Cabot
Papla
Tytuł oryginału Queen of Babble
Część 1
Ubranie. Dlaczego je nosimy? Wielu ludzi sądzi, że ubranie wkłada się dla przyzwoitości. A jednak cywilizacje starożytne stworzyły ubranie nie po to, żeby zasłaniać nasze intymne części ciała, lecz wyłącznie po to, żeby było nam cieplej. W pewnych kulturach uważało się, że ubranie chroni swojego właściciela przed magią, a w jeszcze innych miało charakter wyłącznie dekoracyjny lub wabiący.
W tej pracy chciałabym prześledzić historię ubioru - a także mody - począwszy od praczłowieka, który okrywał się zwierzęcymi skórami, żeby mu było ciepło, skończywszy na współczesnym człowieku, czy raczej kobietach; wiele z nich nosi wąski pasek materiału między pośladkami (patrz: stringi) z powodów, których autorce tej pracy nikt jeszcze nie zdołał satysfakcjonująco wyjaśnić.
Historia mody Praca licencjacka Elizabeth Nichols
Rozdział 1
Owszem, czasem rozwaga
Lepiej nam służy niż naj umiejętniej
Obmyślony plan.
William Szekspir (1564-1616), angielski poeta i dramatopisarz
W
głowie mi się to nie mieści. W głowie mi się nie mieści, że nie pamiętam, jak on wygląda! Jak mogę nie pamiętać. Przecież wkładał mi język w usta. Jak mogłam zapomnieć, jak wygląda ktoś, kto wkładał mi język w usta? W końcu nie aż tak wielu facetów całowało mnie z języczkiem. Może ze trzech.
I to jeden jeszcze w liceum. A drugi okazał się gejem.
Boże, to takie przygnębiające. Dobra, nie będę o tym teraz myśleć.
I przecież wcale nie aż tak dużo czasu minęło, odkąd go widziałam. To było tylko trzy miesiące temu! Powinnam przecież pamiętać, jak wygląda ktoś, z kim się spotykałam trzy miesiące.
Nawet jeśli większość z tych trzech miesięcy każde z nas spędziło w innym kraju.
Ale mimo wszystko. Mam jego zdjęcie. No dobra, w zasadzie nie widać na nim jego twarzy. Właściwie w ogóle nie widać na nim twarzy, bo to jest zdjęcie jego — o Boże — gołego tyłka.
Po co ktoś miałby komuś coś takiego wysyłać? Nie prosiłam go o zdjęcie gołego tyłka. Czy to miało być coś erotycznego? Bo zupełnie nie robiło takiego wrażenia.
9
Ale może tylko ja to tak odbieram. Shari ma rację, muszę przestać być taka pełna zahamowań.
Tylko że tak mnie to zaszokowało, kiedy w skrzynce mailowej znalazłam wielkie zdjęcie gołego tyłka swojego chłopaka.
I dobra, wiem, że on się tylko wygłupiał z przyjaciółmi. I wiem, że Shari mówi, że to kwestia kulturowa, bo Brytyjczycy są o wiele mniej drażliwi w sprawach nagości niż większość Amerykanów, i że jako społeczeństwo powinniśmy dążyć do większej otwartości i swobody, jaką oni już się odznaczają.
I że on pewnie sądził, jak większość mężczyzn, że tyłek to jego najciekawszy fragment.
Ale mimo wszystko.
Dobra, nie będę się nad tym w tej chwili zastanawiać. Przestanę rozmyślać o tyłku mojego chłopaka. Zamiast tego zacznę go szukać. Musi tu gdzieś być, przysięgał, że po mnie przyjedzie...
O mój Boże, to nie może być on, prawda? Nie, oczywiście, że nie. Dlaczego miałby nosić taką kurtkę? Dlaczego ktokolwiek miałby wkładać taką kurtkę? Chyba że się jest Michaelem Jacksonem. To jedyny facet, jaki przychodzi mi na myśl, który włożyłby czerwoną skórę z epoletami. Pomijając zawodowych break-dancerów.
To nie może być on. Boże, nie pozwól, żeby to był on...
Och, nie, patrzy tu... Patrzy w moją stronę! Spuść wzrok, spuść wzrok, unikaj kontaktu wzrokowego z facetem w czerwonej skórzanej kurtce z epoletami. To na pewno bardzo miły facet, szkoda, że musi się zaopatrywać w lumpeksach Armii Zbawienia w kurtki z lat osiemdziesiątych.
Ale nie chcę, żeby wiedział, że na niego patrzyłam, bo mógłby sobie pomyśleć, że mi się spodobał czy coś.
Ja przecież nie mam żadnych uprzedzeń wobec bezdomnych. Bo wiem doskonale, jak wielu z nas jest zaledwie o parę czeków z wypłatą od bezdomności. Niektórzy, w gruncie rzeczy, są mniej niż o jedną wypłatę od bezdomności. Inni są tak spłukani, że nadal mieszkają z rodzicami.
Ale nie będę teraz o tym wszystkim myślała.
Chodzi o to, że nie chcę, żeby Andrew pojawił się tu i zastał mnie na rozmowie z jakimś bezdomnym facetem ubranym w czerwoną skórzaną kurtkę break-dancera. To znaczy nie takie pierwsze wrażenie chciałabym zrobić. Nie żeby, rozumiecie, to miało być jego pierwsze wrażenie na mój
10
temat, skoro chodzimy ze sobą od trzech miesięcy, i tak dalej. Ale to będzie jego pierwsze wrażenie na widok nowej mnie, tej, której jeszcze nie widział...
Dobra. Dobra, już jest bezpiecznie, przestał patrzeć w moją stronę.
O Boże, to okropne. W głowie mi się nie mieści, że tak się wita gości w tym kraju. Stłoczyli nas wzdłuż tego przejścia, gdzie wszyscy ludzie się na nas gapią... Miałam wrażenie, że każdemu z nich z osobna i wszystkim razem sprawiam rozczarowanie, bo nie jestem tą osobą, na którą czekają. To bardzo nieuprzejme tak potraktować ludzi, którzy właśnie odsiedzieli w samolocie sześć godzin — w moim przypadku osiem, jeśli doliczyć lot z Ann Arbor do Nowego Jorku. Dziesięć, jeśli doliczyć dwugodzinną przerwę w podróży na JFK...
Zaraz. Czy Czerwona Kurtka przed chwilą się na mnie nie gapił?
O mój Boże, gapił się! Ja wiem, to moja bielizna. Ale skąd on to wie? To znaczy, że nie mam na sobie żadnej bielizny? Fakt, nie mam żadnych widocznych linii od majtek, ale przecież mogłabym mieć na sobie stringi. Powinnam była włożyć stringi, Shari miała rację.
Ale są takie niewygodne, kiedy wpijają ci się w...
Wiedziałam, że nie powinnam była wybierać takiej obcisłej sukienki, biorąc pod uwagę moment, kiedy wyjdę z samolotu — nawet jeśli osobiście ją...
lidzet81