{1715}{1820}HOMOLKOWIE NA URLOPIE {6101}{6152}Spójrzcie, czy nie powinniśmy|zapytać się kogoś, {6155}{6203}gdzie jest ta Radość? {6205}{6254}No to się zapytajmy.|- No tak, racja. {6259}{6310}Zaczekaj... proszę pana,|bardzo proszę, {6313}{6371}nie wie pan, gdzie jest dom wczasowy Radość?|- Dom wczasowy Radość? {6375}{6449}Popatrzcie...|...to tamten wielki budynek na górze. {6452}{6500}Nie za wysoko?|- Tak. {6503}{6562}To ten z tym zielonym dachem?|- Tak, z zielonym dachem. {6565}{6636}Herr Gott!|- Widzicie, to prawdziwy pałac? {6641}{6708}No przecież babciu, za taką forsę|nie wrzuca nas do chałupinki. {6711}{6760}No tak, musimy od razu|kupić pocztówki. {6763}{6824}To Suchánková będzie się gapić, człowieku.|- I to jeszcze jak. {6861}{6915}Z zewnątrz to wygląda na taką forsę.|- No tak. {6920}{6981}No ale jeśli i we wnętrzu będzie|tak wyglądać, to wtedy... {7043}{7097}Proszę cię, nie stawiaj tego tutaj...|...rozbijesz to. {7101}{7167}Proszę na to trochę uważać.|- Możecie się wprowadzać. {7171}{7245}Kolego, kolego z tymi nartami,|zejdźcie na dół . {7257}{7320}Tego nie możecie nam tutaj robić. {7327}{7400}Na dworze po lewej stronie mamy przechowalnię. {7424}{7484}Dzieci... tak Mireczku...|- Panie kierowniku, proszę do nas. {7488}{7537}Proszę pana, jak to zrobimy?|- Tak..., co z wami? {7541}{7610}Nie wiem, co mam z tym robić.|- Już jest jedenasta godzina ... {7619}{7675}Ni wiem...faktycznie nie wiem.| {7679}{7727}Przepraszam...|- Proszę was nosicie te narty, {7729}{7778}jak widły ,|tak się tego przecież nie nosi. {7781}{7835}To trzeba tak do ciała.|- Panie kierowniku, proszę z nami coś zrobić. {7839}{7895}Przyjaciele co bym wam nie powiedział,|musicie czekać i mieć nadzieję, {7899}{7966}że ci Homolkovie nie przyjadą,|albo ich przekonać jeśli przyjadą. {7969}{8017}No tak, ale jak długo będziemy.. {8020}{8079}Jezus Maria!, gdyby tak Pan Bóg sprawił|żeby nie przyjechali... {8152}{8226}Dziadku...|- Ruchy, ruchy. {8243}{8317}Proszę cię, to jest wspinaczka.|- No tak. {8321}{8388}To jest ogromna góra. {8391}{8442}No wiesz człowieku, jesteśmy w górach {8445}{8494}to są kopce... góry, wiesz. {8497}{8571}Dziadku chodźcie, chodźcie, chodźcie.|- Chodź...ruchy, ruchy. {8617}{8669}Poczekaj jeszcze, Ludánku,|postaw te walizy i posłuchaj. {8671}{8721}No, co jest?|- Chodź tato. Poczekaj... {8723}{8776}...posłuchajcie, podejdź tato. {8780}{8856}Spójrzcie, obiecajmy,|że będziemy dla siebie dobrzy, co?! {8878}{8926}Przecież jesteśmy dla siebie dobrzy. {8930}{8989}No tak zaczekajcie dzieci,|ja myślę poważnie. {8992}{9060}Chciałabym, żebyśmy tutaj|ładnie pożyli sobie, nie?! {9064}{9131}Jesteśmy dla siebie ciągle tacy niedobrzy, {9134}{9192}tak bądźmy dla siebie dobrzy|przynajmniej za te pieniądze. Co powiecie? {9196}{9248}Ja jestem za... no powiedz!|- Co mówisz tato? {9252}{9333}Przecież mówię to już|35 lat... i bez pieniędzy. {9352}{9425}Zawsze byłem za tym.|- Jestem też za. Tak wiecie, co? {9438}{9496}Będziemy wszyscy za, co?|- Ja na prawdę jestem za. {9500}{9571}Ale poważnie.|- A jeśli ktoś nie będzie dobry dla kogoś... {9578}{9626}To, co?|-...postawi flaszkę. {9628}{9679}Flaszkę nie, tato,|lepiej bombonierę, co?! {9710}{9781}Proponuję, że jak ktoś będzie|dla kogoś zły... {9806}{9881}To będzie za karę klęczeć w kącie,|niech będzie jakaś heca. {9966}{10026}No...jestem ciekaw,|kto pójdzie klęczeć pierwszy. {10030}{10089}Wiesz, kto pójdzie klęczeć pierwszy?|Dziadek będzie pierwszy klęczał. {10150}{10200}Siedź grzecznie, Mireczku. {10298}{10371}No, tutaj...|- To by było zdjęcie. {10462}{10535}Tutaj się oddycha, mówię ci. {10592}{10641}Co mówisz dziadku? {10644}{10702}No za te pieniądze, człowieku,|to by mogli nas podwieźć na górę. {10706}{10754}Ale pięknie {11082}{11146}Halo, Pepíčku,|jesteś jak na zawołanie. {11150}{11216}Ja jestem Pepík.|- Zaczekaj, zaczekaj, proszę ciebie, {11222}{11291}zaczekaj, zobacz, ty masz sanki, a ja mam {11294}{11371}walizkę, połączymy to - co? {11458}{11522}Jezu, mnie się tutaj podoba...|- To jest coś... {11524}{11601}...no poczekajcie... postawcie to...|- Jestem za. {11630}{11706}...oddychajmy - przynajmniej możemy|podziwiać tę panoramę. {11732}{11811}Pepíku nigdy nie pal, chyba, że już palisz? {11826}{11881}Żebym skończył jak Baťka nie...|- Jak skończył? {11884}{11933}Skacze na bęben.|- Na bęben? {11936}{11995}No i jest młodszym juniorem. {12004}{12087}No – sam widzisz, Pepíku. {12134}{12190}Hej, złapcie tę nartę! {12300}{12364}...spójrzcie, ale tu pięknie.|- Widzicie. {12502}{12550}Co to... {12562}{12611}...co robisz, proszę ciebie? {12616}{12671}To jest głupie łajdactwo.|- Zostawcie to, zostawcie to, {12682}{12756}mam tam same cenne rzeczy.|Co robicie? {12808}{12876}Mógł mi złamać nogę|- Będzie to was nieźle kosztować. {12892}{12971}Co tutaj pleciecie o pieniądzach?|Tutaj są dzieci- człowieku -z drogi {12998}{13046}Nie mógł pan uważać?! {13050}{13098}Wiecie, co mogło się stać? {13101}{13161}Wleźcie mi na plecy, wszyscy, wiecie... {13178}{13226}Boli, że aż... {13228}{13277}Pozbieracie to sobie, nie? {13342}{13405}Uwaga, uwaga! {13512}{13586}Patrzcie już naprawdę|za dużo tych żartów... {13592}{13671}Mam już was powyżej uszu...|- Jezu, tutaj ruch jak na Václaváku! {13676}{13743}Głupi...nie umiecie kierować, {13747}{13804}to po co siadacie na sanki?! {13807}{13862}Do was się mówi...proszę was...|jesteście na to ubrani. {13865}{13919}Proszę was... nic mi nie mówcie, to jest dziecko|ono się przemoczy, zaziębi {13923}{13987}a co potem mamy robić...dzieci... {14034}{14105}O twoje sanki, są tutaj|tam gdzie ten mężczyzna, widzisz? {14109}{14186}To są twoje sanki,|to są twoje sanki? Pożycz je nam... {14203}{14257}Już je pożyczyłem temu panu. {14260}{14310}Na tego pana się wypnij. {14313}{14387}To jest doskonałe. Posłuchajcie nie wydaje|się wam wasza propozycja dziwną? {14429}{14489}Wasza propozycja jest trochę dziwna, człowieku.|- Niby dla czego? {14499}{14549}No pożycz nam te sanki... {14551}{14602}zawieziemy sobie te walizki,|człowieku, no...dam ci koronę. {14605}{14653}No chłopcze pożycz nam|te sanki, pożycz nam te sanki... {14656}{14720}...już je pożyczyłem temu panu.|- Pepík ma charakter, nie jak wy. {14723}{14782}No dobrze, my ich potrzebujemy|na walizki, na nic innego... {14785}{14845}Herr Gott! zaciągnij mi to...|- ...proszę was, nie histeryzujcie... {14847}{14897}...dziadku nie bądź dzieckiem...|nie będziemy się o to spierać jak dzieci... {14919}{14983}Zabierzcie to...zabierzcie te walizkę...uwaga... {14985}{15033}Nie w walizkę, nie, nie, panowie nie... {15035}{15109}mam tam cenne rzeczy! {15134}{15188}Bohoušku, daj nam chusteczkę.|- Już, poczekaj. {15188}{15237}To są porządki... {15595}{15656}Ostrożnie, uważaj, dobrze, {15659}{15733}powoli, uważaj. {15749}{15811}Dzień dobry.|Przepraszam, Homolkowie? {15829}{15902}To wy jesteście Homolkowie, Jezu.|Dzień dobry,... jestem Burdova {15907}{15955}Burda.|- Dzień dobry. {15957}{16016}Nowakowie. {16092}{16147}Co się dzieje... {16151}{16222}Taka ... taka nieprzyjemna rzecz|się stała...jesteśmy dwiema rodzinami, {16225}{16297}w ogóle się nie znamy...oczywiście...|widzimy się pierwszy raz a mamy wspólny pokój {16301}{16349}i tak mamy mieszkać...właśnie tak... {16353}{16423}No nie...nie wiedzieliśmy w ogóle...,|że mieliśmy zgłaszać jakieś żądania... {16443}{16501}No teraz, oni są tutaj...my ich nie znamy... {16505}{16567}oni nas nie znają, dzieci są tutaj... {16571}{16640}Pozwoli, pani Burdová, proszę was...|- No powiedz to Hugoušku. {16643}{16694}Wy jesteście jedną rodziną, nie... {16697}{16745}no jesteśmy.|- Tak... {16747}{16797}Macie dwa pokoje.|...i jesteście jedną rodziną... {16799}{16866}No tak.|- A my jesteśmy dwiema obcymi rodzinami... {16869}{16937}No i o co wam idzie?|- ...mamy jeden pokój z parawanem. {16941}{17007}A mamy dzieci jeszcze takie...|- Dwie obce rodziny i jeden pokój? {17011}{17059}Dajcie spokój.|- No, widzi pani. {17069}{17122}Myśleliśmy, że może byście tak... {17125}{17187}Już rozumiem,|jest zupełnie dla mnie jasne...widzicie... {17191}{17282}oni są dwiema rodzinami i mają jeden pokój,|no i oni by chcieli się zamienić {17285}{17354}na te nasze dwa pokoje|bo jesteśmy jedna rodziną. {17357}{17406}Jak to, no pozwól... {17409}{17457}No nie, skądże... {17461}{17516}Przecież nie chcecie, żebyśmy tam|byli upchani jak w czeladnej izbie... {17519}{17572}wiecie...ile nas to kosztowało...|- W żadnym wypadku...zrozumcie, {17575}{17623}jesteśmy jeden jedyny raz na wczasach|i mamy możliwość ekstra mieszkać, {17625}{17672}to będziemy ekstra mieszkać. {17683}{17754}To jest pan artystą?|Wie pan, że od razu tak pomyślałam? {17785}{17836}Wie pan, ja mam nosa do tych spraw. {17839}{17888}Że nie jest pan|kimś zwyczajnym. {17907}{17960}Poczekajcie, panie Homolka, proszę was, {17963}{18017}Wczujcie się trochę w naszą sytuację, {18021}{18092}my tutaj... z Bohouškem jesteśmy|niejako w podróży poślubnej... {18097}{18146}dużo pieniędzy|wyłożyliśmy z własnej kieszeni. {18149}{18202}Myśmy również zapłacili.|- Proszę poczekać, pani Homolková, {18205}{18255}i za takie pieniądze|nie będziemy sami, albo co? {18259}{18333}To nie są wasze dzieci?|- No co też...to są nasze dzieci. {18367}{18423}Mamy właśnie także te dzieci|i zostawiliśmy je u babci... {18439}{18522}Proszę was zamieńcie się z nami...|- Bądźcie troszkę wyrozumiali... {18529}{18586}Poczekajcie, poczekajcie,|mnie coś tutaj nie pasuje, {18591}{18652}jesteście w podróży poślubnej czy macie dzieci? {18693}{18746}No nie...|- No, wyjaśnijcie mi. {18749}{18809}Tak, nie... z Bohouškem|nie mamy jeszcze dzieci. {18811}{18861}To są nasze dzieci|z poprzednich małżeństw {18863}{18923}dziewczynka jest moja a chłopiec...|- Poczekaj Bohoušku... {18933}{19003}Są nasze...oboje są...|- Aha dzieci...poprzednie dzieci... {190...
mdarcym