SPACER DO LASU.doc

(28 KB) Pobierz
„ SPACER DO LASU ”

„ SPACER DO LASU ”

 

 

Osoby:

Zajączek : Filip

Krecik: Ola

Chore drzewko : Zuzia

Wilk: Jaś

Nikola

Paweł

 

 

 

Scenka 1  (na podwórku)

Nikola - Cześć Paweł

Paweł – Cześć Nikola

Nikola – Co robisz?

Paweł – A nic, nudzę się.

Nikola – Chodź ze mną do lasu, idę poszukać szyszek.

Paweł – Okej.......... Chodźmy.

( Idą w stronę lasu, wszędzie panuje bałagan: porozrzucane papiery, szkła, butelki, itp.)

 

 

 

Scenka 2 (w lesie)

Paweł – Słyszysz? Ktoś płacze.

Nikola – Tak                     ( Chodzi, rozgląda się po lesie, znajduje za krzaczkiem płaczącego zajączka. Zajączek chowa się głębiej za krzaczek)

-         Nie bój się zajączku, dlaczego płaczesz?

(Paweł podchodzi do krzaczka)

Paweł - Zobacz, on ma rozciętą łapkę.

Nikola – Rzeczywiście, leci mu krew.

-         Zajączku, co się stało? Powiedz nam.

Zajączek – Były tu dzieci.

Paweł – I dlatego płaczesz?

Zajączek – Nie, nie dlatego. Dzieci zrobiły tu sobie piknik.

Paweł – Nadal nie widzę powodu do łez.

Zajączek – Zobaczcie, co one po sobie zostawiły.

( Zajączek zatacza łapką krąg, dzieci rozglądają się po lesie)

Nikola – Naprawdę - wszędzie pełno śmieci, rozbitych butelek.........

Zajączek – O właśnie i o taką butelkę rozciąłem sobie łapkę, gdy bawiłem się w chowanego z wiewiórka Kitką.

Nikola – Chodź zajączku opatrzymy Twoja łapkę

( Dzieci zawijają bandażem łapę zajączka, w tym czasie powoli zbliża się wilk)

Wilk – Dzień dobry. Czy wy tez zamierzacie zrobić tu piknik? ( pyta groźnym głosem)

Paweł – Nie, przyszliśmy po szyszki.

Wilk – A jak już nazbieracie, to też będziecie się podpisywać na drzewie, że tu byliście? (Ciągnie dzieci za ręce do drzewa) Popatrzcie! Jak można tak zrobić!

Drzewko – Dzieci proszę was nie róbcie mi krzywdy. Nie łamcie mi gałęzi,  nie wycinajcie w korze napisów. To strasznie boli!

Wilk – Widzicie teraz sami, jak zachowują się dzieci w lesie

( Dzieci zawstydzone spuszczają głowy)

Dzieci – My nie zrobimy nic złego.............. obiecujemy.

Drzewko – Za tamtym drzewkiem siedzi krecik, on dopiero cierpi. Ma spalone futerko i poparzone łapki. Chciał sam zagasić ognisko, które zostawiły dzieci.

(Wszyscy biegną w stronę krecika, krecik siedzi i masuje sobie łapki)

Dzieci – Biedny kreciku (głaszczą go po głowie)

Krecik – Eeeeeeeee, nie martwcie się o mnie, najważniejsze, ze udało się zagasić ognisko. Przecież mógł się spalić cały las. Gdzie byśmy wtedy mieszkali?

Drzewko – Zwierzątka mogłyby jeszcze uciec do innego lasu. A co ze mną?

Paweł – Bardzo nam wstyd za tamte dzieci, zaraz wszystko posprzątamy.

Nikola – I jutro powiemy pani w przedszkolu, żeby porozmawiała

z dziećmi. Niech się wszyscy dowiedzą jak ważny jest dla nas las i dlaczego nie wolno w nim śmiecić, ani rozpalać ogniska.

Krecik – Powiedzcie dzieciom jeszcze o tym, żeby tak głośno nie krzyczały

w lesie, bo my się bardzo boimy hałasu.

Zajączek – No właśnie, wczoraj dzieci wystraszyły wszystkie ptaki i sarenkę Zosię.

Wilk – Zabierzmy się teraz do pracy (Wszyscy zbierają śmieci), żeby już się nikomu nic złego nie mogło stać.

(Śmieci odstawiają w workach na bok, biorą się za ręce i śpiewają piosenkę związaną z ekologią)

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin