Wstyd i hańba.doc

(26 KB) Pobierz
Wstyd i hańba

 

Wstyd i hańba

"Custani"

 

Wytłumaczyć krótko

Przed Polską się chciałem

Dlaczego ostatnie

Wybory olałem.

 

Nie znalazłem bowiem

Wśród tych kandydatów

Człowieka, którego

Pokazał bym światu.

 

By umiał na luzie

Ale i z godnością

Polskę przed światową

Sławić społecznością.

 

Patrząc na ten Urząd

Powiem bez wahania

Że Prezio ma w Polsce

Gówno do gadania.

 

Chodzi więc jedynie

By to chłop był zdrowy

Z miłą aparycją

Na wskroś kontaktowy.

 

Aby bez tłumacza

Pogadał z Chirackiem

I nie był w mych oczach

Zwyczajnym burakiem.

 

Ma też mieć garnitur

Ze smakiem skrojony

Krawat za sto dolców

I pysk opalony.

 

Babę przy swym boku

Mieć musi jak łanię

Aby z Pierwszej Damy

Dumne były panie.

 

Dobrze, gdy jest dryblas

A nie konus mały

Z łbem, jak to się mówi

Mocnym do gorzały.

 

Bo musi on kochać

Wino, śpiew, kobiety

Przyjęcia, balangi

Rauty i bankiety.

 

Sumując to wszystko

Powiedz mi, mój drogi

Który z pretendentów

Spełniał te wymogi?

 

Według mnie, to żaden

Z całej tej plejady

Nie posiadł światowej

Klasy i ogłady.

 

Wstyd, że w dużym kraju

Pośrodku Europy

Na tak zacny Urząd

Pchają się… jełopy.

 

Już pewno niebawem

Nikt się nie zawaha

Zatęsknić nieśmiało

Do epoki Kwacha.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin