Łatwe odpowiedzi na trudne pytania - R. Matthews i N. Smith - wiele ciekawostek dotyczących człowieka.txt

(402 KB) Pobierz
Autorzy: - Robert Matthews i Nick Smith 

Tytu�: "�atwe odpowiedzi na trudne pytania"

ROZDZIA� 1
Astronauci, teleskopy i wszech�wiat -    
W jaki spos�b zwi�ksza si� si�� teleskop�w?
Kr�tka odpowied� brzmi - zwi�ksza si� ich rozmiary. Trzeba jednak uwa�a�, jak to si� robi. W latach 60. XX wieku Zwi�zek Radziecki pr�bowa� udowodni� swoj� wy�szo�� nad Zachodem, buduj�c na G�rze Pastuchowa na Kaukazie pot�ny teleskop. Jego zwierciad�o mia�o �rednic� 6 metr�w - prawie metr wi�cej od s�ynnego teleskopu na g�rze Palomar w Kalifornii - i wa�y�o 42 tony. Niestety, przedsi�wzi�cie okaza�o si� katastrof�: zwierciad�o by�o tak wielkie, �e mija�y dni, zanim ustali�a si� r�wnowaga termiczna mi�dzy nim a otoczeniem, a odkszta�cenia i drgania wyst�powa�y prawie bez przerwy. Teleskop ten nigdy wi�c tak naprawd� nie dzia�a�.
Odt�d w najwi�kszych teleskopach stosuje si� bardzo cienkie zwierciad�o sk�adaj�ce si� z licznych segment�w, kt�rych u�o�eniem steruje komputer - bli�niacze teleskopy Kecka na szczycie Mauna Kea na Hawajach maj� dziesi�ciometrowe zwierciad�a, ka�de z�o�one z 36 sze�ciobocznych zwierciade� o �rednicy 1,8 metra.
Od ko�ca lat 80. ubieg�ego wieku astronomowie zacz�li eksperymentowa� z nowymi technologiami, dzi�ki kt�rym teleskopy sta�y si� jeszcze pot�niejsze. Jedna z metod, zwana interferometri�, polega na zastosowaniu dw�ch lub wi�cej zwierciade� ustawionych w du�ej odleg�o�ci od siebie i ��czeniu uzyskiwanych w nich obraz�w w jedn� ca�o�� za pomoc� komputera.
Planowane jest sprz�enie w ten spos�b bli�niaczych olbrzym�w Kecka - powsta�by w�wczas �wirtualny" teleskop:    11
l
ze zwierciad�em o �rednicy 85 metr�w, a po do��czeniu mniejszych teleskop�w - nawet stu. Pozwoli�oby to astronomom dostrzec szczeg�y obiekt�w kosmicznych o rozmiarach 0,005 sekundy �uku - odpowiada to czytaniu gazety z odleg�o�ci 30 kilometr�w.
To jednak dopiero pocz�tek: jeszcze wspanialsze rezultaty przyniesie wystrzelenie teleskop�w interferencyjnych w kosmos. Obecnie najwi�kszym teleskopem w przestrzeni oko�o-ziemskiej jest dwuip�metrowy Teleskop Kosmiczny Hub-ble'a - wa�y on 11 ton, czyli maksymalnie tyle, ile mo�na wynie�� na orbit� za pomoc� promu kosmicznego. Sk�adaj�ce si� interferometry kosmiczne znacznie �atwiej b�dzie umie�ci� w przestrzeni wok�ziemskiej. W roku 2005 w kosmosie ma si� znale�� Space Interferometry Mission (SIM), kt�rego obrazy b�d� cztery razy ostrzejsze ni� z Teleskopu Hubble'a, natomiast ci�ar pi�� razy mniejszy. Terrestrial Planet Finder (TPF), kt�rego wystrzelenie planuje si� na 2011 rok, b�dzie przekazywa� obrazy 40 razy ostrzejsze ni� Hubble. Wreszcie Planet Finder Device b�dzie to grupa interferometr�w klasy TPF, z kt�rych ka�dy ma si� sk�ada� z czterech o�miometrowych teleskop�w. Ich po��czona moc pozwoli na dostrze�enie planet kr���cych wok� odleg�ych gwiazd.
f  Kto to by� �Skylab Stan"?
*
Po trzeciej misji, opustosza�a stacja Skylab przez 5 lat dryfowa�a w kosmosie po coraz cia�niejszej orbicie, by 11 lipca 1979 roku w spos�b niekontrolowany wtargn�� w atmosfer� ziemsk�. Specjali�ci z o�rodk�w lot�w kosmicznych zaciskali kciuki, modl�c si�, by szcz�tki nie spad�y na zaludniony obszar.
Jak si� okaza�o, satelita rozpad� si� wysoko w atmosferze nad r�wnin� Nullarbor w zachodniej Australii. Niekt�re fragmenty spad�y w pobli�u odleg�ej plac�wki pasterskiej - Noo-doonia - niedaleko ma�ego miasta Balladonia, 850 kilometr�w na wsch�d od Perlh.
12    
Jeden kawa�ek Skylaba trafi� w pole golfowe w Albany w zachodniej Australii. Oferowano w�wczas 10 tysi�cy dolar�w nagrody temu, kto pierwszy znajdzie fragment stacji kosmicznej i przywiezie go do USA. Zwyci�zc� zosta� mieszkaj�cy na farmie nastolatek, kt�ry nigdy dot�d nie opuszcza� rodzinnej Australii. Zyska� sobie przydomek �Skylab Stan".
Zgodnie z wymaganiami proceduralnymi, Skylab nie by� jedynym egzemplarzem stacji kosmicznej tego typu. W tamtych czasach NASA zawsze budowa�a kopi� satelity, na wypadek awarii. Skylab nie by� wyj�tkiem. Kompletny �bli�niak" Skylaba, przez jaki� czas trzymany w gotowo�ci do wystrzelenia, znajduje si� obecnie jako sta�y eksponat na wystawie w Smithsonian Air and Space Museum w Waszyngtonie.
|   l czego s� zbudowane planetoidy?
�
Dotychczas tylko jedna sonda odwiedzi�a planetoid� - wystrzelona przez NASA NEAR Shoemaker, kt�ra w lutym 2001 roku wyl�dowa�a na planetoidzie Eros. Znajduj�ce si� na jej pok�adzie przyrz�dy do pomiaru promieniowania gamma umo�liwi�y zbadanie powierzchni, a zebrane dane potwierdzi�y, �e planetoida jest jednolitym cia�em sta�ym, a nie skupiskiem gruzu. Jednak�e badania dotyczy�y tylko planetoidy Eros - astronomowie wiedz� za�, �e jest kilka r�nych typ�w planetoid. Analizy �wiat�a odbitego od tych cia� niebieskich z zastosowaniem spektroskopii i polaryzacji wykaza�y, �e wi�kszo�� obiekt�w sk�ada si� z kruchego materia�u w�glowego, natomiast pozosta�e prawie zawsze zawieraj� przynajmniej troch� metalu, g��wnie �elaza. Analiza sygna��w radarowych odbitych od powierzchni planetoid dostarcza danych potwierdzaj�cych, �e cz�� z nich to wy��cznie czysty metal. To zr�nicowanie sprawi�o, �e pocz�tkowo niekt�rzy astronomowie uznali, i� wszystkie planetoidy wchodzi�y niegdy� w sk�ad pojedynczej planety wielko�ci Ziemi, kt�ra we wczesnej historii Uk�adu S�onecznego zosta�a zgruchotana
 13
wskutek zderzenia. Materia� skorupy, p�aszcza i j�dra rozproszy� si� w przestrzeni i utworzy� znany nam pas planetoid.
Dzi� jednak niewielu popiera t� koncepcj� zgruchotanej planety. Uwa�a si� raczej, �e planetoidy to resztki pozosta�e po procesie tworzenia si� planet typu ziemskiego - wskutek dzia�ania grawitacji Jowisza nie mog�y si� one zbi� w nast�pn� planet�. W takim przypadku, planetoidy by�yby najstarszym znanym materia�em w Uk�adzie S�onecznym. Uwa�a si� je tak�e za �r�d�o wielu znajdowanych na Ziemi meteoryt�w, maj�cych tak� sam� budow� chemiczn� jak planetoidy. Teoria m�wi, �e planetoidy od czasu do czasu zderzaj� si� ze sob�, a powsta�e przy tym okruchy niekiedy przecinaj� orbit� Ziemi i zderzaj� si� z naszym globem. Jeden z takich �okruch�w", wielko�ci domu, spad� w Arizonie oko�o 49 tysi�cy lat temu, wybijaj�c s�ynny obecnie Krater Meteorytowy.
Czy Pluton jest planet�?
Fakt, �e w Uk�adzie S�onecznym znajduj� si� setki lodowych obiekt�w, nasun�� astronomom koncepcj�, i� Plutonowi nale�y odebra� przyznany mu wcze�niej status planety. Definicja planety jako du�ego obiektu kr���cego wok� S�o�ca sama w sobie jest nie�cis�a. Na przyk�ad: jak rozumie� s�owo �du�y", skoro powiedzmy taki Pluton jest mniejszy od ksi�yca Neptuna, Trytona?
My�e� Standish z Jet Propulsion Laboratory, nale��cego do NASA, wyja�nia: �Gdzie� trzeba t� granic� postawi�. Ja uwa�am, �e Pluton jest wystarczaj�co du�y, by uzna� go za planet�, gdy� je�li uszereguje si� planety wed�ug rozmiar�w, to nawet takie maluchy jak Mars, Merkury, czy Pluton s� o wiele wi�ksze ni� najwi�ksza z planetoid - Ceres. Dlatego my�l�, �e rozmiar jest naturaln� granic�".
Dla badaczy Pasa Kuipera sprawa wygl�da inaczej. �Zawsze powtarzam, �e kiedy dodajemy Pas Kuipera, odejmujemy planet�!", m�wi Dave Jewitt z Institute for Astronomy na
14    
Hawajach. �Ludzie m�wi�: Och, odbieracie Plutonowi status planety. Ale to nonsens, gdy� teraz Pluton jest panuj�cym kr�lem Pasa Kuipera. To bardzo dobra pozycja". Sp�r z pewno�ci� si� zaostrzy, je�li - a w�a�ciwie kiedy - w Pasie Kuipera uda si� odnale�� inne obiekty o rozmiarach Plutona.
Jewitt m�wi: �Przede wszystkim to bez znaczenia, jak nazywa si� te cia�a. Chodzi o to, by zrozumie�, jak powsta�y i jakich informacji mog� nam dostarczy� na temat wczesnych etap�w historii Uk�adu S�onecznego".
l
f   Czy S�o�ce ma siostrzan� gwiazd�?
�
Statystycznie jest to co najmniej prawdopodobne: ostatnie badania ponad 100 podobnych do S�o�ca gwiazd w naszym kosmicznym s�siedztwie wykaza�y, �e ponad po�owa z nich wchodzi w sk�ad uk�ad�w podw�jnych. W ko�cu lat 80. XX wieku zesp� ameryka�skich astronom�w og�osi�, �e S�o�ce ma przypuszczalnie towarzysza, kt�ry dot�d nie zosta� wykryty, gdy� jest ciemn� gwiazd� (tzw. br�zowym kar�em) i kr��y wok� S�o�ca po obszernej, bardzo wyd�u�onej orbicie. Pe�ne okr��enie trwa 26 milion�w lat i w tym czasie gwiazda oddala si� od S�o�ca o 150 tysi�cy jednostek astronomicznych (j .a. - �rednia odleg�o�� Ziemi od S�o�ca), po czym powoli powraca na odleg�o�� 30 tysi�cy j.a. Takie parametry orbity przyj�to dlatego, �e w jakim� sensie t�umacz� one trwaj�ce mniej wi�cej 26 milion�w lat przerwy mi�dzy kolejnymi epizodami wielkiego wymierania organizm�w na Ziemi. Zdaniem astronom�w gwiazda wytr�ca komety z ich orbit i posy�a je ku nam - zderzenie z tak� komet� mog�o by� przyczyn� wymarcia dinozaur�w.
Z uwagi na owo destrukcyjne dzia�anie, hipotetyczn� gwiazd� nazwano Nemezis (imi� greckiej bogini odp�acaj�cej za ludzkie uczynki). Wielu astronom�w sceptycznie odnosi si� do hipotezy istnienia Nemezis, zwracaj�c uwag�, �e tak wyd�u�ona orbita nie jest stabilna i gwiazda �atwo mo�e zosta�
 15 wyrwana spod wp�ywu S�o�ca. Inni badacze nie potwierdzaj� regularno�ci wymiera�, kt�re mia�yby si� zdarza� mniej wi�cej co 26 milion�w lat - a to odbiera Nemezis racj� istnienia. Nawet jednak je�li gwiazda taka istnieje, nie mamy si� co martwi�, gdy� teraz znajduje si� przypuszczalnie w najdalszym punkcie swojej orbity i nie przyb�dzie do nas wcze�niej ni� za dobre 13 milion�w lat.
Jak d�ugo b�dzie istnia� na Ksi�ycu �lad stopy Neila Armstronga?
Kilkunastu astronaut�w, kt�rzy w latach 1969-1972 wyl�dowali na Ksi�ycu, opr�cz sze�ciu modu��w ksi�ycowych i flag USA, niepotrzebnego sprz�tu naukowego oraz plakietki podpisanej przez Richarda Nixona, pozostawi�o na powierzchni Srebrnego Globu tysi�ce �lad�w st�p. I te ulotne odciski s� tam bardziej trwa�e ni� jakakolwiek budowla wzniesiona przez cz�owieka na Ziemi.
Mo�liwe, �e wiele tych �lad�w zosta�o rozmiecionych przez podmuch z dysz g�rnego cz�onu modu�u ksi�ycowego, kt�ry wyni�s� astronaut�w z powrotem na orbit�, lecz pozosta�e, nie poddaw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin