Saiunkoku Monogatari 2 odc. 28.txt

(14 KB) Pobierz
0:00:01:/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter.
0:00:02: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��
0:00:10: poniewa� zawsze b�d� ci ufa�.
0:00:20: Kiedy� �y�am w �wiecie w�asnych marze� i sn�w.
0:00:29: Sta�am spokojnie i przygl�da�am si�.
0:00:36: Ale nie odwracam si� ju�
0:00:40: poniewa� chc� ruszy� do przodu.
0:00:45: Spogl�damy na to samo niebo...
0:00:49: Czy widzisz te siedem kolor�w t�czy?
0:00:53: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��.
0:01:01: Mog� ci� strzec, poniewa� �ni�am twoim snem.
0:01:10: Wiatr ta�czy odziany w promienie s�o�ca.
0:01:19: Wi�c �mia�o roz�� swoje swobodne skrzyd�a.
0:01:50: Pry!
0:01:58: Kim jeste�cie i kto was przys�a�?
0:02:17: A niech mnie.
0:02:25: Tylu facet�w na jedn� dziewczynk�?
0:02:28: Jeste�cie tacy �a�o�ni.
0:02:32: Hej! Ksi�niczka!
0:02:34: Nie... Ale jeste� do niej bardzo podobna.
0:02:36: Dzi�kuj�!
0:02:37: Dzi�kuj� ci za ratunek, nieznajomy!
0:02:42: Pa!
0:02:44: Ale zachowuje si� zupe�nie inaczej!
0:02:48: Dlatego powiedzia�em, �e jeste�cie �a�o�ni!
0:02:56:Brzoskwinie i kasztany za trzy lata, hurmy za osiem!| T�umaczenie: Sagiri Korekta: KRuSTy | ka.fansubs.pl
0:03:08: Wstr�tny Seiga!
0:03:11: Ten sarkastyczny, apodyktyczny, | z�y, pod�y i zadufany w sobie dra�!
0:03:14: A masz! A masz!
0:03:16: A masz! A masz, masz, masz, masz, masz!
0:03:20: Gdybym nadal by� na s�u�bie, poblad�bym z przera�enia.
0:03:22: Co?
0:03:24: Nie, nic.
0:03:26: Jestem pod wra�eniem
0:03:27: tego "efektu Seigi".
0:03:28: Wygl�da na to, �e moja pani wpad�a w sza�.
0:03:33: Tak jest dobrze.
0:03:34: Przegra�aby, gdyby nie by�a zdolna do gniewu.
0:03:41: Hoachoo!
0:03:44: "Hoachoo"? Nikt tak dzisiaj nie m�wi.
0:03:48: My�l�, �e nie tylko to powinno pana martwi�.
0:03:51: Czy to na pewno w porz�dku?
0:03:53: Nie lekcewa� mnie, Seiran.
0:03:57: Niewa�ne, kim si� stanie, | nadal b�d� kocha� swoj� c�rk�.
0:04:02: Nie s�dzi�em, �e doczekam dnia, | w kt�rym b�dzie wzbudza� we mnie strach.
0:04:15: Ju� mi lepiej!
0:04:17: Teraz czas na ci�k� prac�!
0:04:25: To niezwyk�e, wice Sekretarzu od Spraw Wojskowych, Mou.
0:04:28: Co ci� dzi� trapi?
0:04:30: Pewnie ju� o tym wiesz, Generale Dow�dco Ki.
0:04:34: Gang zab�jc�w zbiera si�y w r�nych miejscach.
0:04:41: Odk�d cesarz zadeklarowa�, �e wybierze tylko jedn� �on�,
0:04:45: pok�j i porz�dek tego pa�stwa bardzo ucierpia�.
0:04:48: Te� mam c�rk�.
0:04:50: Ka�da szlachecka rodzina pragnie, | by ich c�rka mieszka�a w cesarskich komnatach.
0:04:56: Zebra�em pewne informacje.
0:04:59: Prosz�, skorzystaj z nich.
0:05:06: Obawiam si�, �e ksi�niczka klanu Ran jest w niebezpiecze�stwie.
0:05:27: Jestem g�bczastym omletem w kolorze s�o�ca?
0:05:33: M�wisz tak samo jak Setsuna.
0:06:17: To Souyouren.|[Notka: fikcyjny taniec; dos�ownie, "Mi�o�� na odleg�o��".]
0:06:20: To taniec wiecznej i nieodwzajemnionej mi�o�ci.
0:06:32: Kim jeste�?!
0:06:35: Co si� sta�o?
0:06:37: Co� ci� zasmuci�o?
0:06:43: P-Prosz�, nie patrz!
0:06:51: Podar�o si�, gdy w ciebie rzuci�am.
0:06:54: Przepraszam.
0:06:57: Naprawd� j� kocham, lecz z drugiej strony nie potrafi� patrze� na jej szcz�cie.
0:07:03: To boli i rozrywa mi serce.
0:07:06: Naprawd�?
0:07:07: Uwa�am to za b�ogos�awie�stwo.
0:07:09: To lepsze ni� patrze� na jej b�l.
0:07:12: Nonsens.
0:07:14: W og�le mnie to nie cieszy.
0:07:17: Musia�e� mie� szcz�liwe �ycie.
0:07:20: Tak szcz�liwe, �e musia�e� czerpa� z niego gar�ciami.
0:07:24: Kocham go. Kocham jak nikogo na �wiecie.
0:07:27: Nigdy niczego nie mia�am,
0:07:30: dlatego wystarcza mi, �e go kocham.
0:07:33: Nie potrafi� tak my�le�,
0:07:36: dlatego uciekam.
0:07:38: I nadal b�d� ucieka�.
0:07:44: Dlaczego nie?
0:07:45: Ka�dy jest inny.
0:08:09: Kt�rego� dnia ten d�wi�k zniknie.
0:08:14: Zanim to si� stanie...
0:08:17: musz� ceni� ten czas, kt�ry mi pozosta�.
0:08:20: By dokona� tego w�asnymi r�koma.
0:08:27: Shusui, jeste� tu?
0:08:32: Dotrzymasz mi towarzystwa?
0:08:36: Shusui?
0:08:37: Shusui, jeste� tam, prawda?
0:08:38: Mog� wej��?
0:08:40: G-Gniewasz si� o co�?
0:08:44: Jeszcze troch�.
0:08:46: Jeszcze troch�...
0:08:51: Przepraszam, cesarzu, ju� otw-
0:08:57: Przyprowadzi�em kogo� ze sob�.
0:09:00: To Riou.
0:09:34: Dzi� te� zrobi�a� sporo jedzenia.
0:09:39: Ty chyba naprawd� musisz si� wy�y�.
0:09:42: Tan-tan, za wcze�nie na lunch.
0:09:45: Och.
0:09:47: Hej, Seiga! Kto ci pozwoli�?
0:09:50: Nie zrobi�am ich dla ciebie.
0:09:52: O czym ty m�wisz?
0:09:53: Zrobi�a� je z my�l� o mnie, co nie?
0:09:56: Ten cholerny Seiga!
0:09:58: Rozumiem, w�szy�e�, gdy robi�am kolacj�?
0:10:04: No pewnie.
0:10:05: Poza tym powinna� pokaza� wi�cej szacunku | starszemu koledze i m�wi� do mnie pan Seiga.
0:10:11: Niebezpiecznie.
0:10:13: Koniec pogaduszek.
0:10:15: Id� do pana Kouki, jak ju� sko�czysz przerw�.
0:10:19: Je�li chcesz, mo�esz o mnie wypytywa�, ale nic ci to nie da.
0:10:24: Nie licz na to, �e tak �atwo zrobisz ze mnie idiot�.
0:10:27: M�wi si�, �e nawet dobry p�ywak mo�e uton��.
0:10:30: Wi�c spr�buj.
0:10:36: To by�a sprzeczka "zaprzyja�nionych wrog�w", prawda?
0:10:41: Tan-tan.
0:10:42: C-Co?
0:10:44: Troch� na to za wcze�nie, ale zjedzmy.
0:10:55: Dzi� te� zrobi�a� pyszne jedzonko.
0:10:58: Pan Anjuu, znowu sk�adasz nam wizyt�?
0:11:01: Daj spok�j. Cesarski rz�d przepe�niony jest m�czyznami, | a to jedyne miejsce, gdzie mog� poby� z dziewczyn�.
0:11:07: Tan-tan te� tu jest.
0:11:09: Tak. To m�j jedyny pow�d do niezadowolenia.
0:11:13: Przepraszam, panie Anjuu.
0:11:15: Wie pan co� o Riku Seiga?
0:11:20: Tak mi�dzy nami...
0:11:22: Seiga jest nie�lubnym dzieckiem Kouki.
0:11:24: Co?
0:11:25: Maj� podobny uk�ad ko�ci.
0:11:27: N-Naprawd�?!
0:11:29: Nie.
0:11:30: Jak zwyk�a osoba mo�e gada� o uk�adzie ko�ci?
0:11:35: Panie Anjuu...
0:11:38: Powiedzia�em ci, by� uwa�a�a, bo ja zawsze k�ami�.
0:11:43: Musisz si� postara�, by wyci�gn�� ode mnie jakie� informacje.
0:11:46: Czy Seiga zawsze si� tak wywy�sza�?
0:11:54: Dlaczego pan wzdycha?
0:11:58: Dlatego, �e nigdy o mnie nie pytasz.
0:12:01: Poniewa� jest pan s�awny.
0:12:04: S�awny?
0:12:05: Co? Co o mnie s�ysza�a�?
0:12:07: Chce pan wiedzie�?
0:12:08: Pewnie.
0:12:09: Wi�c mo�e zrobimy wymian�?
0:12:14: Nie�le.
0:12:15: Rozumiem.
0:12:17: Powiem ci prawd� na temat jednej rzeczy.
0:12:23: Czy cesarz ma po swojej stronie wielu zaufanych ludzi, czy tylko kilku?
0:12:28: Kilku.
0:12:32: A jego dw�ch najbli�szych doradc�w wszystko pogarsza.
0:12:36: Ran Shuuei i Ri Kouyuu od dawna nie stoj� u jego boku.
0:12:42: Wszystko zacz�o si� wkr�tce po obj�ciu posady przez g��wnego doradc� Tei Yuushun,
0:12:46: dlatego ludzie m�wi�, �e nie potrafili si� zgodzi� i dosz�o do konfliktu.
0:12:50: Co� w stylu, "G��wny doradca jest teraz uszami cesarza".
0:12:54: Ale-
0:12:55: To nie ma znaczenia.
0:12:58: Wa�niejsze jest to,
0:12:59: �e ta dw�jka zachowuje si� tak na oczach wszystkich ludzi.
0:13:04: Nieobecno�� dw�ch m�odych i prosperuj�cych urz�dnik�w u boku cesarza
0:13:08: rzuca na nich negatywne �wiat�o.
0:13:12: Rozumiem i dzi�kuj�.
0:13:16: Wi�c co czyni mnie s�awnym?
0:13:19: By�e� s�awnym klientem, kt�ry zatai� swoje imi�,
0:13:23: cho� Kochou pr�bowa�a je od ciebie wyci�gn��.
0:13:26: Sk�d wiesz?
0:13:28: Gdy mia�am dziesi�� lat,
0:13:30: powiedzia�e�, "Dotrzymasz mi towarzystwa, gdy doro�niesz?".
0:13:35: A potem da�e� mi brzoskwinie.
0:13:38: To ty zajmowa�a� si� liczeniem w Kougarou!
0:13:41: Tak.
0:13:42: Wspaniale. Czy� to nie jest przeznaczenie?
0:13:45: Je�li chodzi o brzoskwinie, to na pewno.
0:13:48: Och.
0:13:54: Je�li chcesz ochrania� cesarza, musisz sta� si� silniejsza.
0:13:58: Pomog� ci, je�li to zobacz�.
0:14:02: To moje pierwsze i ostatnie ostrze�enie.
0:14:05: Je�li go zobaczysz, uciekaj.
0:14:07: Je�li co� ci da, oddaj.
0:14:09: Je�li przyjmiesz jego brzoskwinie, | nie b�dziesz mog�a ich odda�.
0:14:13: Brzoskwinie?
0:14:15: Ju� je przyj�a�?
0:14:17: Tak...
0:14:19: Wi�c niewa�ne.
0:14:22: Co?
0:14:23: Wracamy do pracy.
0:14:25: Riku Seiga, Kou Shuurei.
0:14:28: -Tak, panie.|-Tak, panie.
0:14:29: Przydziel� wam zadanie.
0:14:31: Chce pan powiedzie�, �e mam z ni� pracowa�?
0:14:35: Dok�adnie.
0:14:37: Mog� zapyta�, dlaczego?
0:14:39: Dlaczego nie mog� sam tego zrobi�?
0:14:43: Bo jeste� m�czyzn�.
0:14:44: Co?
0:14:45: Ksi�niczka Jyuusan z rodziny Ran zmierza do pa�acu.
0:14:48: Macie dowiedzie� si�, dlaczego chc� j� zabi�.
0:14:53: Ksi�niczka z klanu Ran przyjedzie do pa�acu?
0:14:57: Chce pan j� wys�a�, by zast�pi�a ksi�niczk� Jyuusan?
0:15:02: Dok�adnie.
0:15:04: Cho� pochodzisz z rodziny Kou, | tutaj jeste� zwyk�� urz�dniczk�.
0:15:08: Nikt nie mo�e zast�pi� ksi�niczki Jyuusan,
0:15:10: ale wielu mo�e zast�pi� ciebie.
0:15:13: Po�wi�� si�, by j� chroni�,
0:15:15: i w najgorszym przypadku oddaj za ni� �ycie.
0:15:19: R-Rozumiem.
0:15:21: Ale na pewno nie zgin�!
0:15:23: Nie mam na to czasu!
0:15:29: Niezadowolony?
0:15:30: Bardzo.
0:15:33: Jeste� taki trudny.
0:15:35: Oczekuj�, �e bez zw�oki zajmiesz si� t� spraw�.
0:15:39: Wiem. Zrobi� to w wolnym czasie. To b�ahostka.
0:15:44: Dok�adnie. Nie mam czasu, by pos�usznie umrze�!
0:15:48: Dam z siebie wszystko!
0:15:53: Zrobi� to, by ochrania� �on� Ryuukiego.
0:16:00: Ciekawe, co sobie pomy�li, gdy o tym us�yszy?
0:16:08: To oznacza, �e pozwoli swojej siostrze, by po�lubi�a cesarza?
0:16:11: A to ptasi m�d�ek! Co on planuje?
0:16:15: Je�li tak ci� to martwi, | to mo�e pom�wisz z cesarzem?
0:16:19: Zdajesz sobie spraw�, | co o tobie m�wi� w cesarskim rz�dzie?
0:16:22: Tak.
0:16:24: Ale czy w tym przypadku
0:16:25: mog� si� gdzie� ruszy�?
0:16:27: Prawda.
0:16:29: Mo�e nie podoba mu si�, �e Yuushun stoi u boku cesarza
0:16:33: lub nie chce, by�cie robili to samo.
0:16:45: Jestem uwi�zany przez pana Reishina i klan Kou, dlatego nic nie mog� zrobi�.
0:16:49: A on przez ro...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin