Każdy znał i kochał ją od AJak własną córkę swą Szumiał jej cyganów śpiew Pod namiotem z drzew A gdy na Prymasa znak Tańczyła wolny ptak Usta śmiały się i drżały Prosząc tak Graj piękny cyganie , piosenkę z przed lat od CZ przeszłości niech wstanie , kochania świat Graj dla mnie jedynie , jak gdyby we śnie Melodia twa płynie , kołysząc mnie Daj z siebie wszystko dziś ,co w sercu masz I o tym jednym myśl , że dla mnie grasz Nim świt blady wstanie , do nieba go wznieś Graj piękny cyganie , miłosną pieśń Aż z obozu znikła raz , i porzuciła nas Wielkie miasta , wielki świat , nocą mam ją skraść Dziś swój własny pałac ma , i wielka pani ta Woła z pańska gdy cygańska buda gra Graj piękny cyganie .........
2. Bal u Weteranów
Dzisiaj bal u weteranów każdy zna tych panów [G] Bo tam co niedziela jest zabawy wiela. [D7 G] Choć komitet za wstęp bierzy czterdzieści halerzy [G] Ale wyznać szczerzy co wart, ta joj! [D7 G D7 G]
A muzyczka ino, ano, a muzyczka rżnie Bo przy tej muzyczce goście bawią się wesoło Wszystko jedno czy to męska, czy to damska jest Byle tylko rżnęła fest, a fest
Maniuśka, moja Maniuśka chodźże ze mną rwać jabłuszka! [G C G D7 G] Maniuśka, moja Maniuśka chodźże ze mną rwać! [G C G D7 G]
O północy się zjawili jacyś dwa cywili Mordy podrapane, włosy jak badyli Nic nikomu nie mówili tylko w mordy bili Tak bal zakończyli, ta już, ta joj!
A muzyczka ino, ano...
Maniuśka, moja Maniuśka...
Bando, Bando
Precz smutki niech zginą, wspomnienia niechaj płyną A E7 Obsiądźmy stoły w koło z piosenką wesołą A Uśmiechnij się jasno, a wszystkie troski zgasną E7 Podajmy sobie ręce w piosence, w piosence. A
Bo w naszej ferajnie przyjęte jest zabawić się fajnie i śpiewać też h A I zawsze mamy chęć na szał, byleby śpiew wesoło brzmiał. E7 A E7
Bando, Bando, rozstania nadszedł już czas A E7 Bando, Bando, na zawsze złączyłaś nas A Bando, Bando, bez ciebie smutno i źle A7 D Pożegnanie to nie dla nas wkrótce znów spotkamy się. h E7 A E7 A
4. Cyganeczka Zosia
Znałem Cyganeczkę Zosię, kazali mi ją poślubić e D G Lecz me serce nie pozwala mojej cyganeczki lubić } 2x a e H7 e
Na podwórzu, na podwórzu cztery kare konie stoją Lecz ty, śliczna Cyganeczko, nigdy już nie będziesz moją } 2x
A jak mi się znudzi wreszcie, kupię sobie konia w mieście Kupię konia i aksamit i pojadę z Cyganami! } 2x
Jadę w Polskę z taborami, koniom grzywy wiatr rozwiewa A ja jadę z Cyganami i o Cyganeczce śpiewam } 2x
5. Upływa szybko życie Upływa szybko życie, Jak potok płynie czas, Za rok, za dzień, za chwilę, Razem nie będzie nas. /bis I nasze młode lata Upłyną szybko w dal, A w sercu pozostanie Tęsknota, smutek, żal. Więc póki młode lata, Póki wiosenne dni Niechże przynajmniej teraz Nie płyną gorzkie łzy. Choć pamięć o nas zginie, Już za niedługi czas, Niech piosnka w dal popłynie Póki jesteśmy wraz. A jeśli lasów koło, Złączy zerwaną nić, Będziemy znów pospołu Śpiewać, marzyć, śnić. Więc kiedy dziś stajemy Już u rozstaju dróg, Idącym w świat z otuchą, Niech błogosławi Bóg.
6. Czarne oczy
Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał a E7 a A7 Opowiedziałbym o swej miłości, którą przeżyłem sam } 2x d a d E7 a A7
A wszystko te czarne oczy, gdybym ja je miał Za te czarne, cudne oczęta serce, duszę bym dał } 2x
Fajki ja nie palę, wódki nie piję Ale z żalu, z żalu wielkiego ledwo co żyję } 2x
A wszystko te czarne oczy...
Ludzie mówią - głupi, po coś ty ją brał Po coś to dziewczę czarne, figlarne mocno pokochał } 2x
3. Czerwone jagody
Czerwone jagody wpadają do wody e H7 Powiadają ludzie, że nie mam urody e H7 e Urodo, urodo, gdybym ja cię miała } 2x a e Dostałabym chłopca jakiego bym chciała } 2x H7 e
Choć urody nie mam, o to się nie troszczę Innym, urodziwym wcale nie zazdroszczę Bo ta urodziwa nie jest pracowita } 2x Czy to gospodyni, panna, czy kobieta } 2x
Raz mi matuś rzekła: "Córuś, moja droga,Przecież masz majątek, na co ci uroda". Inne bez majątku, lecz mają urodę } 2x Tam się chłopcy schodzą, jak w las po jagodę } 2x
7. Głęboka studzienka
Głęboka studzienka, głęboko kopana D A7 A przy niej Kasieńka, jakby malowana D e A7 D
Przy studzience stała, wodę nabierała O swoim Jasieńku - kochanku myślała
Głęboka studzienko, czy mam do cię skoczyć Za moim Jasieńkiem, co czarne oczy
Żebym cię Jasieńku w wodzie zobaczyła To bym ja za tobą do wody wskoczyła
Nie skoczę do ciebie, studzienko głęboka Daleko jest do dna i zimna tam woda
Najpierw bym rzuciła ten biały wianeczek Com sobie uwiła ze samych różyczek
Ucałuję listek, szeroki, dębowy Razem z pozdrowieniem rzucę go do wody
Zanieś go studzienko do Jasieńka mego Powiedz mu ode mnie, że czekam na niego
8. Jak dobrze nam zdobywać góry
Jak dobrze nam zdobywać góry d g I młodą piesią chłonąć wiatr A7 d Prężnymi stopy deptać chmury D7 g I palce ranić o szczyt Tatr A7 d
Mieć w uszach szum, strumieni śpiew } 2x d D7 g A w żyłach roztętnioną krew } 2x A7 d
Hejże hej, hejże ha! d A7Żyjmy więc, póki czas g C7 F A7 Bo kto wie, bo kto wie d D7 gKiedy znowu ujrzym was? A7 d
Jak dobrze nam głęboką nocąWędrować jasną wstęgą szos Patrzeć jak gwiazdy niebo złocąI czekać co przyniesie los
Jak dobrze nam po wielkich szczytach Wracać w doliny, progi swe Przyjaciół jasne twarze witać O, młoda dusz raduj się
JANEKKRAKUS1