Numb3rs [2x04] Calculated Risk.txt

(39 KB) Pobierz
[30][50]/"12 miliard�w strat"|/"6374 os�b zwolnionych"
[50][70]/"9 akt�w oskar�enia"|/"1 �wiadek"
[70][95]/"1 �wiadek"
[212][241]Daniel, chod�, idziemy!
[317][342]Kochanie, jad� do prawnik�w.|Nie chc� si� sp�ni�!
[344][364]Zaraz zejd�, mamo.
[641][661]Mamo?
[982][1003]Za�o�� si� o 20 dolc�w, �e bro�|nie doprowadzi nas donik�d.
[1008][1028]No nie wiem,|mo�e co� znajdziemy.
[1028][1059]- To nie wygl�da zbyt profesjonalnie.|- Dlaczego? Bo spud�owa�?
[1061][1091]- Profesjonali�ci te� pud�uj�.|- Tak, ale ten nie spud�owa�.
[1107][1138]- Kim jest ofiara?|- Nazywa�a si� Lucinda Shay.
[1145][1165]Shay... sk�d ja znam to nazwisko?
[1165][1192]By�a dyrektorem ds. finans�w|w Korporacji Syntel.
[1192][1212]A, tak, ta firma energetyczna.
[1213][1237]Wielki przekr�t z akcjami,|bankructwo i tak dalej?
[1240][1279]Shay by�a g��wnym �wiadkiem.|Jej zeznanie mia�o pogr��y� kierownictwo.
[1281][1307]Nie�le si� jej powodzi�o,|zanim zacz�a zeznawa�.
[1314][1340]�wiadek oskar�enia nie stawi� si�|na rozpraw� przygotowawcz�.
[1340][1372]Prokurator wys�a� szeryf�w,|a oni znale�li to.
[1376][1404]Pad�o wiele strza��w.|Przy ciele znaleziono Berett�.
[1405][1425]Wystrzelono cztery pociski.
[1425][1448]Czas zgonu okre�lono|na kilka godzin temu.
[1452][1482]- A czemu nie chronili jej szeryfowie?|- Nie zarz�dzono aresztu prewencyjnego.
[1484][1509]- Czemu� to?|- To sprawa o defraudacj�.
[1510][1538]Nie spodziewano si�, �e Martha Stewart|mo�e zgin�� od gradu kul.
[1545][1575]Musimy okre�li� miejsce pobytu wszystkich,|przeciw kt�rym mia�a zeznawa�.
[1577][1614]Chcesz spyta� prezesa Syntel Corp,|gdzie by� dzi� rano o 8?
[1615][1637]- Zgadza si�.|- Thomas Galway.
[1641][1661]Spytamy, je�li uda nam si�|wymin�� prawnik�w.
[1811][1831]/Wszyscy u�ywamy matematyki ka�dego dnia...
[1832][1852]/By przewidzie� pogod�...
[1852][1872]/By okre�li� czas...
[1881][1901]/By operowa� pieni�dzmi...
[1914][1941]/Matematyka to nie tylko|/wzory i r�wnania...
[1956][1976]/To logika...
[1987][2007]/To rozs�dek...
[2010][2049]/To u�ywanie umys�u|/do rozwi�zywania najwi�kszych tajemnic.
[2064][2089]/LICZ3Y|/2x04 �Ryzyko wkalkulowane�
[2140][2168]To wst�pny raport|o u�ytym pistolecie.
[2172][2192]Numer seryjny jest nietkni�ty.
[2192][2217]Kupiony przez kolekcjonera|na pokazie broni w Nevadzie
[2221][2245]Niesprawdzona kartoteka,|sprzeda� nie by�a zarejestrowana.
[2249][2272]Zgodnie z przewidywaniami,|bro� to �lepy zau�ek.
[2273][2309]Nie wiem, czemu si� cieszysz.|Teraz mamy 6000 podejrzanych.
[2309][2337]Ka�dy by�y pracownik Syntela.
[2338][2364]Zobaczmy, czy uda si� �ci�gn�� tu|cudowne dziecko, �eby nam pom�g�.
[2366][2386]Cudowne dziecko?
[2386][2408]- Rozumiem, �e m�wisz o mnie?|- Cze��, Charlie.
[2410][2442]- Nie wiedzia�em...|- To nic. Potraktuj� to, jako komplement.
[2442][2456]- Dzi�ki za przybycie.|- Nie ma sprawy.
[2456][2483]- Dzieciak co� widzia�?|- Je�li tak, to nic nie m�wi.
[2483][2503]Nie wiedzia�em,|�e Lucinda Shay mia�a dziecko.
[2503][2528]Synka imieniem Daniel.
[2538][2558]- A co, zna�e� j�?|- Spotka�em j� kilka razy.
[2561][2582]Kiedy wybuch� skandal na gie�dzie,|zosta�em poproszony
[2582][2612]o sprawdzenie ksi�gowo�ci zwi�zanej|z zagranicznymi sp�kami Syntela.
[2612][2632]- Okaza�a si� bardzo pomocna.|- Taak.
[2632][2654]Czego nie da si� za�atwi�|umow� po znajomo�ci...
[2654][2677]Nie s�dz�, �eby od pocz�tku|wiedzia�a, co robi Syntel..
[2677][2698]Ale kiedy tylko si� zorientowa�a,|zg�osi�a spraw� w�adzom.
[2703][2737]Czy jej syn by� tam, kiedy...|W czym mog� pom�c?
[2739][2765]Uk�adamy list� by�ych pracownik�w|i akcjonariuszy.
[2765][2785]Mo�e uda ci si� j� zaw�zi�?
[2785][2805]Ju� przeanalizowa�em|ich raporty gie�dowe.
[2805][2830]To daje ca�kiem niez�y obraz tego,|kto zarobi�, a kto straci�.
[2832][2855]B�dziemy wdzi�czni za ka�d� pomoc.
[2855][2875]- Jasne.|- Dzi�ki.
[2875][2905]- Co si� stanie z jej synem?|- Nie wiemy. By�a samotn� matk�.
[2907][2930]Pr�buj� znale�� ojca|albo innych krewnych,
[2931][2951]ale jak na razie bez powodzenia.
[2982][3002]Zaraz wracam.
[3031][3071]- Jak si� czuje?|- Szok spowodowa� ot�pienie.
[3072][3099]Co to jest?|Jaki� rodzaj stresu pourazowego?
[3100][3125]Co� takiego, ale bardziej natychmiastowe|i miejmy nadziej�, �e czasowe.
[3126][3149]Jest jak przeci��ony|obw�d elektryczny.
[3150][3177]- Na razie si� wy��czy�.|- B�dzie musia� z nami porozmawia�.
[3177][3208]Wiem o tym.|Ale na razie jest zbyt s�aby.
[3209][3235]Wiem, ale je�li on wie,|kto zastrzeli� matk�...
[3235][3276]W tym w�a�nie tkwi problem.|Zapewne wie i jest tym przera�ony.
[3276][3304]A je�li b�dziemy go zbyt mocno naciska�,|nigdy si� tego nie dowiemy.
[3304][3324]No dobrze.
[3361][3381]Cze��, Daniel.
[3395][3416]Jestem Don Eppes.|Pami�tasz mnie?
[3481][3502]Przykro mi z powodu tego,|co si� przydarzy�o twojej mamie.
[3536][3568]Wiem, jak ci�ko ci musi by�,|wiem, o czym teraz rozmy�lasz.
[3626][3649]W�a�ciwie, szczerze m�wi�c,|to nie wiem, o czym my�lisz,
[3649][3671]ale wiem, jak si� czujesz.
[3691][3711]Niedawno umar�a moja mama.
[3761][3788]Ona zawsze potrafi�a znale��|w�a�ciw� odpowied� na ka�de pytanie.
[3788][3808]Naprawd�, zawsze.
[3808][3834]I nagle ju� jej nie ma.
[3884][3921]Mam nadziej�, �e mo�e|uda nam si� stworzy� zesp�..
[3932][3952]Pomo�emy sobie nawzajem.
[3973][3998]Musz� wiedzie�,|czy widzia�e� co� dzi� rano.
[4011][4031]Nie.
[4042][4062]Na pewno?
[4067][4087]Zadzwoni� dzwonek u drzwi.
[4101][4121]I mama posz�a otworzy�?
[4136][4156]S�ysza�e� jaki� g�os?
[4189][4220]- Tylko wystrza�y.|- A co potem?
[4232][4252]Widzia�e� albo s�ysza�e� kogo�?
[4299][4319]To dobre na pocz�tek.|�wietna robota.
[4345][4365]Chcia�bym...
[4381][4403]Chcia�bym, �eby wr�ci�a.
[4439][4459]Wiem, �e by� chcia�. Ja r�wnie�.
[4587][4607]Charles?
[4607][4627]- M�g�by� tego nie robi�?|- Przepraszam.
[4628][4651]Czemu dzielisz algorytm|obcinania drzewa?
[4651][4685]Staram si� sprowadzi� zawik�any|zbi�r zmiennych do wsp�lnego mianownika.
[4686][4721]Rozumiem troch� obcinania,|ale po co dzielisz to na podzbiory?
[4722][4746]Poniewa� mam do czynienia|z dwoma grupami podejrzanych
[4747][4776]a ka�da ma przeciwne motywy|do pope�nienia tego samego przest�pstwa.
[4781][4804]Jeden zbi�r straci� pieni�dze|i pragnie zemsty.
[4806][4831]Drugi zarobi� pieni�dze|i nie chce ich straci�.
[4832][4854]- Aaa, tu chodzi o Syntel Corp.|- Sk�d to wiesz?
[4859][4886]S�ysza�em, �e zgin�a|ich dyrektor ds. finans�w.
[4886][4915]Jak pami�tasz, straci�em|sporo pieni�dzy w Syntelu.
[4916][4943]Tak? A masz alibi|na dzisiejszy poranek?
[4954][4964]�artowa�em.
[4964][4990]Nie powiniene� tak szybko|oczyszcza� podejrzanego z win.
[4992][5008]Czemu? Ile straci�e�?
[5008][5038]- 175,000.|- Dolar�w?
[5039][5074]W swojej obronie powiem,|�e nie spodziewa�em si� defraudacji.
[5078][5098]To jak stoisz finansowo?
[5106][5144]Powiedzmy, �e s�owa "publikuj lub gi�"|nabra�y nowego znaczenia.
[5144][5177]Ale na szcz�cie zabezpieczy�em si�|na dwie strony inwestuj�c w Google'a.
[5182][5213]W takim razie pom� mi z tym.|Musz� po��czy�...
[5219][5240]dwie grupy podejrzanych,
[5242][5273]w zale�no�ci od bod�c�w pieni�nych|oraz proporcji ryzyka i zysku.
[5274][5303]Musimy ich posegregowa� wed�ug ich|motywu pope�nienia morderstwa.
[5303][5327]- Zgadza si�.|- Co oznaczaj� te zmienne?
[5330][5351]Pochodz� z danych o bankructwie.
[5351][5392]Przydzieli�em motywom prawdopodobie�stwa|w zale�no�ci od po�o�enia podejrzanego.
[5393][5420]Obecne po�o�enie, czy to oznacza,|jak im si� teraz powodzi?
[5421][5441]- Tak.|- No dobrze.
[5489][5509]Charles...
[5511][5531]Przeprowad�my takie rozumowanie...
[5536][5572]A co, gdyby� nie zna�|historii o Ogrodzie Edenu?
[5575][5598]- O Adamie i Ewie.|- Za��my, �e spotykasz ich...
[5602][5626]...ju� po wygnaniu z Raju.
[5628][5667]Je�li zostali tak samo ukarani
[5667][5687]sk�d b�dziesz wiedzia�,|kt�re z nich
[5687][5711]spr�bowa�o owocu zakazanego?
[5722][5761]Wynik nie daje nam do�� informacji,|by okre�li� dane pocz�tkowe.
[5773][5796]Je�li chc� dowiedzie� si�,|kto jest winny,
[5805][5835]musz� odtworzy�|defraudacj� w Syntelu.
[5838][5871]Dok�adnie tak.|Musisz cofn�� si� do jab�ka.
[5920][5943]Zawsze mi mi�o,|gdy mog� si� przej�� po parku.
[5944][5968]Wiem, �e jeste� prokuratorem
[5968][5991]w sprawie Thomasa Galway'a|i reszty kierownictwa Syntela.
[5991][6013]Z�apa�e� morderc� Lucindy Shay!
[6013][6033]Jasne.
[6033][6053]Czyli powiedzenie m�wi prawd�:
[6053][6073]nie ma tego z�ego,|co by na dobre nie wysz�o.
[6073][6096]Ach, s�odzisz mi.|/Gracias.
[6108][6145]Jak s�dz�, strata �wiadka|nie wp�ynie najlepiej na twoj� spraw�.
[6153][6176]Bez zezna� Shay
[6177][6210]nie mog� udowodni�, �e to Galway|zatwierdzi� lew� ksi�gowo�� w Syntelu.
[6211][6242]- Racja.|- Mo�na go obci��y� morderstwem?
[6244][6282]S�dzisz, �e prezes jednej z najwi�kszych firm|w kraju zabi� �wiadka federalnego?
[6282][6302]Czy poci�gn�� za spust? Raczej nie.
[6305][6337]Galway to kanalia.|Je�li w gr� wchodzi 40 milion�w dolar�w...
[6337][6370]- �wietnie. Gdzie mog� go znale��?|- W tej chwili jest w Vancouver.
[6374][6403]- Co takiego?|- Galway trzyma� si� z prominentnymi lud�mi..
[6406][6427]S�dzia wyda� mu|pozwolenie na podr�.
[6427][6451]- Niewiarygodne.|- Powinien wr�ci� jutro.
[6451][6480]- Cho� to i tak bez znaczenia.|- Czemu tak twierdzisz?
[6481][6501]Facet ma armi� prawnik�w.
[6505][6525]Nie pozwol� mu rozmawia� z FBI.
[6526][6546]A co, je�li zaoferuj� mu ochron�?
[6571][6591]Kwestia zemsty...
[6600][6621]Wiedzia�am, �e jest pow�d,|z kt�rego ci� lubi�.
[6621][6652]Odrzucaj�c, staje si� winny,|bo je�li jest zamieszany w morderstwo,
[6653][6674]to wie, �e nic mu nie grozi.
[6674][6698]- To mo�e poskutkowa�.|- Na to licz�.
[6710][6735]- Dzi�ki.|- Nie ma sprawy.
[6760][6781]Wysz�o na to, randki ze mn�|nie s� kosztowne.
[6816][6838]- Cze��, Charlie.|- Cze��. Widzia�a� Dona?
[6843][6867]Poszed� na spotkanie z prokuratorem|prowadz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin