Myślenie twórcze a różnorodność teorii i nurtów dotyczących tego procesu.„ (...) najbardziej zdumiewającą rzeczą w myśleniu twórczym jest to,iż twórcy mogą nam tak mało o nim powiedzieć (...)”Friedrich HenlePowyższy problem, który chciałabym poruszyć w mojej pracy, jest złożony. Istnieją przynajmniej dwa główne nurty, w których formułuje się odmienny pogląd co do definicji myślenia twórczego. Przedstawiciele nurtu rewizjonistycznego (np. Perkins, Weisberg) uważają, iż: „myślenie twórcze obejmuje dokładnie takie same procesy psychiczne, jakie występują w innych formach aktywności człowieka” (Nęcka, 1997, s. 182). Uważają oni również, iż tym co stanowi o odrębności myślenia twórczego są jedynie: „różnice w zakresie celu i uporządkowania operacji umysłowych, które mają w konsekwencji prowadzić do różnic dotyczących końcowego wytworu procesu myślenia; jeśli wytwór ten nosi znamiona nowości i wartości cały proces uznany zostaje tym samym za twórczy, choć sam w sobie nie jest pod żadnym względem osobliwy” (Nęcka,1997, s. 182). Inni przedstawiciele alternatywnej tzw. egzotycznej teorii procesu twórczego uważają, że ludzie posiadają dwa typy myślenia- jeden odpowiedzialny za poznanie „codzienne” i drugi odpowiadający „niezwykłym” formą poznania. Ogólnie rzecz biorąc tak właśnie można podzielić poglądy różnych przedstawicieli na temat procesu twórczego. Jednak teorii dotyczących myślenia twórczego jest bardzo wiele - przynajmniej tak dużo, jak poszczególnych kierunków psychologii. Istnieją więc teorie asocjacyjne, gestaltowskie, psychoanalityczne, dynamiczne, holistyczne, bądź eklektyczne procesu tworzenia. Mimo tak ogromnej różnorodności, żadna z powyższych teorii nie została powszechnie zaakceptowana. Uważam, iż myślenie twórcze będzie cieszyć się zainteresowaniem tak długo, jak długo istnieć będzie ludzkość i wciąż będą znajdywać się zwolennicy poszukiwań nowych sposobów wyjaśniania mechanizmu tworzenia.W pracy tej chciałabym dokonać krótkiego przeglądu różnych teorii myślenia twórczego. Asocjacjoniści uważają, iż w procesie twórczym zachodzi szczególnego rodzaju kojarzenie. Już Ribot (1900) uważał, iż „kojarzenie przez podobieństwo odgrywa podstawową rolę w twórczości” (Sołowiej, 1997, s.17). Natomiast według Spearman’a (1931) „twórczy akt jest procesem wytwarzania (edukcji) korelatów. Nic nie powstaje ex nihilo, nowe dzieła są tylko oryginalnym łączeniem znanych elementów”(Sołowiej, 1997, s. 17). Spearman wymienia trzy podstawowe zasady, które rządzą naszym poznaniem: 1) zasada doświadczenia, czyli tendencja do wnikania w świat własnych doznań, 2) zasada związków, czyli skłonność do ujmowania rzeczywistości jako systemu relacji, 3) zasada korelatów, najściślej związana z twórczością, czyli skłonność do tworzenia kojarzeń, które w wypadku niezwykłego, niespotykanego połączenia elementów dają dzieła twórcze. Edward Nęcka mówi, iż „teorie asocjacyjne lub bisocjacyjne bywają ostro krytykowane ze względu na trywializowanie istoty twórczości lub z powodu zarzucanej im niezdolności do wyjaśniania produktywnej strony myślenia” (Nęcka, 1997, s.192). Każdy z nas uważa, iż twórczość bardziej wiąże się z przełamaniem rutyny, niż uleganiem jej. Jakie są więc mechanizmy twórczego kojarzenia idei? Mendick (1962) uważa, że „w twórczości mamy do czynienia z kojarzeniem odległym. To metaforyczne określenie oznacza, iż skojarzone elementy łączą się ze sobą nie ze względu na dużą częstość wspólnego pojawiania się w przeszłości, ale z powodu pośredniczącej roli innych elementów” (Nęcka, 1997, s. 192). Mendick wyodrębnia drogi kojarzenia, które zależą zarówno od konfiguracji bodźców, jak i sposobu, w jaki jednostka konstruuje je w całość. Są to serendipity – czyli przypadkowe połączenie elementów, którego znaczenie potrafi stwierdzić osoba postrzegająca. Autor uważa też, że „przebieg procesu kojarzenia zależy od ilości informacji przyswojonych przez podmiot oraz od indywidualnego stylu łączenia elementów” (Sołowiej, 1997, s. 17). Należy podkreślić, iż proces kojarzenia stanowiący podstawę myślenia twórczego przebiega stosunkowo wolno, ale jest długotrwały, co powoduje, iż asocjacje są oryginalne, rzadko spotykane. Należy także podkreślić, że „odległe kojarzenie – jedyne, jakie wchodzi w grę w myśleniu twórczym – niekoniecznie jest jakimś odrębnym rodzajem procesu psychicznego. Może być jedynie prostą, naturalną konsekwencją zdolności jednostki do budowania wystarczająco długich łańcuchów skojarzeniowych, zorganizowanych według najzupełniej rutynowych praw asocjacji” (Nęcka, 1997, s. 192). Badania psychologów postaci były znacznie cenniejsze dla psychologii twórczości, niż kierunków kojarzeniowych. Uważali oni, że istnieją 2 rodzaje myślenia: reproduktywne i produktywne, drugie z nich zachodzi w sytuacjach nowych, wcześniej nieznanych, czyli w sytuacjach problemowych. „Wykryli oni, że proces ten jest nieciągły i często nieświadomy, że pojawiają się w nim zjawiska olśnienia i inkubacji, że regulowany jest za pomocą określonych reguł heurystycznych” (Kozielecki, 1992, s. 198). Psycholodzy postaci uważają, iż sytuacje problemowe stanowią niedomkniętą strukturę, umysł zaś dąży do tego by dochodzące doń dane powiązać w całość. „Jeśli zatem jakieś informacje nie mają postaci zamkniętej całości, to fakt ten wzbudza napięcie emocjonalne, które z kolei staje się motywem do działań – mających na celu wypełnienie luki w systemie informacji i uzyskanie zamknięcia struktury” (Sołowiej, 1997, s. 18-19). Zasługą psychologów postaci jest zastosowanie idei rozwoju funkcjonalnego do badań nad myśleniem. „Rozwiązanie zadania obejmuje jakościowo różne fazy – fazy poszukiwania zasady, podstawowej idei rozwiązania oraz fazy jej sprawdzania lub realizacji. Rozwój funkcjonalny procesu rozwiązywania wyraża się nie tylko w jego fazowości, jakościowo zróżnicowanej, lecz i w tym, że te same elementy sytuacji mają różną doniosłość dla osoby badanej na różnych etapach rozwiązywania zadania” (Tichomirow, 1976, s. 47). Gestaltyści podkreślają, iż w rozwiązywaniu problemu zasadniczą rolę odgrywa wgląd, pojęcie to zostało wprowadzone przez Kohlera. Wgląd ujęty jako pojedynczy akt zrozumienia istoty problemu, jest identyczny z takimi pojęciami jak olśnienie (iluminacja), czy fenomen aha! Kozielecki pisze, iż „wyjaśnienie olśnienia jest trudne. Największe uznanie zdobyła hipoteza inkubacji, zakładająca, że iluminacja jest możliwa dzięki uprzedniemu myśleniu nieświadomemu”. Istnieje jednak również hipoteza konkurencyjna zgodnie z którą „iluminacja jest możliwa dzięki przełamywaniu błędnego nastawienia. W czasie przerwy w pracy twórczej człowiek rozszerza dotychczasową wiedzę, zmieniają się jego stereotypy i umiejętności, wygasają również nastawienia poznawcze. Dzięki temu po przerwie łatwiej jest mu wybrać nowy kierunek poszukiwań, łatwiej jest spojrzeć na problem z innego punktu widzenia”(Kozielecki, 1992, s. 203). Przedstawiciele koncepcji dynamicznej etapowo ujmują proces tworzenia. Koncepcję tą zapoczątkowali Poincare i Helmholtz, którzy wyodrębnili 3 etapy procesu tworzenia: preparację- etap świadomej pracy nad problemem, inkubację- etap odejścia od problemu i iluminację- etap raptownego uświadomienia sobie istoty problemu. Model ten był przez dalszych badaczy stopniowo modyfikowany. Dewey przedstawił pięcioetapowy model rozwiązywania problemu: 1) stwierdzenie sytuacji problemowej, 2) określenie jej, 3) wysuwanie pomysłów rozwiązania problemu, 4) ich krytyczna analiza, 5) wybór rozwiązania. Torrance ujmuje myślenie twórcze jako „ spostrzeganie luk i dysharmonii w naszym systemie informacji, stwierdzanie ich istoty, poszukiwanie rozwiązania poprzez wysuwanie hipotez, ich testowanie i retestowanie oraz modyfikację, a w końcu zakomunikowanie rozwiązania ” (Sołowiej, 1997, s. 23). Torrance uważa, iż ostatni etap- zakomunikowanie rozwiązania, pozwala na usunięcie napięcia, które pojawia się z chwilą spostrzeżenia sytuacji problemowej. Wśród dynamicznych koncepcji tworzenia można zauważyć dwa sposoby podejścia do tego mechanizmu. Nickles określa je jako podejście romantyczne i oświeceniowe. Przedstawiciele pierwszego podejścia uwzględniają rolę procesów inspiracji w tworzeniu np. Feldman, Mackinnon, Drudzy je eliminują np. Weisberg, Perkins.Freud stworzył psychoanalityczną teorię procesu twórczego, dla niego najważniejszą rolę w twórczości pełniła nieświadomość. Uważał on, iż pomysły twórcy pochodzą z jego fantazji. Fantazje zaś motywowane różnego rodzaju popędami przedostają się do świadomości dzięki mechanizmowi obronnemu sublimacji, który stanowi podstawę tworzenia. Kris w swej teorii opiera się na neopsychoanalitycznym ujęciu konstruktu ja, uważa on, iż „proces tworzenia to ekspresja uprzednio nieuświadamianych wspomnień, fantazji i typowych dla wcześniejszych okresów rozwojowych impulsów” (Sołowiej, 1997, s. 24). Każdy z przedstawicieli koncepcji psychoanalitycznej miał trochę odmienny pogląd na temat myślenia twórczego. Rothenberg wyodrębnił 2 mechanizmy w procesie twórczym: proces homoprzestrzenny i janusowe myślenie. Pierwszy mechanizm dotyczy występowania w przestrzeni dwóch odrębnych bytów, np. mogą nakładać się takie elementy, jak barwy i dźwięki. Natomiast janusowe myślenie to współwystępowanie w procesie generowania najczęściej dwóch przeciwstawnych koncepcji.Obecnie powstaje coraz więcej teorii twórczego procesu bazujących na badaniach nad sztuczną inteligencją. Simon i Newell twórcy programów cybernetycznych symulujących myślenie uważają, iż „twórczość polega na rozwiązywaniu nowych problemów (...) Rozwiązywanie ich odbywa się w przestrzeni problemowej, która znajduje się w ludzkim umyśle” (Kozielecki, 1992, s. 200). Przestrzeń problemowa składa się z następujących elementów: 1) początkowy stan wiedzy, 2) operatory, czyli czynności, metody i taktyki, które umożliwiają przekształcenie stanu początkowego w stan pożądany, 3) cel, który jest projektowanym stanem rzeczy.Podsumowując informacje dotyczące myślenia twórczego można stwierdzić za profesorem Kozieleckim, iż proces ten dotyczy określonej klasy problemów, które nazywa się problemami twórczymi. Problemy te posiadają następujące cechy. Po pierwsze, wszystkie problemy twórcze są obiektywnie nowe, to znaczy nie były one dotychczas rozwiązywane przez ludzi. Po drugie, są one uznane przez grupę za społecznie ważne; są one doniosłe bądź pod względem teoretycznym, bądź praktycznym. Po trzecie, problemy twórcze są w zasadzie problemami otwartymi, źle określonymi, w których początkowe informacje są bardzo skromne. Po czwarte zaś myślenie twórcze dokonuje się przede wszystkim w sytuacjach dywergencyjnych, w których istnieje wiele poprawnych i wartościowych rozwiązań. Proces myślenia twórczego nie rożni się zasadniczo od innych rodzajów myślenia, oprócz trzech specyficznych cech: 1) Po pierwsze, proces ten jest sterowany przez skuteczne metody heurystyczne; metody te pozwalają z dużym prawdopodobieństwem rozwiązać problem. „Twórcy (...) znają i umieją operować metodami heurystycznymi, które pozwalają im dostrzegać nowe problemy, analizować je, wytwarzać nowe pomysły oraz skutecznie je sprawdzać” (Kozielecki, 1975, s. 406). 2) Po drugie w procesie myślenia twórczego częściej występuje zjawisko olśnienia, niż w innych rodzajach myślenia. „ Nie możemy jeszcze odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zjawisko olśnienia występuje częściej w procesie myślenia twórczego, niż winnych rodzajach myślenia. Być może, wiąże się to ze strukturą intelektu twórcy, bądź z rodzajem metod heurystycznych, które on stosuje” (Kozielecki, 1975, s. 407). 3) Po trzecie myślenie twórcze jest procesem długotrwałym, rozciągniętym bardzo w czasie. Rozwiązanie problemu twórczego może wymagać nawet kilku lat. „Proces twórczy wymaga silnej motywacji, niezwykłej wytrwałości i dyscypliny wewnętrznej. Często twórca odkrywa nowe zjawisko tylko dlatego, że myślał nad nim dłużej niż inni” (Kozielecki, 1975, s. 407).Zagadnienia przedstawione w tej pracy zostały zestawione w załącznikach 1, 2, 3.
wrzosik50