Wiersze o jesieni.doc

(29 KB) Pobierz

Szedł Listopad

Szedł listopad polną drogą
zerwał liście z drzewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.

Zimne wiatry wieją polem
idzie deszcz ulewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.

Słońce wstaje późnym rankiem,
ziemi nie ogrzewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.
 

K. Różecka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Listopad

 

Wyszedł sobie do ogrodu

stary, siwy pan Listopad.

Grube palto wdział od chłodu

i kalosze ma na stopach.

 

Deszcz zacina, wiatr dokucza,

pustka, smutek dziś w ogrodzie.

Pan Listopad cicho mruczy

"Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi".

 

Po listowiu kroczy sypkim

na ławeczce sobie siada:

"Chłód i zimno, mam dziś chrypkę.

Trudna rada! Trudna rada!"

 

W. Grodzieńska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

J  e  s  i  e  ń

 

Jesień, jesień idzie,

Czas już na porządki:

Pozagrabiać liście

I przekopać grządki.

 

Idzie jesień, idzie,

Za jesienią zima,

Ale nasz ogródek

Każdy mróz przetrzyma.

 

Prześpią się rośliny

Pod pierzynką śniegu.

A więc do roboty!

Dzieci, do szeregu!

 

Z. Konic

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pan Listopad

 

Pan listopad gra na basie

dylu, dylu, dyl.

Na jesiennym graniu zna się

trawką dotknął strun.

 

Wesoło gra muzyka,

pada deszcz.

Świerszcz za kominem cyka

tańcz, gdy chcesz.

 

Pan listopad gra na bębnie

bara, bara, bum.

Z deszczem puka równo,

pięknie koncert daje mu.

 

Wesoło gra muzyka,

pada deszcz.

Świerszcz za kominem cyka

tańcz, gdy chcesz.

 

Pan listopad gra na flecie

fiju, fiju, fiu.

Z liści złotych ma berecik

a kubraczek kubraczek nut.

 

Wesoło gra muzyka,

pada deszcz.

Świerszcz za kominem cyka

tańcz, gdy chcesz.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin