LGBTQueer. Co to jest? LGB/ LGBT/ LGBTQ- co to oznacza? Jest to skr�t literowy pochodz�cy z j�zyka angielskiego. Oznacza on Lesbijki, Gej�w, osoby Biseksualne, Transgenderowe oraz takie, kt�re okre�laj� si� jako Queer. Teraz opisz� w skr�cie znaczenia poszczeg�lnych wyraz�w. Lesbijki s� to osoby, kt�rych to�samo�� jest homoseksualna. Podobnie geje, to m�czy�ni o homoseksualnej to�samo�ci. Osoby biseksualne, to takie, kt�rych potrzeby erotyczne i uczuciowe ukierunkowane s� zar�wno na m�czyzn jak i na kobiety. Transgenderyzm, oznacza swoist� niezgodno�� mi�dzy p�ci� z kt�r� osoba przysz�a na �wiat, a p�ci� z kt�r� si� identyfikuje. S�owo Queer u�ywane jest jako okre�lenie dla wszystkich os�b nieheteroseksualnych. Moje podej�cie do os�b o innej orientacji seksualnej zmieni�o si� diametralnie jaki� czas temu. Sta�o si� tak za spraw� zdobycia wiedzy na temat tych os�b. Wcze�niej by�am klasycznym homofobem. Nie potrafi�am zaakceptowa� innej to�samo�ci ni� heteroseksualna. Ba�am si� "ich". Dzi� wiem, �e m�j l�k wynika� z niewiedzy i nieznajomo�ci kultury Qeerowej. Warto jest zaznajomi� si� z t� tematyk�, poniewa� dotyczy ludzi takich jak my, kt�rych cz�sto ca�kowicie nie�wiadomie mo�emy rani�, kt�rzy mog� by� w naszym otoczeniu. Orientacja seksualna jest rzecz�, kt�ra nie powinna podlega� jakiejkolwiek ocenie, poniewa� jest czym�, z czym si� rodzimy. Nie ma mo�liwo�ci, �eby z dnia na dzie� sta� si� gejem lub lesbijk�. Nie mo�na sta� si� osob� biseksualn� ani z nud�w, ani dlatego, �e jest to modne, ani dlatego, �e ulubiony aktor jest taki. Jest to ca�kowicie niemo�liwe. Je�eli dokonujemy oceny jakiej� osoby za to, �e jest innej ni� my orientacji seksualnej, �wiadczy to o naszym braku wiedzy i "�redniowiecznym" my�leniu. W �redniowieczu bowiem, oceniano ludzi za to, �e urodzili si� z defektami, co oznacza�o, �e s� z natury �li i grzeszni, albo �e B�g w ten spos�b ukara� rodzic�w dziecka. To, �e kto� rodzi si� z zaj�cz� warg�, bez r�ki, nogi, z jak�� wrodzon� chorob�, nie ma nic wsp�lnego z tym jak� jest osob�, co sob� reprezentuje. Tak samo jest w przypadku os�b Queer. Na Zachodzie istnieje bardzo powszechny mechanizm okre�lany jako heteronormatywno��. Oznacza to, �e cz�sto bez pe�nego udzia�u �wiadomo�ci, korzystamy ze skr�t�w my�lowych, kt�re powsta�y w skutek obserwacji �wiata. Gdy poznajemy now� osob� z g�ry zak�adamy, �e jest ona heteroseksualna i w taki spos�b j� traktujemy. Na przyk�ad w sytuacji, gdy w firmie pojawia si� nowy pracownik p�ci m�skiej, to zapraszamy go na pi�tkowe party firmowe wraz z �on�, albo dziewczyn�. Nawet przez my�l nam nie przechodzi, �e nowy kolega mo�e mie� partnera p�ci m�skiej. �eby unika� takich sytuacji, mo�na spyta� czy zechcia�by przyj�� z osob� towarzysz�c�. Nie zak�adajmy z g�ry, �e kto� jest osob� heteroseksualn�, poniewa� mo�na go tym denerwowa�. Heteronormatywno�� odnosi si� r�wnie� do faktu, �e b�d� osobami heteroseksualnymi jeste�my w spo�ecze�stwie niewidzialni. Natomiast widz�c dwie dziewczyny trzymaj�ce si� za r�ce nie mo�emy oderwa� od nich wzroku, wskazujemy palcami, pod nosem burczymy wyzwiska. Cz�sto my�l�c o osobach, kt�re nie s� heteroseksualne, czyli "takie jak my", my�limy, �e s� gorsze. Osoby te, owszem s� inne, mo�emy ich nie rozumie�, nie zna�, ale nie jest to wyznacznikiem m�dro�ci czy g�upoty. Istnieje w naszym spo�ecze�stwie mechanizm, kt�ry nakazuje osobom "innym" udowadnia�, �e nie s� gorsze. Niepe�nosprawnych doceniamy dopiero gdy zdob�d� puchar na paraolimpiadzie, geje musz� zostawa� profesorami. "Inni" musz� dawa� z siebie znacznie wi�cej ni� my, by m�c funkcjonowa� w spo�ecze�stwie jako normalni ludzie. W tematyce LGBTQ warto r�wnie� zwr�ci� uwag� na stosowane przez nas nazewnictwo. Chodzi tutaj o okre�lanie os�b, to kim one s� poprzez ich orientacj�. M�wimy homoseksualista, a nie osoba homoseksualna, albo osoba o homoseksualnej to�samo�ci p�ciowej. W ten spos�b dokonujemy odg�rnej oceny. Zak�adamy, �e g��wnym aspektem funkcjonowania osoby jest jej seksualno��. Mo�e si� to wydawa� pustymi s�owami, wi�c oto przyk�ad: profesor homoseksualista, kt�re s�owo przyci�ga wi�ksz� uwag�? Innym przyk�adem warto�ciuj�cego s�ownictwa jest nazywanie orientacji seksualnej samej w sobie: homoseksualizm, biseksualizm... Zwr��my uwag� na ko�c�wk� -izm. Pod�wiadomie kojarzy si� z czym� z�ym, zaburzonym jak alkoholizm czy pracoholizm. Co ciekawe osoby LGB r�wnie� bywaj� homofobiczne. Zjawisko takie nosi nazw� homofobii zinternalizowanej. Nie chodzi tu jednak o dyskryminacj� innych. Lesbijki i geje cz�sto nie lubi� samych siebie za to, �e tacy si� urodzili, za swoj� orientacje seksualn�. Wynika to z faktu �wiadomo�ci norm spo�ecznych, czyli tego co jest powszechnie akceptowane przez ludzi. Osoby takie czuj� si� gorsze od innych, maj� nisk� samoocen�. Niejednokrotnie chc� si� leczy� ze swojej "niew�a�ciwej"orientacji seksualnej. Homofobia zinternalizowana jest r�wnie� nierozerwalnie po��czona z coming out'em. Osoby LGB zanim zaakceptuj� i w pe�ni si� pogodz� ze swoj� orientacj� przechodz� etap w�tpliwo�ci, niech�ci co do samych siebie. Jest to dla nich bardzo trudny i bolesny proces. Osoby LGBTQ s� w takim samym stopniu lud�mi jak osoby heteroseksualne. Jak w ka�dej grupie, mog� by� w�r�d nich osoby dobre i z�e, z wykszta�ceniem wy�szym i zawodowym, �adne i brzydkie. Nie r�ni� si� od nas niczym poza intymnymi sferami �ycia. Warto wi�c zastanowi� si� zanim powiemy co� uszczypliwego na ich temat. Je�eli si� ich boimy, to mo�e warto zaznajomi� si� z ich kultur�, zobaczy� jacy s� naprawde i wyrzuci� z g�owy stare schematy. Mi si� to uda�o i da�o du�o szcz�cia. http://kobieta.wp.pl/kat,26353,title,LGBTQueer-Co-to-jest,wid,11528528,wiadomosc.html?P[page]=1
transfuzja