Dziewica Maryja w naszym życiu (149 KB).doc

(149 KB) Pobierz
Sekretariat Generalny

15

 

Sekretariat Generalny

ds. Formacji Mniszek OCD

 

 

 

 

 

 

dziewica maryja

w naszym życiu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

KURIA

KRAKOWSKIEJ PROWINCJI KARMELITÓW BOSYCH

Kraków 1998

WPROWADZENIE

 

Jedną z charakterystycznych cech naszej duchowości jest obecność Dziewicy Maryi w naszym życiu, komunia z Jej osobą, naśladowanie Jej cnót i szczególna cześć i nabożeństwo. Karmel, według średniowiecznego wyrażenia jest „cały Maryjny”.

Nie chodzi więc o jakąś cechę marginalną naszego charyzmatu, ale o wyrażenie szczególnie nam drogie i wewnętrznie związane z naszą tradycją.

W prawodawstwie Karmelitanek Bosych, w rozdziale trzecim Konstytucji znajdujemy nowość bardzo ważną. Po raz pierwszy bowiem tak ważny temat, jakim jest maryjny duch Zakonu znajduje właściwe sobie miejsce i w krótkich i zwięzłych punktach wypełnia swoim znaczeniem zakonną konsekrację i życie Karmelitanek Bosych. Bez wątpienia musimy powiedzieć, że jakkolwiek świadomość maryjnego ducha Zakonu była zawsze żywa w Karmelu, to doktrynalne bogactwo Soboru Watykańskiego II odnośnie tajemnicy Maryi w tajemnicy Chrystusa i Kościoła oraz ukierunkowanie niektórych dokumentów posoborowych, szczególnie adhortacji Pawła VI Marialis Cultus, dały tekstom prawnym sposobność bardziej odpowiedniego podjęcia jednego z fundamentalnych punktów naszej duchowości.

Wspomniany wyżej trzeci rozdział Konstytucji daje nam, mimo iż jest bardzo krótki, cenną syntezę historii duchowości maryjnej, wyznacza linie zakonnej konsekracji, która według najczystszej tradycji Karmelu, winna być „mariaforme”, wzorowana na Maryi; w medytacji Słowa Bożego wskazuje punkt styczności między duchowością karmelitańską, a naśladowaniem Tej, która „rozważała wszystkie te sprawy w swoim sercu” (Łk 2,19. 51). Ten żywotny i nieprzerwany wyraz miłości i czci Maryi skupia się w celebracji liturgicznej, w pobożności osobistej i wspólnotowej, w tym szczególnym oddaniu się służbie i czci Dziewicy Maryi, które charakteryzuje Karmel.

Numer 53 Konstytucji streszcza bardzo dobrze motywy i aspekty tego życia maryjnego. Możemy podkreślić niektóre kluczowe słowa i wyrażenia, których treść zostanie rozwinięta w poniższym komentarzu z punktu widzenia historycznego, rozwoju duchowości i kultu.

Karmelitanki Bose wezwane, aby stanowić cząstkę Zakonu Najświętszej Dziewicy Maryi z Góry Karmel, należą do rodziny oddanej w sposób szczególny Jej miłości i czci i dążą do doskonałości ewangelicznej w komunii z Najświętszą Bogarodzicą”.

Nazwa Zakonu, ze swoją jednoznaczną aluzją do Maryi, daje pełne pojęcie naszej tożsamości w Kościele, jako Zakonu związanego z Maryją. Jak uznaje sam Kościół „Karmel jest całkowicie Maryjny[1].

Obecność Maryi w naszych wspólnotach sprawia, że wzrasta poczucie „rodziny”, jako efekt ciągłego odwoływania się do Maryi, jako Matki obecnej pośród swoich synów i córek. Oddanie się jej miłości i czci, poprzez szczególną konsekrację, określa intensywność kultu maryjnego, który znajduje się w najczystszej tradycji liturgicznej i duchowej Kościoła, obecnie odnowionej dzięki wskazówkom Soboru Watykańskiego II.

Konsekracja zakonna i życie chrześcijańskie w Karmelu mają jako swój cel, zgodnie z duchem Zakonu, doskonałość w miłości; w miłości Boga i bliźniego. Dążenie do świętości charakteryzujące nasze życie, znajduje w Maryi Dziewicy nie tylko najlepszy wzór, ale także najskuteczniejszego towarzysza i przyjaciela. Nasze życie poświęcone służbie Chrystusowi i Kościołowi odnajduje w Maryi przykład, który szczególnie zachęca; ponadto doktryna i doświadczenie duchowe naszych Świętych wskazują, że Maryja jest Matką, która towarzyszy nam w naszej wewnętrznej drodze, jesteśmy prowadzeni przez Nią za rękę, w dojściu, „aż do szczytu góry doskonałości, którą jest Chrystus”.

Znamię maryjne, wrodzone, naturalne dla naszej historii i duchowości, realizuje się w takim życiu, które odbija, odzwierciedla w synach i córkach żywą obecność Maryi, ślad głębokiej duchowości, osobistej i wspólnotowej prostoty, harmonii i miłości pochodzących z pragnienia naśladowania postaw typowych dla życia Najświętszej Dziewicy, w taki sposób, w jaki Paweł VI zebrał je we wspaniałym i niepowtarzalnym numerze 57 Marialis Cultus.

Pośród charakterystycznych cnót Maryi, obecnych w życiu Karmelitanki Bosej wymienia się modlitwę oraz kontemplację. Zgodnie z wielowiekową tradycją Karmelu, odnajdujemy je w Maryi rozważającej Pisma, zachowującej wielkie dzieła Boże w Jej historii osobistej i w historii narodu Izraelskiego, czy wreszcie przeżywającej tajemnice swojego Syna. Celem, do którego dąży Maryja, jest jak najdoskonalsze utożsamienie się z uczuciami i zbawczym dziełem Jezusa i Ducha Świętego.

Również tak charakterystyczne dla naszego powołania oddanie się Kościołowi odnajduje w Maryi najdoskonalszy wzór, zarówno przez jej całkowite oddanie się misji macierzyńskiej w odniesieniu do Kościoła - jako na ziemi tak i w niebie - jak i z racji jej ukrytej i płodnej modlitwy i jedności z Chrystusem dla dobra Kościoła, gorliwej troski o zbawienie wszystkich ludzi i wreszcie przez nieustanne wzywanie darów Ducha Świętego dla Kościoła.

Samo wyrzeczenie ewangeliczne musi w naszym życiu nosić znamię maryjne w takim znaczeniu, w jakim Maryja, pierwsza uczennica Pańska, jest wzorem ewangelicznego wyrzeczenia, w typowym ćwiczeniu się w cnotach niezbędnych dla kogoś, kto idzie za Chrystusem, jak to znajdujemy uwypuklone w maryjnej duchowości Świętych Karmelu: pokora, posłuszeństwo woli Ojca, ubóstwo, zapomnienie o sobie, bezinteresowna służba, uczestniczenie w cierpieniach Chrystusa dla dobra jego Ciała, którym jest Kościół.

Owo ewangeliczne wyrzeczenie w przypadku Maryi skoncentrowane jest na tym co istotne, wewnętrzne, ponieważ Ona jest cała Święta i Niepokalana, podczas gdy w naszym życiu bez pomijania tego co istotne, wymaga także dobrowolnego umartwienia, surowości, zaparcia się, odrzucenia tego wszystkiego co mogłoby zaciemnić całkowicie maryjny charakter naszego życia, które dąży do czystości serca, które odbija się w Dziewicy Matce i Oblubienicy.

Wraz z tymi punktami zaczerpniętymi z Konstytucji, i które bardzo łatwo odnajdują oddźwięk w bogatej tradycji Zakonu, ukazuje się w ogólnych zarysach znaczenie naszego powołania karmelitańskiego ze swoim charakterem maryjnym, które w sposób integralny związane jest z historią naszej rodziny zakonnej i które nieustannie ubogacało się, szczególnie dzięki najlepszym świadkom naszego powołania.

 

I. DUCHOWOŚĆ  MARYJNA ZAKONU

 

Numer 54 Konstytucji przedstawia zarówno w tekście, jak i w przypisach syntezę maryjnej duchowości Zakonu tak w swoich początkach, jak i w doświadczeniu Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża.

Zwięzły i bogaty w treść tekst prawny, nie mógłby lepiej wyznaczyć przewodnich linii historii i duchowości maryjnej Karmelu. Tekst , w którym chcemy podkreślić najważniejsze elementy.

 

§ 1. U źródeł naszej pobożności maryjnej

 

Istnieją trzy kluczowe słowa, streszczające początki naszej relacji charyzmatycznej z Dziewicą Maryją: miejsce, którym jest Góra Karmel, imię czy tytuł Zakonu, wyraźne wspomnienie oddania się Zakonu Karmelitańskiego na służbę naszej Pani.

1. Miejsce: kaplica ku czci Maryi Dziewicy na Górze Karmel

Pewien anonimowy pielgrzym z początku XIII wieku przekazuje nam, w dokumencie na temat szlaków i pielgrzymek do Ziemi Świętej, pierwsze historyczne świadectwo na temat maryjności Zakonu. Mówi o „bardzo pięknym i małym kościółku poświęconym naszej Pani, który eremici łacińscy, zwani Braćmi z Karmelu, posiadali w  Wadiain es-Siah”. Inna redakcja tego samego manuskryptu mówi o kościele naszej Pani.

Później tytuł Dziewicy Maryi został przeniesiony na cały kompleks klasztorny, kiedy to pierwotna kaplica zostanie stosownie powiększona, jak to można wywnioskować z niektórych starożytnych dokumentów [2]. Ten pierwotny element, mówiący o kaplicy na Górze Karmel poświęconej Najświętszej Dziewicy, jest bardzo znaczący: praktycznie stanowi fakt o podstawowym znaczeniu, od którego wyprowadza się najstarszą tradycję maryjnej pobożności karmelitów. Od samego powstania więc, Karmelici wznieśli małą kaplicę ku czci Dziewicy Maryi na Jej rodzinnej ziemi, Izraelu.

W kaplicy tej prawdopodobnie znajdował się jakiś obraz, ikona Bogarodzicy. Najstarsza tradycja Zakonu bowiem przekazuje nam niektóre starożytne wyobrażenia o wyraźnej inspiracji wschodniej. Pośród nich niektóre jak Eleusa, czy Dziewica Tronująca ze swoim Synem. To wszystko dowodzi, że eremici z Góry Karmel pragnęli poświęcić całkowicie swoje życie naśladowaniu Chrystusa, pod miłosnym spojrzeniem Najświętszej Dziewicy. Ona stanie na czele, od samego początku, tego nowego doświadczenia eklezjalnego. Stąd fakt przyjęcia Jej za Patronkę, zgodnie ze słowami O. Generała Pietro de Millaud skierowanymi do króla Anglii, Edwarda I, kiedy mówi o Dziewicy Maryi: „dla której czci i chwały Zakon ten został w sposób szczególny założony i poświęcony[3]. Stwierdzenie, które późniejsza tradycja będzie nieustannie potwierdzać.

2. Nazwa: „Bracia Najświętszej Maryi Dziewicy z Góry Karmel”

Ta nazwa Zakonu, pojawia się w niektórych dokumentach papieskich, z wyraźnym odwołaniem się do Dziewicy Maryi, jak to wynika na przykład z Bulli Innocentego IV, Ex parte dilectorum (13-1-1252): „Ze strony umiłowanych synów, braci eremitów Zakonu Najświętszej Maryi z Góry Karmel[4]. W późniejszym dokumencie (20-2-1233) Urban IV (w bulli Quoniam, ut ait) odwołuje się do „Przełożonego Prowincjalnego Zakonu Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel w Ziemi Świętej” i dodaje, że na Górze Karmel, gdzie Zakon ma swoje korzenie trwa budowa nowego klasztoru ku czci Boga i „wspomnianej Chwalebnej Dziewicy Patronki tegoż Zakonu[5].

Owa nazwa „Bracia”, która wskazuje na prawie rodzinną zażyłość z Najświętszą Dziewicą została uznana przez Kościół i w przyszłości stanie się źródłem bogatej duchowości, kiedy karmelitańscy autorzy będą mówić o „orędownictwie Dziewicy”, oraz kiedy Maryja otrzyma oficjalny tytuł „Siostry” Karmelitów.

3. Oddanie się Najświętszej Maryi Pannie

Karmel ślubuje wraz z całkowitym oddaniem się na służbę Chrystusowi, jako władcy Ziemi Świętej, zgodnie ze znaczeniem naśladowania i służby, które zawiera Reguła w swoim kontekście historycznym i geograficznym, także całkowite oddanie się Maryi. Potwierdza to jeden z najstarszych tekstów prawnych Zakonu, pochodzący z Kapituły w Montpellier z roku 1287: „Wzywamy wstawiennictwa chwalebnej Dziewicy Maryi, Matki Jezusa, dla szacunku i czci której Zakon ten na Górze Karmel został założony[6]. Ta szczególna konsekracja, znajdzie później logiczną konsekwencję w formule profesji, zawierającą wyraźną wzmiankę o oddaniu się Bogu i Dziewicy Maryi.

 

§ 2. Żywa tradycja duchowa

 

Pośród danych historycznych sięgających początków maryjnego doświadczenia Karmelu, Konstytucje podkreślają znaczący wkład Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża w maryjną duchowość Karmelu. Możemy zebrać i streścić w kilku punktach doktrynalne bogactwo maryjne Zakonu, jak zostało one przeżyte, wychodząc od początków, a następnie ubogacone przez pobożność i pisma duchowe niektórych słynnych członków tegoż Zakonu.

1. Tytuły wyrażające miłość i cześć

Można stwierdzić, że najstarsza tradycja karmelitańska wyraziła więzy miłości z Dziewicą poprzez całą serię tytułów odnoszących się do tajemnicy Maryi, pojmowanej ze szczególnie głębokim zrozumieniem w życiowym doświadczeniu Karmelu. I tak na początku przeważa określenie „Patronka” Zakonu, ale pojawia się także na horyzoncie wyrażenie bardziej czułe „Matka”, które znajdujemy w starożytnych formułach Kapituł i Konstytucji, jak na przykład: „Ku czci Pana naszego Jezusa Chrystusa i chwalebnej Dziewicy Maryi, Matki naszego Zakonu Karmelitańskiego”. „Ku chwale Boga i Najświętszej Dziewicy Maryi Matki Boga i Matki naszej”, jak czytamy na kartach Konstytucji z 1369.

W Antyfonie „Flos Carmeli” wzywa się Maryję, jako „Najsłodszą Matkę” (Mater mitis), a Jan z Cimineto mówi o Maryi jako o Tej, która jest „źródłem miłosierdzia i naszą Matką”. Te dwa tytuły pozostają w relacji z tajemnicą Maryi Matki Bożej w odniesieniu do jej macierzyństwa względem wszystkich ludzi. Do nich należy dołączyć tytuł „Siostra”, przyjęty przez karmelitów w XIV wieku w literaturze pobożnościowej, opowiadającej początki Zakonu, wychodząc od proroka Eliasza, który w profetycznej wizji kontempluje w małej chmurce przyszłą Matkę Mesjasza. Literatura tego okresu znajduje także szczególne upodobanie w opisywaniu relacji, jakie łączyły pierwszych eremitów z Najświętszą Dziewicą.

Z punktu widzenia doktrynalnego, Karmelici w kontemplacji misterium Najświętszej Dziewicy uwypuklili jej Dziewictwo, podziwiając w Niej wzór oddania się życiu dziewiczemu w Karmelu i jego powiązanie z kontemplacją. Dla tych samych powodów, Karmelici bronili zawsze przywileju Niepokalanego Poczęcia w okresie średniowiecznych kontrowersji, zarówno na poziomie teologicznym, jak i praktycznym, poprzez wprowadzenie stosownego święta w Kalendarzu Zakonu, święta które było obchodzone ze szczególną pobożnością. Stąd wypływa także szczególny nacisk, jaki zakonnicy kładli na synowską kontemplację Najczystszej Dziewicy i na naśladowanie Jej w tej duchowej postawie, symbolicznie wyrażonej przez biały płaszcz, stanowiący część karmelitańskiego habitu.

2. Przywileje dla Zakonu

Historia i maryjna duchowość Zakonu, szczególnie w XIV - XVI wieku, ubogaca się w elementy pobożnościowe, rozwijające pierwotną tradycję historyczną. Dziewica Maryja jawi się w tym okresie, jako rzeczywista Obrończyni, Protektor Zakonu, w trudnych momentach jego ewolucji i rozprzestrzeniania się na Zachodzie. W katalogu Świętych Karmelitańskich znajdujemy opis wizji, którą Generał Zakonu Szymon Stock miał około 1251, kiedy to ukazała mu się Najświętsza Dziewica, podając mu Szkaplerz Zakonu i zapewniając, że ci wszyscy którzy będą go pobożnie nosić dostąpią zbawienia wiecznego. Przypisuje się papieżowi Janowi XXII dokument, znany powszechnie jako Bulla Sobotnia, noszący datę 3 marca 1322, w którym mowa jest o objawieniu, które miał Papież podczas którego Najświętsza  Dziewica obiecała mu osobistą opiekę w zamian za pomoc, której on miałby udzielić karmelitom. W Bulli znajdujemy także aluzję do uwolnienia od kary czyśćca każdego, kto w sposób godny będzie nosił Święty Szkaplerz: w sobotę po śmierci Maryja miałaby schodzić do czyśćca, aby uwolnić swoich czcicieli.

Te dwa fakty skupiły na sobie praktycznie całą uwagę wiernych i w pewien sposób zmonopolizowały duchową wizję Zakonu w odniesieniu do misterium Maryi, wizję która z całą pewnością jest o wiele bogatsza, bardziej ewangeliczna, bardziej duchowa.

Od XIV wieku pragnieniem Zakonu było obchodzenie uroczystego Wspomnienia Matki Bożej z Góry Karmel. Święto to miało za zadanie przypominanie opieki Maryi i zachęcanie do dziękczynienia ze strony Zakonu za wszelkie dobra otrzymane za Jej wstawiennictwem. Jak wiadomo na wybór daty miało wpływ częściowe zatwierdzenie Zakonu na Soborze Lyońskim, 17 lipca 1274, w okresie kiedy istniało niebezpieczeństwo jego rozwiązania. Następnie dzień 16 lipca został przyjęty, jako data wizji Szymona Stock i wspomnienie opieki Maryi skupiło się na szczególnym dziękczynieniu za dar, który uważany był za najwyższy wyraz miłości Maryi do Karmelitów: dar Szkaplerza i związanych z nim przywilejów.

3. Maryjna duchowość Zakonu: Maryja, wzór i Matka

Jedną z cech charakteryzujących postawę karmelitów w odniesieniu do Najświętszej Dziewicy, jest pragnienie naśladowania jej cnót poprzez profesję zakonną. Już na początku XIV wieku, znany teolog karmelitański Jan Baconthrop (1294-1348) próbował w swoim komentarzu do Reguły porównywać życie karmelity z życiem Dziewicy Maryi, szukając punktów stycznych i paralelnych: chodzi tu o zasadę egzegetyczną o wielkim znaczeniu, skupia bowiem pobożność na naśladowaniu. Inny wielki teolog, Arnold Bostiusz (1445-1499), w   dziele o Opiece Maryi nad Zakonem wyśpiewywał znaczenie wewnętrznej zażyłości z Maryją, szczególnego usynowienia,  komunii dóbr  z  Matką,   sens „braterstwa”  z  Nią.   Bł. Jan Chrzciciel  z Mantui

(1447-1516) w swojej twórczości poetyckiej jest wspaniałym piewcą Maryi. Wiernymi interpretatorami tradycji karmelitańskiej są o. Michał od Św. Augustyna (1621-1684) i jego uczennica Maria od Św. Teresy (1623-1677): doprowadzają do najwyższego poziomu znaczenie wewnętrznej więzi z Maryją i wewnętrzne upodobnienie, utożsamienie się z misterium Maryi. Nie mamy tu miejsca, aby rozwinąć doktrynę tych dwóch autorów: chcemy tylko położyć nacisk na bogatą tradycję doktrynalną i duchową Karmelu, która w przedstawicielach Karmelu Terezjańskiego znajdzie godnych i twórczych kontynuatorów.

4. Liturgia i pobożność ludowa

Karmelici wyrazili swoją pobożność i oddanie się Maryi przede wszystkim poprzez liturgię. Pod Jej wezwaniem wznieśli kościoły i czcią otaczali Jej wizerunki. Najstarsze Rytuały Zakonu, począwszy od XIII wieku, ukazują zapał liturgiczny Karmelu w obchodzeniu maryjnych świąt Kościoła, w przyjmowaniu nowych, które na przykład w innych miejscach czy zakonach nie były akceptowane z takim entuzjazmem, jak na przykład święto Niepokalanego Poczęcia. Uroczyste Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przekształci się w podstawowe, najważniejsze święto. Dawny ryt jerozolimski, praktykowany w Zakonie, zawierał podczas godzin kanonicznych liczne wezwania do Maryi, antyfony maryjne na zakończenie każdej z godzin i uroczyste Salve Regina podczas Komplety.

Ku czci Maryi celebrowane są Msze Św. wotywne, a Jej imię włączane jest coraz częściej do tekstów liturgicznych obłóczyn i profesji. Można powiedzieć, że liturgia wyryła głębokie znamię maryjności na całej tradycji naszej duchowości i ukształtowała wewnętrznie ślubowane przez Zakon oddanie się Najświętszej Dziewicy. Później wraz z liturgią zaczynają pojawiać się charakterystyczne dla pobożności ludowej praktyki Kościoła, jak Anioł Pański, Różaniec oraz inne właściwe samemu Zakonowi, złączone z pobożnością Szkaplerzną.

§ 3. Duchowość Maryjna Karmelu Terezjańskiego

Druga część numeru 54 Konstytucji przedstawia logiczną kontynuację maryjnego doświadczenia Karmelu u Św. Teresy i u Św. Jana od Krzyża: „Św. Teresa i Św. Jan od Krzyża potwierdzili i odnowili maryjną pobożność Karmelu”. Następnie znajdujemy krótką, ale bardzo zwięzłą syntezę maryjnej koncepcji Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża. Warto w tym miejscu rozwinąć nieco proponowaną przez nich wizję, aby zobaczyć, do jakiego stopnia element maryjny został ubogacony w Świętych Zakonu i jak ukształtowany jest obecnie w naszej duchowości, wychodząc od doktryny i doświadczenia Teresy od Jezusa, Jana od Krzyża i innych znanych przedstawicieli Karmelu Terezjańskiego.

1. Św. Teresa od Jezusa i Najświętsza Dziewica

Całe doświadczenie maryjne Św. Teresy od Jezusa znajdujemy rozsiane w różnych miejscach jej pism. Zbierając je w jedną całość otrzymamy przepiękną mozaikę przedstawiającą Maryję. Rozwiniemy obecnie trzy podstawowe linie doktryny terezjańskiej.

a) Pobożność maryjna i mistyczne doświadczenie maryjne

Od pierwszych stron pism terezjańskich Dziewica Maryja jawi się, jako jedno z najważniejszych wspomnień z dzieciństwa Teresy. W Księdze Życia znajdujemy fragment, w którym Teresa opowiada o swojej matce Beatrice, uczącej dzieci odmawiania Różańca [7]. Znajdujemy także wzruszający epizod, kiedy 13-letnia Teresa po utracie matki modli się do Maryi: „Poszłam w utrapieniu swoim przed obraz Matki Boskiej i rzewnie płacząc błagałam Ją, aby mi była matką. Prośba ta, choć uczyniona z dziecinną prostotą, nie była jak mi się zdaje daremna; ilekroć bowiem w jakiejkolwiek potrzebie polecałam się tej Pannie Wszechwładnej, zawsze w sposób widoczny doznawałam Jej pomocy[8]. Święta przypisuje więc Maryi łaskę nieustannej opieki, a w sposób szczególny łaskę nawrócenia „aż w końcu nawróciła mnie do siebie”. Inne fragmenty z jej autobiografii ukazują nam trwanie tej pobożności maryjnej: kiedy to w cierpieniach ucieka się do Maryi [9], kiedy obchodzi święta Wniebowzięcia i Niepokalanego Poczęcia [10], czy Świętej Rodziny [11], albo kiedy oddaje jej cześć, odmawiając Różaniec [12].

W bardzo krótkim czasie pobożność do Maryi staje się, jak i w przypadku innych aspektów życia Teresy, doświadczeniem jej tajemnic, skoro Bóg pozwala Teresie wejść w relację z misterium Chrystusa i z tym wszystkim co się do niego odnosi. W terezjańskim doświadczeniu tajemnicy Maryi zauważamy stopniowe wnikanie w najważniejsze momenty życia Maryi, według opisu ewangelicznego.  I tak na przykład Teresa otrzymuje intuicję misterium Maryi w momencie     Zwiastowania [13]. Dwukrotnie Święta Matka dostępuje mistycznej łaski zrozumienia pierwszych słów Magnificat [14], kantyku, który zgodnie ze świadectwem s. Marii od Św. Józefa, bardzo często „powtarzała po cichu w języku kastylijskim[15].

W największym zachwycie kontempluje tajemnicę Wcielenia i Chrystusowej obecności w nas na podobieństwo Dziewicy, noszącej w swoim łonie Zbawiciela: „Zechciał (Pan) wejść do łona Najświętszej Matki. Zważywszy, że jest Panem, niesie ze sobą wolność, a ponieważ nas miłuje, czyni się podług naszej miary[16]. Kontempluje Ofiarowanie Chrystusa w świątyni i poznaje znaczenie słów skierowanych przez Symeona do Najświętszej Panny [17]: „Kiedy widzisz moją matkę, trzymającą mnie na rękach, nie myśl, że doświadczała tych wielkich radości, bez żadnego niepokoju. Od momentu kiedy Symeon skierował do niej te słowa, mój Ojciec udzielił Jej jasnego światła, by mogła zobaczyć to, co ja miałem przecierpieć[18]. Także ucieczka do Egiptu oraz ukryte życie Świętej Rodziny są mocno obecne w pismach Teresy [19].

Szczególne są intuicje Świętej odnośnie uczestnictwa Maryi w misterium paschalnym swojego Syna, w cierpieniach i radości paschalnych dni Zbawiciela. Teresa z wielką miłością kontempluje odwagę Maryi i Jej przylgnięcie do misterium Chrystusa Ukrzyżowanego [20]. W Podnietach Miłości Bożej pisze: „...gdy stała pod krzyżem, nie spała jak Apostołowie, ale w duszy swojej miała miecz boleści i gorzką śmiercią współumierała[21]. Święta Matka mistycznie uczestniczy w cierpieniach Dziewicy Maryi, trzymającej w swoich ramionach martwe ciało Syna, „w taki sposób, w jaki opisuje się piątą boleść Maryi[22]. Podczas Wielkanocy 1571 roku w Salamance, podczas ciemnej nocy ducha, Teresa jeszcze raz doświadcza opuszczenia i osamotnienia Maryi stojącej pod Krzyżem [23], i słyszy Pana mówiącego do niej: „Zaraz po Zmartwychwstaniu ukazał się naszej Pani, ponieważ bardzo tego potrzebowała... i pozostał z nią bardzo długo - gdyż było to konieczne, aby ją pocieszyć[24].

Przy różnych okazjach Teresa kontemplowała tajemnicę uwielbienia Najświętszej Dziewicy w święto jej chwalebnego Wniebowzięcia [25]. Zauważa, że Maryja nieustannie towarzyszy swoim wstawiennictwem modlącej się wspólnocie, jak w przypadku  wspólnoty Św. Józefa w Avila [26], czy w klasztorze Wcielenia [27].

Kiedy w najgłębszym doświadczeniu mistycznym wnika w misterium Trójcy Przenajświętszej, dostrzega bliskość Maryi w tej tajemnicy i fakt, że Maryja wraz z Chrystusem i Duchem Świętym, stanowią niewymowny Boży dar: „Dałem Ci mojego Syna, Ducha Świętego i tę Najświętszą Dziewicę. A ty co możesz mi dać w      zamian?” [28].

Możemy stwierdzić, że Święta Matka została obdarzona głębokim doświadczeniem mistycznym misterium Maryi, radowała się Jej obecnością i wraz z Nią przeżywała tajemnice Jej życia. Stąd jedną z istotnych prawd doktryny terezjańskiej jest fakt, że tajemnica Człowieczeństwa Chrystusa i Dziewicy Maryi należą do mistycznego doświadczenia doskonałych [29].

b) Maryja, Wzór i Matka życia duchowego

Św. Teresa w swoich pismach zostawiła nam niektóre idee o charakterze doktrynalnym odnośnie misterium Dziewicy Maryi. Bez wątpienia, zostawiłaby nam piękną syntezę, gdyby napisała komentarz, jak to sama planowała w pierwszej redakcji Drogi doskonałości, do Ave Maria.

Widzimy, że pośród charakteryst...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin