{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {900}{980}/PӏNY LISTOPAD, 1987/|/BROOKLYN, NY, USA/ {1764}{1798}Denerwujesz si�, ch�opcze? {2638}{2722}Matty, kiedy tw�j ojciec odszed�... {2723}{2780}Przyj��em z przyjemno�ci� jego pro�b�|o to abym si� tob� opiekowa�. {2781}{2826}Wzio�em sobie to za punkt honoru. {2827}{2887}I nie dlatego|�e on by� Benny Chains... {2888}{2974}albo �e twoja matka by�a moj�|siostr�, ale z twojego powodu. {2975}{3036}Od kiedy by�e� ma�ym|dzieckiem, by�e� gwo�dziem... {3037}{3096}twardy jak pieprzony gw�d�. {3097}{3166}Kiedy zejdziesz tam na d�,|b�d� stanowczy... {3167}{3218}poniewa� to jest skurwysyn... {3219}{3306}kt�ry jest odpowiedzialny|za odej�cie twojego tatka. {3343}{3456}Matty, dzisiejszej nocy staniesz si� m�czyzn�. {4496}{4567}To wszystko nie tak|Totalne nieporozumienie. {4568}{4642}Teddy, ty wiesz.|Musisz wiedzie�. {4643}{4739}Ch�opcy, to jest Bobby BouIevard. {4741}{4799}Takie jest �ycie, Matty. {4800}{4862}To zawsze jest facet|kt�rego nie chcesz �eby nim by�. {4863}{4919}Hej, Matty. {4920}{4980}Jak Ci leci, ch�opcze? {4981}{5011}Hej, Bobby. {5192}{5268}O, nie, Matty. Matty, daj spok�j. {5268}{5377}Dlaczego mia�bym donosi�|na kogokolwiek? Nie. {5378}{5443}Daj spok�j. Hej, hej, Matty... {5444}{5520}Kto kupi� Ci zestaw r�kawic, h�? {5521}{5595}Zdoby�e� wtedy 7 punkt�w z tat�|a pierwszy raz postawi�e� stop�... {5596}{5649}na boisku do pi�ki r�cznej|z nim, Kto? {5650}{5697}Ty, Bobby. {5698}{5792}A pami�tasz ten dzie� w kt�rym|da�em Ci t� stert� ''Hustler�w'' h�? {5793}{5842}Zrobi�e� pieprzon� fortun�... {5843}{5895}sprzedaj�c je tym dzieciakon|na Aquinas Prep. {5896}{5993}To nie by�em ja, przysi�gam.|Nie jestem donosicielem. {5994}{6075}Zamknij mord�! {6253}{6317}Ju� si� czuj� lepiej. {6318}{6404}Dalej, Matty. Teraz jest czas|na troch� odwagi, synu. OK? {6405}{6488}Musisz zdecydowa�,|czy ten go�� ma �y� czy umrze�? {6489}{6536}Dalej. {6700}{6774}Poprostu delikatnie naci�nij spust. {7323}{7398}Przepraszam, Wujku Teddy. {7452}{7520}Wszystko w porz�dku, dobrze.|Nie przejmuj si� tym. {7568}{7691}Sp�jrz, nie jeste� do tego|stworzony. Wiemy to. {7816}{7868}Wyjd� na zewn�trz. {7956}{8004}Co zamierzacie z nim zrobi�? {8004}{8101}Nic strasznego.|Troszke go pobi�. {8102}{8146}Wywie�� go z miasta. {8147}{8219}To jest tw�j piepszony|szcz�liwy dzie�, Bob. {8262}{8336}Masz. Trzymaj.|Zadzwo� sobie. {9289}{9336}Dobrze. OK, JiII. {9337}{9432}Racja. Zobaczymy si�|na stadionie. Cze��. {9432}{9504}Wi�c, Mr. Demaret. {9505}{9576}-Matty.|-Matty. Dobrze. {9576}{9653}Wi�c, personel mi powiedzia�|�e ubiegasz si� o stanowisko asystenta... {9654}{9728}...i masz tam Joanne kt�ra|przekona�a mnie abym si� z tob� spotka�. {9729}{9806}-Wi�c...|-Prosze wybaczy�. {9872}{9955}Wi�c chc� by� agentem,|no wie pan, sportowym agentem. {9956}{10025}I dlaczego mia�bym|Cie nim uczyni�? {10026}{10062}Szczerze, Mr. McCreedIe... {10063}{10110}My�l� �e przygotowywa�em|na to ca�e moje �ycie. {10111}{10165}Kiedy by�em dzieckiem,|zacz��em chodzi� na mecze... {10166}{10216}i pami�tam jak sp�dza�em|du�o czasu samotnie... {10217}{10272}ale zawsze mog�em liczy� na sezon|aby zachowa� moje towarzystwo. {10273}{10346}Mia�em wujka w zwi�zku|bileter�w i nabywc�w bilet�w... {10347}{10398}Lokum 176, wi�c musia�em|zna� wszystkich bileter�w... {10399}{10448}na Stadionie Jankes�w i Shea, tak�e. {10449}{10496}Przed tym jak sie dowiedzia�em|by�em zaszyty w Garden... {10497}{10548}i nigdy nie opu�ci�em|meczu Rangers�w lub Knicks�w. {10549}{10610}Od kiedy si�gam pami�ci�,|pracowa�em z graczami... {10611}{10658}i to by�o wszystko to|co zawsze chcia�em robi�. {10659}{10769}Dobra gadka. Taaak.|Zobaczmy co masz w papierach. {10888}{10948}''Absolwent w sportowym marketingu.'' {10949}{11041}-Praca... ''Hydraulika Ubonne'go''?|-Racja. {11042}{11112}Obecnie zlikwodowane.|By�e� prezydentem. {11158}{11277}''Taxi i przeja�d�ki White'a.''|Tak�e prezydent. {11317}{11379}''Gianda's Catering HoIe.'' {11477}{11548}To miejsce Benny Chains'a,|racja? {11548}{11642}Tak, to prawda.|To jego w�asno��. {11643}{11724}Wi�c, czy nie jeste�|z nim spokrewniony? {11725}{11791}Tak, jestem. Jest moim ojcem. {11852}{11918}Taaak, to ca�kiem|bliskie pokrewie�stwo. {11968}{12017}Wi�c, masz entuzjazm... {12018}{12086}ale w twoim do�wiadczeniu|zawodowym nie ma dla mnie nic co... {12087}{12148}-S�uchaj, wiem--|-Nie, Ciesz� si� �e do mnie wpad�e�. {12149}{12204}Wiem co sobie my�lisz,|poniewa� ju� to wcze�niej s�ysza�em. {12204}{12253}Zawsze jest to taka sama historyjka. {12254}{12308}Jest zimne spoj�enie w chwili|kiedy m�j ojciec jest wspomniany. {12309}{12444}Powiniene� poprostu--|mo�esz to zrobi�, dobrze? {12445}{12524}Rzu� w zapomnienie te nazwisko|i zatrudnij faceta... {12525}{12591}kt�ry b�dzie wypruwa� sobie|flaki ka�dego dnia. Daj mi-- {12592}{12688}Pozw�l mi tutaj tobie przerwa�.|Da�e� niez�y show... {12689}{12749}ale my�l� �e wiem co ty|naprawd� pr�bujesz tutaj zrobi�. {12750}{12820}Przyszed�e� tutaj mi�y|i pe�ny szacunku... {12820}{12900}potem Ci� zatrudniam, a wtedy|ty zaciskasz na mnie swoj� pi��. {12901}{12924}Daj spok�j, czy mo�esz mnie wys�ucha�? {12925}{12959}Kiedy m�j ojciec zak�ada� te miejsce... {12960}{13004}czy wiesz jak du�o ludzi takich jak ty i tw�j ojciec... {13005}{13040}pr�bowa�o wyrwa� kawa�ek? {13041}{13096}Powiem Ci to co on powiedzia� im:|Spadajcie na drzewo. {13097}{13129}Z ca�ym szacunkiem,|ale �le mnie zrozumia�e�. {13130}{13170}Czy�by? {13171}{13290}Jestem tu po prac�, racja?|Tylko po pieprzon� prac�. {13338}{13382}/To co prokuratorzy nazywaj�.../ {13383}{13433}/dzwonek �mierci dla|zorganizowanej przest�pczo�ci.../ {13434}{13507}/oskar�enie zosta�o|przekazane komisji./ {13509}{13562}/Sprawa rz�dowa jest tylko|ostatnim uderzeniem.../ {13563}{13613}/w s�abn�c� si�� struktury--/ {14091}{14123}To jest gra! {14174}{14276}Pod�o�y�em si� tobie.|Niez�y pieprzony yonkas, Benny. {14276}{14361}Za dobry.|Ten facet jest pieprzonie dobry. {14362}{14421}I dlatego jest szefem. {14422}{14462}R�cznik. {14463}{14536}Czy wiesz dlaczego tw�j ojciec|jest taki trudny do pokonania? {14537}{14623}Wi�kszo�� ch�opc�w da sobie odbi�,|ale Benny Chains przewiduje. {14624}{14676}On atakuje, bez wachania. {14716}{14757}Co to jest, Manganaros? {14758}{14805}Tak.|By�em w mie�cie na rozmowie. {14806}{14853}Za�atwi�em wam troch�|dobrego �arcia. {14854}{14983}-Kolejna agencja sportowa?|-Tak. Ostatnia, tak�e. {14984}{15065}Pieprzy� ich. Wiesz, Teddy,|zesz�ego roku... {15066}{15118}by�em na przesz�o|czternastu rozmowach. {15119}{15189}Ro�ne kompanie,|ten sam rezultat--trza�ni�cie drzwiami. {15190}{15280}S�uchaj, dla tych fiuto-ssaczy, ;-)|jeste� tym kim my jeste�my. {15281}{15325}Tak, maj� racj�. {15326}{15375}Ju� czas|abym co� z tym zrobi�. {15377}{15438}-Hej, w porz�dku.|-Hej, mistrz! {15439}{15470}Mo�e jeszcze jedn� rundk�? {15471}{15550}Jezu, to by�o szybkie.|Lito�ciwe zasady? {15551}{15629}Wiesz, trzeba ich "blisko trzyma�"! {15630}{15701}Ten facet by� najwy�szej klasy.|Co mo�na wi�cej doda�? {15702}{15760}Mam co� dla ciebie. {15760}{15848}OK, w sam� por�. Trzymaj.|Para ''Franklin�w'', huh? {15895}{15927}To od Cristiana? {15940}{16040}Tak. Ten cz�owiek jest dobrym,|�agodnym, lubianym facetem. Wiesz? {16065}{16143}Nigdy nie zap�aci�em rachunku|w jego lokalu za dawnych czas�w. {16144}{16200}Czuj� si� troch� �le|zbieraj�c to od niego. {16201}{16236}Wi�c dlaczego to robisz? {16272}{16328}Musz�.|Zbieramy wsz�dzie. {16328}{16372}Ch�opcy przypuszczalnie|wpadaj� do kogo�... {16372}{16452}z okre�lon� kwot� co tydzie�|bez podnoszenia ich ceny. {16453}{16500}Jak my mamy zamiar to �ci�gn��... {16501}{16551}je�li to pierwsze|nie wp�ynie do nas? {16553}{16624}Ty skar�ysz si� �e oni co� trzymaj�,|albo poprostu nie zarabiaj�? {16624}{16696}Nie zarabiaj�?|Nie ma ''niezarabiania''. {16696}{16741}My�lisz �e ludzie|przestali pieprzy�... {16742}{16795}i przestali zak�ada� si�|i przestali po�ycza� w tym miesi�cu? {16796}{16877}Co si� kurwa z tob� dzieje?|Nie rozumiesz tego? {16878}{16958}Kto� nas obkrada. {16959}{17035}S�uchaj, Tatku,|czy jest co� co mog� zrobi�? {17036}{17147}Nie. Nic przyczym by� si� spoci�.|Jeszcze sobie potrenujemy. {17148}{17221}Dalej. Teddy,|czy mi tutaj pomo�esz? {17222}{17253}Sam to powiedzia�e�. {17254}{17321}Poza Brooklynem,|nikt nie da mi kulki. {17322}{17410}Dlaczego ty narzekasz?|Je�dzisz Cadillakiem. {17411}{17512}S�uchaj, tatku, trzymam wszystko|pod r�k� w ''ma�ym biznesie''... {17513}{17574}trzymam aby taks�wki je�dzi�y,|nadzoruje te g�wniane gry... {17575}{17623}spotkania tych pozosta�ych|zwi�zk�w, ale ju� czas. {17624}{17671}Jestem gotowy|na co� wi�kszego. {17711}{17751}Je�li wpadniesz w tarapaty... {17752}{17802}musi by� co�|co mog� zrobi�, prawda? {17803}{17941}Przynios�e� nam kanapki!|Co jeszcze mo�esz zrobi�? {17976}{18018}S�uchajcie, Zobaczymy si� p�niej. {18346}{18388}Hej, Tony. {18454}{18560}Te panie--ich rachunek|jest dzisiaj na nas, OK? {18561}{18597}Oczywi�cie. {18665}{18761}Na deser, mo�ecie|upudrowa� sobie noski. {18762}{18824}Poprostu zostawcie|swoje numery Tony'emu. {18867}{18918}S�uchaj, Chris,|nic mi do tego... {18919}{18972}ale twojemu staruszkowi|to si� mo�e nie spodoba�. {18973}{19047}Powiedzia� �e nie b�dzie fundowania|rachunk�w przypadkowym laseczkom. {19048}{19102}Za bardzo go ranisz|od czasu tej kawalerskiej listy... {19103}{19150}kt�ra ukaza�a si� w ''Post.'' {19151}{19256}Co chcesz abym Ci odpowiedzia�?|Kobiety mnie kochaj�. {19257}{19287}Jak leci? {19381}{19460}Dlaczego ka�dy �pun my�li|�e gazeta czy�ci szyb�? {19461}{19509}Nie odpowiem Ci. {19509}{19564}Trzymaj.|Dzi�ki, szefunciu. {19565}{19628}Nie, nie r�b tego. {19629}{19671}To zdzierstwo,|Bo�e �wi�ty. {19672}{19743}Szyba jest jeszcze brudniejsza|ni� by�a przedtem. {19744}{19800}Daj spok�j,|co si� z tob� dzieje? {19801}{19880}Facet ma...
Amaisa