Rozdział 10.pdf

(109 KB) Pobierz
Chapter Ten
Youve Got A Mail
Translate by: Nati104
Beta by: Amy2092
157876410.001.png
Soundtrack proponowany przez Betę: Moby
– Temptation.
Chapter Ten
Isnt this talking?
Bella POV
ChociaŜ siedziałam przy naszym stoliku na lunchu, moje myśli
nie. Moje myśli nie skupiały się na temacie, o którym gadała
Alice. Mówiła o swoim weekendzie, nie powiedziała mi o tym w
poniedziałek, poniewaŜ byłam chora, leŜąc w łóŜku z grypą.
Alice, która nienawidziła być chorą, trzymała się ode mnie z
daleka tego dnia. A skoro jeszcze nie mówiła jeszcze, co stało
się w weekend, więc robiła to właśnie teraz, w tym momencie.
Dzięki. Prawdę mówiąc ze wszystkich, których znam,
wolę pogadać najbardziej. Dziwne prawda? Nigdy się nie
spotkaliśmy, a juŜ mówimy sobie nawzajem sekrety.
Bawiłam się moim jedzeniem na mojej tacce, małe kuleczki
groszku obracały się wokół mojej łyŜki. To było dziwne, ufanie
kompletnie nieznajomej osobie, której nigdy nie widziałeś, a nie
komuś, kogo codziennie widujesz w swoim Ŝyciu. Ale byłam
zadowolona, Ŝe mi ufał to znaczyło to, Ŝe stawałam się jego
przyjaciółką. Jeden z powodów, dla których
potrzebowałem odpoczynku było załatwione w kilka
minut. Moi rodzice są w szpitalu, są tam od jakiegoś
czasu. Mojemu ojcu się nie poprawia, więc
potrzebowałem wyjechać, aby pomyśleć i pogadać.
Jestem bliski do zrobienia najtrudniejszej rzeczy w moim
Ŝyciu. Muszę poŜegnać się z moim tatą. Zagryzłam moją
wargę, starając się powstrzymać od popłakania. Mogłam poczuć
jego ból, smutek zawarty w liście i poczucie rozprzestrzeniające
się po mnie, poprzez kaŜde słowo, które przeczytałam. Był sam,
w bólu. Marzyłam, aby go pocieszyć, uściskać.
PS.: NiewaŜne jak jest, dal mnie zawsze będziesz B.S. To
była pierwsza rzecz, którą o tobie zapamiętałem to
zwykły podpis.
Och, wspaniale, pomyślałam.
Bella, halo, Bella powiedział z skądś, z jakiejś odległości
kobiecy głos.
Powinnam zawsze być pamiętana jako – zadrŜałam osoba
mające zaparcie?
Bella!
Dlaczego napisałam B.S.? Dlaczego po prostu nie napisałam
I.S. lub I.M.S. jak mówiłam?
BELLA!
Zostałam zdecydowanie silnie potrząśnięta.
Cc.. co? Spytałam, kiedy ktoś nadal mną potrząsał.
BoŜe, gdzie ty odpłynęłaś? Powiedziała Alice, patrząc na
mnie.
Huh?
Staraliśmy się zwrócić twoją uwagę przez ostatnie pięć minut
powiedział Emmett, Alice zachichotała.
Przepraszam –powiedziałam, rumieniąc się.
Gdzie był twój mały móŜdŜek? Spytała Alice, zakładając
ręce.
Myślałam tylko o czymś powiedziałam, znów się czerwieniąc.
Mm hm powiedzieli razem Alice i Emmett.
Pytaniem jest, o czym myślałaś powiedziała Alice,
uśmiechając się.
Westchnęłam i opowiedziałam im o emailu, którego dostałam
ostatniej nocy.
Och powiedziała Alice. Jej oczy były całe błyszczące i
wilgotne.
To smutne powiedział Emmett, przytulając mnie.
Właśnie teraz chciałabym tylko pojechać do Seattle i dać
E.A.M. wielki uścisk powiedziała Alice, ściskając samą siebie
jakby przytulała kogoś innego.
Westchnęłam.
Wiem. To po prostu sprawia, Ŝe jestem w depresji, wiedza, Ŝe
jest strasznie smutny.
Właśnie teraz, on potrzebuje tylko dobrego przyjaciela
zauwaŜył Emmett, znowu mnie ściskając.
Och Bella, byłem taki szczęśliwy z powodu, Ŝe w ten weekend
Jasper i Rosalie Emmett się zarumienił przyjadą, aby się z
nami zobaczyć, a ty jesteś taka smutna. Czuję się okropnie
Alice musnęła chusteczką okolice pod oczami. Mam nadzieję, Ŝe
uŜyła wodoodpornego tuszu do rzęs. Alice wyrzuciła swoją
chusteczkę i połoŜyła ręce na biodra. Potrzebuję teraz radości.
PowaŜnie, to zniszczyło całą moją niebieską aurę.
Przepraszam powiedziałam, kładąc się na ramieniu
Emmetta, który pocierał mnie dodając otuchy.
Myślę, Ŝe powinniśmy go zobaczyć powiedziała Alice.
Nie moŜemy powiedziałam. To jest dzień szkolny, po
pierwsze, a wiesz, Ŝe Charlie nie pozwoli mi jechać do Seattle w
wieczór szkolny. A po drugie, nie wiemy gdzie on mieszka poza
Seattle.
Dobrze, zadzwonimy do niego powiedziała Alice, wyjmując
swoją komórkę.
Po trzecie, nie mamy jego numeru.
Alice zmruŜyła na mnie swoje oczy i wystawiła język.
Panie, panie, bądźcie uprzejme powiedział Emmett,
wpychając kilka gumisiów do swoich ust.
Będę uprzejma.
PowaŜnie Alice, jak zamierzam z nim porozmawiać, skoro nie
mam jego numeru, a jedyne, co o nim wiem to jego inicjały,
gdzie chodzi do szkoły i mieszka.
I nie moŜesz zapomnieć o jego rodzicach wskazała Alice.
Zawsze moŜemy zadzwonić do szpitala.
Alice, mogę spytać, do którego szpitala powiedziałam,
opierając ramię na stole. Alice zamrugała.
Jest więcej niŜ jeden szpital w Seattle.
Zadzwonisz do niego powiedziała Alice, patrząc na swój
telefon, w czasie kiedy coś robiła.
Bella ma rację, Alice powiedział Emmett. Nie wiesz duŜo o
chłopaku.
A poza tym nawet, jeśli wiedzieli wystarczająco informacji o
nim, których nie mamy powinnam dodać, nikt nie powie nam
nic więcej. A nawet, jeśli byśmy zdobyli jego numer, to nie jest
to śledzenie, Alice? Nie wydaję się być jak szpieg?
Powiedziałam, unosząc brew z głupawym uśmieszkiem.
Alice uśmiechnęła się przebiegle i powiedziała.
Och, mam swoje sposoby, Bella. Nigdy nie lekcewaŜ Mary
Alice Brandon, kiedy czegoś chce wyciągnęła swój telefon,
otworzyła go i nacisnęła przycisk. Podniosła go do ucha i
przytrzymała przy nim. Tatusiu, potrzebuję czegoś – wyraz jej
twarzy, kiedy to mówiła, był bezcenny. – Tatusiu potrzebuję,
abyś coś dla mnie zrobił. Więc, właściwie to jest dla Belli.
Moje oczy się rozszerzyły, a szczęka opadła. Więc, widzisz
Bella zna tego chłopaka, ale tylko z jego inicjałów. I ostatnio
czuł straszny ból i Bella chce mu Ŝyczyć, aby poczuł się lepiej…
Huh? Wiem o bezpieczeństwie w Internecie, tatusiu, ale
zadzwonimy z zastrzeŜonego numeru. Jakkolwiek ona chce
dodać otuchy, ale nie ma jego numeru, więc… mógłbyś uŜyć
swoich znajomości w Seattle, aby jej pomóc? Tak się stało, Ŝe
wiemy gdzie on chodzi do szkoły, co równieŜ moŜe ci pomóc.
Alice podała mu nazwę szkoły i inicjały, od czasu do czasu
mówiła „mm – hm”. Potem oczy Alice szeroko się otworzyły i
uśmiechnęła się, odbijała się na swoim siedzeniu. Och, zrobisz
to?! Och, dzięki tatusiu. Okej, porozmawiamy o dziesiątej.
Kocham cię, tatusiu! Alice zamknęła swój telefon z trzaskiem i
uśmiechnęła się do mnie. Nie jestem najwspanialsza czy co?!
PołoŜyłam głowę na stół i uderzyłam ją kilka razy. Mój ból
głowy rósł, nie tylko przez stół, który tylko dodał bólu, ale
dlatego, Ŝe Alice po prostu to zrobiła! Podniosłam moją głowę,
aby przemówić do niej, kiedy jej telefon zawibrował. To tatuś
Zgłoś jeśli naruszono regulamin