Latter Days.txt

(58 KB) Pobierz
{93}{232}- Kiedy po raz pierwszy przyby�em do Los Angeles,|wygl�da�o jak zbiorowisko punkcik�w.
{310}{372}- Ca�e pogmatwane i rozcz�onkowane
{410}{470} "Minione dni"
{554}{607}- To by�o zupe�nie dezorientuj�ce.
{1515}{1571} "Witamy w piekle"
{1919}{1996}- Co ty kurwa robisz? Jestem hetero.
{2022}{2108}- Tak m�wi� wszyscy faceci|- Nie, m�wi� serio, kole�.
{2109}{2213}- Naprawd�? To bardzo �le. Bo jestem zadziwiaj�cy.
{2213}{2356}- Nie lubi� si� przechwala�, ale mog� poci�gn�� z cylindra|a� do rury wydechowej chevroleta rocznik 58
{2358}{2451}- Naprawd�?|Ta, m�wi� o tej wielkiej 380-ce.
{2473}{2610}- O, a zatem znasz si� na samochodach.|- I piwie.
{2610}{2735}- Widzisz, w przeciwie�stwie do kobiet mo�esz zaliczy� jedne po drugim..|Do diab�a! Mo�esz nawet jedno w trakcie.
{2735}{2857}- To by by�o jak ma�a zabawa pomi�dzy kolegami, wiesz.|I nie b�dziesz musia� do mnie dzwoni�.
{2898}{2963}- Dop�ki nie b�dziesz got�w na nast�pn�|kolejk�.
{3741}{3962}- Nie martwisz si�, �e wejdzie Elizabeth?|- Elizabeth? Moja wsp�lokatorka to Julie.
{4017}{4177}- Czekam tu na randk� z Elizabeth.|Elizabeth mieszka w 243D, jak w 'dosy� k�amstewek'.
{4178}{4440}- To jest 243B. Jak w 'by� lachoci�giem'.|- Nie jeste� 'CiekawHetero' z czata AOL?
{4452}{4569}- Nie.|- Znowu nie.
{4570}{4720}- Zamknij si�! Tak mnie ok�amujesz.|A-a! Sprawd� dziennik! Patrz.
{4720}{4943}- 20 wrze�nia. O m�j Bo�e! Zabawne!|- Mo�e powinna� napisa� o tym piosenk�.
{4944}{5023}- Nie wierz�- prawie sko�czy�a� swe demo|i nie napisa�a� piosenki o najlepszym kumplu.
{5023}{5101}- A ja nie mog� uwierzy� �e spadaj�ce drzewa w lesie|nie mia�yby ci co� zrobi�.
{5102}{5234}- Hej, martini, w�dka czy gin?|- Gin, a ty, mo�esz powiedzie� temu kolesiowi, �eby si� sam pierdoli�.
{5234}{5317}- Wiesz, znam tylko jednego kolesia, kt�ry umie to zrobi�,|w�tpi�, czy go pozna�a�.
{5317}{5386}- My�l� o najlepszym wykonawcy. Mieli�my|z�o�y� par� kawa�k�w
{5386}{5454} ale na drugiej piosence czu�am|pojawiaj�ce si� r�ce na moim staniku.
{5454}{5494}- Przepraszam leserzy|bra� si� za robot�.
{5494}{5626}-Jedna uwaga, Margo idzie|Druga uwaga, dzi�kujemy. Nast�pna szansa w przysz�o�ci.
{5626}{5794}- Coraz bardziej mam do��. Nied�ugo was cmokn� na do widzenia|i  ko�cu usprawiedliwie przyjazd do tego pieprzonego miasta.
{5812}{5921}- Czyta�a� kiedy� Barriego Wolfa?|Dlaczego skaczemy na frytkach? Chod�, za�aduj mi.
{5921}{6025}- Barry Wolf przes�uchiwa� mnie raz do jego reklamy,|po�era� mnie wzrokiem ca�y czas.
{6025}{6107}- Nie nazywaj� go 'Wilkiem co zjada ch�opc�w' za nic.|Nie chcia� mnie nawet zobaczy� w tym
{6107}{6211}n�dznym tasiemcu "Pokr�cone gejowskie s�siedztwo"|- O co tu chodzi? Jestem gejem. Jestem pokr�cony
{6211}{6280}- Mo�e nie jeste� s�siedzki.|- Pierdol si�. Jestem Donna Reed jak malowana.
{6306}{6418}- Przepraszam, kochani. Nienawidz� przerywa� tak wa�nych|dyskusji pomi�dzy wami, wielkimi gwiazdami...
{6420}{6473}- Obstawiam miejsce �redniej gwiazdy.|- Trafi�e�...
{6473}{6607}- W mi�dzyczasie s�ysza�am, �e Disney otwiera "Fantazj�"|restauracj� gdzie talerze same lec� do stolik�w.
{6607}{6704}- Do tego czasu, co robi�? - Gor�ce dania, wynosimy!.|- Tak!
{6993}{7039}- Cze��, ch�opaki.
{7068}{7151}- We� jedn� moj� piosenk� i daj|do karaoke dla Funny Boys.   Julie!
{7174}{7246}- Jeszcze raz podw�jna margerita?|- B�d� tam.
{7576}{7626}- �ycz� smacznego.
{8470}{8565}- Nie guzdraj si�,| nie mamy ca�ego dnia.
{8668}{8855}- Au, ja ci� pierdol�. - Ta, te� si� pierdol.|- Mama?  - Nie, Julie. Gdzie do diab�a jeste�?
{8855}{8973}- Jestem tu. Czy nie dzwonisz do mnie|powiedzie�, gdzie wyl�dowali�my wczoraj?
{8973}{9050}- Nie wiem, ale obudzi�am si� bez stanika|To nigdy nie jest dobry znak.
{9129}{9160}- Nie martwi�bym si� o to.
{9168}{9320}- Dlaczego do mnie dzwonisz a nie idziesz na palcach|przez hall z sympati� i aspiryn�?
{9340}{9469}- Pr�bowa�am, ale my�la�am �e ci� nie ma. Spin class is starting.|O kurwa.
{9518}{9562}- Zaczekaj chwilk�.
{9588}{9682}- Spotkali�my si�.|- Ee, nie, jestem tu nowy.
{9695}{9765}- Hej, Green przenie�my to wd�u�.|- Musz� i��.
{9884}{9956}- Wszystko rozpakowane...ostatni dzwonek,| Harmon jest wyko�czony.
{9978}{10027}- Hej, Gilfor, czemu nie podejdziesz|tutaj i nie rozetrzesz mi plec�w?
{10027}{10122}- Nie ten adres. Wredny.  Mo�esz sobie wyobrazi�|�e rozcieram ci te alfonsie plecy, pedale.
{10122}{10217}- David?  Dalej Green,pom� ch�opakowi,|dobrze? - Mam rzeczy do wyniesienia.
{10217}{10280}- Dalej, Gil, tyko przez dziesi��|minut. Wiesz, �e te� ci zrobi�.
{10292}{10355}- Zgoda. - Nie, poprosi�em ci� pierwszy. - Nie-e.
{10369}{10475}- To boli!|- Przygotuj si� na �mier�, kole�.
{10668}{10724}- Hej.|- Cze��!
{10754}{10862}- Pami�tasz mnie, spotkanie na chodniku?|- Ta. - Harmon!
{10862}{10962}- Przynios�em wam ch�opaki sze�ciopak 'Witamy|na naszymosiedlu'.
{10968}{11040}- Dzi�kujemy, ale my nie pijemy.
{11145}{11197}- Z jakiej wy dru�yny ch�opaki jeste�cie?
{11214}{11258}- Kto dzwoni� do|Dostarczcie-Nam-Ciot�?
{11261}{11343}- Jezu, Ryder troch� g�o�niej i ci� us�yszy.|- Nie obchodzi mnie to.
{11343}{11429}- Widzieli�cie te poszarpane|spodenki, kt�re mia� na sobie?
{11560}{11625}- Po prostu sprawd� to.|OK, trzy z tych
{11665}{11754}- By� tam najcudowniejszy facet,|Daniel, tego wieczoru.
{11765}{11816}- My�la�am, �e mog� ci� przedstawi�.|- Naprawd�?
{11824}{11939}- Niebieska koszula, na ko�cu baru?|- W�a�ciwie tak. - Daniel. Spotkali�my si�.
{11954}{12102}- 3 sierpnia, taa.|Nie taki dobry, nie taki dobry.
{12158}{12267}- Andrew czy mog� kieliszek wina?|- Jasne. Ben dzwoni� do pani, Miss M.
{12347}{12520}- My�l�, �e je�li on dzwoni p�no w tygodniu,|mog� do niego zadzwoni� p�no wieczorem? -Na pewno. - Zdrowie.
{12559}{12636}- O, o, chcecie us�ysze� co� strasznego?|Pami�tacie czterech ludzi
{12637}{12715}kt�rzy si� wprowadzili do starego mieszkania|Elizabeth? Zgadnijcie co robi�.
{12715}{12821}- Gwiazdy porno w czworok�cie. - W tym mie�cie? Ma�o|straszne. - S� klownami na rodeo.
{12821}{12928}- Nie, s�uchajcie, bardziej dziwne.|S� mormo�skimi misjonarzami, przysi�gam na Boga.
{12943}{13024}- O, chocia� klowni na rodeo|te� byliby fajni.
{13024}{13104}- Musieli pokocha� tw�j odmienny|styl �ycia. - Mia�em kiedy� randk� z mormonem.
{13104}{13215}- Jego rodzinna podda�a go szokowej|terapii. Bzykali�my si�, dziki cz�owiek.
{13220}{13251}Potem chcia� wyskoczy�|przez okno.
{13262}{13349}- Ale mieszkasz na parterze.|Tak, ale to by by�o piek�o dla moich azalii.
{13378}{13437}- Teraz by by�o �miesznie gdyby� ich przekr�ci�|zamiast oni ciebie?
{13453}{13558}- Wyobra�acie to sobie? - Nie, widzia�em tych ch�opak�w,|maj� za ciasne umys�y na tak ciernist� drog�.
{13565}{13604}- Za�o�� si�, �e nie uda mu si�.
{13636}{13758}- Czekaj. Zak�adamy si�?|Jak zwykle, pi�tala i sze�ciopak?
{13764}{13828}- O, nie, to za du�a sprawa.|- 20 dolc�w na to, �e nie uda mu si�.
{13847}{13907}- Zaczynamy od du�ych stawek?|50, �e mu si� nie uda.
{13914}{13983}- Widzia�am ich na rowerach. My�l�, �e|tym razem spotka�e� godnego przeciwnika.
{13983}{14093}- Naprawd�? -G�wno prawda. 50, �e uda mu si�.|I obs�uguj� stoliki ca�y tydzie�.
{14093}{14203}- 50, dwa tygodnie, nie uda si�.|- OK, stoi, nie uda si�.
{14203}{14299}- Super. Zak�ad stoi?  O czym my m�wimy?|Co ma zrobi�?
{14299}{14395}- Zrobi� cokolwiek? Lask�?|- Potrzebujemy dowodu. - OK, bielizny.
{14395}{14491}- Zna�em innego mormona z armii.|Nosz� po�wi�cone l�ni�ce bokserki.
{14500}{14622}- Zdob�d� takie.  - �wi�te gacie?|- Musz� to zobaczy�.- Dobra wchodz� w to.
{14622}{14690}- Zdejm� takie z jednego z tych ch�opak�w.|- Przetnij zak�ad.
{14727}{14766}- Dobra, wychodzimy gdzie� dzisiaj wieczorem?
{14773}{14940}- Prosz�, tylko nie nast�pny odcinek 'Po�ow�w Christiana'.|- Hej, nie mog� wyj�� z wprawy. - Za wpraw�.
{16472}{16613}- Wychodzisz? Tak, joga. Ty?|Mmm, dzie� �wicze�...
{16684}{16845}- Nie spotkali�my si� wcze�niej?. Julie Taylor.|- Cze��, Elder Davis. - Co czytasz?
{16845}{17045}- Ucz� si�. Pomy�la�em, �e mog� na zewn�trz.|Jeste�my z Idaho, w pa�dzierniku jest tam ju� zimno.
{17045}{17219}- Tutaj ca�y czas jest tak �adnie jak dzi�.|Prawda Chris?  - Taa.
{17241}{17368}- Wi�c co wy ch�opaki robicie?|- M�wimy ludziom o naszym ko�ciele.
{17378}{17439}- O, naprawd�? Chris lubi|rozmawia� z lud�mi.
{17448}{17557}- Czasem to pomaga ludziom znale�� sens �ycia.|Julie si� skar�y�a, �e jej �ycie pozbawione jest sensu.
{17558}{17756}- Pozbawione? Tak powiedzia�a?  Mo�e mogliby�my wpa�� i porozmawia�.|- Chcieliby�my. - Jasne. OK.
{17832}{17858}- Na razie.
{17928}{18063}- Wyrafinowana... - Yak, postawi�am na ciebie 50$.| Do zobaczenia w pracy.
{18179}{18272}- Dzi�ki Bogu wychodzi. Uwierzysz, �e| 'Tydzie� Rozrywki' zadzwoni� do niej?
{18277}{18322}nowa gwiazdka ameryka�skiego kina?
{18322}{18394}- Ta kurwa? Zmusi�a Julie do obs�ugi|mojego stolika, bo s�dzi�a
{18394}{18465}�e si� nie my�am. Jak mog�a.|Widzieli�cie jak �ar�a?
{18466}{18545}Patrzyli�cie jej mi�dzy nogi?|Teraz wiem czemu zw� j� jaskinia.
{18553}{18607}Za�o�� si�, �e po seksie a� dymi od tarcia
{18650}{18718}- Kochanie, podaj mi kieliszek Cuveta
{18718}{18826}- Mam nadziej�, �e nie bluzgacie|na nasz� klientel�.
{18865}{18910}- Plotki s� pod�e.
{18920}{19008}- Specjalnie wzgl�dem tych mniej|fartownych.   Mniej fartowna? Ta dziwka?!
{19015}{19073}- Co� wiesz... M�w.
{19079}{19147}- Nie, nie opowiada�abym bajek, na przyk�ad
{19188}{19219}z jak� intensywno�ci� ona to robi
{19230}{19333}biedne dziecko my�li pewnie �e ka�da hulanka|i dmuchanie to �wiczenia aerobiku.
{19350}{19436}- Wygl�da prawie jak bulimiczka. - Tak, gdybym by�a|innego pokroju,sugerowa�abym
{19436}{19521}wi�cej hulanek,|a mniej dmuchanka.
{19523}{19631}- Ale nigdy nie powiedzia�abym czego� takiego.|Plotka jest najgorsz� form� rozmowy.
{19672}{19735}- Powinni�cie tego unika�|je�li tylko to mo�liwe.
{19742}{19902}- S�uchajcie, s�uchajcie. B�d� w biurze,|wysma�a� ksi��ki, gdyby kto� mnie potrzebowa�.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin