnoć. Bogactwo całego wiata opiera się jedynie na prawdzie. Nie ma większej cnoty niż prawda. Pałac dharmy wybudowany jest na fundamencie prawdy. Choć ludzie kroczš rozmaitymi cieżkami duchowymi, tak naprawdę najważniejszš cieżkš duchowš jest włanie prawda. Każdy człowiek potrzebuje oparcia prawdy, zawsze i wszędzie. Bez prawdy nie ma życia. Całe zamieszanie we współczesnym wiecie wynika z tego, że ludzie zapomnieli czym jest prawda. Prawda jest jak matka. Cały wszechwiat, z rodzajem ludzkim włšcznie, powstał z prawdy, istnieje w prawdzie i w niej ostatecznie się rozpłynie. Ten, kto zawsze kroczy cieżkš prawdy i prawoci będzie odnosić same sukcesy. Moc uzbrojenia, mięni, odwagi, czy rozmaitych umiejętnoci wszystkie te zewnętrzne, ziemskie moce sš niczym w porównaniu z mocš prawdy. Obowišzkiem każdego człowieka jest więc wzrastać w prawdzie i kroczyć cieżkš prawoci. Każdy powinien także uwiadomić sobie doniosłoć harmonii myli, słów i czynów.

Wydaje się wam, że prawda to przekazywanie innym dokładnie tego, co sami widzielicie, dowiadczylicie, lub tego, co mylicie. Ale na tym polega jedynie względna, ziemska prawda. Nie jest to prawda absolutna. Wszystko, co widzielicie, może się póniej zmienić. To, co mówilicie wczoraj, za jaki czas może wam się wydać głupie i przestaniecie o tym pamiętać. Na tym polega prawda względna. Przypućmy, że siedzicie na widowni oglšdajšc spektakl historyczny i zwracacie uwagę na aktora odgrywajšcego rolę króla. Na scenie nosi on kosztowne szaty królewskie, koronę i wszelkie regalia, jednak gdy spotykacie go po przedstawieniu przed teatrem, ubrany jest jak każdy inny człowiek. Co tu jest prawdš? Czy prawdziwa jest jego rola na scenie czy też rola poza scenš? Obie te role oglšdalicie przecież na własne oczy. Obie sš sprzeczne. Czy na tym polega prawda? Gdy zaczniecie się nad tym głębiej zastanawiać, zrozumiecie, iż to co się zmienia można okrelić jako fakt, lecz nie jako prawdę. Prawda jest tym, co nigdy się nie zmienia.

Gdy rozbijemy na sylaby sanskrycki wyraz prawda (satja) otrzymamy sat-i-jam. 'Sat' oznacza życie, 'i' pożywienie, a 'jam' słońce. Każdy potrzebuje pożywienia. Słońce sprawia, że roliny wzrastajš, zapewniajšc nam pokarm. Słońce i wiatło sš niezmienne. Tak więc cały wyraz sat-i-jam oznacza "życiodajnš energię". Gdy odwrócimy kolejnoć sylab, otrzymamy ja-ta-sa. Nawet wówczas znaczenie tego wyrazu jest głębokie. 'Jam' oznacza dyscyplinę wewnętrznš oraz zewnętrznš, stanowišcš podstawowy składnik dyscypliny duchowej ('ta'). Gdy za wzrastamy w 'ta' osišgamy Boga ('sa'). Czym za jest dyscyplina duchowa? Czy polega ona na zwieszaniu głowy i siedzeniu ze skrzyżowanymi nogami? Nie. Praktyka duchowa to oczyszczanie serca czystoć słów, myli i czynów. Ale obecnie ludzie nie sš wiadomi swego wielkiego potencjału wewnętrznego.

Bóg jest obecny zarówno w mikrokosmosie, jak też w makrokosmosie, w najmniejszej czšstce atomu, jak i w całym wszechwiecie. Wszystko jest kombinacjš atomów. Jednak pomimo całej waszej edukacji, mšdroci i wykształcenia nie potraficie odkryć w sobie Boga. Jest tak, bowiem wszystko, o czym się uczycie dotyczy wiata materii.

Jaki jest cel życia? W jaki sposób dowiadczyć błogostanu i szczęcia? Jeżeli pragniecie prawdziwego szczęcia, zrozumcie, że leży ono w połšczeniu się z Bogiem. Skoro jednak Bóg jest wszechprzenikajšcy, na czym miało by polegać połšczenie się z Nim? Dlaczego mielibycie szukać Go po całym wiecie, skoro jest On obecny w waszych wnętrzach? Każdy z was jest Bogiem, ale ponieważ utożsamiacie się z ciałem, uważacie się za ludzi. Ciało jest jak bšbelek powietrza w wodzie, może pęknšć w każdej chwili. Umysł jest jak szalona małpa. Nie idcie więc za ciałem ani za umysłem. Kroczcie za głosem sumienia, które reprezentuje niezmiennš prawdę, Boga w waszym wnętrzu. Starajcie się odkryć jš w sobie. Niech wasze serca oczyszczš się z przywišzania i nienawici, niech wasza mowa zostanie oczyszczona z fałszu, a wasze ciała z przemocy. Gdy dowiadczycie tej czystoci, zrozumiecie Boga.

Często skarżycie się, że nie dowiadczacie wewnętrznego spokoju. Dlaczego?

Ten, kto wypełniony jest złymi mylami staje się zły.
Ten, kto wypełniony jest dobrymi mylami,
staje się szlachetny i więty.
Lecz jedynie ten, kto wzniesie się ponad umysł i myli,
dowiadczy prawdziwego pokoju.


Tak więc na poczštku dopuszczajcie do siebie jedynie dobre myli. Następnie stopniowo wzrastajcie ponad nie, ku płaszczynie, na której umysł, będšcy przecież jedynie kłębkiem myli, przestaje istnieć. Pragnienia sš jak bagaż podczas podróży. Im mniej bagażu tym wygodniej podróżujemy. Podobnie też jest z pragnieniami w podróży życia. Ograniczajcie je stopniowo, a wasze życie będzie lżejsze. Wszelkie wasze niepokoje wewnętrzne spowodowane sš włanie przez pragnienia. Oczywicie, niektóre pragnienia sš potrzebne do życia, lecz muszš one być utrzymane w rozsšdnych granicach. Powinnicie więc być rozważni.

Każdy z was powinien żyć moralnie, kształtujšc swój charakter i rozwijajšc się duchowo. Wedy podkrelajš to w rozmaite sposoby. "Mów prawdę, a zyskasz autorytet moralny i szacunek wród ludzi". Kto jednak w obecnych czasach cieszy się autorytetem moralnym? Nie ma takich ludzi. Upadek wartoci moralnych wišże się z tym, że ludzie zapomnieli o prawdzie.

W Upaniszadach zawarta jest następujšca instrukcja: "Zawsze mów prawdę; przedstawiaj jš w miły i kulturalny sposób. Gdy jednak może ona kogo urazić lub zranić, lepiej milcz". Pierwsza częć tego zalecenia (tj. zawsze mów prawdę) zwišzana jest z planem fizycznym. Częć druga, (tj. wyrażaj prawdę w miły i kulturalny sposób) zwišzana jest z kulturš wartoci, jakie człowiek wyznaje, natomiast trzecia wskazówka (tj. powiniene milczeć, jeżeli prawda może kogo zranić lub urazić) zwišzana jest z aspektem duchowym. Jest to bardzo delikatna sprawa. Z jednej strony, jeżeli czujecie, że otwarte wyrażenie prawdy może sprawić komu ból, nie powinnicie nic mówić. Z drugiej jednak nie wolno wam też kłamać, nawet jeżeli może to kogo wielce usatysfakcjonować i z pozoru wyglšda niewinnie. Te trzy zasady dotyczšce mówienia prawdy poszły dzi w zapomnienie. W społeczeństwach ludzkich nie ma za grosz prawdy. Każdy z was powinien więc nauczyć się rozróżniać prawdę od nieprawdy. Z tyłu za Mnš, na jednej z dekoracji napisano: "Prawda jest Bogiem". To nie wystarczy. Powinnicie odcisnšć te słowa w waszych sercach.

Dobro i zło nie sš niczym innym niż odbiciem waszych wnętrz. Prawda jest niezmienna i wieczna. Żyjcie prawdš, a zdobędziecie powszechny szacunek. Co więcej, swoim przykładem podniesiecie standard wartoci w swojej społecznoci. Aby rozwijać się umysłowo potrzebujecie prawdy. Prawdy nie można ukryć, nie można jej zmienić. Prawda jest nieskalana i niewzruszona w obliczu najpoważniejszych ataków. We współczesnym wiecie jednak trudno znaleć ludzi, którzy żyjš prawdš. Jak więc mielibymy oczekiwać, że dowiadczymy Boga, jeli nie żyjemy prawdš? Dlatego też, powinnimy poszukiwać dobrego, więtego towarzystwa. Towarzystwo jest bardzo ważne. Powinnicie szukać jedynie czystego, inspirujšcego towarzystwa, które pomoże wam wzrastać w prawdzie i czystoci myli. Poszukujcie ludzi, którzy pomogš wam przekładać ideały na praktykę codziennego życia. Czas i praktyka sš najważniejsze w każdej dziedzinie życia.

Młodzi mężczyni i kobiety!

Wszyscy, niestety, marnujecie swój czas. Wszystko zawarte jest w czasie. Czas jest Bogiem, Bóg jest panem czasu. Te cztery dni, które tutaj spędzicie, stanowiš zaledwie mikroskopijnš czšstkę czasu. To włanie czas jest odpowiedzialny za to, że każdy człowiek przechodzi kolejno przez wszystkie etapy rozwoju: od niemowlaka, przez młodoć, dojrzałoć, staroć i mierć. Czas warunkuje formy i ich zmiany. Czas jest Bogiem. Dlatego nie trwońcie czasu. Zmarnowany czas to zmarnowane życie. Jednak młodzi ludzie wydajš się tym nie przejmować. Zamiast uwięcać każdš swš minutę, robiš co zupełnie przeciwnego: marnujš czas przez zbytniš gadatliwoć.

Ciało jest jak odbiornik radiowy. Każdy wie, że włšczone radio będzie grało bez przerwy, niezależnie od tego, czy kto go słucha, czy też nie. W ten sposób marnowana jest energia. Jeżeli wykorzystujecie danš wam przez Boga energię na dobre rzeczy to wszystko jest w porzšdku, ale niestety większoć z was marnuje swš energię na niewłaciwe działania, niepotrzebne plotki i pustš paplaninę. Robienie niewłaciwych rzeczy jest nie tylko stratš energii, lecz także zapraszaniem cierpienia, które musi nadejć jako nieunikniona konsekwencja czynienia zła. W głębi swych serc jestecie dobrzy i więci, ale na zewnštrz przejawiacie jedynie płytkie, nieczyste myli. Głównym powodem tego stanu rzeczy jest nieobecnoć prawdy w waszym życiu. Jednak jeżeli będziecie kroczyć więtš cieżkš prawdy i prawoci nie tylko zaoszczędzicie cennš energię, którš zostalicie obdarzeni, lecz w dodatku uwięcicie swe życie.

Zamiast mówić o prawdzie i prawoci, powinnicie raczej sami je praktykować. Bhagawan nie chce, abycie cokolwiek propagowali. Praktykujcie choć jednš z Jego nauk, to wystarczy. Propagowanie to iloć, praktyka to jakoć. Liczy się włanie jakoć, czyli codzienna praktyka. Jak mówi przysłowie "Łyżka krowiego mleka jest cenniejsza niż beczka olego". Młodzi ludzie dzisiejszych czasów powinni odwrócić swe umysły od rozpraszajšcych je pokus i skupić się raczej na praktykowaniu wartoci ludzkich. Wypaczone umysły przysparzajš wam tylko bólu i udręki. Poszukujcie w sobie Boga, zagłębiajcie się w Nim i wcielajcie w życie Jego prawa.

Po zakończeniu swej edukacji, znajdujecie sobie pracę i zaczynacie zarabiać pienišdze. Lecz powinni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin