Janusz Laskowski - Na opolskim rynku.doc

(26 KB) Pobierz

Na opolskim rynku (Blondyna)

 

solo: d | d | d | d       C Cis ||

 

d              g              d

Na opolskim rynku zegar smutno bije,
A7              d              A7              d

tam moja blondyna ślubne wino pije.

d              C              F
Ślubne wino pije, ze mną wypić nie chce.

g              d              A7              d
Ej boli mnie, boli, moje biedne serce.

 

              g              d              A7              d

Ref:              A u sąsiada tam kapela gra, dziś moja miła śluby ma.

              g              d              A7              d

A u sąsiada tam, po tańcu śpią, gdy inny już ślubuje z nią.

              g              d              A7              d

A u sąsiada tam kapela gra, dziś moja miła śluby ma.

              g              d              A7              | A7              | A7 | A7 ||

A u sąsiada tam, po tańcu śpią, gdy inny już ślubuje sobie z nią.

 

solo: d | d | d | d       C Cis ||

 

Na niebie wysokim jaskółki furkają,
najwięcej chłopaki blondyny kochają.
Kochałem blondynę, niebieskie oczęta,
jak taką pokochasz, na zawsze pamiętasz.

Ref:              A u sąsiada tam kapela gra...

 

solo: d | d | d | d       C Cis ||


Topiłem swą żałość w piwie, wódce, winie,
i nie zapomniałem o swojej blondynie.
I nie zapomniałem, zapomnieć nie mogę,
zapakuję graty i wyruszę w drogę.

Ref:              A u sąsiada tam kapela gra...

 

solo: d | d | d | d       C Cis ||


Idę sobie drogą, ludzie mnie pytają,
czemu mi nad głową jaskółki furgają?
Ludzie moi mili, to z takiej przyczyny,
byście nie wierzyli w wierność u blondyny.

Ref:              A u sąsiada tam kapela gra...

 

solo: d | d | d | d       C Cis ||

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin