00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:Z ARCHIWUM"X"--WITHIN--|Przerobione by ***Ernesto Che Galka*** 00:03:14:Co tu si� dzieje?! 00:03:21:Czy kto� mo�e|mi to wyja�ni�?! 00:03:24:Zbieramy informacje. 00:03:27:- W jakim celu?|- B�d� przydatne przy ob�awie. 00:03:32:Ob�awie? Na kogo? 00:03:36:�artuje pani? 00:03:39:Nic tu nie ma. Je�li szukacie|Muldera, to tracicie czas. 00:03:43:- S�ucha mnie pan?|- Nie ja to wymy�li�em. 00:03:46:Wi�c czyj jest ten|genialnie g�upi pomys�?! 00:03:51:Kto� m�g� mnie|o tym powiadomi�. 00:03:55:Biuro Muldera|przeszukuj� agenci 00:03:58:- w ramach jakiej� ob�awy FBI.|- Wiem. To nie m�j pomys�. 00:04:01:Sam dopiero si� dowiedzia�em. 00:04:04:Oni tak nie znajd�|Muldera. Oboje o tym wiemy. 00:04:07:Obieca�em ci wczoraj,|�e znajd� go. 00:04:12:Nie gor�czkuj si�. Nie chc� by� 00:04:15:- zaszkodzi�a swojej ci��y.|- Nie rozumiem. 00:04:18:Jeste� przecie� wice-dyrektorem. 00:04:20:Kto kwestionuje twoje polecenia? 00:04:23:Nasz nowy naczelny|wice-dyrektor. 00:04:41:Dzi�kuj� wam za|szybkie przyj�cie. 00:04:44:Nie tra�my czasu. 00:04:47:Jeden z naszych zagin��,|a znalezienie go ca�ego 00:04:50:jest naszym nadrz�dnym celem. 00:04:53:- Oboje si� ze mn� zgodzicie.|- To nie ulega w�tpliwo�ci. 00:05:00:To zgra�o si� nieszcz�liwie 00:05:03:z moj� now� posad� 00:05:05:ale dzi�kuj� wam za wsp�prac�|w poszukiwaniu Muldera. 00:05:08:Wsp�prac�? 00:05:11:Z ca�ym szacunkiem,|ale nikt opr�cz nas 00:05:14:nie nadaje si� lepiej|do kierowania t� akcj�. 00:05:17:Oboje jeste�cie jedynymi|�wiadkami w tej sprawie. 00:05:21:Macie z�o�y� zeznanie. 00:05:24:Zupe�nie jakby�my byli podejrzani. 00:05:27:Z�o�y� komu? 00:05:30:Dowodz�cemu akcj�,|agentowi Johnowi Doggett. 00:05:34:Czeka teraz na was. 00:05:43:Jeszcze co�. 00:05:50:Je�li dojd� mnie s�uchy 00:05:53:o kosmitach czy uprowadzeniach, 00:05:56:lub innych bzdurach,|kt�re mog� o�mieszy� Biuro, 00:06:00:to mo�ecie po�egna� si�|z szukaniem Muldera 00:06:04:i szuka� sobie nowych prac. 00:06:13:To wszystko. 00:06:20:Wierzy� mi si� nie chce. 00:06:22:Tu nie chodzi o Muldera,|ale o prywat� FBI. 00:06:25:Pewnie w og�le nie|chcieliby go szuka�. 00:06:31:Pos�uchaj. 00:06:33:Widzia�em, co widzia�em. 00:06:35:Mam tam z�o�y� zeznanie.|Nie wypr� si� tego. 00:06:38:S�ysza�e� Kersha. 00:06:40:Nie chc� prawdy. Pr�dzej|ci� za ni� powiesz�. 00:06:43:Za k�amstwo te�|mog� mnie powiesi�. 00:06:48:Nie zaprzedam Muldera. 00:06:53:Co b�dzie mia� z ciebie Mulder, 00:06:57:je�li pozwolisz im|zniszczy� sobie karier�? 00:07:06:Znajdziemy go. 00:07:25:Panie dyrektorze, prosz� ze mn�. 00:07:27:Agentko Scully, prosz� tam|poczeka� na nasze wezwanie. 00:08:08:Wody? 00:08:11:To troch� potrwa. 00:08:14:Dzi�kuj�. 00:08:21:To pani pracowa�a z Mulderem? 00:08:24:Tak. 00:08:26:Widocznie przes�uchuj�|ju� wszystkich. 00:08:34:- A dlaczego pana?|- Zna�em troch� Muldera. 00:08:38:Chc� sprawdzi� jakim|by� pracownikiem, 00:08:41:opracowa� portret. 00:08:43:I tak ju� maj� wszystkie dane. 00:08:46:Na pewno reputacj�. 00:08:49:Cho� nie wiem czy|kiedykolwiek poznamy 00:08:52:ca�� prawd� o naszych kolegach. 00:08:56:O ich prawdziwym �yciu,|kontaktach osobistych. 00:09:03:Muldera znam chyba najlepiej. 00:09:06:Na pewno. 00:09:09:Nigdy nie wierzy�em w te plotki. 00:09:13:- W jakie?|- Wie pani. 00:09:21:�e od pocz�tku robi�|pani� w konia, 00:09:25:a pani mu �lepo wierzy�a. 00:09:27:Kto to wymy�li�? 00:09:30:Niekt�rym pracownicom|pono� si� zwierza�. 00:09:35:Nie wiem, czy pani|o tym s�ysza�a. 00:09:39:Nie. 00:09:42:- Kiedy to by�o?|- Nie wiem. Tak tylko m�wi�. 00:09:52:A jak pani s�dzi? 00:09:56:�e co si� sta�o z Mulderem? 00:10:07:S�dz�, �e w og�le|pan go nie zna�. 00:10:13:Ani troch�. 00:10:19:John Doggett. 00:10:25:Dowodz�cy odzia�em|specjalnym Kersha. 00:10:30:Wypada�oby si� przedstawi�. 00:10:33:W�a�nie mia�em taki zamiar. 00:10:42:Mi�o mi by�o, agencie Doggett. 00:12:32:[Tu Margaret Scully.]|[Zostaw wiadomo��.] 00:12:35:Mamo, tu Dana. 00:12:38:Przepraszam, �e si�|nie odzywa�am. 00:12:41:Poch�on�a mnie praca|i co� jeszcze 00:12:45:o czym powinnam ci|powiedzie� w cztery oczy. 00:12:50:Nie wiem czy|wyjecha�a� i czy 00:12:53:ods�uchasz t�|wiadomo��, ale... 00:12:58:musz� si� z tob�|widzie� i porozmawia�. 00:13:02:Tyle mnie teraz spotka�o... 00:13:07:i potrzebna jest mi rozmowa. 00:13:11:Mamo? 00:13:38:[John Doggett.] 00:13:39:Trzymaj si� ode mnie z dala! 00:13:42:Z kim rozmawiam? 00:13:44:- Oby� mia� nakaz!|- [Na co? Kto m�wi?] 00:13:47:Ilu agent�w pods�uchujesz|i ka�esz �ledzi�?! 00:13:52:Rozmawiam z agentk� Scully? 00:13:54:Dzi�kuj�. W�a�nie rozwia�e�|moje w�tpliwo�ci. 00:14:45:St�j! 00:14:49:Wejd� przez okno! Powoli! 00:14:52:Ju� id�. 00:14:54:To ja, pani gospodarz. 00:14:58:Naprawia�em anten� na dachu... 00:15:01:Przepraszam, panie Coeben. 00:15:04:By� tu m�czyzna. W budynku. 00:15:07:- Widzia� pan kogo�?|- Tak, tak. 00:15:10:Ten pani partner, wysoki brunet. 00:15:13:Kto...? 00:15:15:- Chyba nie Mulder...?|- Tak, Mulder. 00:15:25:Mulder? 00:15:28:Jeste� tu? 00:18:27:- Musieli�my si� nie�le napoci�.|- Satelity to kawa� roboty. 00:18:30:Ale mamy te dane. 00:18:31:- Co to jest?|- Obrazy przesy�ane 00:18:34:- z satelity JPL Topex-Poseidon.|- Prosto z talerza. 00:18:39:Nie mamy odczytu|o aktywno�ci UFO. 00:18:42:Ale Langley �ci�gn��|z bazy danych 00:18:45:- co� r�wnie apetycznego.|- To aktywno�� UFO 00:18:48:na p�nocnym zachodzie,|na kr�tko przed 00:18:51:- uprowadzeniem Muldera.|- Te punkty pokrywaj� si� 00:18:54:z odnotowanymi przypadkami|uprowadze�. 00:18:57:- Wi�c uprowadzenie Muldera...|- By�o przystankiem 00:19:00:- przed punktem docelowym. |- Czyli gdzie? 00:19:03:Gdzie pojawi�o si� UFO|po jego uprowadzeniu? 00:19:06:Jak m�wili�my, tego|w tej chwili nie wiemy. 00:19:09:Wiedz�c dok�d|zmierza� ten statek, 00:19:13:mamy szans� odnale�� Muldera. 00:19:21:- Ma pan chwilk�?|- Jasne. 00:19:27:Latasz, Doggett? 00:19:29:Nie moja dyscyplina.|Ale uczy�em si� w marines. 00:19:33:We Wietnamie latali�my szykiem,|nad koronami drzew. 00:19:37:Tu� przed regularnymi,|nocnymi nalotami. 00:19:40:Przy pr�dko�ci 1.5 macha,|mieli�my tylko 00:19:42:kilka durnych wska�nik�w|i w�asny rozum. 00:19:44:Ch�opaki �miali si�,|�e wysoko�� oceniali 00:19:48:- po zapachu gotowanego ry�u.|- Daleko pan zaszed�. 00:19:52:Ale przy pomocy tych|samych instynkt�w. 00:19:57:Co ci� tu sprowadza? 00:20:00:To zadanie, odnalezienie Muldera. 00:20:03:- Ja nim kieruj�?|- Ty dowodzisz. 00:20:06:I nikt inny? 00:20:08:Kto� dzia�aj�cy z innej kom�rki? 00:20:11:Wiedzia�bym. 00:20:14:Sk�d te w�tpliwo�ci? 00:20:16:Rozum mi podpowiada. 00:20:25:To dla ciebie wielka okazja, John. 00:20:29:Mo�esz zab�ysn��. 00:20:31:Poka� im, �e to ty|jeste� asem. 00:21:00:- Co tu robisz?|- M�g�bym zapyta� o to samo. 00:21:04:Przysz�am nakarmi� rybki Muldera. 00:21:07:A potem postanowi�a�|uci�� sobie drzemk�? 00:21:12:Uwa�aj z tym podej�ciem,|agencie Doggett. 00:21:15:Mo�e skutkowa�o w|nowojorskiej policji, 00:21:17:ale rozmawiasz z|r�wnym sobie agentem 00:21:20:- i oczekuj� nieco szacunku.|- Takiego jak tw�j przez telefon? 00:21:24:Co� za co�. 00:21:25:Kto zwodzi� mnie gadk�|szmatk� o Mulderze 00:21:28:- a potem za�o�y� pods�uch?|- Bzdura. 00:21:31:Do tego mnie �ledzisz. 00:21:33:Wpad�em nakarmi� rybki. 00:21:42:Co takiego chcesz|na mnie znale��? 00:21:49:Chc� znale�� Muldera. 00:21:52:I tak nie wiedzia�by�,|gdzie szuka�. 00:21:55:Biurko. �rodkowa szuflada. 00:22:04:Znam odpowied�. 00:22:07:- A ja nie znam pytania.|- Znikni�cie Muldera. 00:22:11:Nie chcesz powiedzie�,|co o tym my�lisz. 00:22:16:Wierzysz w to? 00:22:18:My�lisz, �e przez|kolejn� gr� s��w 00:22:21:wyci�gniesz ze mnie|t� swoj� "odpowied�"? 00:22:24:- �e uprowadzili go kosmici?|- To twoje s�owa. 00:22:27:Po prostu nie mog� poj��, 00:22:29:�e naukowiec, osoba|powa�na, w to wierzy. 00:22:35:Widzia�a� kiedy� kosmit�? 00:22:40:Powiedzie� to wprost? 00:22:45:Prosz� bardzo. 00:22:47:Widzia�am rzeczy,|kt�re nie mog� wyja�ni�. 00:22:51:I zjawiska, kt�rych|nie mog� si� wyprze�. 00:22:55:I b�d�c naukowcem|jest dla mnie chlub� 00:22:59:to �e ich nie odrzucam,|bo kto� uwa�a je za bzdur�. 00:23:03:Wi�c by� uprowadzony? 00:23:08:Chc� go jedynie odnale��. 00:23:10:Wi�c co tu robisz? 00:23:14:Sprawdzam to. 00:23:17:By�y w jego biurku. 00:23:19:Rachunki za wynajem samochodu. 00:23:22:Cztery majowe|weekendy pod rz�d. 00:23:25:Zawsze ta sama odleg�o��.|592km, 600km... 00:23:30:Dok�d je�dzi�? 00:23:34:Nie wiem. 00:23:37:Jak m�wi�em, wcale|mog�a� go nie zna�. 00:23:47:John Doggett. 00:23:51:Agent Mulder w gmachu FBI? 00:24:12:Panie dyrektorze, prosz� ze mn�. 00:24:17:Co si� dzieje? 00:24:19:T�dy prosz�. 00:24:20:P�niej porozmawia|pan z agentk� Scully. 00:24:27:Prosz� usi���. 00:24:38:P�nym wieczorem kto� zabra�|wczoraj st�d akta. 00:24:42:Ustalamy jakie. 00:24:49:Kto? 00:24:51:Odczyt zamka zarejestrowa� wczoraj 00:24:54:- kart� agenta Muldera.|- My�licie, �e to on je zabra�? 00:24:59:Ciekawi nas jego|stan umys�owy. 00:25:02:W zeznaniu poda� pan,|�e tu� przed znikni�ciem, 00:25:06:agent Mulder czu�|obawy co do FBI. 00:25:11:Nie to powiedzia�em. 00:25:13:M�wi�em, �e obawia� si�|ci�� bud�etowych. 00:25:16:Czy wie pan co� 00:25:18:o jego osobistym|stosunku do pracy? 00:25:23:M�g� si� m�ci� na FBI? 00:25:29:Jemu chodzi�o tylko o prawd�. 00:25:32:Tak jak nam. 00:25:38:Agentka Scully twierdzi,|�e by�a wczoraj w domu. 00:25:41:Pa�ski wykaz po��cze� potwierdza, 00:25:43:�e pracowa� pan|co najmniej do 22.00. 00:26:04:�e niby tu wczoraj wszed�em 00:26:07:- przy u�yciu karty Muldera?|- Pan i agentka Scully 00:26:11:widzieli�cie si� z nim|jako ostatni. 00:26:34:- Skinner nie k�amie.|- Wierz�. 00:26:38:Ale to nie wyja�nia,|kto u�y� tu karty Muldera. 00:26:42:My�lisz, �e to Mulder. 00:26:44:Pami�tasz te rachunki? 00:26:47:Dowied...
nemezisss