Anne McCaffrey - Jeźdźcy smoków z Pern 15 - Niebiosa Pern.pdf

(1852 KB) Pobierz
Microsoft Word - Anne McCaffrey - Jeźdźcy smoków z Pern 15 - Niebiosa Pern.…
A NNE M C C AFFREY
N IEBIOSA P ERN
P RZEKŁAD : K ATARZYNA P RZYBYŚ
T YTUŁ ORYGINAŁU : T HE S KIES OF P ERN
SCAN- DAL
Książkę tę pośwęcam doktorowi Stevenowi M. Beardowi,
w podzięce za to, że dał mi do rąk własny świat.
W STĘP
Nie nam osądzać, czy los szczodrobliwy, Lecz z tym, co nam zsyła, będziem sobie
radzić.
Odkrywcy Pernu, trzeciej planety w układzie słonecznym Rukbatu w gwiazdozbiorze
Strzelca, nie zwrócili uwagi na nieregularną orbitę satelity krążącego w systemie.
Koloniści osiedlili się na planecie, przystosowali do jej specyfiki i rozproszyli się po
najbardziej gościnnym kontynencie południowym.
Katastrofa spadła nagle w postaci deszczu grzybopodobnych organizmów, które
żarłocznie pożerały wszystko z wyjątkiem kamienia, metalu i wody. Z początku straty były
przerażające. Na szczęście dla nowej kolonii, „Nici”, jak nazywano zabójcze deszcze, nie
były niezniszczalne; ginęły w kontakcie z wodą i ogniem.
Z pomocą inżynierii genetycznej i wrodzonej pomysłowości osadnicy odpowiednio
przekształcili miejscowe formy życia, przypominające legendarne smoki. Te olbrzymie
stworzenia, w chwili narodzin nawiązujące telepatyczną więź z człowiekiem, stały się
najskuteczniejszą na Pernie obroną przeciwko Niciom. Po przeżuciu i strawieniu rudy
zawierającej fosfmę potrafiły dosłownie ziać ogniem, spalając zabójcze pasożyty w
powietrzu, przed opadnięciem na ziemię. Umiały nie tylko latać, ale także się teleportować,
dzięki sprawnym manewrom unikając napowietrznych zderzeń podczas walki z Nićmi. Mogły
telepatycznie porozumiewać się z jeźdźcami i innymi smokami, tworząc niezwykle skuteczne
formacje bojowe, czyli skrzydła.
Od jeźdźców smoków wymagano szczególnych uzdolnień i całkowitego poświęcenia.
Jeźdźcy stali się więc osobną grupą, zupełnie
różną od tych, którzy uprawiali ziemię i chronili ją przed zniszczeniami rozsiewanymi
przez Nici, oraz od tych, którzy parali się rzemiosłem w różnych perneńskich cechach.
Z upływem stuleci osadnicy zapomnieli o swoich korzeniach i o rozpaczliwej walce z
Nićmi, które opadały na planetę, gdy nieregularna orbita Czerwonej Gwiazdy przecinała
elipsę Pernu. Zdarzały się także długie okresy Przerw, kiedy Nici nie pustoszyły ziemi, a
perneńscy jeźdźcy dochowywali wiary swoim potężnym przyjaciołom, czekając chwili, gdy
znów będą potrzebni do ochrony ludzi, którym zaprzysięgli służbę.
Gdy po jednej z długich Przerw powróciła groźba Nici, liczba jeźdźców zdążyła
zmaleć już tak bardzo, że zamieszkali w jednym jedynym weyrze: Bendenie. Bohaterska
Władczyni Weyru Lessa, dosiadająca złotej królowej Ramoth, odkryła, że smoki potrafią
poruszać się w czasie tak samo jak w przestrzeni i podejmując rozpaczliwe ryzyko, cofnęła
się w czasie o czterysta Obrotów, by sprowadzić pięć pozostałych Weyrów w przyszłość, do
obrony Pernu.
W tej sytuacji podjęto próby zbadania Południowego Kontynentu, gdzie dokonano
wielkiego odkrycia. Jaxom, jeździec białego Rutha, jego przyjaciel F’lessan, jeździec
spiżowego Golantha, czeladniczka Jancis z Cechu Kowali i Piemur, Harfiarz nieprzypisany
do żadnej warowni, badając Lądowisko pierwszych osadników dokonali niezwykle ważnego
odkrycia; natrafili na Assigi, czyli Audiosystem Sztucznej Inteligencji Gromadzący Dane.
W oparciu o miliardy plików z danymi, przywiezionymi na Pern przez pierwszych
osadników, Assigi zaczął dostarczać informacje do wszystkich Cechów. Opracował także
metodę uwolnienia Pernu od okresowego zagrożenia wywoływanego przez wędrownego
satelitę, nieprawidłowo określanego jako Czerwona Gwiazda.
F’lar i Lessa, odważni i dalekowzroczni przywódcy Weyru, pierwsi zaczęli zachęcać
Władców Warowni i Cechów, by skończyć z dominacją Nici i rozpocząć nową erę w dziejach
Pernu. Uzyskali zgodę prawie wszystkich, zwłaszcza że dzięki Assigi każdy mógł korzystać z
nowych metod pracy i technologii ułatwiających życie i poprawiających zdrowie.
Byli jednak i tacy fanatycy, którzy uznali Assigi za „obrzydlistwo” i próbowali
położyć kres wspaniałemu projektowi. Ponieśli jednak klęskę. Młodzi jeźdźcy i technicy,
wykształceni i przeszkoleni przez komputer, z pomocą smoków przenieśli ze statków
pierwszych osadników, w dalszym ciągu krążących po orbicie Pernu, trzy silniki z napędem
na antymaterię i umieścili je w potężnym uskoku na powierzchni Czerwonej Gwiazdy.
Zaplanowaną z pewnym opóźnieniem eksplozję można było zaobserwować prawie na całym
Pernie, którego mieszkańcy radowali się na myśl, że wreszcie pozbędą się Nici.
Rozwiązanie to nie położyło natychmiastowego kresu Opadom, ponieważ rój Nici
przyciągnięty wcześniej przez Czerwoną Gwiazdę, jeszcze nie całkiem opuścił przestrzeń
wokół Pernu. Jeźdźcy i harfiarze wyjaśniali wszystkim, którzy zechcieli ich wysłuchać, że jest
to ostatnie Przejście Czerwonej Gwiazdy, a potem Nici nie będą już więcej trapić
mieszkańców planety.
Nadszedł czas, by zacząć snuć plany na przyszłość wolną od tego zagrożenia. Można
było przy tym wykorzystać informacje zawarte w banku danych Assigi, zawierającym wiele
przydatnych a jednocześnie prostych rozwiązań technicznych, które przyczynią się do
poprawy życia wszystkich mieszkańców Pernu. Nawet jeźdźcy, którzy przez całe wieki
bronili planety, muszą znaleźć sobie nowe zajęcia. Pojawiają się nowe pytania: o wybór
rozwiązań technicznych, które ułatwią życie nie niszcząc kultury Pernu, a także o miejsce
jeźdźców i ich wspaniałych przyjaciół w nowym społeczeństwie, wolnym od groźby Nici.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin