Rowery-nowości.pdf

(101 KB) Pobierz
10445133 UNPDF
Technik IFMA 2002 Styczeń
2003
A NIE MÓWIŁEM?
Międzynarodowe Targi Rowerowe IFMA 2002 w Kolonii były okazją do
prezentacji wizji, jak według producentów będą się prezentować rowery
w następnym sezonie, czy nawet w przyszłości. W zasadzie po wizycie
na IFMie mógłbym stwierdzić "a nie mówiłem" i odesłać wszystkich do
archiwalnych numerów MT - 10/2001 (elektronika w rowerze - artykuł
dostępny na stronie www Młodego Technika), 2/02 (rowery poziome),
4/02 i 5/02 (piasty wielobiegowe), 7/02 (składaki)
oraz 11/02 (tandemy), jednak od ubiegłego roku
nowości zdecydowanie przybyło.
Osprzęt
W automatyce już od kilku lat prym wiedzie
Shimano, które z myślą o sezonie 2003 opracowało
system elektronicznego sterowania komponentami,
określony wspólnym kryptonimem Smover. Jest to
skrót od słów "Smart way of moving" (sprytny [inteligentny] sposób
przemieszczania się), a oznaczać ma rower z osprzętem, którego
funkcjonowanie nie będzie wymagało interwencji, czyli będzie
niezauważalne dla użytkownika. Zgodnie z zapewnieniami Shimano,
ma to być "rower dla tych, którzy chcą tego, co najlepsze, lecz nie
wiedzą, co kupić". System Smover będzie wykonany w technologii Di2
(Digital Integrated Intelligence), a dzięki niej zmiana biegów odbywa się
automatycznie, w zależności od prędkości, tak samo też jest regulowana
twardość zawieszenia. W dodatku system działa niezależnie od baterii,
gdyż zasilanie zapewnia mu dynamo w piaście. Omawiana elektronika
ma pojawić się w dwóch grupach osprzętu - Cyber Nexus do rowerów
miejskich-komfortowych, z nową piastą 8-biegową, oraz Nexave C810
do rowerów komfortowo-trekkingowych z przerzutkami zewnętrznymi.
Dla normalnego użytkownika (nie maniaka rowerów górskich) bardzo
interesującymi produktami w kategorii rowerów turystycznych i
miejskich są nowe hamulce rolkowe z powiększonym radiatorem i
okładzinami o profilu "V", zapewniającymi zwiększoną siłę hamowania,
oraz mechaniczny hamulec tarczowy przeznaczony dla tańszych grup.
Młody
10445133.003.png 10445133.004.png
W dodatku zarówno hamulec rolkowy, jak i
tarczowy daje się połączyć z piastą-dynamem
Inter-L (choć do każdego z hamulców stosuje
się inny sposób mocowania, a więc i inny
korpus piasty).
Jeśli mowa o piastach wielobiegowych, to
model o 8 przełożeniach zintegrowany z
hamulcem bębnowym szykuje na sezon 2003
Sturmey Archer, obecnie występujący jako
oddział tajwańskiej firmy SunRace.
Siedzący dotąd cicho SunTour (firma, którą darzę dużym sentymentem,
gdyż na SunTourze zrobiłem swego "górala" w 1985 r.) zaprezentował
dwie wersje manetki integrującej sterowanie przerzutką tylną i przednią.
W dostępnej obecnie wersji NRX jest to manetka obrotowa (a'la
GripShift) sprzężona z dźwigienką pod kciukiem, całość montowana jest
po prawej stronie kierownicy, podobnie, jak systemie DualDrive firmy
SRAM. W wersji drugiej, przygotowywanej dopiero do produkcji - linki
sterujące obiema przerzutkami wyrastają z jednego chwytu obrotowego.
Niestety, nie działa to tak, jak w (wykupionym przez Shimano) systemie
EGS-SynchroShift, gdzie można było stosować standardową przerzutkę
przednią. U SunToura, aby operacja się powiodła, do przerzucania z
przodu trzeba zastosować montowany na osi suportowej mechanizm
wspomagający Power Flow. Jest to urządzenie zbliżone w działaniu do
podobnego mechanizmu z grupy Shimano Nexave, czyli wykorzystujące
energię pedałowania do zmiany biegów.
Rowery zwykłe i nie
Z rowerów "normalnych" najbardziej podobał mi
się Uno Big A Herculesa - rower miejski
wyposażony w ogromnej objętości, dobrze
amortyzujące opony Schwalbe Big Apple (26x2,5"),
o gładkim, lecz dobrze pofragmentowanym
bieżniku (przypominającym BMX-owy),
zapewniającym dobrą przyczepność nie tylko na
asfalcie, lecz nawet na mokrym bruku. Można
zresztą zauważyć (przynajmniej w Niemczech) trend w kierunku
"grubych" rowerów - przykładem tu może być model Sumo firmy
Schauff, niezwykle solidny i przeznaczony dla osób o wadze do 200 kg.
10445133.005.png 10445133.006.png
Składaki nadal mają się dobrze. Producent rowerów tego rodzaju, firma
"riese und müller" zaprezentowała miniaturowy, zielony model Frog,
dający się spakować do naprawdę niewielkich rozmiarów. Ma on
amortyzowane przednie i tylne koło (o rozmiarze 12"), światła diodowe
zintegrowane z siodłem i kierownicą oraz trzybiegową przerzutkę.
Składak z pełną amortyzacją miała w swej ofercie również znana z
rowerów trekkingowych holenderska Koga-Miyata. No i wreszcie
rowery poziome, czyli tendencja, która mocno zaznaczyła się już na
poprzedniej IFMie. Dużą sensacją było zaprezentowanie roweru
poziomego (z rodzaju "komfort") przez Gianta. Tym razem nie jest to
model studyjny, jak Ratcatcher zaprojektowany dla Gianta przez Mike'a
Burrowsa, lecz jak najbardziej komercyjny i znajdujący się w niemal
wszystkich katalogach Gianta (za wyjątkiem polskiego, gdyż nasz
krajowy dystrybutor przeanalizował profil lokalnego nabywcy i
pesymistycznie uznał, że "to się u nas nie sprzeda"). "Poziom" Gianta
występuje w dwóch wersjach - prostszej, o nazwie DX8 (za ok. 3500
PLN) i "lux" (LXN7) za ok. 6000 PLN. Wersja luksusowa ma sterowany
elektronicznie amortyzator tylny, siedmiobiegową piastę Shiano Nexus,
kierownicę z możliwością regulowania nachylenia w czasie jazdy,
amortyzację przedniego koła oraz łańcuch poprowadzony w ramieniu
wahacza.
Drugą z większych firm, prezentujących rower
poziomy był niemiecki Kynast. Tym razem jest
to rower znany - a mianowicie ScooterBike
firmy Veloladen. ScooterBike występuje w
wersji Sports z 14-biegową piastą Rohloffa,
Urban z 7-biegową piastą i hamulcami
bębnowymi, oraz Touring Deluxe z 27-
biegowym systemem Dual-Drive SRAMa,
widelcem amortyzowanym i hydraulicznymi
hamulcami tarczowymi Magura Julie, a także
wodoszczelnym plecakiem. Poza tym
Scooterbike występuje także w wersji trójkołowej, z 7-biegową piastą i
dyferencjałem rozdzielającym napęd na tylne koła.
Podobny nieco do Scooterbike'a jest Spirit firmy HPVelotechnik, znanej
dotychczas jako producent ultraszybkich, wyścigowych lowracerów.
10445133.001.png
Spirit jest wyposażony w amortyzację przodu i tyłu oraz system
DualDrive. Jako opcję można nabyć go z 14-biegową piastą Rohloff.
Poza tym rowery poziome zaprezentowali producenci i projektanci z
Dalekiego Wschodu - Japonii i Tajwanu. Oba modele starają się
zwalczyć największą wadę rowerów poziomych - długość, i to nie
skracając wehikułu (co może prowadzić do pogorszenia komfortu), lecz
wprowadzając składanie. Jeden z pojazdów to Tartaruga (po włosku --
żółw), zaprojektowany przez Japończyka i produkowany na Tajwanie.
Składa się w połowie długości, kładzie się tam kolumnę kierownicy i
demontuje siodło z oparciem. Drugi, podobny nieco model to tajwański
Easy Rider firmy Efun. Składa się go do jeszcze mniejszych rozmiarów, a
w wersji na sezon 2003 został wyposażony w kierownicę z
asymetrycznym wspornikiem (sztycą), dzięki czemu przy składaniu
można wsunąć ją w jedno z ramion widelca. No i wreszcie podwójna
radość - krótki (relatywnie) rower poziomy Rans, umożliwiający dwóm
osobom jazdę na "poziomie".
Wyposażenie
Z osprzętu dodatkowego warto wymienić
komputer rowerowy FC firmy Trelock, znanej
przede wszystkim z produkcji zamków.
Komputerek jest okrągły, co kojarzy się z
tradycyjnym stoperem (wybrano ten kształt ze
względu na upodobania starszych
użytkowników) i występuje w czterech
wersjach, różniących się ilością funkcji. Trelock
rozpoczął również produkcję oświetlenia. Ze
względu na interesujące rozwiązanie warto
wymienić tu diodową lampkę tylną LS510. Jest
kulista i można ją zamocować do elementów o różnych nachyleniach i
zawsze ustawić w poziomie (coś dla robiących rowery niestandardowe).
Świetlaną przyszłość (szczególnie na długie, zimowe wieczory)
gwarantują z kolei przednie lampki CatEye na diodach LED,
wyposażone w opatentowany system soczewek OptiCube. Zapewnia on
skuteczne działanie lampki z diodami jako reflektora, gdyż oświetla
drogę. Model HL-EL300 Focus ma 5 diod i 4 baterie paluszkowe LR4
wystarczają mu na 30 godzin pracy ciągłej lub 110 godz. w trybie
10445133.002.png
ekonomicznym [19]. CatEye wytwarza również wersje z 3 diodami (HL-
EL200) i z jedną diodą (HL-EL110). Te modele poza trybem "max" i
ekonomicznym, pracują również w trybie pulsacyjnym, co zapewnia
odpow iednio 220 i 300 godz. pracy na 4 "paluszkach".
Marek Utkin
Zgłoś jeśli naruszono regulamin