motto
( złota, przewodnia myśl dla każdego BUKMACHERA ) :
{“Kropla drąży skałę nie swą siłą, lecz częstym spadaniem!“}
Ovidius
Owidiusz z pewnością był pierwszym starożytnym BUKMACHEREM J J .
Jest to żart, ale taka taktyka małych lecz konkretnych i zdecydowanych kroków prowadzi do sukcesu. Tę zasadę musisz wyznawać i w PRAKTYCE STOSOWAĆ, gdy chcesz osiągnąć jakikolwiek SUKCES a tym bardziej w zakładach sportowych.
Zanim przejdę do omawiania samych systemów, pozwolę sobie poczynić kilka ważnych wskazówek i uwag szczególnie istotnych dla początkujących graczy.
Przede wszystkim zachęcam gorąco do otworzenia sobie konta bukmacherskiego w Internecie ( systemy opisują grę w serwisie www.expekt.com , można je oczywiście stosować w przypadku wyboru każdej firmy bukmacherskiej ). Jest to bardzo wygodna forma gry ( wszystko wykonuje się w swoim domku nie ruszając się z miejsca ).
Ponadto kursy są znacznie wyższe niż u bukmacherów krajowych ( tj. Profesjonał, STS, Betako, TOTO – MIX ), oferowane są bardzo mobilne wysokości stawek – tzn. aby zawrzeć zakład nie musisz postawić 2zł, 5zł, 10 zł, 15 zł, etc. lecz (poczynając od 0,5 zł !!!) na przykład 59gr lub 168,39 zł ! A przede wszystkim nie płaci się podatku od zawartej gry ( w wysokości 10 % ).
Na stronie www.expekt.com dowiesz się wszelkich szczegółów dotyczących założenia i powadzenia konta bukmacherskiego ( UWAGA - strona prowadzona w języku Polskim ! ).
Przykład wyższości Internetu nad firmami krajowymi :
Mecz Wisła Kraków – Zagłębie Lubin ( 22.03.2003 – SOBOTA ) – w firmie Profesjonał płacono 1,18 za wygrana Wisły ( dużo ? – NIE – po odjęciu podatku 10% zostaje tylko 1,062 zł ! ), natomiast w www.expekt.com płacono 1,2 zł – i nie pobierano żadnego podatku ! WYGRANA - 20% za każda złotówkę !
Chcę przypomnieć, iż Wisła wygrała 4 : 1.
Otóż należy się sugerować tabelami, statystkami dotyczącymi interesującej nas drużyny, czy zawodnika ( wszystko dostępne jest w Internecie – na końcu podane są adresy stron gdzie znajdziesz, powyższe ). Gdy wiemy kto jest osłabiony, a kto nie, kto jest wysoko w rankingu, a kto nisko – możemy w ogóle zacząć myśleć o grze.
Niektóre serwisy bukmacherskie oferują czat`y, oraz forum, gdzie na żywo można wymienić się informacjami, zadać pytanie, etc. ( tych adresy także są podane ). Na niektórych stronach można znaleźć gotowe typy w raz z uzasadnieniami, wystawione przez osoby o znacznej wiedzy w danej dziedzinie. Pamiętać należy o tym, by nie ulęgać emocjom, dwa razy trzeba się zastanowić, zanim postawi się złotówkę !
Pamiętaj, iż gry sportowe są bardzo opłacalne lecz należy działać rozsądnie.
Dla przykładu by osiągnąć 10% zysk, pieniądze musza leżeć na lokacie w banku ponad ROK ! Gdy na giełdzie Papierów Wartościowych osiągnie się zysk 30% po okresie kilku miesięcy uważa się to z wielki sukces !
U bukmacherów można zarobić więcej i szybciej ale Z GŁOWĄ. Tak naprawdę każdy staje się profesjonalnym graczem dopiero po stracie jakieś konkretniejszej sumy ! Ze mną było dokładnie tak samo J. Ale teraz jest inaczej – tak sądzę J.
Otóż poważną grę na zakładach sportowych rozpocząłem w czerwcu ubiegłego roku. Wróciłem wówczas z Londynu, miałem trochę funcików, które chciałem w kraju pomnożyć J. Jako że mój przyjazd zbiegł się z finałami MŚ postawiłem 950zł na Brazylię – i WYGRAŁEM 1865zł ! Następnego dnia w poniedziałek zagrałem ( już za wygraną kwotę ) na ligę rosyjską, na 3 rozgrywki i wszystko było by dobrze jednak Machaczkala zremisowała z Lokomotiv Moskwa. Kupon nie był rozpisowym ( co stosuje teraz zawsze przy grze na więcej rozgrywek – wtedy powinienem posłać 2 z 3, a nie zwykłe AKO ), ani nie zastosowałem podpórek ( np. 1x, x2, 12 ) i przegrałem 120 zł. Jednak kilka dni później zagrałem na Szwecję ( ligę szwedzką ) i ZAROBIŁEM 672zł. Po miesiącu grania łącznie wygrałem ( na czysto ) ponad 4000zł ! Ale grałem maksymalnie na trzy mecze, najczęściej jednak na 1 za większą stawkę. Do każdego meczu przygotowywałem się kilkadziesiąt minut ( tabele, statystki, opinie innych graczy, także tych na czatach i forum w Internecie ) i wówczas zacząłem odnosić imponujące SUKCESY !
Porażki też były, ale wkalkulowane w ryzyko gry, gdzie po poniesieniu straty od razu wychodziłem na swoje i to z nawiązką ( ta właśnie metoda jest moim systemem stosowanym także przez moich znajomych, który oferuje Państwu i zachęcam do jego stosowania – opisany będzie poniżej) !
Takie były moje początki związane z bukmacherstwem, jednak wymagało to poświęcenia czasu i opanowania emocji ( w ofercie kilkadziesiąt spotkań, i co, zagrać na wszystko po 2zł ? L Nie tędy droga – jeden mecz a konkretny, pewny, mecz za większa kwotę ! W przypadku kilku spotkań zawsze należy stosować kupony rospisowe 2 z 3, 2 z 4, 4 z 7, 8 z 9, itd., gdy jeden lub więcej, w zależności od zastosowanego systemu, typ przegra - kupon jest wygrany. A nie np. 10 meczy posłane na „żywca” jako zwykłe AKO – czyli jedna pozycja przegra – kupon i postawione pieniądze do kosza ! ) a sukcesy na pewno będą – GWRANTUJĘ !
Otóż mamy zamiar zagrać np. na 4 zdarzenia sportowe np. A, B, C, D.
Wówczas możemy taki kupon wysłać jako zwykłe AKO – czyli kursy wszystkich 4 zdarzeń mnożą się przez siebie, jednak wszystkie 4 muszą wygrać.
W przypadku, gdy jedno z nich np. A przegra – przegrywamy wszystko !
Otóż stosując metodę rospisową dla powyższego przykładu, można było zastosować 2 z 4 lub 3 z 4. W 1 przypadku – 2 z 4, co najmniej 2 drużyny muszą wygrać, by kupon był wygrany ( a przynajmniej zwrot pewnych kosztów – zależy wszystko od kursów ). Natomiast w 2 przypadku co najmniej 3 spotkania muszą zakończyć się sukcesem.
Dla 1 ( 2 z 4 ) przypadku taki zakład zostanie rozpisany na 6 wewnętrznych kuponów ( wszystko na jednym kuponie rozpisowym ):
1 – AB 2 – AC 3 – AD 4 – BC
5 – BD
6 – CD
Gdy nie wygra A i C, a wygrają B i D – to kupon wewnętrzny nr.6 – WYGRA !
Analogicznie jest w przypadku 2 ( 3 z 4 ) zakład zostanie rozpisany na 4 wewnętrzne kupony:
1 – ABC
2 – ABD
3 – BCD
4 – CDA
WYKAZ WEWNĘTRZNYCH KUPONÓW ( ZAKŁADÓW ) DLA POSZCZEGÓLNYCH KUPONÓW ROSPISOWYCH :
2 Z 3 – 3 ZAKŁADY
2 Z 4 – 6 ZAKŁADÓW
3 Z 4 – 4 ZAKŁADY
2 Z 5 – 10 ZAKŁADÓW
4 Z 5 – 5 ZAKŁADÓW
2 Z 6 – 15 ZAKŁADÓW
3 Z 6 – 20 ZAKŁADÓW
4 Z 6 – 15 ZAKŁADÓW
5 Z 6 – 6 ZAKŁADÓW
2 Z 7 – 21 ZAKŁADÓW
3 Z 7 – 35 ZAKŁADÓW
4 Z 7 – 35 ZAKŁADÓW
5 Z 7 – 21 ZAKŁADÓW
6 Z 7 – 7 ZAKŁADÓW
2 Z 8 – 28 ZAKŁADÓW
3 Z 8 – 56 ZAKŁADÓW
4 Z 8 – 70 ZAKŁADÓW
5 Z 8 – 56 ZAKŁADÓW
6 Z 8 – 28 ZAKŁADÓW
7 Z 8 – 8 ZAKŁADÓW
2 Z 9 – 36 ZAKŁADÓW
3 Z 9 – 84 ZAKŁADY
4 Z 9 – 126 ZAKŁADÓW
5 Z 9 – 126 ZAKŁADÓW
6 Z 9 – 84 ZAKŁADY
7 Z 9 – 36 ZAKŁADÓW
Należy pamiętać, iż każdy zakład wewnętrzny w kuponie rozpisowym jest traktowany jak zwyczajny, w sensie takim, że jeżeli w kuponie rospisowym jest np.35 zakładów, to na każdy zakład osobno stawia się pieniądze ( np. 0,5 zł x 35 – lecz na wszystkie 35 zakładów taka sama kwota – nie może być np. 20 po 1zł, a 15 po 7 zł ! ).
Kursy są ustalane właśnie w ten sam sposób, w jaki my wybieramy typy.
Generalnie taryfy kursów to procentowe odzwierciedlenie prawdopodobnego wyniku meczu, pomnożone przez kwotę. Wygląda to tak:
KURS NA MECZ = 1 / PRAWDOPODOBIEŃSTWO WYGRANEJ
W przypadku firm krajowych trzeba to jeszcze pomnożyć przez 0,90 ( 10% podatku ).
W druga stronę działa to tak:
Znamy kurs, a chcemy wiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo na dany zakład, korzystamy ze wzoru:
PRAWDOPODOBIEŃSTWO WYGRANEJ = 1 / KURS NA MECZ
Wynik otrzymamy w procentach ( w przypadku polskich firm wynik należy pomniejszyć o 10% ).
Jednak życie jest życiem i zdążają się niespodzianki, życie jest nieprzewidywalne, dlatego w ogóle ma sens istnienie bukmachestwa, itp.
„Bóg nie gra w kości” – powiedział Albert Einstein i miał racje, bo tylko Bóg wie wszystko, a my upierając się przy naszej racji, przewidywaniu gotowi jesteśmy postawić na to swoje pieniądze i często udaje nam to się J ( czyżby siła modlitwy J ? – czasami to też pomaga J).
W czasie trwania jakichś rozgrywek, zawodów, itp. – kursy nierzadko ulęgają zmianie. Powodowane jest to większościowymi posunięciami obstawiających. I tak kursy wzrastają przy mniejszym zainteresowaniu daną stroną spotkania/ zawodnikiem/etc. I spadają w analogiczny jednak przeciwny sposób.
Gdy już wiadomo jak wybierać swoje typy, gdzie szukać ewentualnej pomocy i czym się sugerować, pozostaje teraz dokonać charakterystyki samych systemów.
„Każdy system jest tak skuteczny i tak nieskuteczny, jak ludzie, którzy się nim posługują !”
Zanim podejmiesz decyzje, który z 4 SYTEMÓW jest dla ciebie optymalny (możesz się przecież sugerować np. wkładem finansowym) sam musisz przeanalizować i sprawdzić poniższe systemy. Zachowana poniżej chronologia ma także odzwierciedlenie we wkładzie finansowym – opcja zero jest najdroższa, ale najbardziej „skuteczna” – w sensie okresu oczekiwania ( etapy ), opcja 3 natomiast – najtańsza, można nieźle zarobić, ale należy się przygotować na odrobinę oczekiwania. Wszystkie opcje „działają” – oparte są na matematyce, statystyce i doświadczeniu mojej skromnej osoby.
1) OPCJA 0 – PDSTAWOWA KARDYNALNA
Główna idea sytemu polega na tym, iż gdy dane zdarzenie sportowe na które postawimy swoje pieniądze, nie wygra, na kolejne zdarzenie stawiamy taką kwotę, która pozwoli odzyskać stracone pieniądze + założony na przednie nie wygrane zdarzenie zysk plus zakładany zysk na nowy zakład ( tak jakby poprzedni kupon wygrał ). Gdy i tym razem się nie powiedzie, kontynuujemy dalej to tak samo, czyli stracone pieniądze z pieszego kuponu + zakładany zysk na pierwszy kupon + stracone pieniądze z drugiego kuponu + zakładany zysk na drugi kupon + zakładany zysk na trzeci – to co zamierzamy wygrać teraz.
Teoretycznie to wygląda tak.
Przykładowo gram na drużyny, których kurs wynosi 1, 45.
I etap
1,45 x 10 zł = 14,5 gdy nie wygra przechodzimy do etapu drugiego
1,45 x 30 zł = 43,5 gdy nie wygra etap następny
III etap
1,45 x 100 zł = 145 gdy i tym razem przegramy kontynuujemy, czyli mamy
IV etap
1,45 x 350 = 507,5 jak i tym razem się nie powiedzie, przechodzimy do
1,45 x 1000 = 1740 itd.
Jest to oczywiście esencja sposobu gry ( tak jest najskuteczniej grać ), jednak kursy są małe i wymaga to dużego nakładu finansowego.
2) OPCJA 1
W praktyce gra się tak.
Zawsze wybieram drużyny z przedziału kursów ( pamiętaj tak jest w www.expekt.com , gdzie stawki są duże i nie płacisz podatku ) od 1,1 do 2,2.
Zawsze tam gdzie to możliwe i w miarę się kalkuluje, stosuje podpórki (1x, x2, 12 ). Następnie wybieram przeważnie 3 ( 2 z 3 ), czasem 5 ( 3 z 5 ) drużyn ( zawsze na kuponie rozpisowym powinna być nieparzysta liczba zdarzeń ), które posyłam kuponem rozpisowym. I wówczas stosuje powyższe etapy. W przypadku gdy nie wygram na I, przechodzę do II itd. Gdy na którymś z wyższych etapów wygram, schodzę do najniższego, itd. Zakładane zyski podnoszę wówczas gdy podwoje pule pieniędzy, którą mam przeznaczona na granie ( pula musi uwzględniać porażki co najmniej do 5 etapu – w praktyce tylko 3 razy osiągnąłem etap III i tylko 1 IV, zazwyczaj po II wychodzę na swoje ).
Granie na kuponach rospisowych pozwala zmniejszyć pule rezerwową ( na wyższe ewentualne etapy ) i jest równie skuteczny.
Pyzatym gdy nie wygra jakaś drużyna z pośród 3 wówczas nie tracimy całej kwoty tylko jej pewną cześć, co pozwala przejść do wyższego etapu przy mniejszym wkładzie finansowym.
Tylko jak wspomniałem wymaga dyscypliny , trzymania się w sztywnych regułach gry, samozaparcia. Nie można się unosić emocjami. Każdy zakład trzeba dobrze przeanalizować, gdy masz jakieś wątpliwości po prostu na niego nie graj – to się opłaci !
Życzę powodzenia i wysokich wygranych !
3) OPCJA 2
Według prowadzonych przeze mnie obserwacji, doszedłem do wniosku, iż remisy to 25% wszystkich rezultatów ( chodzi oczywiście o piłkę nożną ).
Przecież przeważnie gramy na wygraną drużyny i najczęściej, gdy typ się nie sprawdza to nie dlatego, że zremisował, ale przegrał!
Metoda, którą teraz opisuje zakłada, iż gramy na zwycięstwo 1 lub 2 drużyny.
Zakłady zawieramy w expekt.com – tam są dogodne kursy dla takich zdarzeń – chodzi o grę na „podpórkę” 12 ( nie 1x, lub x2, ale 12 – 1 i 2 drużyna wygra, nie może jednak zremisować).
Remisy to 25% zdarzeń ( oblicza się to w ten sposób: udział % remisów = ilość remisów x 100% / przez ilość wszystkich meczy ) – czyli gramy rospisowo 3 z 4. Statystycznie 3 na 4 spotkania kończą się bez remisu. Kursy przeważnie wynoszą od 1,25 do 1,3. Jest to bardzo korzystne gdyż, jeżeli jeden mecz przegra, kursy pozostałych 3 meczy pozwalają na zwrot ok. 50% wkładu. Czyli przy następnym etapie mamy od odrobienia połowę wkładu + zakładane zyski. Natomiast, gdy kupon cały wygra ( przeważnie, przy takich kursach ) przebicie wynosi 100% wkładu – czyli ogólny kurs kuponu rospisowego wynosi ok. 2,0 !
Taki system pozwala rozplanować ( przy realnym nakładzie finansowym ) grę do wielu ewentualnych poziomów niepowodzenia ( etapy ).
4) OPCJA 3
Kolejny system polega na przeciwności poprzedniego. Jest to gra na same remisy ! Jest to najbardziej opłacalny z systemów, przy stosunkowo małym nakładzie finansowym!
Gdyż jak pisałem wyżej remisy to ok. 25% wszystkich rozgrywek, czyli statystycznie 1 na 4 mecze jest zakończony remisem ! Kursy na zdarzenia remisowe ( oczywiście nie stosujemy tutaj żadnych podpórek, wypadku ich stosowania gramy na opcje 1 ) są bardzo wysokie – od 3 nawet do 5 lub więcej złotych za każdą postawiona złotówkę ( nawet 8 razy przy ważnych meczach ).
Przy takich kursach możemy sobie pozwolić na znaczny margines niepowodzenia ( etapy ) ! Przy rozplanowaniu gry nawet na 10 etapów, stosunkowo przy rozsądnych nakładach możemy nieźle zarobić ( pamiętaj – nawet 10 etap ( np. właśnie on wygra ), pomnoży ci stawkę 3 razy !!! )). Tutaj nie gramy kuponami rospisowym, tutaj wybieramy tylko jeden mecz.
Powyższe systemy są skuteczne ! Matematyka jest bezwzględna ( statystyka, dziedzina matematyki – na tym się one opierają ) ! Ale bezwzględnie NIE MOŻESZ mieszać SYTEMÓW L, gramy tak albo tak, inaczej stracisz tylko pieniądze nerwy i chęć do zarobku ! Nigdy nie obstawiaj w ostatniej chwili „ ... bo wszyscy tak obstawiają ” – wszyscy mogą się MYLIĆ!
Według mnie
...
kameleon.tropic