ZABOBONY.doc

(23 KB) Pobierz
Zabobony

Zabobony

 

Dosłownie cześć boska oddawana bałwanom, a wiec stworzeniom, co zakłada, że się te stworzenia, skończone przedmioty, ubóstwia, pojmuje jako rodzaj bogów. Wyznawcy rożnych religii (np.: buddyści, wyznawcy religii biblijnych) bywali nieraz niesprawiedliwi względem ludzi, którzy rzekomo oddawali cześć bałwanom podczas gdy owe posagi itd. odgrywały najczęściej tylko role symbolów bóstwa Ale dzisiaj autentyczne bałwochwalstwo jest bardzo rozpowszechnione jest nawet jednym z najczęściej spotykanych zabobonów Postaciami bałwochwalstwa są m.in. humanizm (ubóstwianie człowieka), nacjonalizm (ubóstwianie narodu), scjentyzm (ubóstwianie rozumu). Można by na pierwszy rzut oka odnosić wrażenie, ze bałwochwalstwo jest rodzajem religii. Inne religie uwielbiają poza światowego Boga, bałwochwalstwo jakieś byty istniejące wewnątrz świata Ale właśnie dlatego bałwochwalstwo nie jest religia, lecz zabobonem. Różnica miedzy nim a autentyczna religia polega na tym, ze ta ostatnia ma za przedmiot Bóstwo niedostępne naukowemu doświadczeniu – natomiast bałwochwalstwo uwielbia przedmiot istniejący w świecie Co gorsza, bałwochwalstwo, wkraczając przez to w dziedzinę wiedzy, gwałci jednocześnie jedną z podstawowych zasad myśli naukowej, zgodnie z którą nie ma w świecie niczego, co nie byłoby skończonym zjawiskiem. W starożytności znany był także szczególny rodzaj bałwochwalstwa, polegający na ubóstwianiu jednostek ludzkich, w szczególności władców – np. cesarzy rzymskich. Ten zabobon, o którym sadzono, ze wygasł, odrodził się w nowej postaci w XX wieku. Uwielbiano i przypisywano cechy boskie np. Mussoliniemu (Mussolini ma zawsze racje), Hitlerowi i Stalinowi. Taka sama cześć jest nadal okazywana kacykom w wielu krajach niedorozwiniętych Jest to szczególnie haniebna postać bałwochwalstwa. Bałwochwalstwo jest nadzwyczaj niebezpiecznym zabobonem, a to dla tego, że uwielbienie i przyznawanie cech boskich stworzeniom wyklucza przyznanie jakichkolwiek praw jednostce ludzkiej. Autentyczny Bóg jest z mocy definicji czymś całkowicie rożnym od stworzeń i jako taki nie konkuruje z człowiekiem, jego istnienie i działanie leżą na zupełnie innej płaszczyźnie niż istnienie i działanie ludzkie – taki Bóg może wiec współistnieć z prawami jednostki stworzonej. Ale nie wierzy w Boga, szuka nieraz rozpaczliwie jakiegoś bytu, który mógłby Go zastąpić Nadaje temu bytowi ludzkości, narodowi, rozumowi itd. cechy boskie, uwielbia go i służy mu. Nic wiec dziwnego, ze bałwochwalstwo szerzy się zwłaszcza w okresach upadku religii.

 

„Sto zabobonów”, wyd. PHILED, Kraków 1992, s.28.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin