{1}{1}25.000 {155}{242}{Y:i}By�o smaszno i jaszmije smukwijne {247}{327}{Y:i}�widrokr�tnie na zegwniku w�a�y {332}{402}{Y:i}Peliczaple sta�y smutcholijne {407}{480}{Y:i}A zb��kinie ryko�wist�ka�y {3900}{3950}{C:$0000FF}{Y:i}"Jabberwocky" (1977) {3951}{4001}{C:$0000FF}{Y:i}na podstawie t�umaczenia T.Beksi�skiego {4002}{4040}{C:$0000FF}{Y:i}korekta i synchro: blickmax@gdynia {4043}{4129}{Y:i}To g��boki mrok �redniowiecza. {4134}{4242}{Y:i}Mroczniejszy ni� si� spodziewano. {4247}{4370}{Y:i}Ten niegdy� szcz�liwy kraj|ogarn�� �miertelny strach {4375}{4447}{Y:i}przed olbrzymim potworem. {4452}{4529}{Y:i}Gdy miasta i wsie|ulegaj� zniszczeniu {4534}{4605}{Y:i}ocaleni bezradnie|poszukuj� schronienia {4610}{4704}{Y:i}za murami wspania�ego miasta. {4709}{4770}{Y:i}Lecz w lesie, {4775}{4830}{Y:i}w zakamarkach {4835}{4952}{Y:i}nie dotkni�tych jeszcze spustoszeniem|spowodowanym przez potwora {4957}{5054}{Y:i}�ycie i interesy tocz� si� dalej, {5059}{5103}{Y:i}jak gdyby nigdy nic. {5160}{5242}13, 14...|Jeszcze jeden malutki. {5247}{5308}- 15.|- Co robisz, Dennis? {5324}{5361}lnwentaryzacj�, tato. {5366}{5432}- Robi�e� j� dzi� rano.|- Tak. {5437}{5507}Nie zaszkodzi|wszystko przeliczy�. {5514}{5554}Dzi� w interesach... {5559}{5650}Zapomnij o tych bzdurach|i pom� mi z t� beczk�. {5655}{5752}Dobrze, ojcze.|P�niej sko�cz� z inwentarzem. {5803}{5924}Tajemnica rzemios�a polega|na przytrzymaniu ko�ka. {5960}{6008}Przytrzymaj kab��k. {6053}{6100}Dennis. Ralph. {6178}{6263}Witam, panie Fishfinger.|W czym mog� pom�c? {6268}{6332}- C�...|- Dennis, co ty...? {6389}{6463}Dennis, potrzebuj� paru beczek, {6468}{6531}by wys�a� suszone ryby|do miasta. {6536}{6611}Du�e zapotrzebowanie|przez tego potwora. {6616}{6671}Ceny ca�y czas id� w g�r�. {6676}{6740}To �wietnie.|Panie Fishfinger, {6745}{6834}wierzy pan w te historyjki|o niszczeniu wiosek? {6839}{6900}Osobi�cie nie widzia�em potwora. {6905}{6966}Kiedy by�em w Muckley... {6971}{7025}Muckley? To daleko. {7030}{7076}Spokojnie ze dwie mile. {7095}{7160}Chcia�bym kiedy� podr�owa�. {7179}{7224}- Wracaj�c do potwora.|- Tak. {7229}{7302}Pewien handlarz zbo�a w Muckley {7307}{7397}twierdzi, �e go widzia�. {7438}{7548}M�wi�, �e z�by mu si� zrobi�y|�nie�no-bia�e w jedn� noc. {7647}{7738}- W sprawie beczek.|- Tak, musz� by� tanie. {7743}{7786}Przede wszystkim tanie. {7795}{7933}Mo�emy sprosta� pana wymaganiom.|O jak niskiej cenie m�wimy? {7973}{8045}- 2 pensy za sztuk�.|- 2 pensy? {8050}{8126}Co takiego?|Nie mog� sprzeda� przyzwoitej {8131}{8185}beczki za tak� cen�. {8191}{8261}- Ojcze, nie s�dzisz...?|- B�d� rozs�dny. {8266}{8368}Oby tylko przetrwa�y drog�|do miasta. {8382}{8484}Nie robi� beczek na 2 czy 3 dni,|Fishfinger. {8489}{8559}Robi� beczki na ca�e �ycie. {8567}{8649}- To wiadomo.|- Nigdy nie zrozumiesz. {8654}{8723}I ty r�wnie� Dennis. {8728}{8788}Trzeba ci toreb, nie beczek. {8794}{8824}Wyno� si�! {8829}{8864}- Ojcze...|- Wynocha! {8869}{8922}Nie przychod� mi tu po buble. {8927}{9009}- Tak. Do widzenia.|- 2 pensy! {9019}{9097}- Przepraszam.|- Nie szkodzi. {9102}{9176}Podda� mi dobry pomys�. {9213}{9269}Chwileczk�!|Chyba mog�... {9274}{9306}Na razie, Dennis. {9337}{9372}2 pensy! {9654}{9694}Griseldo. {9758}{9830}- Tak.|- To ja, Dennis, {9835}{9891}- z wizyt�.|- Widz�. {9916}{9975}Jak si� miewasz, moja droga? {10019}{10069}T�skni�a� za mn�? {10101}{10150}Mi�o ci� zn�w widzie�. {10155}{10207}My�l� o tobie ca�y dzie�. {10212}{10278}Marz� o dniu,|w kt�rym si� pobierzemy {10283}{10414}i zbudujemy sobie chatk�.|Przyjd� do domu, zjemy kolacj�. Hej! {10419}{10485}Roger, co ty robisz?|Tylko... {10492}{10532}Co? {10627}{10694}Och, Griseldo. Wybacz. {10699}{10734}Griseldo. {10769}{10827}Nie mog� prosi� o tw� mi�o�� {10832}{10890}do �lubu. Czekaj na mnie. {10899}{10981}- Powiedz, �e mam szans�...|- Pu��! {10986}{11061}- Czemu, Griseldo?|- Musz� si� podrapa�. {11069}{11134}Och, Griseldo.|Griseldo, ja... {11158}{11271}- Wybacz Dennis. Jak tam ojciec?|- Wspaniale, pani Fishfinger. {11373}{11427}- To Dennis Cooper?|- Tak. {11461}{11582}Witaj, Dennis.|Masz ubrudzon� kamizelk�. {11603}{11684}Pilnuj wygl�du.|To �le wp�ywa na interesy. {11689}{11754}Chyba ci� zainteresuje, �e dosta�em {11759}{11857}od handlarza tkaninami|par� p��ciennych toreb. {11862}{11932}Szkoda, �e ojciec si� z panem|nie zgadza. {11939}{12017}Tak. Cz�owiek musi i��|z biegiem czasu. {12025}{12112}Kiedy przejmiesz sklep,|ubijemy interes. {12117}{12181}To jeszcze troch� potrwa. {12219}{12296}Robi si� p�no.|Lepiej ju� p�jd�. {12301}{12349}To id�. {12359}{12412}Zajd�, kiedy chcesz, Dennis. {12422}{12469}Do widzenia, Griseldo. {13097}{13137}Ojcze! {13314}{13414}- Czy to ty, Dennis?|- Tak, ojcze. {13419}{13526}- Podejd� bli�ej, Dennis.|- Tak, ojcze. {13644}{13724}- Co si� sta�o?|- Moje serce. {13751}{13797}Nie zosta�o mi d�ugo. {13839}{13907}Zaraz...|Zaraz... {13924}{13955}Zwymiotujesz? {13967}{14004}Nie. {14077}{14108}- Ojcze.|- Synu. {14113}{14222}Co poczn� bez twej porady,|bez twych umiej�tno�ci? {14252}{14298}- Synu.|- Tak, ojcze? {14329}{14377}M�wi� ci, {14388}{14480}sko�czysz jak ten {14559}{14599}Fishfinger. {14609}{14652}Kto, ja? {14673}{14772}Pan Fishfinger jest cz�owiekiem|interesu... {14804}{14879}Nie rozumiesz, na czym polega {14884}{14956}rzemios�o. {14969}{15075}Nie doceniasz pi�kna drzewa. {15109}{15174}- Ale...|- Gdy� jeste� p�ytkim, {15180}{15262}- t�pym, pozerskim...|- Ojcze! {15267}{15363}Tylko umiesz liczy� inwentarz! {15369}{15432}Ojcze, majaczysz. {15437}{15514}- Nie wiesz, co m�wisz.|- Wiem. {15519}{15549}Ty skoml�ca, {15554}{15595}zasmarkana, {15600}{15692}durna niezdaro! {15699}{15794}- Chcia�em ci to dawno powiedzie�.|- Nie jeste�my sami. {15802}{15876}Jeste� tym, czego nienawidz�! {15889}{15930}Ojciec majaczy. {15935}{15988}Nie, nie majaczy. {15993}{16116}Tacy jak ty zniszcz�|uczciwych rzemie�lnik�w. {16121}{16179}S�yszysz? Zniszcz�! {16184}{16277}Pr�bowa�em tylko wszystko usprawni�. {16293}{16361}Nie b�dziesz ju� mia� {16387}{16429}co usprawniac. {16434}{16574}Nie dostaniesz mego bednarstwa.|Bo zabieram je z sob�! {16579}{16662}- Nie rozumiem.|- Nie? Cholerna ciamajda. {16667}{16713}Wyrzekam si� ciebie. {16724}{16773}Nie jeste� synem bednarza. {16784}{16860}Wyno� si�.|Zejd� mi z oczu! {16879}{16954}lnwentaryzator! {17562}{17642}Griseldo!|Griseldo, m�j aniele! {17647}{17712}- Odejd�. Jemy.|- Jest Griselda? {17717}{17804}- To Dennis?|- Tak. Mog� pom�wi� z Griseld�? {17809}{17936}- W�a�nie je. Czego chcesz?|- Jad� do miasta. {17944}{18018}Wr�c� po r�k� Griseldy. {18023}{18079}Dobrze, Dennis. Zegnaj. {18114}{18232}Griseldo, wyje�d�am.|Powiedz co�. Powiedz cokolwiek. {18237}{18338}- Podaj ziemniaki.|- S�ysza�em to! Jeste� tam. {18358}{18447}Kochana, wyje�d�am.|Mog� ci� ju� nie zobaczy�... {18453}{18497}Jest zgni�y! {18579}{18659}Dla mnie? Griseldo, zale�y ci. {18674}{18782}Ta pami�tka b�dzie mi zawsze|ciebie przypomina�a. {18787}{18867}B�d� j� nosi� przy sercu,|a� si� zn�w... {18872}{18923}Po�egnaj si� z nim, Grisey. {18984}{19027}Spotkamy. {19225}{19268}Zegnaj, Griseldo. {20264}{20335}Nie! Odejd�, odejd�! {20340}{20393}Odejd� st�d! {21014}{21075}Co to? Co to by�o? {21489}{21552}Witaj, wasza wysoko��. {21592}{21636}Witaj, Passelewe. {21647}{21724}- Witaj.|- Witaj. Pi�kny dzie�. {21729}{21793}W interesach wszystko dobrze? {21798}{21864}- Nie lubi� narzeka�.|- A u ciebie? {21869}{21923}Staram si�. {21928}{21976}Podobno otwierasz sklep. {21981}{22045}Przy wrotach miasta. Korzystny punkt. {22050}{22129}Zgadzam si�.|Wkr�tce z�o�ysz zam�wienie. {22134}{22218}Oczywi�cie. Je�li b�dziesz mia�|konkurencyjne ceny. {22223}{22250}Z pewno�ci�. {22256}{22328}Jaka jest proporcja wina do wody? {22333}{22434}Dwa wina do jednej wody.|Taka proporcja si� nie utrzyma. {22439}{22482}Niech si� ciesz� z wina. {22487}{22609}Czy�by? Znalaz�em pewn� zgodno��|w ostatniej dostawie. {22614}{22729}To dziwne. By�o mocne, gdy opuszcza�o|moj� siedzib�. Szybciej. {22743}{22816}Wy�l� ci pr�bk� nowego porto... {22821}{22897}Rusza� si�, nieudacznicy.|Mi�o z twej strony. {22902}{23020}- Czemu kr�l zwo�a� zgromadzenie?|- B�g wie. Ruszajcie si�! {23028}{23131}Podobno ponaglaj� go, by co� zrobi�|w sprawie tego potwora. {23136}{23191}Pozwalaj�c ch�opom wyjecha�? {23196}{23330}Bardzo mo�liwe. Zaszkodzi�oby to|interesom. Rusza� si�! {24057}{24106}- Prosz�.|- Ty pierwszy. {24111}{24162}Jeste� zbyt �askawy. {25355}{25454}Uwaga!|Nasza najwspanialsza mo��, {25461}{25545}kr�l Bruno W�tpliwy. {25658}{25761}Syn Olafa G�o�nego. {25767}{25824}Och, nadchodzi! Nadchodzi! {25832}{25949}- Jeszcze nie sko�czy�am...|- Uwaga! Jest! {26078}{26169}- Wasza wysoko��.|- Prosz� o uwag�, wasza wysoko��. {26174}{26250}To �miertelnie wa�na sprawa. {26258}{26342}- Tak, tak. Oczywi�cie.|- Jezu Chryste! {26379}{26431}Szybko, panie. {26533}{26577}Przesta�! {26619}{26662}Prosz�. {26723}{26758}Na Boga! {26766}{26881}Cioteczny prawnuk {26886}{26947}cesarza Otto Krzywego, {26999}{27064}zdobywcy {27119}{27151}Freedonii. {27156}{27228}Pu�� go! Wsta�, cz�owieku. {27233}{27308}Pobrudzisz sobie �achmany. {27334}{27401}Panie. Pom� nam, panie. {27406}{27470}Potw�r niszczy okolic�. {27475}{27582}Zniszczy� nasze domy.|Nie jedli�my przez kilka dni. {27590}{27620}- Tygodni.|- Miesi�cy. {27627}{27689}- Opr�cz...|- Zjad�em mego buta. {27694}{27805}To nic. Ja zjad�em 3 palce|u mojej prawej stopy. {27810}{27878}- Okropne...|- To nie jest prawa stopa. {27886}{27959}Wszechwiedz�cy!|Lekarz z ciebie? {27964}{28068}Widzia�em kiedy� lekarza.|On mnie nie widzia�. Chowa�em si�. {28075}{28179}Wasza wysoko��, ocal nas|przed wielkim zielonym potworem. {28184}{28252}- Szarym!|- By� brudnawo-��ty. {28258}{28324}- Nie, by� pomara�czowy.|- Szary! {28434}{28501}Przesta�cie. Wszyscy, przesta�cie! {28506}{28554}Dalej, wyno�cie si�! {28559}{28610}Co robisz? Wyno�cie si�! {28615}{28665}Przeczytam to kr�lowi...
aniol44