Czwartek
Czwartek: O Duchu św., albo o Najświętszym Sakramencie.
W czwartek w czasie dnia nawiedzić na pół godziny lub więcej kościół i przebywać jak najbliżej Tabernakulum / na modlitwie /
W tej godzinie trwać na modlitwie, dla uczczenia Najświętszego Sakramentu Ołtarza.
W tej godzinie modlitwy Jezus pozwolił mi wejść do Wieczernika i byłam obecna, co się tam działo. Jednak najgłębiej przejęłam się chwilą, w której Jezus przed konsekracją wzniósł oczy w niebo i wszedł w tajemniczą rozmowę z Ojcem swoim. Ten moment dopiero w wieczności poznamy należycie. Oczy Jego były jak dwa płomienie, twarz rozpromieniona, biała jak śnieg, cała postać majestatyczna, Jego dusza stęskniona; w chwili konsekracji odpoczęła miłość nasycona, ofiara w całej pełni dokonana. Teraz tylko zewnętrzna ceremonia śmierci się wypełni, zewnętrzne zniszczenie, istota jak w wieczerniku.
Ś. Faustyna Kowalska.
Chrześcijaninie upadnij w duchu przed Panem Twoim tak zranionym zawstydzonym i wzgardzonym. Dziękuj mu za wszystko co cierpi dla ciebie, i proś Go o świętą miłość, proś Go by krew Jego przyszła na ciebie i by cię obmyła z grzechów twoich.
Rozmyślanie na czwartek
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Przyjdź Duchu Święty, napełń serca Swych wiernych i ogień miłości Twojej w nich zapal.
Wypuść Ducha Świętego, a będą stworzone.
I odnowisz oblicze ziemi.
Boże któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego nauczył daj nam w tymże Duchu poznać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Punkt I. Wtedy żołnierze starościńscy wziąwszy Jezusa do ratusza zebrali do niego całą rotę a zwlókłszy Go włożyli nań płaszcz szkarłatny i uplótłszy koronę z ciernia włożyli na głowę Jego i trzcinę w prawicę Jego. Napastwiwszy się nad Panem naszym przy biczowaniu złośliwi ci ludzie nie poprzestali na tym lecz postąpili dalej podżegani przez piekło. Wynaleźli nowy sposób niezmiernie bolesny aby udręczyć Pana Jezusa.
Najpierw zdarli z Niego odzienie w które został po ubiczowaniu przyobleczony a tak odnowili wszystkie rany zadane Mu biczami. Potem wzięli kawałek brudnego czerwonego sukna i rzucili na Pana Jezusa a posadziwszy Go na jakiejś kłodzie włożyli Mu na głowę wieniec z cierni bardzo twardych i ostrych których kolce najwięcej do środka były skierowane aby tak jak najbardziej raniły Przenajświętszą Głowę. W rękę Zbawiciela podali trzcinę jako berło: „A plując Nań wzięli trzcinę i bili głowę Jego. Nie dosyć że gwałtownie wtłoczyli rękoma koronę na głowę Jezusowi aby ciernie głębiej jeszcze się wciskały trzciną je wbili w głowę”
Jednakże okrucieństwo żołnierzy jeszcze i tu nie stanęło. Namęczywszy do woli najdroższego Jezusa wyszydzali Jego godność królewską. A kłaniając się przed Nim naigrawali Go mówiąc: bądź pozdrowiony królu żydowski. A plując Nań wzięli trzcinę i bili głowę Jego.
Pan cierpiał na Swej głowie okropne męki aby odpokutować za niezliczone grzechy przez ludzi popełnione. Przede wszystkim cierpiał za myśli buntownicze przeciwko Jezusowi i Jego Kościołowi, za grzechy heretyków i szyzmatyków którzy nie chcą się ugiąć pod prawowitą władzę Kościoła. Ale także niezmiernie cierpiał za grzechy niby katolików, którzy choć są na łonie Kościoła św. przecież nie chcą się poddać jego przepisom. Ci byli powodem takich cierpień Zbawiciela.
Punkt II. W tak okropnym stanie w jakim był Pan nasz po ubiczowaniu i ukoronowaniu cierniem wyprowadził Go Piłat na ganek przed ratuszem: ”Oto wam Go wiodę przed ratusz abyście poznali że w Nim żadnej winy nie znajduję”. Wyszedł wtedy Jezus niosąc cierniową koronę i szatę szkarłatną.
Piłat miał zamiar skłonić żydów do wypuszczenia Pana Jezusa i myślał że sam Jego widok poruszy ich do litości. Zdawało się że nawet nie potrzeba wiele słów aby ten cel osiągnąć. Wszak tak straszliwie był Jezus skatowany i toteż Piłat te tylko wymówił słowa: „Oto człowiek”! Lecz żydzi na widok Jezusa tak okrutnie zbitego i zranionego wpadli w większą jeszcze wściekłość i jednogłośnie zawołali: Ukrzyżuj Go ukrzyżuj Go! Widząc Piłat że się uspokoić wcale nie chcieli umył ręce wobec zgromadzonego ludu i powiedział: „Nie winienem ja krwi tego Sprawiedliwego”. A oni krzyczeli: Krew jego na nas i na nasze syny.
Chrześcijaninie upadnij w duchu przed Panem Twoim tak zranionym zawstydzonym i wzgardzonym. Dziękuj mu za wszystko co cierpi dla ciebie, a proś Go o świętą miłość, proś Go by krew Jego przyszła na ciebie i by cię obmyła z grzechów twoich.
Punkt III. Piłat spierał się dalej z żydami nie chcąc Jezusa na śmierć skazać lecz żydzi krzyczeli: Jeśli tego wypuścisz nie jesteś przyjacielem cesarskim. Zaślepiony bojaźnią utraty łaski cesarskiej skazał Piłat niewinnego Jezusa na śmierć krzyżową.
Odczytuje wtedy wyrok śmierci Zbawicielowi. On go słucha i przyjmuje bez szemrania bo sam dobrowolnie chciał za nas śmierć ponieść. Żydzi natychmiast po ogłoszeniu wyroku rzucili się na Jezusa jak wilki drapieżne na baranka, zerwali z Jego ramion szatę purpurową i włożyli nań odzienie Jego własne. Uczynili to mówi Ambroży św. dlatego aby Jezusa łatwiej poznano z Jego odzienia gdyż prześliczne Jego oblicze było wtedy zalane krwią i zeszpecone. Chcieli Mu przez to większą wyrządzić zniewagę. Potem włożyli na Jego ramiona ciężki, długi i gruby krzyż i bezzwłocznie puścili się w drogę na górę Kalwaryjską. Wystaw sobie duszo że widzisz Pana Jezusa idącego w tej bolesnej podróży obarczonego krzyżem. Ledwie postępuje tak upływem krwi i męczarnią osłabiony. Chwieje się na każdym kroku cały pokryty ranami. Na głowie niezmiernie raniąca cierniowa korona a kaci bez żadnego politowania szarpią Go i popychają. Upadając kilka razy zaszedł Zbawiciel na miejsce ukrzyżowania. Zbierz teraz wszystkie władze twej duszy i przypatrz się męce której doznał Jezus podczas ukrzyżowania i na krzyżu wisząc.
Panie Boże wszechmogący, błagam Cię przez Najświętsze Ciało i Krew Jezusa, Syna Twojego, które ten Pan i Bóg nasz w wigilię Męki swojej podał jako pokarm i napój swoim uczniom i pozostawił Kościołowi w darze jako nieustanną Ofiarę i Chleb Życia, racz wybawić zmarłych poddanych oczyszczeniu. Prosimy Cię szczególnie za tymi, którzy w swoim ziemskim życiu odznaczali się umiłowaniem Eucharystii. Wprowadź ich na Ucztę Niebieską, gdzie będą wysławiać na wieki Twoje Miłosierdzie. Amen.
Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo...
Wieczny Odpoczynek...
Modlitwa wstępna
Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas. Ojcze Przedwieczny, okaż nam miłosierdzie. Przez Krew Jezusa Chrystusa Syna Twojego Jedynego, błagam Cię, okaż nam miłosierdzie. Amen.
Na dużych paciorkach
1x O Jezu, okryj Twoją Przenajświętszą Krwią cały świat! Obmyj wszystek brud grzechu i odnów świat przez Ducha Świętego.
Na małych paciorkach
10x O, mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia, przez zasługi Twojej Najdroższej Krwi.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas.
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego,
Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza,
Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię,
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu,
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony,
Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu,
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia,
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia,
Krwi Chrystusa, która w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze,
Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia,
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy,
Krwi Chrystusa, męstwo męczenników,
Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców,
Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice,
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych,
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących,
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących,
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących,
Krwi Chrystusa, otucho umierających,
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych,
Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego,
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej,
Krwi Chrystusa, wszelkiej czci i chwały najgodniejsza,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Odkupiłeś nas, Panie Krwią swoją.
W. I uczyniłeś nas Królestwem Boga naszego.
Wszechmogący wieczny Boże, któryś Jednorodzonego Syna swego ustanowił Odkupicielem świata i Krwią Jego dał się przebłagać, daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, abyśmy radowali się wiekuistym szczęściem w niebie. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu
Koronka
Sław języku chwalebnego
Ciała i Krwi świętości,
Które na okup całego
Świata z wielkiej miłości,
Wydał owoc Panieńskiego
Płodu, Król wielmożności.
Z czystych Panny wnętrzności,
l po świecie siejąc chodził
Ziarno Boskiej mądrości;
Gdy Mu czas zejścia przychodził,
Cud czyni swej miłości.
Ostatni raz, gdy za stołem
Siedząc z Apostołami,
Wieczerzając z nimi społem,
Zakon wprzód z obrządkami
Wypełniwszy, wszystkim kołem
Dał się swymi rękami.
Słowo co się ciałem stało,
Słowem swym chleb prawdziwy
Przemienia w swe własne Ciało,
Wino w Krwi napój żywy;
Choćby się zmysłom nie zdało,
Wierz, a bądź niewątpliwy.
Przed tak wielkim Sakramentem,
Upadajmy na twarzy;
Niech ustąpią z Testamentem,
Nowym sprawom już starzy;
Wiara będzie suplementem,
Co się zmysłom nie zdarzy.
Ojciec z synem niech to sprawi,
By mu dzięka zabrzmiała;
Niech Duch Święty błogosławi,
By się Jego moc stała;
Niech nas nasza wiara stawi,
Gdzie jest wieczna cześć, chwała. Amen.
Część pierwsza
Kłaniam się Tobie, Boże nieskończony!
Pod przymiotami tymi utajony!
Tobie me serce całe się poddaje,
Gdy Cię uważa, aż w sobie ustaje.
Wzrok, smak, dotknięcie w Tobie się omyła,
Sam słuch Twoich słów w wierze mnie posila,
Wierzę, coś Ty rzekł: To jest Ciało moje;
Cóż prawdziwszego nad to słowo Twoje!
Proszę mój Jezu miłosierdzia Twego,
którego teraz widzę ukrytego!
Niech Cię czego ja tu jedynie żądam,
W chwale niebieskiej jawnie więc oglądam.
1x Ojcze nasz...
1x Zdrowaś Maryjo...
następnie z wielkim pokłonem mówić dziesięć razy:
Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Na koniec: Chwała bądź Bogu w Trójcy jedynemu Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu. Jak na początku i zawsze i ninie. Niech Imię Pańskie na wiek wieków słynie.
O przenajświętsze gody, na których samego Chrystusa pożywamy.
Jego przenajświętszą mękę i śmierć rozpamiętywamy,
Obfitością łask Boskich dusze hojnie napełniamy,
Przy tym chwały przyszłej zadatek pewny odbieramy.
W. Udzieliłeś nam Panie chleba niebieskiego,
O. Wszelki smak i słodycz w sobie mającego.
W. Panie wysłuchaj modlitwy nasze,
O. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Boże któryś nam w tym przedziwnym Sakramencie męki Twojej najświętszej pamiątkę zostawić raczył daj nam tak najchwalebniejszego Ciała i Krwi Twojej czcić tajemnicę, abyśmy zawsze odkupienia naszego pożytek w nas czuć mogli, który z Ojcem i z Duchem Świętym żyjesz i królujesz Bóg w Trójcy Świętej jeden na wieki wieków. Amen.
W. Błogosławmy Panu.
O. Bogu chwała.
A duszom wiernych zmarłych niech to będzie ku wiecznemu pokojowi. Amen.
Ran, Panie! Twoich z Tomaszem nie widzę,
Jednak Cię Bogiem wyznać się nie wstydzę:
Daj mi się w wierze, w nadziei pomnażać,
A nade wszystko miłość Twą poważać.
Na krzyżu Bóstwo ukryłeś i Ciało
Twe święte taisz, które tam wisiało.
Ja gdy oboje wierząc być wyznaję,
Z pokutnym łotrem pokłon Ci oddaję.
Proszę mój Jezu! miłosierdzia Twego,
Którego teraz widzę ukrytego:
...
atuna01