{1}{75}movie info: XVID 640x336 25.0fps 700.2 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/ {675}{} ��D�O {825}{} GRACZE {925}{} W rolach g��wnych: {2300}{}Wrzesie� 1936 {3750}{}Poka�, ile masz. {3775}{}Potrzebuj� wi�cej kurier�w.|Nie nad��am z robot�. {3850}{}Musisz si� spotka� z Grangerem. {4050}{}Tak. 8720. {4125}{}Tak. Chwileczk�. Przesta�, Mottola! {4175}{}Panie Granger? Dzwoni Chicago. {4325}{}M�wi Combs. Dlaczego nie dzwoni�e�?|Reszta si� ju� meldowa�a. {4400}{}Mieli�my rano k�opoty z prawem. {4475}{}Burmistrz przyrzek�,|�e we�mie si� za szulernie. {4525}{}Dla efektu zamkn�� wszystkich|na dwie godziny. {4600}{}Nic powa�nego, ale mamy sp�nienie. {4650}{}Wyp�acacie wygrane? {4675}{}Tak! Robi to co roku.|Nie ma si� czym przejmowa�. {4775}{}Sko�czcie liczy� i przy�lijcie.|Nie chc� tu siedzie� cal� noc. {4850}{}Boss b�dzie zadowolony.|Przez tydzie� zarobili�my ponad 10 000 $. {4975}{}-My zarobili�my 22 000 $.|-Macie ca�y po�udniowy brzeg Chicago. {5075}{}My�lisz, �e moje osiem n�dznych bud|mo�e si� z tym r�wna�? {5125}{}W Evanston zgarn�li 14 000 $,|16 500 $ w Gary i 20 000 $ w Cicero. {5250}{}Jeste� na szarym ko�cu. {5300}{}W�a�nie dosta�em bilans.|Wy�l� wszystko poci�giem o 16:15. {5375}{}B�dziemy czeka�. {5575}{}Zawie� to do Chicago o 16:15. {5650}{}B�d� czeka� w sali rozrachunkowej. {5750}{}l nie zatrzymuj si� po drodze.|We� taks�wk� na Si�dmej. {5850}{}Przesta�! {6275}{}Hej, ty! St�j! Zatrzymajcie tego cz�owieka! {6350}{}Zatrzymajcie go! On ma m�j portfel!|Zatrzymajcie go! {6450}{}Zabra� mi wszystkie pieni�dze! {6475}{}Zatrzymajcie go! {6625}{}Cholerny obro�ca czarnuch�w! {6725}{}Kiedy� ci� za to dopadn�, wypierdku! {6775}{}Nie daj mu uciec! On ma m�j portfel! {6825}{}Ma moje pieni�dze! {6875}{}-M�j portfel! On ma m�j portfel!|-My go mamy! {6950}{}Co si� sta�o? D�gn�� pana no�em? {7000}{}-Potrzebny panu lekarz. Wezw� policj�.|-Nie! Tylko bez policji! {7175}{}-Jest pan poszukiwany?|-Nie o to chodzi. {7300}{}Zwariowa� pan?|Nosi� tyle forsy w takiej okolicy? {7375}{}Dzi�kuj� panom. Musz� ju� i��. {7475}{}Z tak� nog� nigdzie pan nie p�jdzie. {7525}{}Musz�. Prowadz� w West Bend|automaty do gry dla gangu. {7625}{}Troch� si� sp�ni�em ze sp�at�.|My�l�, �e si� migam. {7725}{}Dali mi czas do 16:00,|�ebym przyszed� z got�wk�. {7800}{}Je�li jej nie dostan�, ju� nie �yj�. {7850}{}Kiepsko to wygl�da, dziadku.|Dochodzi 16:00. {7900}{}Dam wam 100 $ za zaniesienie tego. {8025}{}Nie wiem. Ten facet, kt�ry pana d�gn��,|jest na mnie w�ciek�y. {8125}{}Mo�e czeka za rogiem? {8175}{}Nie wie, �e pan to ma. Musi mi pan pom�c. {8250}{}Przykro mi. Mog� wezwa� lekarza,|ale nie b�d� szed� pod n�. {8400}{}A pan? Trzeba to tylko wsun��|w szpar� w drzwiach. {8475}{}-Dam panu ca�e 100 $.|-Sk�d pan wie, �e mo�na mu ufa�? {8550}{}Odwal si�! Odda�em mu portfel.|Jak to daleko? {8650}{}Mason 181 1 . Trzeba w�o�y� do|skrzynki 3-C. Nie b�dzie �adnych k�opot�w. {8800}{}Tu jest 5 000 $, {8850}{}a tu 100 $ dla pana. {8900}{}Dobra, podrzuc� to.|l niech si� pan nie martwi, mo�na mi ufa�. {9100}{}Je�eli te zbiry si� tu kr�c�,|daleko pan z tym nie ujdzie. {9175}{}-To co robi�?|-Ma pan torb�? {9225}{}A mo�e chustk�? {9275}{}-Ja mam chustk�!|-Niech pan mi da. {9350}{}-Niech pan da pieni�dze.|-Pospieszcie si�, dobrze? {9450}{}Ma pan co� jeszcze?|Niech pan da, je�li nie chce pan straci�. {9550}{}Oni my�l�, �e ich kiwam. {9600}{}Moja �ona zachorowa�a|i musia�em zap�aci� rachunek. {9675}{}Niech pan wsunie w spodnie.|O, tak. Proste? {9750}{}Pr�dzej. {9775}{}Nie ma takiego twardziela,|kt�ry tam pana przeszuka. {9850}{}Dzi�ki. {10225}{}Dok�d? {10250}{}-Gdzie jest Mason?|-Na po�udniu, 20 przecznic st�d. {10300}{}-Jed� na p�noc, na Joliet Station, pr�dko!|-Dobra. {10475}{}Co pana tak �mieszy? {10525}{}W�a�nie zarobi�em|naj�atwiejsze 5 000 $ �wiata! {10875}{}-Dalej, Luther!|-Biegnij! {10925}{}Pr�dzej! {11075}{}T�dy! {11175}{}Ale to by�o pi�kne! {11250}{}By�em pewien, �e nas przejrza�. {11300}{}Nie, podszed�e� go bez pud�a. Bez pud�a! {11575}{}Bo�e! Jeste�my milionerami. {11625}{}-Wiedzia�e�, �e b�dzie nadziany?|-Sk�d! {11675}{}Trafi�em go przypadkiem.|Spodoba�y mi si� jego buty. {11950}{}Spadamy st�d. Podzielimy to wieczorem. {12900}{}Cze��, Marge! {13200}{}-Cze��.|-Cze��, Hooker. Jest na scenie. {13375}{}Cze��, Hooker. �enisz si�? {13450}{}Musisz przywykn��, Leonard.|Od dzi� b�d� si� tak nosi�. {13525}{}-Jak leci, Ed?|-Cze��, Hooker. {14150}{}�enisz si�? {14400}{}Na lito�� bosk�, s�ysza�e� to? {14450}{}Harry pomyli� cztery razy|w �rodku mojego numeru! {14500}{}-Jak d�ugo mam si� na to godzi�?|-Leonard, wchodzisz. {14600}{}Chcesz si� st�d dzi� wyrwa�?|Mam troch� szmalu. {14650}{}Nie mog�. Mam wyst�p o 22:00.|Potrzebuj� tych pi�ciu dolar�w. {14750}{}Wydam na ciebie pi��dziesi�t. {14800}{}Naprawd�? {14925}{}...odpina spodnie, a kaczka wystawia �eb. {15000}{}Kobieta m�wi do drugiej:|"Widzisz to, co ja?" {15050}{}A tamta: "No to co?|Ka�dy wygl�da tak samo." {15125}{}A ta pierwsza:|"Tak, ale ten wyjada mi popcorn." {15300}{}Ten facet, Harry, nie umie trzyma� rytmu. {15375}{}Za��my, �e jest tam|jaki� hollywoodzki agent filmowy. {15450}{}Wszystkie te lata nauki id� na marne. {15500}{}Szmat czasu ci� nie widzia�em.|My�la�em, �e wpad�e�. {15575}{}By�o troch� pod g�rk�, ale teraz jest super. {15625}{}Mo�e postawisz dziesi�taka? {15675}{}Sporo si� dzieje pod 28. P�ac� 35 $. {15775}{}3 000 $ na czerwone. {15825}{}-3 000 $?|-Oszala�e�? {15875}{}Nie, czuj�, �e mam farta. {15900}{}Hooker, nie mog� tego przyj��.|To za wysoki zak�ad. {15975}{}-Jest g�rna granica.|-Przyjmij. {16025}{}-Ale Hooker...|-Przyjmij! {16275}{}Dwadzie�cia dwa, czarne. {16375}{}Pech. {16425}{}Mam szcz�cie, �e wypad�a czarna. {16475}{}Mia�bym k�opoty,|gdybym przegra� tak� stawk�. {16550}{}S�uchaj, Jimmy,|nie mo�emy tego powt�rzy�? {16850}{}Nie martw si�.|�r�de�ko jeszcze nie wysch�o. {16925}{}On m�wi: "Nie martw si�". 3 000 $! {17025}{}Dzi�ki, Hooker. {17050}{}Przyszed� tu z 50 $,|kt�re chcia� na mnie wyda�! {17200}{}-Dzi�ki za wiecz�r.|-To jeszcze nie koniec. {17250}{}Jak b�dziesz chcia� na mnie wyda� 50 $,|przy�lij je. {18675}{}Znale�li Mottol� pijanego w spelunie|w Joliet. W og�le nie wsiad� do poci�gu. {18775}{}Nie obchodzi mnie, co robi�.|Gdzie s� pieni�dze? {18850}{}Po drodze obrobi�o go dw�ch kanciarzy. {18925}{}-lle?|-1 1 000 $. {19075}{}Lepiej zadzwoni� do Nowego Jorku, {19150}{}zobaczymy, co boss chce z tym zrobi�. {19250}{}Ale chyba si� domy�lam. {20375}{}-Doyle, mo�emy porozmawia�?|-Jestem zaj�ty, Floyd. {20450}{}To wa�ne.|Mieli�my dzi� ma�y problem w Chicago. {20550}{}Jednego z kurier�w obrobili na 1 1 000 $. {20625}{}Sk�d wiesz, �e sam ich nie wzi��? {20700}{}Zasi�gn�li�my j�zyka.|Trafi�o go dw�ch kanciarzy. {20800}{}Pracuj� dla kogo�? {20850}{}Nie wiem. Mo�liwe. Sprawdzamy to. {20950}{}Niech kto� stamt�d si� nimi zajmie.|Po cichu. {21025}{}Nie mo�emy pozwala� na takie rzeczy. {21150}{}Kapujesz? {21650}{}Johnny Hooker! {21700}{}-Ale� ty wygl�dasz w tych ciuchach!|-Dobry wiecz�r, Louise. {21775}{}Patrz, mamo! {21800}{}Gdybym ci� nie zna�a, przysi�g�abym,|�e z ciebie jaki� wa�niak. {21925}{}Luther m�wi�, �e si� wam dzi� powiod�o! {22000}{}Sam nie wiem, Alva. {22025}{}Musz� szybciej wi�za� t� fors�.|Ci�gle daj� im za du�o czasu do namys�u. {22125}{}Bzdury! Robi�am ten przekr�t,|a mia�am r�ce wolniejsze ni� ty. {22225}{}Oczywi�cie najlepsza by�am|w "Tam i z powrotem". {22300}{}Nie zarabiali�my na nim wiele,|ale nie by� taki brawurowy. {22400}{}Jak was z�api� na tym numerze,|mog� wam nie�le do�o�y�. {22500}{}Chod�, Leroy. Sp�nimy si� do ko�cio�a. {22550}{}Mamo, zaraz z�api� Kelly"ego-Rozpylacza! {22600}{}A ty za kim jeste�? {22650}{}-Hooker!|-Nic nie poradz�, Leroy. {22700}{}-Z krupierem nie wygrasz.|-Bzdura! {22725}{}-Od kiedy chodzisz tak p�no do ko�cio�a?|-Odk�d zacz�li wieczorne bingo. {22825}{}Poprosz� Boga o t� fors�, kt�r� rozdaje. {22900}{}Luther, sp�jrz na dziecko|co jaki� czas, dobrze? {22975}{}-Ty te�, Louise?|-Ja te� si� musz� modli�. Pa. {23075}{}Cze��, Erie. {23125}{}-Dawaj! Dawaj!|-To twoja dola. {23225}{}Facet by� �y�� z�ota. {23275}{}-Dok�d pojecha�?|-Na p�noc. Chcia� zgarn�� wszystko. {23350}{}Dra�. Niech p�acze. {23525}{}Bierz, Luther. Sze�� patyk�w. {23650}{}-Sp�ni�e� si�. Gdzie by�e�?|-Mia�em par� spraw. {23775}{}lle straci�e�? {23975}{}-Wszystko.|-W jeden wiecz�r? {24050}{}Dlaczego ty tak szastasz pieni�dzmi? {24100}{}-Mogli ci� przyskrzyni�!|-Nie by�o glin. {24175}{}Jeste� kanciarzem,|a afiszujesz si� jak alfons! {24250}{}-Uczy�em ci�, �eby si� nie afiszowa�.|-O co ci chodzi? {24300}{}Traci�em ju� fors�. {24350}{}-Porz�dny kanciarz by tak nie robi�.|-Uwa�asz, �e si� nie nadaj�? {24475}{}Uwa�am, �e jeste� najlepszy. {24600}{}lnaczej bym si� nie wycofywa�. {24725}{}-O czym ty m�wisz?|-Jestem ju� za stary na ten sport. {24800}{}Cz�owiek zaczyna si� za siebie wstydzi�. {24875}{}Akurat zgarn�li�my najwi�ksz� kas�. {24925}{}To nic w por�wnaniu z wielkim przekr�tem. {25000}{}Ale ty robi�e� wielkie przekr�ty. {25050}{}Sam mi m�wi�e�, �e to by�a podpucha|dla maminsynk�w i mi�czak�w. {25200}{}Nigdy nie robi�em wielkich przekr�t�w.|Od czasu do czasu co� trafi�em. {25350}{}Bogaty kole� nie zaufa g�odnemu|czarnemu na tyle, by da� si� or�n��. {25475}{}M�wi� ci, {25525}{}ca�e �ycie czeka�em|na co� takiego, Johnny. {25575}{}Mam okazj� wycofa� si�,|p�ki jestem do przodu. {25650}{}Daj spok�j! Co b�dziesz robi�? {25750}{}M�j brat w Kansas City|prowadzi firm� przewozow�. {25825}{}Mo�e mnie wzi�� na wsp�lnika. {25900}{}Niezbyt pasjonuj�ce, ale na og� legalne. {26050}{}Mam starego znajomego w Chicago,|nazywa si� Henry Gondortf. {26125}{}Chc�, �eby� go znalaz�.|To najlepszy �yj�cy fachowiec. {26225}{}-Nauczy ci� wszystkiego, co potrzebne.|-Niech to cholera. {26350}{}Chc� pracowa� z tob�. {26400}{}Sko�czy�em z tym, Johnny. {26600}{}Pewnie. Skoro tego chcesz. {26700}{}Tego chc�. {26...
Amaisa